WŁODARCZYK Z DROZDEM PRAWDOPODOBNIE NA KONIEC MAJA
W niektórych mediach pojawiła się niedawno informacja o tym, że Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) może przystąpić do rewanżu z Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO) już w marcu. Ale te rewelacje zdementował promotor Polaka, Andrzej Wasilewski.
Popularny "Diablo" najprawdopodobniej dostanie taką szansę na koniec maja. A skąd wcześniejsze rewelacje?
Otóż Rosjanin ma wyznaczony termin pierwszej obrony pasa WBC na 21 marca w Moskwie. W pewnym momencie obóz Włodarczyka zainicjował lekkie treningi pod kątem tej daty, by w razie potrzeby być przygotowanym na możliwość wskoczenia do rozpiski. Ustalenia z rosyjską stroną się jednak nie zmieniły i choć daty nie ma, to rewanżu należy się spodziewać w ostatni bądź przedostatni weekend maja.
Przypomnijmy, iż 27 września Drozd zdominował naszego jedynego mistrza świata, posłał go nawet raz na deski i wysoko wypunktował.
Problemy? A co te o których wiemy znikną do maja? ?
Drozd jak to ktoś pięknie określił to przysłowiowy kamień z przysłowia o kosie i Diablo raczej wypaść lepiej nie wypadnie.
Bardziej martwiące się wydaje to co się z nim będzie działo po tej walce a mianowicie bardzo możliwa całkowicie bezsensowna wycieczka do ciężkiej...
Czyżby pożegnalna walka Diablo ? Mysle że Włodarczyk da sie potem jeszcze obić Szpilce po czym zniknie na dobre z bokserskiej mapy.
Nie do końca - do rewanżu dojdzie, ale to dwa miesiące różnicy. Nigdy nie wiadomo, czy jakieś rozcięcie/złamanie szczęki się nie przytrafi. Odstęp mały, ale końcówka maja/początek czerwca jest realna.
*
*
Możliwe. Ja większej wiedzy nie posiadam (jakiejś pozakulisowej), tylko tyle, co wyczytam.
Zawiódł mnie strasznie Diablo.
Z Czakijewem stawiałem na Rahima. Myślałem, że tym razem Włodarczykowi się nie uda. Ten jednak go pokonał, choć w opałach był strasznych.
Myślałem, że może faktycznie taka była taktyka na Czakijewa.
W każdym bądź razie, po zwycięstwie nad Czakijewem, po dobrej walce z niegroźnym Fargomenim, myślałem, że Włodarczyk dojrzał boksersko.
Miałem wielki dylemat przed walką z Drozdem, bo wiedziałem co i jak. Przeczucie mówiło, że przegra do wiwatu, jednak walka z Czakijewem i te zapewnienia Diablo o świetnej formie itd przechyliły szalę i postawiłem na niego.
Srodze się zawiodłem.
Dziś wiem, że te jego zwycięstwa to na zasadzie "więcej szczęścia niż rozumu", dziś wiem, że zwycięstwo z Czakijewem to był fuks i po części głupie rozwiązanie taktyczne Rosjanina.
Nie postawię na Włodarczyka już nigdy. I nie chcę go już nigdy oglądać. Jego nieporadności w ringu i liczenia na ten jeden jedyny szczęśliwy traf.
Włodarczyk od walki z Abdoulem (z 10 lat temu) kompletnie nic się nie nauczył. Tak jak wtedy dostawał do jednej bramki i uratował go ten jego diabelski cios, tak do dzisiaj na tym opiera się cała "taktyka" jego walk.
Tym razem Diablo kolejny raz dostanie w pałę. Tym razem nie mam żadnych wątpliwości.
Diablo może walczyć z emerytami, lub młokosami, którym zabraknie kondycji.
Koszykarz (Pała_cios) był nie do ogarnięcia.
Jego garda jest szczelna jak przeciwnik zadaje 1 lub 2 ciosy.
Jak przeciwnik zadaje serie to jest dziurawy.
Diablo nie potrafi uderzyć z kontry- po zbiciu, uniku, po rotacji, po zakroku.
