PRZEMYSŁAW SALETA O KRÓLU POLSKIEJ WAGI CIĘŻKIEJ
Redakcja, Nagranie własne
2014-12-30
Przemysław Saleta był gościem specjalnym podczas gali DSF Kickboxing Challenge 2. Przy okazji spotkania zapytaliśmy byłego boksera o czołowych polskich zawodników wagi ciężkiej. Saleta powiedział nam m.in. kto jego zdaniem ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa świata oraz czy Artur Szpilka dobrze robi chcąc wyjechać do USA. Zapraszamy do wysłuchania wywiadu.
Co do M. Rekowskiego, ma już swoje lata a ostatnia nieaktywność z pewnością mu nie pomaga, coś czuje, że niebawem skończy jakąś zaskakującą porażką i zostanie jedynie testerem młodych ciężkich w PL.
Marcin jest nieaktywny bo w I połowie 2014 roku miał narzucone mocne tempo - w lutym McCall, w marcu Malujda, w kwietniu McCall po raz drugi a w maju Sosnowski (dość nieoczekiwanie dostał tę propozycję, bo był w zastępstwie za Wawrzyka), II połowę roku odpoczął, 4 walki w roku to i tak dosyć sporo. Myślę, że na wiosnę dostanie jakąś walkę, albo nawet wcześniej, na gali w Szczecinie.
Tym bardziej, że Adamek z Saletą się nienawidzą. Adamek nie okazuje tego aż tak bardzo, to bardziej Saleta szuka okazji by uszczypnąć Adamka i zachęcić go do walki, ale między nimi nie ma dobrych relacji, dlatego poza podłożem materialnym ta walka ma też podłoże osobiste.
W boskie podejrzewam Najman by go ponownie sprał
No ostatnio Najman zaskoczył na gali PLMMA jak założył temu chłopakowi ze Słowacji gilotynę, w MMA w III walce z Przemkiem miałby szansę teraz jak trochę się poduczył w parterze xD
Co do Burneiki na KSW to szczerze wątpie, konfrontacja to zdecydowanie #1 w Polsce i nie potrzebują już freak fightów aby przyciągnąć więcej ludzi a mogli by sobie zaszkodzić w środowisku MManiaków którzy są na nie jeśli chodzi o Freak fighty, ponad to Litwin pewnie kosztował by więcej od Khalidova więc to niemożliwe aby gościł na KSW.
Szpulka jak chce wygrywać to będzie dawał nudne walki gdzie będzie uciekał przez większość czasu. Jest po prostu za delikatny. Bał wymiany się wolnym i starym Adamkiem.
Fury nie wydaje mi się delikatny, tylko dostał nadzwyczajnie czyściocha na punkt i na to nie ma kozaków. Wynikał to też z jego pajacowania. Gdyby był zamroczony tym ciosem, to długo by dochodził do siebie.
Wcale nie jest powiedziane że Wach teraz będzie taki odporny, bo takiego Gołotę zniszczyły wojny z Bowe, a Adamka starcie z Kliczko i kilka innych wojen.
Chisora przypominał trupa już w walce z Hectorem Alfredo Avila, gdzie po laniu od Witalija dostał KO od Haye.
To pokazuje że zawodnicy po wielkich wojnach ringowych szybko się starzeją i stąd taki ekonomiczny styl boksowania w wykonaniu braci Kliczko.
Co do Najmana to faktycznie w pierwszej walce z Saletą był wałek, bo nie ma opcji by w MMA podnosić walkę z dosiadu, nawet jak zawodnik zalewa się krwią. Nie lubię Marcina, ale obiektywnie patrząc to Saleta dostał oklep.
Kto zna stare dobre czasy, ten pamięta że Saleta walczył wcześniej na KSW i zbłaźnił się jeszcze bardziej niż Najman.
http://youtu.be/0A2efDfFSvw
Różnica jest taka że środowisko nie jeździ po Salecie, bo to towarzystwo wzajemnej adoracji. Nic jednak nie przebije takiej wiochy jaką zrobił Przemysław na gali MMA wychodząc do klatki i reklamując prezerwatywy.
Te dwie postacie jako obraz polskiego kabaretu są najlepszym przykładem na siłę jaką stanowią media. Mistrzostwo!!!
