JERMAIN TAYLOR BRONI PASA Z SERGIO MORĄ!
Pomimo problemów osobistych i toczącego się przeciwko niemu postępowania, Jermain Taylor (33-4-1, 20 KO) już 6 lutego na ringu w Beau Rivage Resort & Casino w Biloxi przystąpi do pierwszej obrony tytułu mistrza świata wagi średniej według federacji IBF. Rywalem będzie Sergio Mora (27-3-2, 9 KO).
Co ciekawe obaj panowie mieli spotkać się już osiem lat temu. Wówczas Taylor również zasiadał na tronie, lecz "Latynoski wąż" odmówił, pomimo iż oferta opiewała na okrągły milion dolarów, gdyż nie podobała mu się lokalizacja! Jermain walczyłby bowiem na swoim terenie. Potem zapewne długo pluł sobie w brodę, lecz w końcu do tej konfrontacji dojdzie. Pojedynek w przekazie z serii "Friday Night Fights" zostanie pokazany na antenie stacji ESPN.
Lepszy z tej dwójki w kolejnym występie będzie zobligowany do obowiązkowej obrony pasa przeciwko oficjalnemu challengerowi, a tym pozostaje od jakiegoś czasu Hassan N'Dam (31-1, 18 KO).
- Dla Jermaina to świetna okazja, by przed obowiązkową obroną stoczyć najpierw dobrowolną. Zależało nam na tym. Z kolei dla Sergio to życiowa szansa. Obaj chcą tej walki - stwierdził promujący jednego i drugiego Lou DiBella.
Mora zrobi Taylora bardzo wyraźni. Powyższy wpis powinien odnosić się do Taylora. Nie ta dynamika...
Kiedyś aylor zapewne by go gładko pokonał, dzisiaj już prawdopodobne punktowi będą musieli nieco pomóc.