SZPILKA WRÓCI DOPIERO NA WIOSNĘ W USA?
Planowana na luty walka Artura Szpilki (17-1, 12 KO) w Szczecinie prawdopodobnie nie dojdzie do skutku. Niewykluczone, że pięściarz z Wieliczki między liny wróci dopiero na wiosnę w Stanach Zjednoczonych - poinformował na Twitterze Mateusz Borek.
Po jednogłośnym zwycięstwie nad Tomaszem Adamkiem mówiło się, że "Szpila" kolejną walkę stoczy pod koniec stycznia w Toruniu. Później datę i miejsce powrotu skorygowano, a teraz wygląda na to, że będzie miała miejsce kolejna zmiana. 25-latek chce odpuścić występ w Polsce i od razu zaboksować w USA, gdzie zamierza niebawem wylecieć, aby nabierać doświadczenia w amerykańskich gymach. Możliwe, że opieką Szpilkę obejmie Ronnie Shields, który zaprosił go na treningi do Houston. Współpraca ta – jak i wiosenny występ Polaka za oceanem – nie została jednak jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Niektorzy poprostu czerpia satysfakcje z porazek innych..
Szpilka niech wyjezdza do USA ..fajnie jakby Golota i Adamek troche w tym biznesie tam pomogli..
Data: 29-12-2014 12:09:24
Nie lubię Szpili, ale szacun dla niego, że chce się wyrwać z tego wasylowskiego kurwidołka i się rozwijać.
To jest napewno plus z perspektywy kibica że podejmuje realne wyzwania jak BJ czy Adamek. Wach już obił dwóch journeymanów i ciekawe czy teraz bedzie trzeci czy wreszcie ktoś na poziomie.
Że za kasę się dał sprzedać kurczę, że taki Artur się cieszy że zakończył karierę Adamka.
Dlatego chciałbym by Artur był szczęśliwym człowiekiem, ale nie chce by to było w karierze pięściarza.
Zobaczcie takiego Najmana. Wygrał ostatnio pierwszą walę w mma. z Ustawionym pewnie przeciwnikiem, wszyscy się z niego nabijają że taki sraki. A on zorganizował galę Gołocie, i zawsze jest miły i widać że to dobry człowiek. Słaby zawodnik ale dobry człowiek. I widać że jako promotor idzie mu nieźle jak na jego warunki finansowe.
Szanuje ludzi mówi z szacunkiem o Andrzeju. Gościł go w domu itp itd. Ma jakiś poziom. Saleta sobie po nim używał, ale to Saleta moim zdaniem jest większym cwaniakiem. :). Nawet oddanie nerki córce , chyba go pokory nie nauczyło, nie lubię takiej postawy. Dlatego nie cenię Artura jako pięściarza.
Ty chyba pomyliles boks ze szkolka niedzielna... Szpilka nabiera powoli jakiejs oglady, a wyjazd do stanow i treningi u Shieldsa to jedyna droga, chociaz ja bym go jeszcze widzial u Botha na wyspach. Mam wrazenie ze stylowo by pasowal, a poziom podobny do USA. Okaze sie czy pojedzie gdziekolwiek bo Wasyl to menda i moze utrudniac chlopakowi rozwuj. Jego sie niestety lubic nie da jak sie jest normalna osoba, ale kibicowac mu mozna. Co do Adamka... czy myslisz ze on jest swiety bo tak teraz pieprzy o bogu itd itp? Przeciez on sie sam bawil w rozne szemrane interesy jak byl mlody i ja go nigdy nie lubilem bo klamie wlasnych kibicow.
Data: 29-12-2014 12:57:06
"hields to dobry wybór , wielu z Was tutaj twierdziło że tak jak On przygotował Adamka do walki z Arreolą tak nikt go lepiej do walki w ciężkiej kategorii nie prowadził"
Wypowiadał się Shields na zagranicznych portalach że większość obowiązków podczas przygotowań do Arreoli spoczywała na nim a Adamek wypadł w tym starciu jak nigdy później w HW. Roger prowdopodobnie tylko pomagał. Dla Szpilki jest to napewno jeden z lepszych wyborów.