Jak Dla mnie Wach jest co najmniej na zbliżonym poziomie co Szpilka a napewno doświadczonym i ma twardszą szczęke i mocniejszy cios , jest jeszcze solidny Rekowski którego też nie skreślałbym z Szpilką
Saleta byl kiepskim bokserem i fighterem ale zna sie na sportach walki ma wiedze i co wazne potrafi ja przekazac w elokwentny sposob. Lubie go posłuchać.
No i co z tego,ze Szpilka by pokonal MCcalla to nie oznacza,ze pokonalby Rekowskiego bo na tai MCcall mogl nie pasowac Reowskiemu stylowo.
Adamek vs Saleta, jako walka pozegnalna dla jednego i drugiego..
Szpilka vs Zimnoch
Wach vs Wawrik
Rekowski vs Zimnoch
Rekowski vs Wach
Sosnowski vs Binkowski, dla Alberta na pozegnanie..
Rekowski vs Szpilka
Na ten ostatni pojedynek wykupie w ciemno ppv..;)
Czy ja cos mowilem o Rekowskim? Kolega wyzej jest takim hejterem Szpili ze twierdzi iz Ajtuj NIE BYLBY W STANIE wygrac ze starym McCalem ktoremu nogi graja do innej muzyki niz rece.
Poza tym prawda jest taka ze ktos dobry zawodnik zrobilby obecnego McCalla do zera. Tymczasem Zimnoch meczyl sie z nim caly dystans a Rekowski porzebowal 2 walk z dziadkiem zeby wygrac w bolach. To swiadczy o klasie tych zawodnikow.
Szpilka nie jest super zawodnikiem ale moim zdaniem Krzysia Zimnocha i Rexia robi gladko.
Mistrzostwo w kickboxingu zdobyl jakiejs malo liczacej sie federacji a w boksie mistrzostwo Europy z Krasniqim ktore jest tak samo warte jak mistrzostwo Europy Soanowskiego zdobyte ba Vidozie. Juz nie wspomne o tym ze Przemkowi zdarzaly sie porazki z totalnymi kelnerami.
Co do Wacha, to on już nie ma czasu za wiele i powinien szukać walki o pas lub pchać się do eliminatora jakiejś federacji. Wach jest w trudnej sytuacji bo jest niebezpieczny dla czołówki HW, a wielkiej kasy nie generuje. Może mieć problem z dopchaniem się do sensownej walki. Sądzę, że Fury by go pokonał na punkty ale do tej walki nie ma szans dojść. Fury to gwiazda światowa, Wach jest raczej znany tylko w środowisku i to głównie naszym.
Zimnoch - tu wg mnie jest tragicznie. Chłop ma już 30 lat i brak sensownych walk. Powodem jest wg mnie brak dobrego promotora. Niestety nie wróżę mu powodzenia ponieważ nawet jeśli powstanie dla niego optymalny plan, to i tak zanim cokolwiek zwojuje, to się zestarzeje :(
Szpulka w całej karierze nie walczył z zawodnikiem który jest przygotowany do walki, ma swój plan i podstawowy czynnik chce wygrać. Przecież Adamek to był wrak, a i tak nic nie robił mając gita na linach, (gdzie może sobie porównać co zrobił w walce z Walkerem).
Taki Fury w sytuacji kiedy Szpuka mu stanie przy linach to go nad zwyczajniej ubije.
Wam się tylko wydaje że jestem hejterem, bo nie zakłamuje rzeczywistości, a mówię jak jest i to ideologicznie wam się w głowach nie mieści.
Przecież przed walką Adamek - Szpulka był wielki pojazd na Górala że mówi o USA jako miejscu gdzie jest prawdziwy boks, a dziś pół światka bokserskiego milczy, a druga połowa skacze z radości że ich idol wyjedzie na treningi do USA.
Szpulka marketingowo działa jak polityk, mówiąc ludziom to, co chcą usłyszeć i jest aktorem który sprzeda wszystko i wszystkich byle było po jego myśli. W Polsce wciąż jak widać takie manipulacje mają się dobrze, ale to nie ma nic wspólnego z poziomem sportowym.
Później nie piszcie tekstów w stylu: a nie mówiłem, wiedziałem że tak będzie, tylko w wzrok na buciki, bo czeka was wielki zonk kiedy będziecie wylewać żale po kolejnej kompromitacji.
