KHAN: FLOYD NIE BĘDZIE PAMIĘTANY JAK LEONARD, HEARNS I HAGLER
Amir Khan (30-3, 19 KO) jest jednym z głównych kandydatów do stoczenia pojedynku z Floydem Mayweatherem (47-0, 26 KO) w maju 2015 roku. Brytyjczyk jest pełen uznania dla swego potencjalnego rywala, ale jednocześnie uważa, że historia nie zapamięta "Pięknisia" jako jednego z największych.
- Sugar Ray Leonard walczył z wszystkimi najlepszymi w swojej erze. Mayweather tego nie robi. Nie zostanie zapamiętany jak Leonard, Hagler albo Hearns, bo wyraźnie unika niektórych zawodników - atakuje 28-letni Khan, mając na myśli siebie i oczywiście swego dawnego kolegę z sali treningowej Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO).
- Floyd mnie unika. Jak on może mówić, że mam niewystarczająco dużo nazwisko? Jestem popularny w Indiach, gdzie żyje miliard ludzi. Mam pakistańskie korzenie, w Pakistanie mieszka pół miliarda ludzi. Jestem Muzułmaninem, a do tego Anglia jest po mojej stronie - przekonuje Amir.
- Mam większe nazwisko niż Maidana, Ortiz i Guerrero. Może Canelo jest trochę bardziej popularny, ale tylko on. Floyd powinien walczyć z zawodnikami, którzy są popularni w innych częściach świata. Niech przyjedzie do Anglii i zobaczy, jaki tam jestem wielki. Na 100 procent wyprzedam wszystkie bilety na naszą walkę na wielkim stadionie piłkarskim - kończy były zunifikowany mistrz świata kategorii junior półśredniej.
Tak, kiurva, w Bangladeszu czy innym Pakistanie...
Niech się bije z Brookiem na Wembley. To będzie koniec popularności szklanego wiatraka.
Z tym mogę zgodzić, ale na pewno nie dlatego, że jakiś skretyniały muzułmanin mówi, że to właśnie jego unika Mayweather. Ciapak skomle i skomle, a walki i tak pewnie nie dostanie. I dobrze.
Skoro Mayweather jest taki wspaniały, skoro mieni się TBE, to niech walczy z najlepszymi, najgroźniejszymi, a nie - wybiera sobie, kto mu pasuje.
Rzygać się chce
Pacquiiao "skomle", Khan "skomle".
Nie dziwne. Najlepsi chcą walczyć z najlepszymi, za godziwe pieniądze. Jest ot jak najbardziej normalne w boksie.
Pod warunkiem, że mistrzowie są normalni, a nie jakieś marketingowe twory biznesowe.
To niech ciapaty walczy z Brookiem, a nie chwali się popularnością i żebrze o dolary. Każdy bardziej ogarnięty bokser robi mu You Can Dance.
Jeszcze jedno: Khan nie jest najlepszy, Khan nawet nie przypomina najlepszych. Floyd go jednostronnie wypunktuje, Brook ciężko znokautuje, Thurman powtórzy wyczyn Prescotta, a Paquiao...Paquiao to go zabije!
Ile to się wody może zmieścić w jednej pustej łepetynie...szooook
Khan najlepszy? Dobre, dobreXD Czekam na Pacquiao v Mayweather w maju, a we wrześniu ewentualny rewanż.
ja proponuje żeby w angli słowo szklanka zamienić na khan.....
nie przecze a twierdze ze to mogła by być dla floyda trudna walka.......
pytanie??jak floyd poradził by sobie z szybkością khana??? właśnie o o chodzi
i tu sie z Khanem zgadzam, ale to raczej nie jego mayweather unika , lecz wszyscy wiedzą kogo .
Masz rację,La Mottą to on nie jest,ale bez przesady,myślę ze jego szczęka broni się choćby w walce z Maidaną.
Po takim czyściochu jaki zainkasował z Prescottem to 90% bokserów by nie wstało.Z Garcią też dostawał bomby,pływał,ale wstawał.Jak piszesz,po prostu w tych walkach przegranych zadecydowała fatalna obrona a nie jakaś wielka szklanka.
