ZMARŁ FRITZ SDUNEK!
Redakcja, Informacja własna
2014-12-22
Bardzo przykre wiadomości napłynęły tuż przed świętami. Dziś w wieku 67. lat zmarł być może najwybitniejszy trener w historii niemieckiego boksu - Fritz Sdunek.
Opiekun tak wielkich mistrzów jak Darek Michalczewski, bracia Kliczko czy Felix Sturm, wygrał walkę z rakiem, niestety jednak zmarł na atak serca.
- Ten człowiek był zawsze o dziesięć lat przed pozostałymi trenerami. Jestem przekonany, że Darek Michalczewski nigdy nie osiągnąłby takich sukcesów, gdyby kiedyś na swojej drodze nie spotkał Fritza. To był wybitny specjalista - powiedział Andrzej Grajewski, wieloletni przyjaciel zmarłego szkoleniowca oraz współorganizator gal z udziałem "Tygrysa".
my POLACY w tym wieku co umarł zdunek będziemy dopiero przechodzić na emeryture.....
nic to panstwo nie da obywatelom oddechu....
Co ciekawe doslownie kilka dni temu ogladalem walke Kliczko bodajze z Lewisem i widzac wyraznie mlodziej wygladajacego Sdunka wlasnie zastanawialem sie nad tym ze sie troche postarzal i czy postarzal sie zwyczajnie czy nie zwyczajnie jak na te 10-11 lat roznicy.
RIP
Swietnie Sdunek pasowal do Witalija Kliczki jako jego trener
R.I.P
Wielki trener. Wielka strata.
Najpierw Steward, teraz Sdudek, obydwaj w podobnym wieku, a umarli na różne choroby, Steward niestety walki z rakiem nie wygrał, a Sdunek na odwrót, a zszedł na serce.
Nie ukrywam że wielkie zaskoczenie !
Zapomnij o emeryturze.
My, nasze pokolenie nie ma szans na emeryturę. System dawno padnie.
Sdunek wydawał mi się nie tylko bardzo dobrym trenerem, ale do tego skromnym i twardo stąpającym po ziemi człowiekiem.
Joe Cocker zmarl tez dzisiaj - ale dzien.....
Rest In Peace both.
Spoczywaj w spokoju
faktycznie dziś zmarła też inna legenda tym razem muzyki Joe Cocker
Chorowal na raka, potem na serce,rzeczywiscie okaz zdrowia.
Cocker, Fritz Sdunek i Udo Juergens
hardcore
RUHE IN FRIEDEN FRITZ