To woda na młyn dla jego przeciwników.
Można go lać bezkarnie, odejść, poczekać aż zada ten swój jeden cios.
Jeden cios bo kombinacji boi się zadać.
Tyle lat treningów i to samo.
W rewanżu wyjdzie po wypłatę, bo swojego boksu nie zmieni, ryzykować też nie będzie.
Niestety Diablo musi boksować bo kasę skąd weźmie?
Data: 06-01-2015 11:35:21
FurmiData: 06-01-2015 00:22:31
Nie do końca - do rewanżu dojdzie, ale to dwa miesiące różnicy. Nigdy nie wiadomo, czy jakieś rozcięcie/złamanie szczęki się nie przytrafi. Odstęp mały, ale końcówka maja/początek czerwca jest realna.
*
*
Możliwe. Ja większej wiedzy nie posiadam (jakiejś pozakulisowej), tylko tyle, co wyczytam.
z tego co wyczytasz tez h..ja wiesz pało
Diablo jest puncherem a puncher zawsze ma szanse , oczywiscie mobilny przygotowany na 24 rd drozd znowu moze wygrac na pkt ale sa małe jaskolki po pierwszej walce
1 jaskółka Drozd mimo ze trafił z tysiac razy zrobił Diablo mniejsze obrazenia niz Green czy Czakijew czyli Diablo wie ze ustanie ejgo ciosy
2 jaskolka tak slabo jak w 1 walce Diablo zawalczyc juz nie moze , sam rusek przyznal ze cios z 4 rd był najmocniejszym ciosem jaki w zyciu przyjał , kto wie jak zachowa sie jego psychika po 2-3 takich ciosach a tyle dobrze przygotowany diablo na rd musi trafiac
3 jaskolka drozd od niedawna jedzie na ostrym koksie , jest na strasznej bombie a nie ma opcji zeby mogl to ciagnac teraz przez caly rok , w koncu go jakies spadki dopadna
Aha! Zapomniałem. To były deski taktyczne. Diablo chciał rozochocić Drozda.
Bez skutku wówczas, za to ze skutkiem teraz - Drozd w pierwszej walce zawalczył dość ostrożnie. Teraz zobaczył,że ma na przeciwko nieudacznika z potężnym ciosem i... będzie robił co chciał.
Że Diablo każdą walkę może zawalczyć słabo, nie trzeba nikogo rozsądnego przekonywać.
Szkoda nawet komentować
Data: 06-01-2015 13:52:34
To z tymi koksami to normalnie kopara opada :-)
Szkoda nawet komentować
napisała pała bez podstawowej wiedzy
potem czytaja taka pale bo siedzi tu calymi dniami mlodzi ludzie i niestety na starcie maja bzdury pchane do głowy
co nie pało ?
Będzie aktywny, będzie presja, ciosy i kombinacje to 100%.
Jak blamaż to 30%.
Żeby nie było wyjścia po wypłatę.
Bez k.o. wynik dla Drozda. Drozd może sobie tylko kicać i punktować...
Doping w Rosji? 99% bierze:
http://www.sport.pl/inne/1,64998,17073792,Doping_w_Rosji__ARD__99_proc__najlepszych_sportowcow.html
"Jednostrzałowy" Diablo nie pokona Drozda.
No chyba że zmieni coś w swoim boksie.
NIE ODKRYJE AMERYKI ALE TAKI ZAWODNIK JAK DROZD SZYBKI LOTNY NA NOGACH , DOBRZE WYSZKOLONY TECHNICZNIE I TWARDĄ SZCZEKĄ NIE LEŻY WYBITNIE DIABLO PODBNIE JAK CUNN.
POWIENIE STOCZYĆ NA PRZETARCIE I DOPIERO EWENTULANIE REWANŻ Z DROZDEM BO WPRZYPADKU PORAŻKI ZOSTAJE WALKI Z ŚREDNIAKAMI LUB KONIEC KARIERY EWENTUALNIE PRZEJSCIE DO CIEŻKIEJ I WALKA Z sZPILKĄ W CO JEDNAK WĄTPIE!