MAYWEATHER-PACQUIAO? ALGIERI STAWIA NA FLOYDA
Edward Chaykovsky, Boxingscene
2014-12-27
Pięć tygodni temu Chris Algieri (20-1, 8 KO) dostał lanie życia z rąk Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO), lecz mimo wszystko stawia go na straconej pozycji w ewentualnej konfrontacji z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO).
- Manny to naturalnie świetny wojownik, lecz w mojej ocenie będzie miał problemy z tym specyficznym stylem boksowania Floyda. I dodatkowo wątpię by ich starcie było jakoś szczególnie interesujące, właśnie przez ich style. Pacquiao dałby dobrą walkę, jednak obstawiam Mayweathera - stwierdził Algieri, dodając od razu przy tym...
- Szczerze mówiąc wątpię, że do tej walki w ogóle dojdzie. Obie strony wcale nie są bliżej porozumienia niż wcześniej - zakończył Algieri.
Biedaczyna, powinien dziękować Bogu, że przetrwał pełne 12 rund takiego lania i wyszedł z tego cało. Moim zdaniem teraz Ruslan Provodnikov zasługuje na rewanż z Algierim.
https://www.youtube.com/watch?v=G90YcgwAZTM a później mówienie
na starość o trzęsących się od urazów bokserach, że głupi
bo tyle dali sobie nawtykać za kariery.
Jakieś konkretne źródło tych informacji?
Bo przekonujesz jakbys miał rękę za to oddać, więc pewnie wiesz coś więcej niż my - podziel się.
Jeśli nie to nie wciskaj ludziom kitu. Jak najbardziej masz prawo do swojego zdania, ale prosze nie wmawiaj ludziom czegoś, tylko dlatego, że tak uważasz.
Gdybyś zaczął od "Moim zdaniem Kłopotem..." całkiem inaczej by to wyglądało :)
Więc skąd to info?
Pzdr
Wojny ringowe są fajne ale inteligentny boks polegający na traf i nie daj się trafić jest level wyżej i tylko wytrawny kibic boksu może to pojąć. Niektórzy może po prostu potrzebują czasu żeby to zrozumieć :)
Zastanówmy się chwilę : Floyd - 100 milionów, Pac - 60 milionów, pozostałe koszty - reklama, hala, obsługa gali, telewizja, obsługa i koszty systemu PPV, opłaty dla federacji, koszt badań antydopingowych, przedwalki - inni zawodnicy na takiej gali też mają spore wymagania finansowe i każdy ma swój zespół który też pracuje za pieniądze. Arum też chciałby zarobić jakieś 15 milionów. Koszty takiej gali - ogromne - a ma ona przynieść zysk bo o to przecież chodzi w organizacji gal . Zarobki nawet przy rekordowym PPV i zajętych wszystkich miejscach w hali nie pokryją kosztów i to jest zmartwienie organizatorów - oni nie chcą dokładać - zresztą z czego i dlaczego mieliby to robić.
Nie wciskam ludziom kitu tylko staram się analizować sposób urządzenia i działania tego świata - a jest on do bólu logiczny. Pozdrawiam.
też to widzę, młody szczupły Vitek walczy z Manym..
Gdzie te ciosy Pacmana spadną ? Na barki, rękawice ewentualnie biodra Mayweathera ? Tego sie nie punktuje jakbyś nie wiedział xD
Pacman nie bedzie mial problemow z wygraniem na punkty. Zderzy sie pasywnosc Floyda z gradem ciosow Pacmana, ktory potrafi je zadawac z niemozliwych pozycji.
*
*
*
Ależ pieprzenie xDD Floyd tak jak Hopkins potrafi sprawić, że jego przeciwnik znacznie obniża swoją aktywność przez to, że jest albo za daleko albo za blisko do wyprowadzania ciosów, które rzeczywiście mogą trafić i się zamyka. I dlatego te 4-6 prawych na rundę wystarczają do jej wygrania, bo są to ciosy celne, mocne i takie, które przykuwają uwagę, a po których głowa rywala odskakuje. Pacman może sobie machać przed twarzą Floyda cała noc czy bić po plecach i nerkach, ale nie są to ciosy punktowane (chyba, że przez niektórych speców xD) i nawet jeśli wyprowadzi ich 300 więcej to za robienie wiatru nikt mu rundy nie przyzna, no chyba że laicy pokroju Kostyry ze swoim słynnym "idzie do przodu, wygrywa rundę" xD
Pacman to może błyszczeć na tle Riosa, Hattona czy Diaza czyli wolniejszych od niego bijoków, którzy mu idealnie pasują, a jak przyjdzie Marquez czy Floyd to będzie ta sama sraka. Komicznie wyglądało to nawet w II walce z Timem, który ma ciągotki to bójki, a jak Pacman załączył wiatrak to z 10 ciosów trafił może dwiema obcierkami. Przestań bajdurzyć chłopie i tworzyć sobie wyobrażenie pięściarza, którym Pakłajo nigdy nie był.