Dokładnie to samo tyczy się Furego ,jak leżał z Cunnigamem to od razu większość orgowych ekspertów przypieło mu łatkę szklarza ,tylko że ja tam Taysona nie widziałem żeby był zamroczony,bardziej złe ustawienie przyczyniło się do tego nokdaunu niż słaba szczęka Furego
Idąc tokiem myślenia niektórych to można by wywnioskować że Maidana też szklarz i ma słaby tułów,wszak leżał 3 razy z Ortizem i tylko "cudem" wstał po pięknym dole od Khana.
Cóż jak co niektórzy sa tak ograniczeni że patrzą przez pryzmat sympatii i wyłączają obiektywizm ,to takie posty będą się pojawiać.Sa takie tu asy że piszą tylko po to aby tu zaistnieć albo zrobić zwykły śmietnik
no niestety ale khan nie tylko na orgu ma dopiętą łate szklarza więc coś w tym jest....
a jesli kahn niemiałby szklanki to by sie nieprzewracał...adamek w swojej karierze dostawał bomby jakich mało a jednak stał na nogach i tez wcale niemiał dobrej obrony....
Nokdauny też wynikają z ustawienia nóg,Khan w tych przegranych walkach miał straszną tendencję do wystawiania mordy do przodu i zostawiania nóg,Adamek tak nie robił.Po za tym Adamek zawsze uchodził za twardogłowego.A miedzy granitem a szklanką jest jeszcze wapień.Po prostu średnia szczęka i tyle.
a co ty mowisz o tułowiu....
nie ma to nic do rzeczy..
przecież szklanka mówi sie o szczęce jezeli jest mało odporna na ciosy.....
co ty wogule wpierdalasz jakis tułów......najpierw musisz dowiedziec sie co oznacza szklanka a nie wypisywac takie bzdury.....
Ma przypięta ale przez typowych antyfanów ludzie którzy znaja się na boksie o nim tak nie piszą.To samo bokserscy eksperci wypowiadaja się o dziurawej obronie Khana ale żeby któryś nazwał go szklarzem to nie słyszałem.Tak w ogóle to Amir jest ogólnie nie lubiany na polskich forach i też dla tego są takie a nie inne komentarze
rozumiem ze nokdauny również występują ze złego ustawienia nóg.....
ale po takim czyms sie przewraca i wstaje i nawet nie jest sie zamroczonym.......
kahn po ciosach pływał lepiej niż łudka na wzburzonym morzu......
i właśnie o to chodzi że adamek miał twardą szczęke.....jak to ty napisałeś był twardogłowy....
i nastepny przykład że szpilka też nie ma twardej szczęki....
przewracał sie po ciosach mike molo który wcale niesłynoł z dynamitu w dłoniach.
szpilka też ma szklanke a obrona to druga sprawa.....
której potrzebuje kahn jak i szpilka....a której niepotrzebował tak bardzo adamek.....
Od wczoraj Beterbijew też ma łatkę szklanki u niektórych :-)
Kowaliow pewnie też by miał, ale mało osób oglądało tamtą walkę (z tych ekspertów oczywiście)
Khan i Fury maja ten sam problem tj. czesto zapominaja o obronie przy ataku, odslaniaja sie i wylapuja bomby ktorych nie widza. Stad te nokdauny. Dlatego tez Mayweather ktory ma cios przecietny w polsredniej moze skonczyc Amira przed czasem. Wystarczy ze wejdzie z kontra w odpowiednim momencie i Khan moze znalezc sie na deskach.
trucker
Ma przypięta ale przez typowych antyfanów ludzie którzy znaja się na boksie o nim tak nie piszą.To samo bokserscy eksperci wypowiadaja się o dziurawej obronie Khana ale żeby któryś nazwał go szklarzem to nie słyszałem.Tak w ogóle to Amir jest ogólnie nie lubiany na polskich forach i też dla tego są takie a nie inne komentarze
*
*
Khana większość nie lubi za to, że jest Pakistańczykiem.
Pełno ich w Anglii, więc wiadomo - my, na zielonej wyspie, mamy z nimi na pieńku, bo odbierają nam robotę w Anglii. Poza tym wielu Polaków musi tyrać u ciapatego :-)
Takich zawodników jak Ali, Leonar, Hagler darzy się sentymentem ze względu na stare czasy. Zawsze się chwali stare czasy. I podobnie za dwadzieścia, trzydzieści lat będzie się wspominało Floyda, Pacmana, Kliczko (jako kuriozum :D), a wcześniej Calzaghe, Roya Jones'a, legendą będzie Hopkins itd. I wtedy też będzie się mówiło "Wtedy to byli bokserzy, dzisiaj nie ma bokserów nie do przejścia jak kiedyś Mayweather czy Kliczko".
