MENEDŻER KOWALIOWA: WALKA ZE STEVENSONEM POD KONIEC 2015 ROKU
Siergiej Kowaliow (26-0-1, 23 KO) posiada już jasno sprecyzowane plany na 2015 rok. Ich zwieńczenie stanowić ma wyczekiwana od miesięcy walka o prym w wadze półciężkiej z Adonisem Stevensonem (25-1, 21 KO), do której jego zespół zamierza doprowadzić pod koniec roku.
- Kongres WBC zatwierdził starcie Stevensona ze zwycięzcą potyczki pomiędzy Kowaliowem a Pascalem. Jeżeli Siergiej wygra z Kanadyjczykiem, w czerwcu lub lipcu przystąpi do obowiązkowej obrony tytułu IBF z Nadjibem Mohammedim. Później natomiast nadejdzie czas na walkę o pas WBC. Jeżeli tytuł ten nadal będzie posiadać Stevenson, to z nim zaboksuje Kowaliow. Jest duża szansa, że za rok o tej porze Siergiej będzie niekwestionowanym mistrzem kategorii półciężkiej - powiedział menedżer Rosjanina Egis Klimas.
"Krusher" zmierzy się ze wspomnianym Pascalem 14 marca w Montrealu. W okolicy tego terminu między liny wrócić ma też Stevenson. Wstępnie kolejna walka "Supermana" planowana jest na 4 kwietnia - niewykluczone, że jego rywalem ponownie będzie Andrzej Fonfara.
progresywny Kowalwiow nie z racji poteżnego ciosu nie stał by na straconej pozycji zarówno z royem i Jak michalczewskim ( ijednego i drugiego miałby szanse znokałtować z )lat 90 tych a innych by poskładał.Cenie Roya bardzo , Michalczewskiego też choć prawie wszystkie walki walczył dla Niemców a 2 ostatnie niestety przegrane dla Poslki.
Kowaliow prawdziwy kozak jedzie na teren rywali i ich nokatuję jak Cleverly , albo prawie deklasuję jak z Hopkinsa z którym też walczył na terenie w Atlantic City, teraz w Kanadzie z niezłym Pascalem walczy i zapewne ( może nie po łatwej walce i )
tym przewyższa Michalczewskiego który za Niemeickiego kórwidołka sie nie ruszał
cyfry oglądalności na showtime nie kłamią....
Roy pewnie by unikał Kowaliowa. W czasie swojej kariery nie pałał raczej chęcią walki z pięściarzami z taką bombą w łapie, np. ewidentne miganie się od walki z Wasilijem Żirowem.