HEARN: JOSHUA ZMIENI BOKS
Waga ciężka ma zostać w najbliższych latach zdominowana przez Anthony'ego Joshuę (10-0, 10 KO). Promotor robiącego furorę Brytyjczyka Eddie Hearn zapewnia, że sława 25-latka wykroczy daleko poza boks, dorównując tej, którą cieszyły się największe gwiazdy w historii ringu.
- Myślę, że Anthony będzie prawdziwym ambasadorem i zmieni ten sport. Jego obecność będzie odczuwalna zarówno na dnie, jak i na szczycie bokserskiej piramidy. On wygląda jak milion dolarów. Gdyby miał syna, chciałbym, aby popatrzył na Joshuę i powiedział: "Chcę być taki jak on". Anthony bardzo ciężko pracuje, prowadzi czysty styl życia, stanowi po prostu wzór - powiedział szef Matchroom Boxing.
Zobacz też: CHAMBERS PROWOKUJE JOSHUĘ
Pięściarz z Watford najbliższą walkę stoczy 31 stycznia w Londynie z Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO). Później ma zaboksować 4 kwietnia na gali w Newcastle, a w kolejnych miesiącach o mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Hearn widzi też swojego podopiecznego w hitowym starciu z Tysonem Furym (23-0, 17 KO), o którym mówi od kilku tygodni.
- Anthony już teraz pokonałby Fury'ego, ale nie oznacza to, że już teraz chcę doprowadzić do tego pojedynku. To wielkie wydarzenie, które jeszcze większe będzie za pół roku, a już w ogóle ogromne za rok - stwierdził.
Brednie, Nic więcej. Jak zobacze to uwierze. O kim to już się takich rzeczy nie mówiło? Póki co Joshua jest ciekawym, acz w ogółe nie przetestowanym prospektem. Nie lubię jak ktoś pieprzy takie głupoty o bokserze dopiero raczkującym, który nie osiągnął jeszcze żadnego sukcesu w boksie zawodowym.
To samo można powiedzieć o Wilderze a za chwilę bedzie walczył o tytuł.Joshua jest już teraz odważniej prowadzony.Dużo przed nim pracy ale jest na dobrej drodze do odniesienia sukcesu ma chłopak potencjał,oby go wykorzystał
Data: 05-01-2015 14:50:47
Barkley00
To samo można powiedzieć o Wilderze a za chwilę bedzie walczył o tytuł.Joshua jest już teraz odważniej prowadzony.Dużo przed nim pracy ale jest na dobrej drodze do odniesienia sukcesu ma chłopak potencjał,oby go wykorzystał
*
*
Ja się z tym zgadzam, Wilder nie powinien walczyć o tytuł. Ale to słodzenie Joshuy przez Hearna wywołuje u mnie odruch wymiotny. Normalnie powinien jeszcze dodać: Narodził się na mesjasz, zbawca boksu, Anthony Joshua. Wilder też mnie wkurza, nie bój się. Nazwał sam siebie legendą na tym etapie kariery, co jest żartem samo w sobie. Takie rzeczy to można mowic o Hopkinsie, Maywetherze, Pacmanie, gdyż oni osiągneli naprawdę wiele, a nie o prospektach. Bez przesady.
"co Joshua jest ciekawym, acz w ogółe nie przetestowanym prospektem"
To prawda, że jest nieprzetestowany, ale on swoją pierwszą walkę jako pro stoczył niewiele ponad rok temu, a już wychodzi do Kingpina. Moim zdaniem bardzo fajnie zwiększają mu poziom przeciwników z którymi radzi sobie bezproblemowo. Ma świetne warunki, mocny cios, jest szybki, chłodno myślący, wydaje się niezwykle perspektywicznym zawodnikiem.
Wilder nie powinien walczyć o tytuł."
Przeciez o pasy w wadze ciezkiej walczyli tacy jak Pianeta, Leapai, Harr I dziesiatki innych piesciarzy, ktorych delikatnie mowiac nikt tutaj tak nie "hejtuje" jak Wildera. Dlaczego Wilder nie powinien, a wyzej wymienieni "powinni"???
Jakies logiczne wyjasnienie tej demagogi rodem z piaskownicy?
