TOMASZ ADAMEK: ŚWIĄTECZNE WYZNANIA
- Kończy się rok 2014 i jak wszystko wskazuje na Niebie i na Ziemi, że czas zakończyć moją 15-letnią karierę w boksie zawodowym - rozpoczyna swój świąteczny blog najlepszy polski pięściarz ostatniej dekady, wspaniały Tomasz Adamek (49-4, 29 KO).
"Kończy się rok 2014 i jak wszystko wskazuje na Niebie i na Ziemi, że czas zakończyć moją 15-letnią karierę w boksie zawodowym. Ostatnia walka przed polską publicznością w Krakowie pokazała, że fizycznie nie jestem w stanie walczyć jak dawniej. Przychodzi czas rozstania z boksem na zawsze. Nie mam się czego wstydzić, zapisałem się w historii polskiego boksu wymiernymi osiągnięciami. Nazbierało się tego sporo i przyjdzie kiedyś czas, aby te wszystkie małe i duże sukcesy pokazać. Być może warto również pokazać największe porażki, których mimo wszystko było niewiele. Przez lata czułem poparcie i żywy doping polskich fanów boksu. Moje ostatnie lata spędzone w USA pokazały, że Polak może też walczyć w największych amerykańskich halach sportowych o pasy mistrza świata. Miałem szczęście do trenerów, gorzej było z promotorami. Mimo wszystko zdobyte wyróżnienia, są uznaniem dla wszystkich, którzy przy mnie byli.
Wielokrotnie zadawano mi pytanie, czy będę szkolił pięściarzy, by przekazać zdobytą wiedzę młodszym. Ciągle odpowiadałem, że boks jest niewdzięczną dyscypliną dla trenera czy promotora. Ja nie mam takich cech, aby się poświęcić na lata i trenować swoich następców. Podkreślałem zawsze, że prawdziwy boks jest w USA i wystarczy przyjechać, by poznać metody treningowe. Krytykowano mnie za te stwierdzenia, ale coraz to nowi pięściarze idą moim śladem. Kiedyś miałem okazję gościć w USA kilkunastu polskich pięściarzy. Walczyli na moich galach.
Dodatkowo Piotr Wilczewski interesował się sprzętem do treningów, treningiem siłowym i taktycznym. Podpatrywał pracę moich trenerów. Zwierał znajomości i szukał partnerów do współpracy. Jeszcze niedawno walczył, a dzisiaj już zdobył uznanie w środowisku, jako dobry trener, nowego pokolenia. Niestety ostatnie wydarzenia wskazują na to, że nie będzie miał w Polsce lekko. Niekoniecznie jego praca może zostać zaakceptowana przez innych związanych z boksem zawodowym. Znam dobrze Piotra i wiem, że nie jest zdolny do czynów, jakie ostatnio przypisano jemu. Liczę, że intryga zostanie wyjaśniona, a on sam skupi się na pracy trenerskiej. Powtarzam – w Polsce nie ma warunków do rozwoju boksu zawodowego, gdyż interesy pięściarzy niekonieczne są zgodne z interesami promotorów.
Szkoda iż ostatnie porażki Polaków przerzedziły czołówki rankingów. Liczę na to, że wielu pięściarzy wróci do rankingów oraz pojawią się nowi następcy Adamka, Włodarczyka czy Proksy.
Liczę jeszcze na walkę pożegnalną, która pozwoli na pożegnanie się z fanami boksu. Teraz w USA, zajmuję się budowaniem swojej przyszłości poza boksem. Zainwestowałem w nieruchomości, jakie zapewnią mi stałe przychody i pokryją koszty utrzymania rodziny. Córki coraz starsze, niedługo studia, a później próba poszukiwania własnej drogi życiowej. Teraz nastał czas dla rodziny, muszę nadrobić zaległości. Ciągłe pobyty poza domem, treningi, walki, to wszystko dezorganizowało życie rodzinne. Muszę znaleźć czas na uporządkowanie zdjęć i innych zbiorów, dokumentujących moją sportową karierę. Cieszę się, że jest dostępna moja biografia w wersji książkowej. Liczę jednak na to, że Janusz Pindera napisze książkę o moich sportowych osiągnięciach. Był na tylu moich walkach, ma obraz tamtych ringowych wojen i tego, co towarzyszyło moim walkom.
A teraz krótkie życzenia adresowane do wszystkich moich fanów boksu, znajomych, rodziny w Polsce, USA i innych krajach, gdzie młoda emigracja śledziła moje walki. Tym wszystkim życzę spokojnych, podniosłych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku 2015."
Najlepszego Góralu !
Tomka uważam za najlepszego polskiego boksera zawodowego w historii i jest mi najzwyczajniej w świecie żal, że już nie będę mógł oglądać jego walk. Karierę miał super, dał mi wiele emocji i niestety na chwilę obecną nie widzę nikogo, kto mógłby go zastąpić.
Wspanialy tekst, wspaniale madre slowa, madre podejscie wielkiego boksera.