*
*
Wątpię w to bardzo.
Raczej w pamięci starszych kibiców będą faule i z kim to nie zawalczył ten, czy ten.
Młodsi, gdy tylko włączą i zobaczą co to był za "wojownik" to im zwieracze pękną ze śmiechu.
Chyba że w przyszłości bokserzy będą właśnie takimi bardziej cwaniakami, kombinatorami, niż wojownikami.
Niestety tak, jak żydostwo opanowuje nasz kraj, tak w boksie coraz więcej jest filozofów - humanistów - pacyfistów (co najchętniej pięściarzy poubieraliby w puchowe ochraniacze, pompowane rękawice, i niech "walczą" :-) )
nie chce sie kłucić w kwestii fanów czy antyfanów bo niewiem.......
ja też niesłyszałem żeby gdzieś w tv mówili o szklance khana ale w televizii nigdzie niesłyszałem ani o khanie ani o innym piesciarzu żebu mówić szklana szczeka.....poprostu mi sie wydaje że nieużywa sie w tv takich określeń......
szklany kahn poprostu istnieje przez kibiców i wśród kibiców ale ktoś musiał im dać taki powód że go się tak nazywa.....
dla mnie amir poprostu ma szklaną szczękę.dlaczego???? poprostu jest mało odporny na ciosy......a obrona to sie zgodze że jest do poprawy
O Boźku,nie unoś się tak,wspomniałem o tułowi w kontekście Maidany,wszak tułów też można mieć mocniejszy i słabszy.
A Szklanka wiem co oznacza,tylko myślę że jest ona nadużywana na tym forum.
Nie
Byle dureń zobaczy, że gość się gdzieś tam przewrócił po ciosie, albo o zgrozo przegrał przez nokaut, i już jest szklanką
na orgu i nie tylko khan jest szklanką i wśród piesciarzy niesłyszałem tak popularnej szczeki jaką ma khan....
a myślisz że wszyscy co uważają khana za szklanke to durnie?????????
bo ja niee
Zgadzam się w 100%
Tak właśnie myślę.
Raczej w pamięci starszych kibiców będą faule i z kim to nie zawalczył ten, czy ten.
Młodsi, gdy tylko włączą i zobaczą co to był za "wojownik" to im zwieracze pękną ze śmiechu.
Chyba że w przyszłości bokserzy będą właśnie takimi bardziej cwaniakami, kombinatorami, niż wojownikami.
Niestety tak, jak żydostwo opanowuje nasz kraj, tak w boksie coraz więcej jest filozofów - humanistów - pacyfistów (co najchętniej pięściarzy poubieraliby w puchowe ochraniacze, pompowane rękawice, i niech "walczą" :-) )
To ja jestem zdecydowanie żydostwem, które docenia cwaniaków, kombinatorów niż wojowników o błędnym wzroku, którzy nie widzą nadchodzących ciosów. Jednym słowem wybieram inteligencję i opanowanie, a nie bezmyślną agresję. Taki Khan, o ile nie zacznie cwaniakować i kombinować, będzie za 5 lat wrakiem człowieka - szybkość odchodzi jako pierwsza.
A Amira Khana nie lubię nie za to, że jest Pakistańczykiem odbierającym Polakom pracę(swoją drogą niezła teoria spiskowa, archiwum X), tylko za to, że jest pieprzonym hipokrytą. Ledwie co był tu artykuł o tym, że "jakiś" pięściarz nie okazuje mu szacunku, więc nie stanie z nim w ringu. Teraz w kompromitujący sposób prosi o pieniądze robiąc Floydowi koło dupy, bo boi się, że się nie dożebra. Konkretny wpi...ol od Garcii trochę otworzył mu oczy. Teraz walczy bardziej asekuracyjnie, ale z Alexandrem też kilka czyściochów przyjął. Jak zacznie kozaczyć, znów trzeba go będzie podregulować...