Pozdrawiam zawistnych, bo z każdym dniem mam większy ubaw z ciemnoty jaka tutaj panuje.
Rekowski przegrywa ze Szpulką tylko wtedy kiedy dostanie bilon pod stołem, albo nie zaliczy pełnego obozu i dlatego do tej walki nie dojdzie.
Jeszcze się przekonacie jak szybko Szpulka zapomni polski język i zacznie chwalić JuuuEsssEjjj.
Za wszelką cenę musicie mieć swojego bohatera, bo inaczej smutne życie i nawet lepiej gdy będzie przegrywał, to utożsamianie się łatwiej wam przyjdzie.
Najpierw mowisz o dziadku McCallu ktory bardzo chce, wie co i jak ma zrobic ale juz cialo odmawia posluszenstwa. Twierdzisz ze z nim Szpilka NIE BYLBY W STANIE wygrac. Teraz piszesz o Furym a nie ma tutaj nikogo kto twierdzilby ze Szpilka by z nim wygral. I taka to z Toba rozmowa...
Co do Rekowskiego to moim zdaniem ludzie na tym forum go przeceniaja. Po
Co do samego wywiadu to na dzień dzisiejszy moim zdaniem wygląda to podobnie tyle że całkowicie się nie zgadzam z zejściem z poziomem na 2 walki i oceną Tysona F.
No i Wacha też przecenia Saleta.
Sportowo świetnie przygotowany Mariusz mógłby pokonać Arturiosa któremu brakuje w ciężkiej atutów. Czy by to jednak zrobił nie wiadomo. Zaś patrząc od strony perspektyw to dużo większe ma na dzień dzisiejszy Szpulka. Wachowi wróżę już raczej tylko sprzedanie rekordu jakiemuś lepszemu zawodnikowi (walki o pas raczej nie dostanie bo i z kim? Przecież nie z Władimirem. Do WBC kolejka długa choć to możliwe że i tamten mistrz chciałby wygrać z kimś takim np przed unifikacją z Władimirem) i tyle. Szpulka natomiast jest przed taką szansą i o ile go ostrożnie poprowadzą szansę takową ma. Choć myślę że Władimir ma póki co w kim wybierać.
Trochę to smutne ale żaden z tych 2 nie jest nawet zawodnikiem na czwórkę i nie sądzę już żeby takimi się stali. Szpulka to niewyjęta 3 ewentualnie z plusem. Wach tak samo ale tylko ze względu na atuty dane od Boga a nie na umiejętności itd.
Mariusz w ogóle to już swoją karierę zaprzepaścił i nie sądzę by cokolwiek osiagnął ciekawego. Jak to mówią czego Mariuszek się nie nauczył tego Mariusz nie będzie umiał. ;D
Co do Rekowskiego to jest to solidny zawodnik. Nie skreślałbym go z wyżej wymienionymi choć faworytem by nie był. Perspektyw nie ma on żadnych i rzeczywiście stary McCall pokazał że to zwykły średniaczek jest.
Zimnoch mógłby być w gronie tych trzech nawet najlepszy ale czas mu uciekł. Szpulka jest już poziom wyżej, Wach tak samo. Krzysiu stracił i na promocji swojej osoby i na ambicji i na czasie. Życzę mu wszystkiego dobrego i liczę że jeszcze namiesza aczkolwiek jest słabo i nie ma co tego ukrywać. Sam Krzysiek mówiąc o swoich planach brnie w odległe czasy a przecież młodzieniaszkiem nie jest.
Rzeczywiście z Ciebie to nie jest hejter tylko jakiś frustrat. Kto tu pisze o szansach Szpulki z Furym, ba a nawet z kimś innym czołowym??...
Kto tu pisze te wszystkie punkty które wymieniłeś. Podaj nick...
Chętnie poczytam.
Bo na razie to pitolisz jakby cię potłukło ;D
Co do Furego to mysle ,ze wsystkiego jeszcze nie pokazal ,w walce z Chisora ,byl na luzie ,wygladal jakby walczyl na pol gwizdka ,a i tak robil co chcial .Tyson jest jeszcze mlody ,ma duzo czasu ,rywali tez mial przyzwoitych i ciekawi mnie jak sie rozwinie.