Wielki, wielki bokser. Stalowa psychika, inteligencja ringowa, jaja, mentalnosc zwyciezcy.
Mozna bylo byc dumnym jak niewzruszony Goral twardo patrzy sie prosto w oczy Arreoli a potem z nim wygrywa. Dumnym jak twardy Goral nie pada a jak pada to zawsze wstaje.
W Polsce niestety wiekszosc naszych bokserow to ludzie o slabej psychice, wlaczajac w to Szpilke. Ludzie slabi, niepewni siebie. Mielismy szczescie ze pojawil sie taki rodzynek na ciescie, taki wyjatek jak Goral.
Jeszcze dlugo bedziemy za nim tesknic ogladajac "popisy" niektorych naszych bokserow i ich teleexpressowe walki- juz nie bede w swieta wymienial nazwisk...
Wielka postac polskiego boksu.
Czy najlepszy w polskim boksie zawodowym jak to pisze @rocky86? ja mam zdanie odrobine inne- zalezy jak patrzyc. Jesli spojrzymy na osiagniecia to tak, jesli jednak potraktujemy bicie wielkiego Bowe'a jako nieformalne wielkie osiagniecie duzo wieksze od pasa cruzer- to oczywiscie najlepszym bedzie Golota.
Osiagnieciami najlepszy jest Adamek, jesli jednak chodzi o talent bokserski, osiagniecia amatorskie (brazowy medal olimpijski w czasach Bowe, Mercerow, Lewisow...) mozliwosci i kunszt piesciarski- to najlpeszy moim zdaniem byl Andrzej Golota.
Zdrowia i wesolych swiat dla wszystkich i wielki szacunek dla Tomasza "Górala" Adamka
Wszystkiego dobrego profesorze Adamek ! :) Serce wykrzyczałem na Twoich walkach, a śledziłem je jeszcze za czasów Panixu...
Ps. Ciekawe co na ten pomysł redaktor Pindera?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Szpilka ma mocną psychikę co pokazał w walce z Adamkiem. Co nie zmienia faktu, że Adamek był wielkim zawodnikiem i w prime spokojnie by wygrał. Niesamowity zawodnik silny psychicznie i posiadający duże umiejętności, długo będziemy czekać na jego następce.
Wesołych Świąt wszystkim!!!
dla Redakcji oraz czytelników Org.
Data: 24-12-2014 15:05:52
Do Pana powyżej: osiągnięciami najlepszy był Michalczewski. I nikt nigdy tego nie pobije."
wieksze osiągnięcia mają chociażby mejweder i Pacquiao, z nich tacy sami polacy jak z michalczewskiego
Święta są, to się w polemiki wdawać już nie będę.
Wesołych świąt.
Tomek jestes wielki i niepsuj tego checiá zarobienia, honor przedewszystkim
Nic dodać nic ująć całkowicie się z tobą zgadzam
Adamek to drugi wielki polski bokser obok Gołoty. Doczekaliśmy się dwóch gwiazd, ale nie narzekajmy że to mało bo większość krajów nie ma żadnych wyróżniających się bokserów. Za jakiś czas pojawią się następni, wszystko na to wskazuje.
"Tylko" pod koniec kariery, "tylko". Jak go olali w Szkoplandii to nagle sie obudził i wrócił na stare śmieci i kala własne gniazdo ostatnimi ekscesami. Hipokryta i człowiek bez honoru.
Wesołych i... niespokojnych w dobrym tego słowa znaczeniu Świąt!!!
Lutonadam zgadzam się Adamek Michalczewski , Gołota Piotrowski to legemdy Polskiego boksu
Szkoda tylko że taki co najwyżej sredni bijok cwaniak Szpilka zakonczył Piekną karierę Adamka.
wspomnicie moje słowa długo i za 1o lat nie będziemy mieć takiego zawodnika co był mistrzem w Półcieżkiej i Cruser
powodzenia adamek w zyciu poza boksem...
mam nadzeje że któryś z młodych pięsciaży zajmie twoje miejsce w ringu bo inaczej zostanie pustka....
"serce lwa, jaja bawołu, tylko rozum kryśki pawłowicz. poza tym, nie mam zastrzeżeń. jako bokser świetny, i basta."
Rozum kryski pawlowicz czyli jaki bo ona ma tytul doktora habilitowanego,wiec inteligencje ma na pewno wieksza od ciebie.
Zycze Wesolych Swiat oraz Szczesliwego Nowego Roku 2015!
Ps.Michalczewski nie jest Polskim zawodnikiem.Teraz się kreuje na Polaka i obrońcę popaprańców!!!!
Jeśli chcesz walki pożegnalnej (na którą zasługujesz) to najpewniej w Polsce. Chciałbym, aby tylko ta ostatnia walka nie był kolejnym celem do osiągnięcia wypłaty a po prostu zwykłym honorowym z szacunkiem pożegnaniem się z kibicami i sportem.
Tak? A kto obecnie mieszka w Polsce i wspiera młode talenty?