GOŁOWKIN: NIKT MNIE NIE UNIKA, TAKI JEST BIZNES
Według powszechnej opinii Giennadij Gołowkin (31-0, 28 KO) jest dzisiaj najbardziej unikanym zawodnikiem w świecie boksu. Nie podziela jej jednak sam Kazach. - Nikt przede mną nie ucieka, to nieprawda. Nikt się nie boi. Taki po prostu jest biznes - stwierdził.
32-latek z Karagandy od dłuższego czasu próbuje sobie zapewnić wielką walkę na PPV, za sprawą której mógłby przekonać coraz mniejsze grono sceptyków do swojej wartości. Chętnych wśród największych gwiazd ciągle brak, ale "GGG" jest cierpliwy.
- Mogę trochę poczekać na "Canelo" czy Cotto. Obu bardzo szanuję, to wielcy mistrzowie - stwierdził podczas środowego spotkania z dziennikarzami.
Póki co Gołowkina czeka starcie z mniej wymagającym, ale też doświadczonym na mistrzowskim poziomie Martinem Murrayem (29-1-1, 12 KO). Pojedynek odbędzie się 21 lutego w Monte Carlo.
- Martin to dobry zawodnik, najlepszy rywal w mojej dotychczasowej karierze. Nie walczyłem jeszcze z kimś o takich rozmiarach - oznajmił.
Po walce w Europie Gołowkin wróci do USA, gdzie w maju prawdopodobnie zaboksuje na antenie HBO. - Potem chętnie bym powalczył w Las Vegas. Może w sierpniu albo we wrześniu - powiedział.
Dla GGG to pewnie bez różnicy, ale w starciu Cotto, Canelo z Murrayem nie byłoby większego faworyta (przy obiektywnym sędziowaniu).
GGG zawsze plusuje. Wielki szacunek, jeszcze większe umiejętności i bez zbędnego szczekania :)
Powodzenia GGG obyś sie doczekał wielkich walk za wielką kase.