dla Ciebie Bradley wygral WYRAZNIE pierwszą walke z Mannym wiec o czym tu rozmawiac haha, a jak miales podac punktacje to zawsze uciekales :( :D
dla Ciebie Bradley wygral WYRAZNIE pierwszą walke z Mannym wiec o czym tu rozmawiac haha, a jak miales podac punktacje to zawsze uciekales :( :D
*
*
*
Jakie to ma znaczenie w TEJ dyskusji merytoryczny asfalcie? xDD To, że napisałem tak dla zobaczenia zapienionych pysków bojówki pakłajo i w sposób poważny tej opinii broniłem to tylko element gry z wami, szczekające pieski xD Zawołaj swojego kumpla KapralaWiadernego i zaspamujcie temat nic nie wnoszącymi postami, to dużo bardziej wiarygodne xD
Nietrzeźwy
Floyd od pewnego czasu walczy niemal wyłącznie z wolnymi osilkami, Maidana 1 i 2, Alvarez ( tego mozna jeszcze przelknac) Guerrero, Ortiz, wyjątkiem jest tu Cotto. A nawet na tle tego osilka Maidany wypadl blado i to w obu walkach.
to nie czytales ze planowany budzet na ew. walke w chinach to okolo 800 milionow dolarow?
Nietrzeźwy
A nawet na tle tego osilka Maidany wypadl blado i to w obu walkach.
*
*
*
Bo Maidana to bokserski cham i bardzo dobrze realizował chamską taktykę, bo to był jedyny sposób na zrobienie dobrej walki. Bić, bić i jeszcze raz bić, nie ważne gdzie, nie ważne jak, nie ważne czy w klinczu czy po komendzie stop. Poniżej pasa, po plecach, po rękach, barkach czy w tył głowy. Frustrować Floyda i nie dać mu się rozkręcić tak żeby żadnej sekundzie walki nie dać mu się poczuć komfortowo i pozwolić na złapanie luzu. Idąc na chama i nie przejmując się sędzią, który był bardzo pobłażliwy i do porządku go doprowadzić nie potrafił.
Pacman to z kolei ułożony bokser, który nie fauluje, jest w ringu dżentelmeński i jakby go sędzia upomniał to pokornie przeprosi xD Tych dwóch gości porównywać nie można, bo to ogień (Maidana) i woda (Pacman). Floydowi Maidana wybitnie nie pasował i mimo, że bokserem jest gorszym o trzy klasy potrafił zrobić bliską walkę. Pacman mimo, że od Maidany jest boksersko dużo lepszy to nie zrobi takiej walki walcząc w swoim stylu, czysto, wyrzucając dużo ciosów i walcząc w ordynarnym stylu.
Styl robi walkę. Po co Floyd miał się szarpać z Maidaną albo się z nim kopać jak Broner ? A 12 runde to on odpuszcza praktycznie w każdej walce bo zazwyczaj ma wypracowaną duża przewagę punktową we wcześniejszych rundach.