Po mojemu Shields obok Bootha to najlepsza opcja dla Artura
Jezeli wyjedzie do Huston,to zanim ponownie wyjdze do ringu,powinien kilka miesiecy potrenowac pod okiem Shieldsa,zeby poznac jego filozofie boksu
Szpilka jest wysoko w rankingach,ale jego pozycja nie wynika z faktycznej klasy sportowej,tylko pokonania bardzo mocno przecenianego Adamka
Mimo wszystko jest kilku dosc wysoko notowanych zawodnikow,ktorych Szpilman moze ograc
Ktos z dwojki Grano,Kauffman byliby w sam raz,sportowo i marketingowo na perwsza walke Szpilki pod okiem nowego trenera
Wiec gdzie ty,widziales te jego "czary mary"
Szpulka nie musi sie juz spieniezac,bo druga walka z Mollo,pojedynek z Jenningsem i Gala w Krakowie,z pewnoscia zwrocily jego promotorom poniesone naklady i to z nawiazka
Chyba nie za bardzo wiesz,o czym piszesz.W sumie to mnie to nie dziwi...
Na pudelka z takimi czarami marami... Juz slyszalem wiele doniesien od roznych gawedziarzy ze walka byla ustawiona i ze Szpilka (ktory chcial testow a na ktore bohater Adamek sie nie zgoszil) na koksie bla bla bla! Michalczewskiego mozna nie lubic ale szacunek sie mu nalezy. Tylko takie burki moga obrazac sportowcow tego kalibru.
Czy Ty w ogole widziales jakies walki Darka oprocz tych dwoch nieszczesnych porazek?..
Michalczewski to byl nr 2 swiatowego boksu tuz po Royu..Kondycja, genialny lewy prosty, praca nog..oddalbym wszystkich wojakow Wasilewskiego za jednego takiego Michalczewskiego dzis..
Racja. I mimo to, że do mistrza taktu i ogłady mu daleko, to cenię w nim to, że jest sobą i nikogo nie udaje. Nawet oficjalny profil na fejsbuku prowadzi sam i nie pyta nikogo co może powiedzieć, a czego nie. Gafy mniejsze i większe mu się zdarzają, ale nie jest niczyim pieskiem na smyczy. A jeśli chodzi o talent i umiejętności bokserskie, to można wiązać z nim nadzieje, bo spokorniał i zaczął słuchać co się do niego mówi, jeśli ktoś go dobrze poprowadzi to może będą z niego ludzie. Fakt, że jest trochę szklany, ale to go nie przekreśla, jeśli nie będzie dużo przyjmował w walkach, wszystko do nauczenia. Ja mu kibicuję.
"Kto był na tak, a kto na nie" to było wiadomo "przy stoliku", a nie na forach czy w tv. Zasada jest prosta, da się kręcić lody? No da. To dlaczego mieliby nie kręcić? Adamek i tak by skończył marnie (czytaj: nic już nie zarobił), bo wiadomo było nie od dziś, że nima już Adamka. Z drugiej strony Szpilka w żaden innych sposób do czołówek rankingów by nie wszedł. Przeanalizuj sobie kto co zyskiwał, a kto co tracił w wypadku wygranej Adamka. Adamek nic nie zyskiwał, Szpilka bardzo dużo tracił.
lukaszenko
widziałem większość walk Michalczewskiego na żywo w RTLu i in. wtedy, kiedy Ty prawdopodobnie układałeś klocki lego. Fanom Dariusa polecam pierwszą walkę z Rocchigianim i moment kiedy ją przerwano. Cyrk, teatr jednego aktora i szmatława zagrywka w jednym. Nie będę już podnosił argumentów narodowych czy oklepanego (choć w pełni zasadnego) "z kim on walczył?" albo jego stosunku do Polski, Polaków i polskiego boksu po powrocie. Mieć szacunek dla kogoś takiego to nie mieć szacunku dla samego siebie.
Nie wiem czy sie da krecic lody,czy nie bo nie jestem lodziarzem
Wiem za to jedno.Wszyscy wiedzeli ze nima juz Adamka ale i tak wszyscy stawiali na niego w walce z kibolem-patolem.No moze poza Saleta,za zebral swoja porcje gnojowki
A ty wielki analizatorze,jak obstawiales?
