KLICZKO-JENNINGS? WILDER NIE DAJE BRYANTOWI ŻADNYCH SZANS
Wiadomo na pewno, że Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) stoczy kolejną walkę 25 kwietnia w hali Barclays Center na Brooklynie. Kandydatem numer jeden do takiej potyczki od dawna pozostaje Bryant Jennings (19-0, 10 KO), choć sprawą sporną pozostaje jeszcze honorarium dla pretendenta.
I choć sprawa nie została jeszcze oficjalnie "klepnięta", to głos na temat tej konfrontacji zabrał już Deontay Wilder (32-0, 32 KO). I nie daje swojemu rodakowi zbyt dużych szans z Ukraińcem, z którym niegdyś sparował.
- Życzę Jenningsowi jak najlepiej, ale jakoś nie widzę go wygrywającego w takiej walce. Nie jest gotowy na Kliczkę, bo nie spotkał się dotąd z nikim, kto byłby choć zbliżony do niego warunkami fizycznymi oraz poziomem sportowym. Oczywiście nie powiem, że na pewno przegra, gdyż w boksie teoretycznie wszystko jest możliwe. Jennings ma doświadczenie w walkach z niskimi i mało ważącymi rywalami, stąd moim zdaniem nie jest gotowy na Kliczkę - stwierdził "Brązowy Bombardier".
WILDER: WYGRAM W DRUGIEJ RUNDZIE
- Spójrzcie na jego potyczkę z Perezem. Na początku Jennings był bardzo zdenerwowany i przestraszony, a przecież gdy stanie naprzeciw Kliczki, zagrożenie będzie dziesięć razy większe. Władimir jest duży, wysoki, potrafi utrzymywać przeciwnika na dystans i robi to przy użyciu ogromnej siły. Nie wyobrażam sobie Jenningsa wygrywającego z Kliczką, ale będę mu życzył jak najlepiej - dodał Wilder, który 17 stycznia stanie do starcia z championem organizacji WBC, Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO).
Bryant odróżnia się od niego tym że pokonał już dobre nazwiska czego u Bumobija próżno szukać (Chyba że liczyć Scotta którego tłumaczenie jest takie że jak mu ktoś nie wierzy że padł to może mu possać...)
Swoją drogą zawsze chciałem walki dwóch bohaterów tego artykułu. Najpierw z tego co pamiętam Bryant chciał tej walki ale Wilder miał inne plany a później na odwrót.
Stawiałbym na Jenningsa w tym starciu////
Wilder natomiast ma problem bo właśnie nadchodzi czas weryfikacji i okaże się czy jego rekord, brak wyzwań, śmieszne walki itd są wynikiem przypadku, troski czy też może możliwości. O Bryancie wiemy co najmniej tyle że był w stanie odprawić przed czasem naszego Szpulkę który ograł Adamka czy wygrać na punkty z kimś klasy Pereza.//
To już jest coś warte.
A Bumobij? Hmm.
Pokonał w 1 rundzie pierwszym ciosem trafionym co najmniej nie przygotowanego Scotta który tą walkę oddał...
Pokonał w 1 rundzie pierwszym ciosem trafionym co najmniej nie przygotowanego Scotta który tą walkę oddał..."
Widze, ze herezje szerza sie jak grzyby po deszczu, a co niektorzy przescigaja sie w glupotach czesciej niz zbyt czesto...lol...
Nazywanie czolowego piesciarza wagi ciezkiej "bumobijca" jest glupota a posadzanie o oszustwo jest karalne w RL. tutaj jednak wirtualnosc, wiec rozumiem, ze niektorzy pomijaja zasady logiki...
Jennings bez szans. Jest bardzo dobry, ale jego styl idealnie pasuje Kliczce. "
Bryant to zdecydowanie czolowka tej dywizji, ale w konfrontacji z ukrainskim olbrzymem, niestety szanse sa jego male. Jedynie co moze pomoc Jenningsowi, to lepszy sedzia ringowy niz ten np. z walki w Moscow z Povetkinem, czyli taki, ktory nie pozwoli Wladimirowi na "klinczkowanie"...lol...
A gdzie Ty w poście UndeadDoga widzisz posądzanie o oszustwo? "Oddał" nie koniecznie znaczy sprzedał.