Pianeta, Leapai, Harr - po 1. byli hejtowani, a po 2. jest miedzy nimi a Wilderem wielka roznica dot. kultury ich wypowiedzi i medialnosci. Jest o tobie glosno i pleciesz glupoty - masz sporo fanow i mnostwo antyfanow. Wymienieni przez Ciebie panowie byli oceniani tylko z pkt sportowego - jako dno - a nie z pozasportowych aspektow, ktorych Wilder dostarcza mnostwo za sprawa swojej japy.
Beterbiew ma 30 lat wiec musi byc odwaznie prowadzny
@cop
Pianeta, Leapai, Harr - po 1. byli hejtowani, a po 2. jest miedzy nimi a Wilderem wielka roznica dot. kultury ich wypowiedzi i medialnosci."
Nigdy nie zauwazylem na tym forum tylu negatywnych wypowiedzi tak duzej grupu uzytkownikow o piesciarzach wyzej wymienionych, jak widze kazdego dnia o Wilder. Rozumiem, kontrowersje I zachowania poza ringowe sa dla wiekszosci z was jakims wyznacznikiem "klasy" ale przypomnijmy sobie zachowania takich jak Ali czy Tyson. Czyzbys widzial w zachowaniu Wildera cokolwiek takiego, co powodowaloby iz zasluguje na takie traktowanie? Oczywiscie akurat opinie na tym forum Deontaya nie interesuja, ale dla mnie czytajac to wszystko, wydaje sie to co najmniej smieszne. Szczegolnie, jak uzywa sie okreslen typu:
"Barkley00 Data: 05-01-2015 15:05:37
Wilder nie powinien walczyć o tytuł."
czyli kompletna ignoracja faktow.
Jak czytasz uważnie to forum to właśnie takich jak Pianeta ,Lepai i Harr to tu sie właśnie hejtowało ,Wilder i tak jest delikatnie traktowany.Poczytaj archiwum to zrozumiesz co mam na myśli
"Nigdy nie zauwazylem na tym forum tylu negatywnych wypowiedzi tak duzej grupu uzytkownikow o piesciarzach wyzej wymienionych, jak widze kazdego dnia o Wilder" - to Ci tlumaczylem takze nie wiem dlaczego wciaz o tym wspominasz.
"Rozumiem, kontrowersje I zachowania poza ringowe sa dla wiekszosci z was jakims wyznacznikiem "klasy" ale przypomnijmy sobie zachowania takich jak Ali czy Tyson. Czyzbys widzial w zachowaniu Wildera cokolwiek takiego, co powodowaloby iz zasluguje na takie traktowanie?"
o jakiej "klasie" tutaj mowisz? porownujesz Wildera do Aliego czy Tysona - to jest smieszne
Ja w nikim nie widze czegokolwiek do takiego traktowania, ale rozumiem tych ktorzy widza (znam wielu takich ludzi i nie mowie tutaj tylko o tym forum).
co do: "Wilder nie powinien walczyć o tytuł." - to szczerze mowiac jest to dla mnie w pelni zrozumiale. Kazdy ma prawo do tego typu wypowiedzi, bo kazdy widzi inaczej 'zaszczyt dostapienia do walki' oraz 'dotychczasowe dokonania' - tego drugiego u Wildera rzeczywiscie brak jezeli mowimy o dokonaniach sportowych. Naturalnie u wielu (wiekszosci) ostatnich pretendentow tez tego nie bylo dlatego praktycznie zaden lub malo ktory jest nazywany 'godnym'.
Cop
Jak czytasz uważnie to forum to właśnie takich jak Pianeta ,Lepai i Harr to tu sie właśnie hejtowało ,Wilder i tak jest delikatnie traktowany.Poczytaj archiwum to zrozumiesz co mam na myśli "
Mam inne wrazenia. Nie sadze iz byl jakikolwiek piesciarz tak potocznie negatywnie odbierany na tym forum, jakim jest nieustannie Wilder I to juz od kilku lat.