Klocki ukladalem ale to bylo wczesniej..Ogladales walki Darka to tym bardziej Ciebie nie kumam...
stawiałem oczywiście na Adamka, bo na papierze mimo "braku Adamka" przewaga była jednak duża. Adamek nie zrobił nic żeby tą walkę wygrać, nawet nieszczególnie się zdziwił, że ją przegrał. Dostał gola do szatni, bo to że był w drodze do szatki już przed tą walką było sprawą oczywistą. Po co więc było psuć biznes panu Andrzejowi? ;-) Na razie Wasilewski popłenił tylko jeden biznesowy błąd, z Jenningsem, a właściwie pół błędu. Bo słusznie ocenił, że Jennings jest do pokonania, ale omyłka polegała na tym, że nie przez Szpilkę. Jennings jak pokazała walka ze Szpilką to zupełna cienizna. I jako zupełna cienizna zasłużył na walkę z Kliczką (sztabowcy Władka wykonali tą samą robotę co wasylowi i stwierdzili, że Jennings nie stanowi żadnego zagrożenia, więc się nadaje). I tak to się plecie w bokserskim świecie.
A co tu do kumania, na tle tej armii nieudaczników, których Kohl ustawiał Dariusowi nietrudno prezentować się jak mistrz.Jakbyś chciał doktoryzować się z niemieckiej promotorki to weź na warsztat niejakiego Trabanta. Gość boksersko zerowy, rekord gigantyczny, oglądalność w Niemczech idąca w miliony, ciągłe gadki o biciu amerykańskiej czołówki itd.itd.
Okey,okey
Widze ze jestes kolejnym z kibicow Tomka ktorzy jego porazke probuja sobie tlumaczyc,w najdziwniejszy do wytlumaczenia sposob
Czyli ustawka,spisek,a za wszystkim stoi wszechpotezny,wszechwiedzocy,polski Don King,Machiavelli boksu,pan Andrzej Wasilewski...lol...
Zamiast zwyczajnie przyznac,ze Szpilka byl poprostu lepszy sportowo.No ale wtedy trzeba by sie przyznac do wlasnego gniranctwa,braku umiejetnosci analizoowana boksu,no i co jest pewnie najtrudniejsze ze kibol-patol pokonal w uczciwej walce najlepszego polskego boksera ever.
Ale to tak boli,oj jak boli...
Okey,okey
Widze ze jestes kolejnym z kibicow Tomka ktorzy jego porazke probuja sobie tlumaczyc,w najdziwniejszy do wytlumaczenia sposob
Czyli ustawka,spisek,a za wszystkim stoi wszechpotezny,wszechwiedzocy,polski Don King,Machiavelli boksu,pan Andrzej Wasilewski...lol...
Zamiast zwyczajnie przyznac,ze Szpilka byl poprostu lepszy sportowo.No ale wtedy trzeba by sie przyznac do wlasnego gniranctwa,braku umiejetnosci analizoowana boksu,no i co jest pewnie najtrudniejsze ze kibol-patol pokonal w uczciwej walce najlepszego polskego boksera ever.
Ale to tak boli,oj jak boli...
Mimo ze pod flagą Okupanta to jednak Darkowi sukcesów odmówić nie można. Widać że dzisiaj to on bardziej myśli mentalnością niemiecką niż Polską, trudno mu się dziwić. Niemcy dali mu to czego Polska by mu nigdy nie dała. Sława kasę karierę znajomości i szacunek na dzielni. :).
Pytanie ilu z nas na jego miejscu wybrało by podobnie ?.
A Szpilka ... Nikt o nim nie będzie pamiętam , sukcesów na miarę Gołoty , Adamka , Darka nie będzie miał. Nawet Włodarczyk będzie lepiej zapamiętany...
Adamek moim zdaniem olał sprawę Kmita mu dał kasę ten się podłożył nie wydawał za dużo pojadł u mamy prawie milion złoty zgarnął i luz. A czy się podłożył , moim zdaniem tak podłożył się bo nawet z Głazkowem lepiej walczył.
Nie zmienia to faktu że w historii się zapisał i tego mu nikt nie odbierze. A na razie na walki Artura to się wstaje dla śmiechu. Jedni czekają kiedy znów padnie jak Ja. Inni oglądają czy są jakieś zmiany...
;)..Trabant w jednym rzedzie z Darkiem;)..
Andrewsky ma racje..
Tomek byl wolny pastprime i poprostu przegral z dobrze przygotowanym Szpilka..Pewnie pare lat temu w cruserze to Adamek by gorowal nad Arturem ale czasu nie da sie oszukc..
