ROBERT GARCIA CHCIAŁBY DLA MAIDANY WALKI Z PACQUIAO
Robert Garcia - szkoleniowiec Marcosa Rene Maidany (35-5, 31 KO) nie ukrywa, że chętnie zobaczyłby swojego podopiecznego w ringu naprzeciw Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO).
Świetny Filipińczyk czeka jeszcze do końca miesiąca na decyzję Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO), który notabene dwie ostatnie potyczki stoczył właśnie z popularnym "El Chino"., wygrywając z nim dwukrotnie na punkty.
MARCOS MAIDANA: SERWIS SPECJALNY
- Gdyby to zależało ode mnie i mógłbym decydować, Marcos w kolejnym pojedynku skrzyżowałby rękawice z Pacquiao. On oczywiście jest bardzo szybki, mocny i nie byłaby to dla nas łatwa przeprawa, lecz z drugiej strony to już nie jest ten sam Manny co kiedyś. Dodatkowo Marcos poczynił przy mnie spore postępy, potrafi bardzo mocno uderzyć i chciałbym dla niego takiej walki - powiedział znany trener.
Ale po co lepiej rewanż z Algierim.
w cytatach jestem, ale samego komentu nie ma?
No cóż ma koles swoje zdanie i tyle. Kazdy ma swój świat:)
Mi nie przeszkadza.
cop - zly
rafalala - zly
rollins - zly
Proponuje aby wpisali sie pod komentem Ci "Dobrzy i Super" i pod każdym komentem niech zrobią listę kto moze sie odezwać, a kto nie. Wtedy będzie jasne czy mozemy komentować, czy mamy embargo nalozone przez cyber szlachtę :)
- obawiam się, że wyżej wymienieni mają kilka swoich światów xD Zawsze to jakieś urozmaicenie ;)
Data: 07-01-2015 19:30:46
Hehe ale ze mnie matoł :)
No cóż ma koles swoje zdanie i tyle. Kazdy ma swój świat:)
Mi nie przeszkadza.
cop - zly
rafalala - zly
rollins - zly
Proponuje aby wpisali sie pod komentem Ci "Dobrzy i Super" i pod każdym komentem niech zrobią listę kto moze sie odezwać, a kto nie. Wtedy będzie jasne czy mozemy komentować, czy mamy embargo nalozone przez cyber szlachtę :)
ok mowisz i masz zapisuj mnie do tych Super lizusie ;)
Mnie to nawet śmieszy, że Copowi udało się znaleźć kogoś naiwnego i nie widzącego drugiego dna w jego wypowiedziach.
Obu pięściarzy bardzo lubię i cenię.
Wg mnie duuużo szybszy, sprytniejszy Pacquiao łatwo punktowałby Marcosa, pod warunkiem...
że ten by nie trafił w końcu którymś ze swoich bardzo mocnych ciosów.
Właśnie przez tę drugą linijkę ta walka byłaby dla mnie tak emocjonująca.
Oczywiście z Mannym Marcos walczyłby w normalnych rękawicach. To tylko dla Mayweathera musiał założyć "safety gloves" :)
Co najwyżej Marcos musiałby w dniu walki ważyć np. nie więcej niż 150 funtów ;)
Sama czołówka widzę, się wypowiedziała ;)
Staram się czytać wypowiedzi na temat boksu. Niestety mało ich tutaj no chyba, że pierwszy komentarz pod danym artykułem. Później to już tylko komentarze, ale malo kiedy do artykułu bo ciśnięcie komuś jest ważniejsze :)
Czytam Ciebie Milan, Matysa, Rollinsa tak samo jak copa. Niech pisze co chce koles. Po co taki najazd robicie?
Po co teksty o lizusach itp?
Czy jeżeli w innym artykule zgodzę się z komentem Milana lub poprę jego zdanie to znaczy, że jestem jego "lizusem"?
Co z tego, że jest 100 komentarzy, jak 3 dotyczą boksu :/
Bez sensu.
Na koniec dla nie poznaki (niczym Stirlitz i pomarańcze) napiszę, że ja też chciałbym walki Maidany z Pacquiao, ale niestety będzie walka z Vargasem.
za duzo przeyzwasz to tylko wpisy to raz
dwa zajrzyj pod atykuł wilders vs stieverne typuje tarver
nie ma copa i troche o boksie jest , jestes krotko wiec pewnych rzeczy nie rozumiesz , bez urazy
pzdr
prosciej bedzie nadac mu dwa tytuły sztywniak i Super lizus bo nie masz pewnosci ze znowu nie przylize i wtedy znowu musielibysmy zwoływac nadzwyczajne zgromadzenie cyber szlachty :)
Zestawienie Maidany z Pacquaio raczej nie dojdzie do skutku. Dwa światy, choć walka byłaby ciekawa dla oka.
Poza Floydem i Garcią to Pacquaio będzie boksować raczej tylko z ludźmi TR.
Jestem od 2010r :)
Tylko, że czasem lepiej przemilczeć, niż wdawać się w dyskusje :)
Matys ok mnie już oceniłeś oraz dałeś mi przydomek :)
Jak więc ocenisz siebie?
Czekam z niecierpliwością :)
Czasy baków i blackdogów już w ogóle można przemilczeć na zawsze :D
Dobra BeyrootPl to sztywniak i Super lizus. To już mamy, oceniliście mnie, jesteście mega, ale to mega zaje...
O mnie już wiemy wszystko.