element gry z wami......buhahaha i taki ktos chce nagle "powaznie" dyskutowac ale sam wybi8era sobie moment gdy "wprowadza elementy wlasnej gry w dyskusje" :D :D :D
*
*
*
Pamiętam Twój bulwers i pianę z pyska chłopcze xDD Zrobiłeś dokładnie to czego chciałem i jak się teraz z tym czujesz? xDD
Właśnie pokazałeś jak się obraża zza klawiatury fanie Jenningsa xD
'bradley pokonal WYRAZNIE pacmana w 1 walce - element gry z wami'
:D
hahaha no ales mi odpowiedzial :D wow gratuluje :)
buhahahahaha
to juz nawet nie jest smieszne co ten troll Nietrzezwy wypisuje hahaha
'bradley pokonal WYRAZNIE pacmana w 1 walce - element gry z wami'
:D
*
*
*
Nie jest? A dlaczego? xD Piana z pyska i Wasze udowadnianie (w kaleki sposób), że czarne jest jednak czarne będąc po drugiej stronie monitora bezcenne xDD Zebrała się cała śmietanka bojówki Pacmana i łatwo można było wyłowić i poszufladkować merytorycznych karłów XD
wiesz....tak dla zabawy kloce sie od lat z innymi uzytkownikami na forum tak samo jak z Dudasem o klase Merqueza i jego walki z pacmanem.....ale ty wiesz najlepiej ze my wszyscy to bojowka pacmana :D
slodkie ;)
nietrzezwy
hahaha no ales mi odpowiedzial :D wow gratuluje :)
*
*
*
XDD Znowu piana, taka że aż trzeba było zrobić double post. Chłopcze jesteś tak prosty, że to jest aż żałosne xD Okazujesz emocje w taki sposób, że można z Ciebie czytać jak z książki i zero chłodu z Twojej strony. W zachodniej cywilizacji zdradzając od razu co czujesz i jakie są Twoje ukryte cele byłbyś jak chodzący nago po ulicy. Pewnie dlatego jeździsz na taksie xD
reszta jak zwykle :D :D :D
"jezdzisz na taksie?" nie kumam....
*
*
*
Nic nowego, że nie kumasz xDD O ile dobrze pamiętam to pracujesz jako taksówkarz w Austrii xD
tu pisza nawet o miliardzie dolarow na ta walke
http://www.badlefthook.com/2014/11/17/7233635/mayweather-vs-pacquiao-a-1-billion-fight
hehe to zle pamietasz moj uposledzony umyslowo kolego
ja kieruje ruchem karetek we wiedniu z glownej centrali ;)
to troche inna sprawa niz jezdzenie taksowka ;) ale taki geniuszjak ty jak widac ma wiecej do powiedzenia niz naprawde wie :)
nietrzezwy
hehe to zle pamietasz moj uposledzony umyslowo kolego
ja kieruje ruchem karetek we wiedniu z glownej centrali ;)
to troche inna sprawa niz jezdzenie taksowka ;) ale taki geniuszjak ty jak widac ma wiecej do powiedzenia niz naprawde wie :)
*
*
*
I znowu przeszedłeś się ulicą z penisem na wierzchu xDD Dzięki kolego, będę pamiętał na przyszłość xD
;)
no ale chyba nikt by juz nie zawalczyl dla aruma gdyby w wypadku takiej walki dal plame
Na ciebie nawet strzał nie byłby potrzebny. Śmiechem bym cie zabił dziecioku. Bez odbioru, nie będę sie z upośledzonym przepychał w internetach :D
No, ale co Ty mi tu zestawiasz Maidanę z Pacmanem? Przecież to co napisałeś w sensie Pac ułożony czysto walczacy bokser, a Maidana brudno walczący żywioł, to każdy te rzeczy wie, nie o tym mowa. Napisałem, ze Floyd walczy od dłuższego czasu niemal tylko z wolnymi osiłkami, a z ostatnim osilkiem wypadł blado, a w pierwszej walce bardzo blado.
Jego walki w ostatnich latach są słabe, mdłe. Jak cofniemy się do walk Floyda sprzed lat, to mamy przykład widowiskowo walczącego kontrboksera, ktory w widowiskowy sposób pokazuje na czym polega zasada "trafiaj i nie daj się trafić", a dzisiaj mamy boksera walczącego w skrajnie asekuracyjny sposób, wieje nudą, a ostatnie walki z Maidana pokazały, że te "nie daj się trafić" już mu tak nie wychodzi, nawet w walce z kimś na poziomie Marcosa.
@un4given
Wojny ringowe są fajne ale inteligentny boks polegający na traf i nie daj się trafić jest level wyżej i tylko wytrawny kibic boksu może to pojąć. Niektórzy może po prostu potrzebują czasu żeby to zrozumieć :)
Weź takich dyrdymałów nie wypisuj, bo żal bierze. Każdy lubi co innego w tym sporcie, a Floyd kiedyś nie dawał się trafić, ale jednocześnie dawał emocjonujące walki, które lubiłem oglądac, dzisiaj te walki są pozbawione emocji. Jest wielu kontrbokserów, którzy walczą widowiskowo jak JMM, Lara czy nawet Bradley, a Floyd od długiego czasu mnie nudzi, zero ryzyka i jeśli to powoduje, że wedlug Ciebie ja i mi podobni są mniej "wytrawnymi" kibicami boksu, to Twoja sprawa, jak dla mnie to możesz siebię za arystokrację kibiców uwazać.