Złe przygotowanie, zła dieta- owszem, ale w żadne podłożenie nie wierzę. Szpilka wygrał w uczciwej walce. To, że Adamek z Głazkowem wypadł lepiej nie znaczy, że oddał walkę ze Szpilką, po prostu może Ukrainiec bardziej leżał mu pod względem stylu. Szpilka nauczył się na pamięć walki Adamka z mańkutem Dawsonem, gdzie Tomek nie mógł się zupełnie odnaleźć i sam starał się robić to samo co Amerykanin, i zaowocowało sukcesem. Jak Głazkow wygrał z Adamkiem, to wszyscy wznosili go na wyżyny i wpychali do ścisłej czołówki w swoich prywatnych rankingach, tutaj na tym forum, bo dawniej była moda na takie zestawienia, ale kiedy Szpilka wygrał niedługo poźniej z tym samym bokserem, to wszyscy stwierdzili że Adamek jest już jedną nogą nad grobem.
Po co Adamak miał wygrać tą walkę. Gdy podacie choć jeden sensowny powód-wart więcej niż worek kasy-przyznam Wam rację.
andrewsky
Wasyl nie jest wszechpotęzny ani wszechmocny, bo gdyby był robiłby gale, na których ludzie znajacy się na boksie nie zasypialiby z otwartymi ustami. "Najdziwniejszy do wytłumaczenia sposób", pieniądze są najdziwniejszym tłumaczeniem? Tym bardziej, że wszyscy są zadowoleni? No nie żartuj.
lukkkm
"Sukcesy" Darka są jego osobistymi sukcesami oraz kraju, który go miał w swoim teamie, zarówno amatorskim jak i zawodowym. Polskie są tylko porażki Darka (Tiozzo, Gonzalez). Nie byłbym taki szybki w przypisywaniu Polsce sukcesów innych... choć w sumie... Froch ma babcię Polkę. Proponuję obwołać go najlepszym polskim bokserem wszechczasów. Nie zasługuje?
Skoro Tomasz mogl wygrac ze Szpilka to czemu nie zrobil tego w walce z Ukraincem i w drugiem walce z Cunnem?..
Bo moim zdaniem w rewanzu z Cunnem przegral..Gdyby walka ze Szpilka byla ustawiona to Artur nie walczyl by tak zachowawczo..Ja oprocz slabej dyspozycji Tomka widzialem tez fajnie i madrze walczacego Szpilke..Artur byl szybki, lotny na nogach nie wdawal sie w bijatyke, uwazny w obronie..Nie potrzeba tu zadnych teorii spiskowych..Wygral lepszy tego wieczoru..
Co do Darka..w rekordzie ma : Hilla, Griffina, Halla..to chyba nie byli bumy;)
Adamek co widac gołym okiem nie cierpi Szpulki.Wiec jezeli argument finansowy,czyli po zwyciestwie nad Szpilka Goral mogł dostac kolejna,intratna ofery finansowa(Riabański)do ciebie nie trafiaja,to chec utarcia nosa Szpilce jak dla mnie jest wystarczajacy,zeby nie oskarżać Gorala o brak zaangażowania,czy wrecz ustawke
Skoro Tomasz mogl wygrac ze Szpilka to czemu nie zrobil tego w walce z Ukraincem i w drugiem walce z Cunnem?
Dlatego, że jest znaczna różnica jakościowa pomiędzy Hłazkowem i Cunnem, a Szpilką
Co do Darka..w rekordzie ma : Hilla, Griffina, Halla..to chyba nie byli bumy
Nie twierdzę, że były to bumy. Przeanalizuj jednak ich walki i sprawdź na jakim etapie swojej kariery byli gdy walczyli z Dariusem, z kim walczyli przed, po itd. Adamek to jest nazwisko, a sam widzisz, ba, nawet Kostecki to było jakieś mininazwisko. I co? Róznie bywa z nazwiskami. Nasz Głaz nawet "wygrał" z Royem, no i co z tego?
Hilla akurat Darek pokonał przed Roy'em jak tamten był niepokonany i to on pierwszy z nim zunifikował pasy WBO/IBF/WBA, ale po tej walce WBA i IBF wyznaczyli mu nierealne terminy obowiązkowych obron i kazali mu walczyć w Ameryce i je zwakował.
To oczywiste że wygrywając sporo by zyskał bo zarobiłby trzy a nie dwa czy jeden raz...
(Szpulka, pożegnalna a po wygranej byłoby Szpulka, Haye np, pożegnalna)
To takie proste.
Czemu przegrał? Bo był w tej walce gorszy. Nie miał żadnego pomysłu i możliwości by zniwelować atut szybkości po stronie Szpulki.
