WILDER vs STIVERNE: TARVER OBSTAWIA KONIEC DO SZÓSTEJ RUNDY
Pierwszą tegoroczną walką, na jaką naprawdę czeka bokserski świat, bez wątpienia jest zaplanowana na przyszły weekend potyczka broniącego pasa WBC wagi ciężkiej Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) z Deontay Wilderem (32-0, 32 KO). Już wiele osób wypowiadało się na ten temat, teraz kilka słów od Antonio Tarvera (31-6, 22 KO).
"Magik" w przeszłości piastował trzykrotnie tytuł mistrza świata dywizji półciężkiej, obecnie zaś z niezłym skutkiem próbuje swoich sił w królewskiej kategorii.
POGROMCA STIVERNE'A POMAGA WILDEROWI
- Walka potrwa nie więcej niż sześć rund. Jeżeli zakończy się do końca trzeciej, stawiam na Wildera, natomiast jeśli pomiędzy czwartą a szóstą, widzę Stiverne'a nokautującego swojego rywala. Szykuje się świetny pojedynek i wojna na środku ringu, jak niegdyś starcie Haglera z Hearnsem. Wilder musi złapać Stiverne'a na początku, lecz jeśli ten do trzeciej rundy nie da się trafić czymś bardzo mocnym, sam znokautuje pretendenta - uważa 46-latek z Florydy.
http://www.bokser.org/content/2014/12/22/210557/index.jsp
RollinsData: 23-12-2014 15:08:36
Mario1977
Bardziej chodzi mi kto, a nie kto i w jaki sposób.
No, ale skoro już, to Bermane przed czasem. A żeby jeszcze dokładniej, to runda 5
Autor komentarza: RollinsData: 23-12-2014 15:09:06
wygra Bermane, oczywiście miałem na myśli.