Sam żeś tak zinterpretował to słowo,to żaden argument do jakikolwiek podstaw prawnych.
Co do Wildera,faktem jest że jego przeciwnicy nie byli do tej pory najwyższych lotów i jako takiej weryfikacji jeszcze nie przeszedł.Ale ta zbliża się wielkimi krokami i sam jestem ciekaw co z tego wyniknie.
Większe ma szanse przy WBC i powinien poczekać, ale ciężko jest odmówić Kliczce i kasie wyłożonej na stół.
Swoją drogą Wilder miałby z Kliczko podobne szanse co Jennings, więc nie wiem po co te oceny, zwłaszcza, że tylko oni dwaj obecnie w USA sie jakkolwiek liczą w ciężkiej. Nie lepiej się wspierać ?
conceptofpower
A gdzie Ty w poście UndeadDoga widzisz posądzanie o oszustwo?"
"UndeadDog Data: 18-12-2014 20:11:05
nie przygotowanego Scotta który tą walkę oddał..."
Jezeli to nie jest oskarzenie to najprawdopodobnie moj jezyk polski nie jest taki dobry jak mysle, ze jest. Co to znaczy "oddal"??? Widzialem wpisy blackdoga wczesniej na ten temat, wiec akurat pod tym wzgledem nie mam zadnych watpliwosci. Oskarzanie Wildera badz Scotta o jakies nieprawidlowosci zwiazane z ich walka sa bezpodstawne.
Swoją drogą Wilder miałby z Kliczko podobne szanse co Jennings..."
Poczekajmy na walke Wildera ze Stivernem, zanim zaczniemy rozmawiac o Wladimirze I sznsam Alabamczyka w tej potencjalnej konfrontacji.
Głaz też oddał walkę z Brehmerem a chyba nikt nie myśli że ją sprzedał...To klasyczne niedomówienie do którego Ty se coś domówiłeś.
więc jakieś szanse Jenningsowi trzeba dać, ale wiadomo że są małe.
Na daną chwile oczywiście ma podobne szanse. Jeśli znokautuje Stiverna równie szybko co innych, wówczas zyska na wiarygodności niesamowicie i nie będzie można go skazywać na porażke już w żadnej potencjalnej walce, nawet z Wladem.
PS. O popatrz, a nawet nie dawno o ciebie pytałem bo chodziły plotki, że odkąd Szpilka wygrał z Adamkiem to tu nie wchodzisz :P Co myślisz o tej walce ? Dodatkowo jakie spostrzeżenia odnośnie Hopkins-Kowaliow, Walters-Donaire ?
No tak samo Jennings miałby większe szanse ze Stivernem niż z Klitschką czy nawet miałby większe szanse ze Stivernem niż Deontay z Klitschką. I to dużo.
;D Nie rozumiem więc twojego postu ;D
Oddał może równie dobrze znaczyć że wyszedł bez ambicji czy planu."
Gdyby to napisal uzytkownik, ktorego nie znam, wowczas moze moglibysmy polemizowac. Blackdog jednak wielokrotnie popisal sie swoimi oskazeniami dotyczacymi tej walki, wiec wiem doskonale iz bez zadnych dowodow wciaz powoela te same bzdety. Jakimto niby cudem Malik Scott, ktory byl wysoko klasyfikowany w rankingach przed walka z Wilderem, postanowil sobie, ze walke "odda"??? Wszedl do ringu by wygrac, ale zwyczajnie zakonczyl jak wszyscy inni przeciwnicy Wildera... Moze czas zacza myslec o deontayu w sposob odrobinke bardziej realistyczny a nie tylko w kategoriach w jakich najczeciej tutaj moglem zaobserwowac.
@cop:
Na daną chwile oczywiście ma podobne szanse. Jeśli znokautuje Stiverna równie szybko co innych, wówczas zyska na wiarygodności niesamowicie i nie będzie można go skazywać na porażke już w żadnej potencjalnej walce, nawet z Wladem."
