JAPOŃSKI POTWÓR CHCE ROMANA GONZALEZA
21-letni Naoya Inoue (8-0, 7 KO) zawładnął wyobraźnią kibiców na całym świecie, kiedy 30 grudnia już w drugiej rundzie zastopował doświadczonego Omara Narvaeza (43-2-2, 23 KO) i zdobył tytuł mistrza świata w drugiej kategorii wagowej. Teraz "Potwór" liczy na jeszcze większe wyzwania.
Celem numer jeden jest dla mieszkańca Jokohamy walka z niepokonanym mistrzem dywizji muszej, szóstym w rankingu P4P bokser.org Romanem Gonzalezem (41-0, 35 KO). Akihiko Honda z Teiken Promotions twierdzi, że taka walka jest możliwa, ale dopiero pod koniec 2015 roku. Wstępnie mówi się o 30 grudnia i wielkiej gali w Tokio na miarę zawodów Pride'a Gracie-Takada.
Wcześniej Inou chciałby się jeszcze zmierzyć z czempionem WBA w wadze supermuszej Koheim Kono (30-8-1, 13 KO), który podczas sylwestrowej gali w Tokio zaliczył remis z Norberto Jimenezem.
Dalekosiężne plany ambitnego Japończyka zakładają natomiast m.in. walkę z Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) i mistrzostwo świata w pięciu kategoriach wagowych.