Ja co prawda stawiałem że po ciężkiej walce wygra Adamek ale jakoś tragicznie zaskoczony nie byłem bo i tak spodziewałem się bardzo trudnej przeprawy dla A$damka. Ta okazała się jeszcze trudniejsza niż się spodziewałem a może inaczej. Szpulka zawalczył mądrzej i lepiej niż stawiałem że może.
Co do Arturiosa to ma on takie ograniczenia i pod względem fizycznym i psychicznym że byłbym mocno zdziwiony gdyby w szczytowym momencie osiągnął poziom szkolnej 4 bez minusów czy plusów.
Przy odpowiednim prowadzeniu może dostać ciekawe walki ale na wygrane z czołowymi pięściarzami raczej nie ma co liczyć nawet jakby go kilku trenerów najlepszych naraz szkoliło.
Ale zobaczymy. Mogę się mylić.
Szpulka jest teraz na fali wznoszącej po wygranej i zobaczymy z perspektywy czasu czy dobrze to wykorzysta.
Nie byłbym nawet pewien czy jest obecnie najlepszym ciężkim ale zdecydowanie najbardziej się stara i ma największe pole do popisu...
czy ty kiedykolwiek ogladales walki michalczewskiego?
on dawal sie obijac takiemu rocchegianniemu przez 7 rund, nie wygral tam zadnej rundy! - w sumie to michalczewski byl bardzo dobrym ale prostym bokserem bazowal na pracy nog, lewej rece i kondycji....nie wiem jak mozna w ogole myslec o wyniku walki prime roy vs. prime michalczewski???
michalczewski nie mial dobrego poldystansu, nie mial tez zbyt dobrej obrony a czego w ogole nie potrafil bylo "oczukiwanie przeciwnikow" - gdy tylko przeciwnik nie dawal mu sie rozkrecic to michalczewski gubil sie
ostatni raz pisze: roy by go osmieszyl
Co do Szpilki to pokazuje jak szum medialny robi karierę.
I tutaj np szkoda mi takich zawodników Gmitruka. On nie ma kasy oni nie robią z siebie idiotów, a wychodzi taki Jego zawodnik i pokonuje naładowanego złego nabuzowanego sutenera z Mojego Miasta.
To nie jest sprawiedliwe. Wasyl ma kasę stajnie telewizje i do dupy bokserów , ten rok pokazał że Wasyl jest w Lesie , stracił wszystko prawie. Pas Mistrza , i swoich leszczy.
A Gmitruk może się pochwalić że największe sukcesy ma Adamek z Nim. A ten Adamek nawet nie umie go docenić, tylko pierniczy o tej Ameryce i Rogerku który robi za Ojca którego Tomasz niestety stracił i pewnie dlatego Roger to jego autorytet trener mentor i pewnie substytut Taty. Ale to Gmitruk go wyniósł na szczyty. Podobnie Mastera i Paru innych. Z Wachem nie chciał pracować bo to leń ...
Szkoda że taki Łapin pewnie zarabia dużo więcej niż Gmitruk a warsztatowo to przepaść.
Życie nie jest sprawiedliwe czasem finansowo. Taki Krzykacz Szpilka zarobił duże pieniądze bo się rozpycha łokciem , a taki Sołdra talentem i pracą pokonuje Sutenera , płaczę ja z Nim i dedykuje zwycięstwo śp Teściowi piękne takie ludzie i fajne :). Podobnie cwaniak Proksa padł jak mucha:).
Wiecie co Kliczko to może nudziarze w Ringu , ale podnieśli intelektem poziom boksu w górę i teraz te debilne pyskówki mnie po prostu rażą. Gdy widzę ich czy Gienka to widze Mistrzów świata i Mistrzów Pokory podobnie jak W mma był Fedor :) .
p.s.
gmitruk to jeden z najlepszych trenerow w europie - przynajmniej z tego co widzialem (treningi, taktyka oraz praca z bokserem w narozniku podczas walki) podczas ostatich lat z gal w ang, niem, pl
Przecież to oczywiste że sportowo jest nadal kilka kroków za tym jak zarabia itd.
Czy to trzeba umieć. Nie wiem. Bardziej wydaje mi się że Szpulka trafił w charaktery młodych Polaków szczególnie w szkołach...