Zreszta, punktem jest pytanie: o pasy w wadze ciezkiej walczyli tacy jak Pianeta, Leapai, Harr i dziesiatki innych piesciarzy. Dlaczego Wilder nie powinien, a wyzej wymienieni "powinni"???
o jakiej "klasie" tutaj mowisz? porownujesz Wildera do Aliego czy Tysona - to jest smieszne"
Pisalem o "klasie" zachowan poza ringowych.
co do: "Wilder nie powinien walczyć o tytuł." - to szczerze mowiac jest to dla mnie w pelni zrozumiale. Kazdy ma prawo do tego typu wypowiedzi.."
O tak? Powiedziec kazdy moze, ale logicznie to uargumentowac nie kazdy moze. Raz jeszcze, jak wyjasnisz, ze Wilder nie "powinien" a tacy jak wyzej wymienieni (wlaczajac w to waszych Sosnowskiego I Wacha) powinni???? Gdzie w tym sa jakiekolwiek logiczne podwaliny analitycznego spojrzenia na rzeczywistowc?
Ja ci to mogę powiedzieć: Leapai, Pianeta i Harr to bumy. Bumy. To że tacy zawodnicy walczą o mistrzostwo świata to skandal i wstyd dla boksu zawodowego. Ale nie zmienia to faktu, że Wilder także nie załużył na walkę o tytuł. Facet w żadnym wypadku nie jest bumem, ale mogę wymienić co najmniej kilku pięściarzy będących lepszymi kandytatami do walki o tytuł HW od niego. Z Wilderem jest ten problem, że on szczeka jakby był królem P4P, a prawda jest taka, że na ten moment jest nikim. Czy to się zmieni? Zobaczymy. Jeśli w przekonujący sposób pokona Stiverna, sytuacja będzie zupelnie inna. Ale dopiero wtedy.
ok. biorac pod uwage zachowania poza ringowe, zauwaz ze ogolny poglad na dana osobe zwykle sklada sie z wielu aspektow. w przypadku sportowcow najwazniejsze powinny byc dokonania sportowe. Jako ze Ali czy Tyson takie posiadali to na ich pozasportowe wybryki mogli przymknac oko. W przypadku Wildera mamy tylko 'wybryki', sportowo jeszcze nic nie osiagna dlatego tez irytuje pewnych ludzi.
Upraszczajac:
'wybryki' (glupie teksty, zachowania) - sa negatywem
dokonania sportowe (nie chodzi tutaj o same trofea) - pozytywem
jezeli masz tylko jedno z w/w bedziesz wzbudzal tylko negatywne lub tylko pozytywne odczucia.
Jezeli posiadasz obydwa: to mozesz byc znienawidzony lub kochany (kazda gwiazda ma fanow i antyfanow).
Mormeck,Charr,Pianetta oraz Lepai nie zasłużyli sobie na pojedynek o tytuł to są niezaprzeczalne fakty i nikt tutaj tego nie negował.To samo się tyczy Wildera czym on zasłużył na mistrzowską szansę?jakim cudem eliminatorem do walki o pas był pojedynek Scott - Wilder?Jesteś przewrażliwiony tak jak ty nie dostrzegasz większości jak to ty nazywasz postkomunistycznych bokserów ,tak tu na forum nie dostrzega się Wildera.Potrafimy cenic amerykańskich bokserów przykład lubianego tu Cunna i Aeroli ale ty oczywiście tego nie widzisz.Dla ciebie jest tylko jedna prawdą jest ta którą sam głosisz
Dla ciebie jest tylko jedna prawdą jest ta którą sam głosisz"
Oh...zartujesz teraz? Spojrz na moja liste P4P. Jakbym nie umial dostrzegac rzeczywistosci bokserskiej I pomijal ex-sovietow, to jakim cudem uwielbialbym np. Golovkina czy Kovaleva. Na tego drugiego walke specjalnie wybieram sie do montrealu, by w koncu zobaczyc tego "killera". Doceniam tych co zasluguja IMHO, a pomijam tych, co nie.
Ja ci to mogę powiedzieć: Leapai, Pianeta i Harr to bumy. Bumy. To że tacy zawodnicy walczą o mistrzostwo świata to skandal i wstyd dla boksu zawodowego. Ale nie zmienia to faktu, że Wilder także nie załużył na walkę o tytuł."
I got it. Potwierdzasz wiec tylko to o czym wspominamy tutaj wielokrotnie, ze dywizja ciezka nigdy nie byla w tak oplakanym stanie w jakim sie znalazla w ostatnich paru latach.