Wach ma warunki i szczene ,ale resszta nie powala ,jakos nie wydaje mnie sie ,zeby Wazka namieszal w HV .
Szpilka w HV pewnie da kilka emocjonujacych walk ,ale zginie w tlumie ,nie widze u niego wystarczajacych atutow na zawodnikow z czolowki ,ale moze zmiana trenera mu pomoze i wydobedzie jakies ukryte moliwosci,czas pokaze
Już nie chodzi o to czy Saleta jest stronniczy czy nie. Tylko chodzi o to, że strasznie zadziera nosa, nikt nie ma racji tylko on. A zwłaszcza palma mu odbiła po walce z Gołotą, która tak naprawdę powinna dojść do skutku w latach 2000-2005 albo nigdy. A na tyle co osiągnął w karierze i w jakim stylu przegrywał z przeciętnymi rywalami wysuwa strasznie odważne i kontrowersyjne teorie. Mówi coś o finezji, technice itd. a ja oglądałem ostatnio na yt jego walkę z Sinanem Samilem Samem ze zwykłym fizolem z Turcji i tam u Przemka nie było jakiejkolwiek finezji, gracji ani wdzięku bokserskiego - był wolny jak słup ze spiżu, stał jak tyczka i blokował ciosy głową i co chwila się wywracał - i taki ktoś jak on ocenia takich pięściarzy jak Kliczko, Wilder, Adamek.
Po prostu dla mnie ten gościu dawno przestał być wiarygodny, krzyczał, że pokona Gołotę a po tej wypowiedzi pokarał go murarz z Holandii, który wziął urlop pomiędzy budowaniem kurnika i szopy. Gołotę miał pokonać też w 2005 roku a znokautował go McCall, który z kilkadniowym uprzedzeniem wszedł na zastępstwo no i te nieszczęsne walki z Najmanem czy Malhasyanem na KSW. Wszystko robi dla pieniędzy, nic więcej.
Był dobrym zawodnikiem to prawda, ale w latach 90-tych w kick-boxingu, potem jedynie postawił na medialność i popularnośc kosztem wartości sportowej.
nigdy fanem Salety nie bylem , nawet w latach 90 tych , wolalem Marka Piotrowskiego , chyba rozumiesz , walke z Holendrem tez pamietam , Przemek do niej wyszedl usmiechniety I dostal z usmiechem na twarzy.Saleta jednak spedzil kilka lat , boksujac , takze wiedze ma , posiada tez umiejetnosc przekazu .ja nie patrze tu na niego jako sportowca , bo to ze ktos byl zawodnikiem wybitnym , nie znaczy , ze bedzie dobrym trnerem, a jezeli mam sluchac Kostyry lub Pindery to wole Salete
Również Albert Sosnowski. Nie miał talentu i nie był wybitny, ale sam się wybił przez całą karierę walcząc poza domem - w Polsce, na Węgrzech, w USA, Niemczech, Wielkiej Brytanii czy nawet RPA. No i komentuje trafnie i jako jeden z niewielu potrafi się wypowiedzieć bez zacięć i bez zbędnych "epitetów".
Przecież ten koleś nie umie wyprowadzić lewego prostego .
Grzesiek Proksa jest najlepszy w te klocki w Polsce, i jego komentarz do walki Kliczko-Laepai to poziom nieosiągalny dla nikogo na ten moment z dostępnych komentatorów ( Sosna też się na uj nadaje )
https://www.youtube.com/watch?v=dmWb9K0bAfk
W wypadku Fury’ego już po raz kolejny nie zgadzam się z Przemkiem, bo widać że z jakiegoś powodu Tyson nie przypadł mu do gustu. Ale każdy ma pewnie swoich anty-faworytów wśród pięściarzy. Paulie Malignaggi z jakiegoś powodu nie lubi Pacquiao i też przy każdej okazji wbija mu szpilę, co nie zmienia faktu, że „Magik” jest jednym z najlepszych analityków boksu. No jeszcze w wypadku kolegów z grupy Sferis trzeba brać pod uwagę małą poprawkę, jeśli słuchamy Salety. Ale poza tym zdecydowanie na plus jako komentator-ekspert. Mniej leje wody niż Pindera i nie odpływa w światy równoległe jak Andrew Kostyra. Dla mnie numero uno w Polsce. Za rzadko w Polsacie.
