UGONOH CHCE STOCZYĆ PIĘĆ WALK W 2015 ROKU
Nowy rok ma być w końcu aktywniejszy dla Izuagbe Ugonoha (10-0, 8 KO). Polski zawodnik, których w ostatnich dwóch latach stoczył zaledwie dwie walki, w najbliższych dwunastu miesiącach ma wejść między liny aż pięciokrotnie.
- Rok 2015 wygląda obiecująco, a planowo mam stoczyć 5 pojedynków. Regularne walki z odpowiednimi przeciwnikami to to, czego teraz potrzebuję. Całą resztę mam. Liczę na to, że będę zwyciężał, a moje walki dostarczą Wam mnóstwo emocji - napisał 28-latek na Facebooku.
W minionym roku Ugonoh zaliczył tylko jeden występ, ale w jego karierze działo się sporo. Zmienił kategorię na ciężką, rozpoczął pracę z trenerem Kevinem Barrym, a także miał okazję sparować z Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO) podczas przygotowań mistrza WBC do walki z Deontayem Wilderem.
- Dziękuję Wam wszystkim za to, że wspieraliście mnie przez cały ten rok. Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonałem i rok oceniam jako udany. Choć nie było lekko, to wyjazd do Las Vegas oceniam jako bardzo dobrą decyzję - stwierdził.
Pierwszy pojedynek w 2015 roku Ugonoh stoczy prawdopodobnie 7 marca.
Osobiście widzę go w tej wadze i myślę, że stać go na wielkie sukcesy. Jeżeli taki fizol Jennigs, jest w czołówce tej kategorii, to czemu Ugonoh nie mógłby z czasem też do niej należeć. Czemu akurat taki przykład, bo Izu trochę przypomina mi surowością Brajana. Zaznaczę, że Jennings zapracował Sobie na Swoją pozycję ciężką pracą i bardzo go szanuje.
Dawno już udowodniono że optymalne zestawienie dla 12 miesięcy to 3-4 walki na średnim poziomie i 2-3 na wysokim.
Izu raczej do leszczy nie należy i przewracanie ogórków nie ma sensu.
Ugonoha chętnie zobaczę z jakąś solidną firmą w HW aczkolwiek powinna być to jednorazowa walka bo nie daje mu większych szans nawet z szeroką czołówką.