...znienawidzony lub kochany (kazda gwiazda ma fanow i antyfanow). "
Zgadzam sie z takim okresleniem. Zastanawiam sie tylko dlaczego wlasnie Wilder jest tutaj przez 95% tak traktowany. Tych "fanow" jakos trudno dostrzec.
Nie żartuje przeczytaj dokładnie nie dostrzegasz większości a nie że wszystkich.Co był by wart ten twój rankinkg bez GGG i Kovaliova?jeden i drugi niszczy wszystko na swojej drodze akurat tu raczej nie miałeś wyjścia aby ich umieścić na swojej liście
Znokautuje Stiverna to bedzie mial samych fanow;)
Dla ciebie jest tylko jedna prawdą jest ta którą sam głosisz"
Cop jest takim specjalistą od boksu, że w liście P4P umieszcza Dannego Garcię i Thurmana, a pomija Rigondeaux i Gonzaleza. Specjalista światowej klasy od boksu na się trafil, co bredzi pod większością tematów i mowi na jakich galach to nie był i czego on tam nie wie o wszystkim. A potem okazuje się że gówno. Takie tam: Adamek pokona Szpilkę, Seth Mitchel jest niezwykle odporny na ciosy i inne mądrości.
"marcinm Data: 05-01-2015 16:08:35
...znienawidzony lub kochany (kazda gwiazda ma fanow i antyfanow). "
Zgadzam sie z takim okresleniem. Zastanawiam sie tylko dlaczego wlasnie Wilder jest tutaj przez 95% tak traktowany. Tych "fanow" jakos trudno dostrzec.
Widocznie niezbyt dokładnie czytasz te forum bo jest tu wielu userów którzy stawiają na Wildera,chociaż ja osobiście nie.Ale nigdy nie użyłem w stosunku do Wildera jakiś obraźliwych zwrotów typu bumobój itp.Uważam że jest nie sprawdzony i nie zasługuje na ten pojedynek tak jak wielu przed nim proste
Cop jest takim specjalistą od boksu, że w liście P4P umieszcza Dannego Garcię i Thurmana, a pomija Rigondeaux i Gonzaleza."
Umieszczam I podtrzymuje swoja opinie. Ty sie nie musisz z nia zgadzac, ale to absolutnie nie ma znaczenia przeciez. Dlaczego pomijam tych dwoch napisalem juz wczoraj, wiec nie bardzo ozumiem dlaczego wciaz dookola tego biegasz?
Zgadzam sie z takim okresleniem. Zastanawiam sie tylko dlaczego wlasnie Wilder jest tutaj przez 95% tak traktowany. Tych "fanow" jakos trudno dostrzec.
Jak to dlaczego? My tu nie lubimy takich uśmiechniętych, zrelaksowanych kolesi. Dlatego Floyd, Wilder (a wkrótce Joshua) to niemal jak wróg publiczny.
Gadaj lepiej czy masz zamiar partycypować w polskim boksie zawodowym, może jakiś przyjazd na galę w PL? Myślę, że jakbyś został namierzony to byłoby ciekawiej niż na dowolnej gali w USA. :)
Widocznie niezbyt dokładnie czytasz te forum bo jest tu wielu userów którzy stawiają na Wildera,chociaż ja osobiście nie.Ale nigdy nie użyłem w stosunku do Wildera jakiś obraźliwych zwrotów typu bumobój itp.Uważam że jest nie sprawdzony i nie zasługuje na ten pojedynek tak jak wielu przed nim proste "
Mowie o ogolnym tonie wypowiedzi dotyczacym Wildera, wiec nie bede udawal iz mam inne wrazenia jak naprawde mam.
Cop
Nie żartuje przeczytaj dokładnie nie dostrzegasz większości a nie że wszystkich.Co był by wart ten twój rankinkg bez GGG i Kovaliova?jeden i drugi niszczy wszystko na swojej drodze akurat tu raczej nie miałeś wyjścia aby ich umieścić na swojej liście "
Dla mnie ogolnie narodowosc piesciarza jest nieistotna, o czym swiadcza nazwiska typu Pacquiao, Cotto czy wyzej wymienieni GGG I Kovalev, aczkolwiek nigdy nie ukrywalem, ze w wiekszosci przypadkow kibicuje swoim.