Zrobił to dość naturalnie zapewne choć nie znam go osobiście. No i miał za sobą maszynkę promocyjną chłopak olbrzymią. Robili z niego nie wiedzieć kogo więc i rozgłos był.
Szkoda że na części "bumu" w okół Szpulki nie skorzystał do końca Zimnoch. Bo po części to też jego teatrzyk był i "zasługa" że Szpulka się tak wypromował.
On również bardzo na tym zyskał ale kontuzja go zatrzymała i teraz został daleko w tyle i sportowo i marketingowo.
Chyba zdał sobie z tego sprawę bo wypowiedział kilka ostrych słów do Artura które najpewniej są spowodowane tym że zobaczył jak został w tyle mając szansę przecież być na jego miejscu.
Trzymam kciuki że Krzysiek coś tam jeszcze namiesza bo sportowo przecież to był poziom Szpulki jak nie lepiej, szanse na rozwój więc były. Nawet dostawał ciekawych rywali itd.
Ale nic.
Życzę powrotu Zimnochowi i trzymam za niego kciuki.
Data: 29-12-2014 18:48:59
w sumie to michalczewski byl bardzo dobrym ale prostym bokserem bazowal na pracy nog, lewej rece i kondycji...
Dodałbym również szybkość jak również agresję ringową, szczególnie tej ostatniej tak bardzo brakuje wielu współczesnym bijokom.
Ja nie twierdzę, że Michalczewski na bank wygrałby z Roy'em, wiadomo, że Roy był dominatorem tej kat. wagowej i jeszcze świetnym zawodnikiem z wag średniej i super średniej, ale uważam, że Darek w tamtych czasach byłby najgodniejszym rywalem na walkę z amerykańskim zunifikowanym championem i był na pewno niepodważalnym numerem 2 w tej kat. po RJJ.
To jest fakt, że Michalczewski był wygodnie prowadzony w Niemczech, że czasami sędziowie mu pomagali jak w walce z Rochigianim czy przedwczesnym poddaniem Griffina i Halla, ale mówienie, że Darek obijał samych kelnerów to trochę nadużycie, ponieważ trochę tych wartościowych i dobrych rywali miał. Sam się śmiałem czasami i nadal czasami śmieję z głupich i emocjonalnych wypowiedzi Michalczewskiego, ale od strony sportowej przynajmniej szanuję osiągnięcia Michalczewskiego bo nie zapowiada się długo by w Polsce jakikolwiek zawodnik dorównał osiągnięciami Michalczewskiemu, Adamkowi czy Włodarczykowi.
Pozdrowienia, szczęśliwego nowego roku.
Data: 29-12-2014 17:24:17
Adamek moim zdaniem olał sprawę Kmita mu dał kasę ten się podłożył nie wydawał za dużo pojadł u mamy prawie milion złoty zgarnął i luz. A czy się podłożył , moim zdaniem tak podłożył się bo nawet z Głazkowem lepiej walczył.
W to ze zlekceważył nieco przygotowania pod Szpilke jestem sklonny dać wiarę ale pisanie o tym ze sie sprzedał to jest BZDURA totalna. Problemem Tomka w tej walce był tylko i wyłącznie postępujący wiek, już nie ten szyk co u dawnego Górala który w formie z Arreoli czy nawet Granta pokazałby Arturowi miejsce w szeregu.
Data: 29-12-2014 21:12:19
Ja nie twierdzę, że Michalczewski na bank wygrałby z Roy'em, wiadomo, że Roy był dominatorem tej kat. wagowej i jeszcze świetnym zawodnikiem z wag średniej i super średniej, ale uważam, że Darek w tamtych czasach byłby najgodniejszym rywalem na walkę z amerykańskim zunifikowanym championem i był na pewno niepodważalnym numerem 2 w tej kat. po RJJ.
Jeden był królem w Europie drugi w USA. Wiele nie zaryzykuję twierdząc że RJJ był wówczas najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe i nawet wycieczkę po pas w HW zakończył sukcesem :) Kozak, takie cipy jak Floyd i spółka mogą mu pod względem podejmowanych wyzwań sportowych buciory szorować, cóż zabrakło skalpu Darka bo mysle ze Roy byłby jednak górą xD
mozliwe ze byl nr. 2 - porownalem tylko aspekty sportowe bo czesto juz pisales ze nie ma dla ciebie faworyta porownujac ich korespondencyjnie poprzez pojedynek z hillem
szczesliwego nowego roku