WASILEWSKI: NAJWIĘKSZY BÓL TO PORAŻKA WŁODARCZYKA
Rok 2014 kończy się dla polskiego boksu bez ani jednego zawodnika z tytułem mistrza świata. Ostatni pas pod koniec września stracił Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO), po dwunastu rundach w kiepskim stylu przegrywając z Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO). I to właśnie był największy zawód minionych miesięcy - ocenia promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski.
- Dla całego polskiego boksu największym bólem i stratą była przegrana w kiepskim stylu Krzysztofa Włodarczyka. Apetyty mieliśmy dużo większe, liczyliśmy na zwycięstwo. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że psychicznie nie jest w najlepszej formie, ale jednak łudziliśmy się, że zaboksuje lepiej - stwierdził szef Sferis KnockOut Promotions w rozmowie z polsatsport.pl.
Wasilewski i Włodarczyk mają nadzieję, że w najbliższych miesiącach będzie okazja do rehabilitacji za nieudaną wyprawę do Moskwy. Jako byłemu mistrzowi Polakowi przysługuje prawo do rewanżu, który został już zatwierdzony przez federację WBC. Jeżeli do niego dojdzie, to nie wcześniej niż w maju. "Diablo" odpoczywa obecnie po artroskopii barku i na salę treningową wróci na początku nowego roku.
Dla mnie największym bólem i stratą była przegrana Adamka ze Szpilką oraz werdykt w walce Głażewski - Miszkiń.
Diablo oddał pas bez walki, więc się sfrajerzył, za przeproszeniem, i nie mam żalu o to nawet. Ale wiem, że w rewanżu pokona Drozda, bo pierwszy pojedynek pachniał jakby oddał pas trochę bez przypadku... ;) i mamy rewanż ;)
Obym się mylił.
Pozdrawiam
Data: 31-12-2014 12:49:28
"Ale wiem, że w rewanżu pokona Drozda, bo pierwszy pojedynek pachniał jakby oddał pas trochę bez przypadku... ;) i mamy rewanż ;)"
Pan Macierewicz na forum?
Przecież w walce z Drozdem nie zrobił nic. Nie zadał żadnej kombinacji. Nie zaryzykował.
Jak ma problemy w życiu osobistym to niech nie walczy.
Zdajcie sobie sprawę że jednym ciosem to może emeryta lub zamęczonego zawodnika jedynie znokautować.
Uzależnicie jego wypłatę od postawy w ringu.
dobrze wasyl, niech boli. :D
No nie tylko Diablo ma tak placone;)..
Przejrzyj sobie jeszcze raz pojedynek Włodarczyk-Drozd. Słychać strzały.
przy walkach Diablo :-)
Btw, niech się cieszy, że dopiero teraz przegrał.
Dobrze, że wcześniej nie dostał kogoś z topu, bo byłby dramat...
niech wraca i walczy a nie placze
W sumie też nie rozumiem czemu się dziwią tej porażce. Diabełkowi nie mogli zapewnić sensownych walk za duże pieniądze to zaczęli go wysyłać do Moskwy gdzie na pasek WBC mieli chrapkę. To było oczywiste że będą próbować aż im się w końcu ten pas zdobyć uda.
Co do rewanżu już się wypowiadałem. Najmocniejszy cios Milan? Sorry ale to brzmi jak słowa Vitalija że bił Adamka aż go ręka bolała a go nie położył (takie trochę dodawanie na siłę plusów rywalowi który nic nie był w stanie pokazać i wypadł fatalnie)
/////
Co do problemów to sprawa jest oczywista. Nie jest tajemnicą z czego one wynikają więc albo Diablo z ekipą szukają dobrej wymówki by nabrać ludzi że może być lepiej albo Diablo do boksu nie ma głowy. A skoro nie miał jej przez całą karierę to i teraz nagle jej nie zdobędzie. Te "problemy" to nie jest grypa żony czy brak pieniędzy na fajki tylko coś co się będzie ciągnęło z Diabełkiem już do końca życia mniej lub bardziej. Jeśli więc ma walczyć niech skończy pitolić o tym jak to mu te problemy przeszkadzają.
Bo zawsze będą.
Pozostaje życzyć sobie by po przegranym rewanżu nie zaczął kombinować z Hw i walkami za $$...
nie ma jaj , jaj to nie ma scott ktory kladzie sie po ciosie ktory nawet go nie zamroczył a Diablo niestet yma taki styl jak ma a nie brak jaj
jesli chodzi o cios to cytowałem drozda ale pewnie Ty wiesz lepiej kiedy ruzek przyjal najmcnijey cios w karoierze
( Choc z drugiej strony z racji petardy w ręce nie można skreślać Diablo żeby miał szanse znokałtować Diablo )