Jak to dlaczego? My tu nie lubimy takich uśmiechniętych, zrelaksowanych kolesi. Dlatego Floyd, Wilder (a wkrótce Joshua) to niemal jak wróg publiczny."
lol....chyba masz racje
"tolek78 Data: 05-01-2015 16:30:32
Widocznie niezbyt dokładnie czytasz te forum bo jest tu wielu userów którzy stawiają na Wildera,chociaż ja osobiście nie.Ale nigdy nie użyłem w stosunku do Wildera jakiś obraźliwych zwrotów typu bumobój itp.Uważam że jest nie sprawdzony i nie zasługuje na ten pojedynek tak jak wielu przed nim proste "
Mowie o ogolnym tonie wypowiedzi dotyczacym Wildera, wiec nie bede udawal iz mam inne wrazenia jak naprawde mam.
A my tu w większości mamy takie wrażenie że deprecjonujesz osiągnięcia postkomunistycznych bokserów i też mówimy ci prawdę jakie są nasze odczucia
Gadaj lepiej czy masz zamiar partycypować w polskim boksie zawodowym, może jakiś przyjazd na galę w PL? Myślę, że jakbyś został namierzony to byłoby ciekawiej niż na dowolnej gali w USA. :)"
Na jedynej gali w Polsce bylem we Wroclawiu pare lat temu, gdzie walczyl Adamek z Vitaliyem. Niestety nie widze zadnych innych waznych wydarzen w Polsce by moja obecnosc miala sens. Przeciez nie przyjade na walke Wlodarczyka czy Szpilki...lol....
W moich planach jest zaliczenie jakiejs wielkiej imprezy w UK, cos w stylu gali jak miala miejsce przy okazji pojedynku Froch-Groves II. Takich wielkich bokserskich imprez na stadionach u ns teraz nie ma, wiec byloby to przezycie. Takze jak chcesz mnie namierzyc to raczej nie w Polsce...lol...
A my tu w większości mamy takie wrażenie że deprecjonujesz osiągnięcia postkomunistycznych bokserów i też mówimy ci prawdę jakie są nasze odczucia"
Moje opinie tutaj sa tak alternatywne I niepopularne oczywiscie z doskonale znanych powodow, ze jestem niezmiernie zadowolony iz udalo mi sie doprowadzic do takiej sytuacji...lol....
"tolek78 Data: 05-01-2015 16:26:14
Cop
Nie żartuje przeczytaj dokładnie nie dostrzegasz większości a nie że wszystkich.Co był by wart ten twój rankinkg bez GGG i Kovaliova?jeden i drugi niszczy wszystko na swojej drodze akurat tu raczej nie miałeś wyjścia aby ich umieścić na swojej liście "
Dla mnie ogolnie narodowosc piesciarza jest nieistotna, o czym swiadcza nazwiska typu Pacquiao, Cotto czy wyzej wymienieni GGG I Kovalev, aczkolwiek nigdy nie ukrywalem, ze w wiekszosci przypadkow kibicuje swoim.
Dla mnie też jest nie istotna narodowość boksera tylko między nami różnica jest taka że ja dostrzegam prawdziwe bokserskie umiejętności a ty bardziej biznesowe.Wymieniłeś Pacquiao i Cotto bo generują wielkie zyski a mnie to nie obchodzi ja chce oglądać tylko pojedynki najlepszych resztę zostawiam menedżerom i promotorom
Znokautuje Stiverna to bedzie mial samych fanow;)"
Zobaczymy juz wkrotce. Po powrocie z LV zdam relacje.
Dla mnie też jest nie istotna narodowość boksera tylko między nami różnica jest taka że ja dostrzegam prawdziwe bokserskie umiejętności a ty bardziej biznesowe.Wymieniłeś Pacquiao i Cotto bo generują wielkie zyski a mnie to nie obchodzi ja chce oglądać tylko pojedynki najlepszych resztę zostawiam menedżerom i promotorom"
Ja dostrzegam I pisze o realnosci zawodowego swiata boksu a ty o swoich upodobaniach. Mysle, ze dobrze to okresliles.
Szczerze, to bardziej obawiam się, żeby boks nie zmienił Joshuy (mam na myśli warzywko i te sprawy).