ja nie mam tak ze bardziej lubie "wojny" niz "sweet-cience"
jest czas na to i czas na to
oczywiscie takie cos jak gatti-ward albo marquez-vasquez zostaje na dluzej w pamieci ale tak samo chetnie ogladam stare walki wittakera, toneya albo beniteza (albo dzisiaj rigo, lare itp.) w ktorych nie ma nokdaunow albo zranionych bokserow
No, ale co Ty mi tu zestawiasz Maidanę z Pacmanem? Przecież to co napisałeś w sensie Pac ułożony czysto walczacy bokser, a Maidana brudno walczący żywioł, to każdy te rzeczy wie, nie o tym mowa.
*
*
Ale właśnie o tym mowa, bo styl tu robi walkę, myśl kuźwa!
Autor komentarza: rocky86Data: 28-12-2014 12:07:20
Napisałem, ze Floyd walczy od dłuższego czasu niemal tylko z wolnymi osiłkami, a z ostatnim osilkiem wypadł blado, a w pierwszej walce bardzo blado.
*
*
Patrz wyżej.
Autor komentarza: rocky86Data: 28-12-2014 12:07:20
Jego walki w ostatnich latach są słabe, mdłe. Jak cofniemy się do walk Floyda sprzed lat, to mamy przykład widowiskowo walczącego kontrboksera, ktory w widowiskowy sposób pokazuje na czym polega zasada "trafiaj i nie daj się trafić", a dzisiaj mamy boksera walczącego w skrajnie asekuracyjny sposób, wieje nudą, a ostatnie walki z Maidana pokazały, że te "nie daj się trafić" już mu tak nie wychodzi, nawet w walce z kimś na poziomie Marcosa.
*
*
1)What a fucking shocker xD Bokser, który ma prawie 40 lat nie jest tak witalny i aktywny jak wtedy kiedy miał lat 25 xD Normalnie otwierają mi się oczy w tym momencie i wiem, że błądziłem XD Chłopie, styl ulega modyfikacji w stosunku do aktualnych możliwości organizmu dodatkowo bokser dojrzewa i walczy bardziej rozważnie. Co nowego? Do tego dochodzi zwykłe zmęczenie materiału, bo walczenie na tym poziomie tyle lat po prostu daje o sobie znać.
2)Patrz post 1 i 2.
Wiem że i tych bardziej obcykanych kibiców Floyd może nudzić. Ale najczęściej Mayweather i jemu podobni zawodnicy nudzą tych którzy boks oglądają rzadko i za bardzo się nim nie interesują. Dopiero jak obejrzą trochę walk może będą potrafili umiejętności takiego Mayweathera czy Rigondeaux.
A co do reszty to już wyżej pisałem:
"Autor komentarza: un4given
Data: 28-12-2014 11:34:05
rocky86
Styl robi walkę. Po co Floyd miał się szarpać z Maidaną albo się z nim kopać jak Broner ? A 12 runde to on odpuszcza praktycznie w każdej walce bo zazwyczaj ma wypracowaną duża przewagę punktową we wcześniejszych rundach. "
Myślę że walka Floyda z Pacmanem, Khanem czy Cotto będzie dużo bardziej widowiskowa i przyjazna dla mniej doświadczonych kibiców i NIE TYLKO ze względu na rywali Mayweathera ;)
Ludzie mają pomysł na biznes i potrafią znaleźć rozwiązanie na znalezienie BILIONÓW zeby postawić fabryki, a Ty mówisz, że nie znajda pieniędzy na galę bokserską?
Masakra.
Chyba od pierwszego postu mówimy o innych tematach. Ja nie mówię o szansach Pacmana w walce z Floydem, oceniając to przez pryzmat walki Maidany z Floydem, bo Pacman i Maidana to zupełnie inni bokserzy. Nie można przez obraz walki Floyda z Maidaną oceniać szans Pacmana, co najwyżej można u Floyda dostrzegać spory regres.
Ja się odnosiłem do tej wypowiedzi:
"Pacman to może błyszczeć na tle Riosa, Hattona czy Diaza czyli wolniejszych od niego bijoków, którzy mu idealnie pasują"
mniejsza o to....
"Chłopie, styl ulega modyfikacji w stosunku do aktualnych możliwości organizmu..."