Pan Gmitruk zjał zęby na boksie, ale pozwala się zdominować Kostyrze i czasem wtóruje głupstwom opowiadanym przez pana K. Chociaż ostatnio próbował delikatnie naprowadzać Andrew na właściwą wymowę nazwiska Bellew. Ale Kostyra i tak uparcie Bilu, Bilu i Bilu. Skąd on k....a to wziął?
Saleta jest moim zdaniem najbardziej kompetentnym z tzw. „telewizyjnych ekspertów”
Jednak pan Pindera ma większą wiedzę, choć Saleta faktycznie dość trafnie typuje i jak na celebrytę w tej chwili, jakąś wiedzą się legitymuje.
KSW 7 - Przemysław Saleta vs Martin Malhasyan
Po Przemku spodziewalem sie wiekszej klasy.
Musze jednak przyznac,ze nie jest typowym paplokiem,powtarzajacym wyswiechtane slogany i poprawnie politycznie teksty.Czesto miewa wlasne zdanie i potrafi je merytorycznie uzasadnic.Za co go cenie
W Polsce nie ma ciezkich na swiatowym poziomie.I nie mam tu na mysli poziomu Kliczki,tylko chociazby takiego Povietkina czy Stiverna
Wach to len i drewniak.Moze byc trudnym rywalem dla wielu,bo jest duzy,twardy i potrafi przylozyc.Ale prochu nie wymysli
Rekowski technicznie i szybkosciowo to druga liga.Jest silny,mocno bije wydaje sie byc nie glupi i moze dac jakies fajne walki na poziomie europejskim
Wawrzyk jesli chodzi o,szybkosc,technike to Wacha czy Rekowskiego wyprzedza o lata swietlne.Ma tez naprawde dobre warunki fizyczne,ale to niestety kolejny,zaglaskany i szklarniowo wyhodowany okaz pana W.
Zimnoch,technicznie jest naprawde dobry.Obecnie w wadze ciezkiej takie kombinacje jak on potrafi skladac zaledwie kilku zawodnikow.No ale co wychodzi z Malujda to juz nie wychodzilo z mcCallem,czy o zgrozo Binkowskim.Krzys nie ma psychiki,zeby walczyc na wyokim poziomie w sytuacjach stresowych.Z kondycja tez chyba u niego nie najlepiej.Mistrzowi 8 rundowek zostaja gale do kotleta i bramka
Szpilka,niestety pomimo duzego talentu ruchowego,wiekszego nawet niz Adamek,pracowitosci,inteligencji ma slaba odpornosc na ciosy.Zeby myslec o sukcesach musialby miec obrone na poziomie Byrda,czy Haye,ktorzy tez nie slyneli z mocnej szczeki.No ale zeby to osiagnac sam talent nie wystarczy
Cieslak to melodia przyszlosci,sporo znakow zapytania stoi przy jego nazwisku.Nawet nie wiadomo jaka kategorie wagowa wybierze
W większości oceny się z tobą zgadzam ,tylko co do Cieślaka jakoś nie mogę się przekonać dla mnie jest przereklamowany i jedyna słuszna kategoria dla niego to CW ale i tutaj nie widzę go jako kogoś odnoszącego duże sukcesy o HW może zapomnieć tam by został bardzo szybko zjedzony z butami.No może w Polsce był by hodowany pod skrzydłami ale pierwsza weryfikacja i jest po nim tak jak po Wawrzyku.
Jak widział byś pojedynek Rekowski -Wawrzyk?bo dla mnie mimo wszystko to było by klasyczne pół na pół chociaż osobiście bym kibicował Marcinowi
Niezle to rozpisales..z grubsza sie zgadzam..
Szpilka musi sie nauczyc bronic i uwazac na glowe..Walki z opuszczona garda to powinna byc melodia przeszlosci..Przy Lapi
Ja postawilbym na Rekowskiego.Jego dosc agresywny styl nie pasuje Wawrzykowi.Andrzej ma dobry jab i prace nog,dzieki ktorym potrafi kontrolowac dystans ale nie potrafi przyjac ciosu.Rekowski potrafi mocno uderzyc i mysle ze jest nieco lepszy niz Bachtov,co powinno wystarczyc na Wawrzyka