Nie wygląda mi on na twardziela, mimo niewątpliwych atutów, jakie posiada.
Data: 05-01-2015 18:18:22
HEARN: JOSHUA ZMIENI BOKS
Szczerze, to bardziej obawiam się, żeby boks nie zmienił Joshuy (mam na myśli warzywko i te sprawy).
Nie wygląda mi on na twardziela, mimo niewątpliwych atutów, jakie posiada.
no jak Ty nie widzisz w nim twardziela to cos w tym musi byc lol
skad biora sie takie bezmózgi to wypadałoby zbadac
...żeby boks nie zmienił Joshuy (mam na myśli warzywko i te sprawy)."
???
Joshua chyba od pierwszej walki jest promowany i robi się z niego przyszłego mistrza. Czy nie za wcześnie?
Nikt nie ma pretensji, że nie ma jeszcze znaczących rywali w rekordzie. Chodzi o to, że skoro nie ma znaczących rywali, to niewiele o nim można powiedzieć.
Podobnie przecież było z Pricem (bez aż takiego wydźwięku). Też jedni mówili, że jest taki świetny, inni,że szczęka podejrzana, że nie wiadomo jak będzie z lepszymi rywalami.
Lepsi rywale przyszli i znikli zachwycający się Davidem.
Anthony Josuha na moje oko nie jest odporny na ciosy, nie jest wojownikiem nie jest takim charakterniakiem. Mówiłem, nie mam na to argumentów.
Tak mi się widzi.
M.in. z tego powodu, ale nie głównie, wstrzymałbym się z zachwytami.
Głównym powodem jest to, że Anthony Joshua nie miał jeszcze solidnego rywala.
Na tle rywali słabych rywali, to każdy prospekt prezentuje się rewelacyjnie.
http://www.bokser.org/content/2014/11/25/084307/index.jsp
Niektórzy znają Joshuę jeszcze z amatorki, z olimpiady, więc już można trochę jednak o nim powiedzieć. O sercu, charakterze, zachowaniu w sytuacjach zagrożenia.
Tego się nie da wyćwiczyć, wytrenować. Na pewno nie do końca.
Już z amatorki można podpatrzeć jak zachowuje się Joshua w sytuacjach zagrożenia, kiedy rywal się nie boi, wychodzi wygrać:
Z Dillianem Whitem:
https://www.youtube.com/watch?v=BDSH8cXtFRQ
Z Fayzem Abbasem:
https://www.youtube.com/watch?v=lpswqS5OGuU
http://www.bokser.org/content/2014/11/25/084307/index.jsp
to też post (fragment) z dyskusji spod innego wątku.
Data: 05-01-2015 19:36:27
Anthony Josuha na moje oko nie jest odporny na ciosy, nie jest wojownikiem nie jest takim charakterniakiem. Mówiłem, nie mam na to argumentów.
Tak mi się widzi.
Normalnie post roku :-)
ps. na moje oko to jesteś blondynką, nie mam na to argumentów ale taki mi się widzi loool
Co na dziś można stwierdzić? Że gość ma warunki, jest bardzo atletyczny, ma doświadczenie z amatorskiego boksu i idzie jak burza do przodu. Ba porównując go z Wilderem można zauważyć jak powinien wyglądać postęp w klasie rywali.
Niedługo może mieć lepszy rozkład mając mniej niż 15 walk...
Co do wysyłania go na Tysona F. to mimo iż może się okazać że Fury jest trochę mniej utalentowany i osiągnie mniej to na dzień dzisiejszy mógłby Antka nawet pokonać. Nie zdziwiłbym się takim przebiegiem. Fury to już jakby nie patrzeć doświadczony pięściarz zawodowy który jest wielkim chłopem mogącym bardzo porządnie przypieprzyć.
Z takimi walkami jeszcze musi AJ poczekać.
Ale Chisora np jak najbardziej do wzięcia po Kevinie Jhonsonie.
Trzymam za gościa kciuki. Niech się rozwija.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jest cała masa dobrych jeszcze nazwisk na których można budować jego karierę bez pośpiechu ale stanowczo do przodu zyskując cenne walki.
Proponuję przeczytać (i obejrzeć walki) post niżej od zacytowanego.