No i co z tej Twojej wypowiedzi nowego, bądź przeczącego mojej wynika. To każdy myślący człowiek o tym wie, że bokser sie starzeje i jego możliwości spadają. Rzucasz kilka oczywistych tekstów w formie wykładu, które nic nie wnoszą.
Pisałem o tym, ze Floyd dzisiaj daje nudne walki, walczy bardzo asekuracyjnie, a to, że jest to wynikiem zmęczenia materiału, to ja i chyba każdy doskonale wie. Nie o to chodzi w mojej wypowiedzi, napisze inaczej, żebyś zrozumiał sens:
Floyd kiedyś walczył widowiskowo, dawał miłe dla oka ekscytujące walki, które lubiłem oglądać.
Floyd dzisiaj walczy pasywnie, asekuracyjnie, jego walki stały się mdłe, nie lubię ich ogladać.
Prościej się nie da.
Mowilem tylko o swoich odbiorze walk Floyda kiedyś i dziś, a przyczyny zmiany stylu na bardziej asekuracyjny są oczywiste i te Twoje wykłady raczej zbędne. Bo mnie to nie dziwi, że Floyd dzisiaj walczy, jak walczy, co nie zmienia faktu, ze obecny Floyd i to co pokazuje w ringu mnie nie emocjonuje.
- No patrz, a I walka z Maidaną to kandydat do FOTY. A walka z Cotto to jedna z najbardziej emocjonujących walk w karierze Floyda. A Alvareza sprał tak efektownie jak tylko się dało. Dla mnie pozbawione emocji są walki Pacquiao po KO od Marqueza. Mogłaby być to kwestia gustu, ale fakty są takie, że na przestrzeni kilku dobrych lat tylko walki z Marquezem nadawały się do kategorii Fight of the Year, a zainteresowanie Pacquiao spada.
"Jest wielu kontrbokserów, którzy walczą widowiskowo jak JMM, Lara czy nawet Bradley,"
- Nie no proszę Cię xD Marquez - OK, ale Lara? xD Bardzo lubię Kubańczyka, ale czyś ty widział jego walki? Floyd to przy nim jest Barrera xD Erislandy bazuje właściwie tylko na swojej lewej ręce, a do tego kręci takie maratony w ringu przez 12 rund, że uciekanie Floyda w 12 rundach wysiada ;)
Bradley też pasjonujący. Raz w życiu był, jak stracił rozum z Prowodnikowem.
"o patrz, a I walka z Maidaną to kandydat do FOTY"
No super, że jest kandydatem, pytanie tylko dlaczego, bo raczej nie dzięki temu, ze Floyd walczył tam w widowiskowy sposób. Zresztą nie ważne, niech sobie nawet zostanie FOTY.
"walka z Cotto to jedna z najbardziej emocjonujących walk w karierze Floyda"
No przecież napisałem, ze w ostatnich latach to własnie ta walka mi się podobała i widziałem tam przeblyski dawnego ekscytującego Floyda, więc nie czepiaj się :-)
"Dla mnie pozbawione emocji są walki Pacquiao po KO od Marqueza"
No to szukamy widocznie innych emocji, i jak piszesz kwestia gustu.
"Bradley też pasjonujący. Raz w życiu był, jak stracił rozum z Prowodnikowem."
Mi obok tej walki podobały się 2 walki z Pacmanem i ta z Marquez'em i tam emocji widziałem wiecej niż w większości walk Floyda w ostatnich latach.
Ja spadam, obiad sam się nie zrobi.
Ci.pa z ciebie że szkoda gadać
*Nic dodać nic ująć, Floyd jr jest najlepszy na świecie dlatego że ma właśnie taki styl nikt inny wcześniej tego nie prezentował... A co do ringowych wojen to było ich mnóstwo, i to właśnie taki boks kibicom podoba się najbardziej. Lecz ja mimo wszystko wolę oglądać Floyda ze swoją defensywą w akcji... Pozdro ;D
No wlasnie. Czyli wg Ciebie nikt nie znajdzie sie kto pożyczy na procent? Kto się nie dorzuci weszac zarobek w bądź co bądź najlepszej walce naszych czasów?
Wg Ciebie przyniesie ona straty?
Zresztą osobiście uważam ze problem pieniędzy jest chyba serio ostatnim powodem do nie zorganizowania tej gali. To nie lot w kosmos dla mieszkańców usa. To gala boksu stary.