Każdy kij ma dwa końce, więc Wasza kolej Cyber Szlachcice :)
Chociaż tyle, że oprócz innych potrafisz sam siebie ocenić :)
A tak na serio to bez spiny, to tylko- jak napisał Milan wpisy :)
Jedyny, który się tutaj spina to z pewnością Ty. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć tego sprytnego i perfidnego obrażania użytkowników przez Copa, to o czym można z Tobą rozmawiać. Wiadomo, że jak tutaj dajesz się manipulować i nabijać w butelkę i to z taką naiwnością, takiemu Copowi, to nie możliwe jest, żeby Twoje myślenie wyszło poza ten wąski i ograniczony schemat jakim operujesz na co dzień.
jak jestes od 2010 to musisz wiedziec ze ja jestem wtyczka Yale - konfidentem
A co ty kolego masz do BlackDoga jeśli można wiedzieć? Hmm?
:D
Poza tym widać że kompletnie nie rozumiesz kim jest i po co tu wchodzi Cop dlatego apelujesz o jakieś szanowanie cudzego zdania co sam wyżej pięknie pokazujesz.
A to dziwne bo jesteś jak sam twierdzisz tu długo...
Cóż.
Pozdrawiam i życzę szerszego spojrzenia na problem tym bardziej że narzekasz na brak wpisów o boksie co między innymi spowodowane jest przez gościa którego bronisz (chyba że uważasz za dyskusję o boksie kłótnie o post sowieckich bokserach, boksie zawodowym którego nie rozumiemy i jeszcze kilku drażliwych tematach których ów jegomość używa by rozpętać ruch)
cop tu jest, bo mu za to płacą, taka robota :-)
Ja osobiście nic przeciwko niemu nie mam i mnie te napinki z nim związane wręcz śmieszą.
Albo jest nienormalny. Mniejsza z tym dlaczego robi to co robi. Co do napinek i reakcji to Cop dostaje to czego chce.
Dajmy na to taką prostą sytuację. Ludzie siedzą sobie w barze i dyskutują przy piwku. Nagle wchodzi jakiś obcy i się dosiada grzecznie się witając. Chwilkę posiedziawszy w towarzystwie zaczyna się wtrącać do dyskusji i mówi:
- Pozwólcie że jako osoba bywająca w lepszych miejscach niż ta speluna opowiem wam o prawdziwym piwie bo to co pijecie to chłam którego przełknąć może tylko naprawdę pusty tępy łeb...
Po czym zaczyna opowiadać o tym jakich to trunków próbuje po całym świecie i wspomina że dajmy na to przykładowego Tyskiego to on by się nie napił nawet na pustyni jakby z pragnienia umierał.
Ktoś bardziej zdziwiony odpowiada że nie przyszli tu na degustacja i piwo jest ok na zwykły sobotni wieczór do pogawędki z kumplami.
Na to ten zaprzecza i zaczyna na siłę wmawiać gościom że popełniają błąd niewybaczalny i w ogóle to się nie znają na niczym nie tylko na piwie i trunkach. Część "biesiadników" odwraca się więc plecami olewając gościa. Inni zaczynają dyskusję na temat kultury i szacunku do ludzi oraz próbują wytłumaczyć owemu panu że takie zachowanie jest co najmniej niedopuszczalne. Inni wytrzymują do momentu w którym Ci którzy próbują owemu Panu wytłumaczyć że wchodząc do kogoś grona obrażaniem go od pierwszych podrygów sympatii się nie zyska by później wstając kazać owemu panu wypierdalać by nie rozwalać fajnego wieczoru.
Ów pan robi więc jeszcze chwilkę awanturę po czym oddala się rzucając do "gawiedzi" słowa pogardy na pożegnanie. Później całe towarzystwo wraca do picia i ma z owego pana bekę...
Reakcja może być tylko taka. A co innego że ten gość właśnie tego od nas oczekuje. On tu nie wchodzi rozmawiać o boksie tylko wywoływać szum wszelkimi dostępnymi sposobami (obrażanie, wywyższanie się, kłamanie itd itp)
Mnie nie dziwi to że część ludzi reaguje tą jak to określiłeś napinką. Sam zanim nie przeszedłem do grupy olewki na typa byłem w tej która mu próbowała coś wytłumaczyć czy momentami w tej która mu kazała wypier...
Ja na gościa mam wyj... teraz bo nie ma sensu tracić czasu na kogoś nienormalnego lub ustawionego.
Jedyny minus jest taki że ciężko podyskutować jak się pojawia bo zamienia jakość wpisów na forum na ilość.
Ale co komu odpowiada to odpowiada...
Tyle odnośnie gościa.
pozostał by mu tylko internet i bokser,org
Ale w końcu by się doigrał "stanowczego" wyproszenia o czym napisałem.
Mniejsza z resztą z tym.
Szkoda na ten niewarty uwagi temat więcej czasu...
Zarówno z jednym, jak i drugim się zgadzam :-), a jednocześnie nie interesuje mnie działalność cop'a, Jak mam ochotę, to coś z nim podyskutuje, jak nie, to nie. Tanie i już mocno oklepane prowokacje mają wprowadzić większy ruch na stronie, czego redakcja najwyraźniej potrzebuje. Odsłony, to odsłony, niezależnie od tego, czy są spowodowane merytorycznymi dyskusjami, czy też przepychankami z cop'em. Mi to lata.
Data: 08-01-2015 10:13:45
UndeadDog, Rollins
Zarówno z jednym, jak i drugim się zgadzam :-), a jednocześnie nie interesuje mnie działalność cop'a, Jak mam ochotę, to coś z nim podyskutuje, jak nie, to nie. Tanie i już mocno oklepane prowokacje mają wprowadzić większy ruch na stronie, czego redakcja najwyraźniej potrzebuje. Odsłony, to odsłony, niezależnie od tego, czy są spowodowane merytorycznymi dyskusjami, czy też przepychankami z cop'em. Mi to lata.
dokladnie , a taka forumowa maskotka/spluwaczka czasami sie przydaje