Oczywiscie masz racje, ze realna weryfikacja nastapi w styczniu I wowczas wszyscy bedziemy wiedzieli, kim jest Wilder. Mysle, ze nie tylko tutaj, ale na wielu innych forum Deontay jest postrzegany jako wielka niewiadoma. Rozumiem to, ale patrzac na jego dotychczasowe walki mozemy sie jednak paru rzeczy domyslac. Wierze, ze ze Stivernem walka niempotrwa dluzej niz wszystkie inne Wildera....and new WBC champion of the woooooooooooooooooooooooooooooooorld...
Dobra już nie roztrząsajmy tego,mi tylko i wyłącznie chodziło o grę słów w tym konkretnym przypadku.Ja też w ustawkę typu "sprzedał" nie wierzę,po prostu myślę że Malik jest miękki psychicznie i po prostu nie miał jaj w tej walce.Podobnie było z Chisorą.
PS. O popatrz, a nawet nie dawno o ciebie pytałem bo chodziły plotki, że odkąd Szpilka wygrał z Adamkiem to tu nie wchodzisz :P Co myślisz o tej walce ? Dodatkowo jakie spostrzeżenia odnośnie Hopkins-Kowaliow, Walters-Donaire ? "
Tak. Obiecalem sobie, ze jezeli Adamek zestarzal sie tak szybko I przegra ze Szpilka, opuszcze to forum. Pisalem o tym na dlugo przed ich walka. Mysle, ze wielu moich "paparazzi" pamieta dokladnie ta obietnice....lol....
Moze wroce, moze nie. Ostatnio bylem bardzo zawodowo zajety innymi projektami, a teraz wylatujemy na swiateczne wakacje, ale moze po powrocie wroce na to forum. jakby nie bylo mam do niego duzy sentiment, a do tego to jedyna forma obcowania z jezykiem polskim dla mnie....
Oczywiscie najwazniejszym problemem jest fakt, ze polski boks zawodowy jest skonczony na najblizsze lata, wiec i atrakcyjnosc polskeigo forum bokserskiego spadla gwaltownie, aczkolwiek paru uzytkownikow tutaj ma interesujace opinie, wiec nie mam problem z tym by je analizowac.
...myślę że Malik jest miękki psychicznie i po prostu nie miał jaj w tej walce.Podobnie było z Chisorą. "
Mr. Soprano, mysle iz twoja ocena psychiki Malika jest w duzej mierze sluszna, ale wciaz jest on piesciarzem, ktory pokonac moze wielu z pierwszej dwudzistki rankingowej. Nie jest z nim tak zle, wystraczy spojrzec na jego ostatnia walke.
Jestem ciekaw jak zareagują fani w USA,gdy Wladimir zacznie klinczować i jak wpłynie to na sędziego ringowego.
Wydaje mi się,że Wladimir pozbędzie się największego atutu Jenningsa-presji.Zobaczymy jak wtedy będzie radził sobie radził Brytant na tle zawodnika,który jednak pracę nóg ma świetną jak na takie warunkie fizyczne.Życzę Jenningsowi jak najlepiej,bo to sympatyczny facet.
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
December 2014
by cop
1. Wladimir Klitschko
2. Alexander Povetkin
3. Bermane Stiverne
4. Deontay Wilder
5. Bryant Jennings
6. Tyson Fury
7. Vyacheslaw Glazkov
8. Chris Arreola
9. Andy Ruiz jr.
10. Joseph Parker
Wracając do Jenningsa to jeśli Roc Nation w istocie wykupi stajnię Garego Shawa to wówczas pięściarz z Filadelfii będzie chyba jej pierwszym nabytkiem, czy może się mylę? Bo z tego co pamiętam to jakiś czas temu przedstawiciele Roc Nation próbowali skusić lukratywnym kontraktem Keitha Thurmana, który ostatecznie odmówił, tłumacząc swoją decyzję m.in. tym że byłby on w tej grupie pionierem i woli poczekać aż inni przetrą szlaki w grupie Jaya-z. Czy coś się od tego czasu zmieniło i raper oficjalnie zakontraktował jakiegokolwiek boksera?
Ostatnie pytanie dotyczy sztabu Bryanta Jenningsa, kto dotychczas odpowiadał za jego przygotowania i czy ci sami ludzie będą w jego narożniku w ewentualnej walce z Władimirem Kliczko?
Dawno nie pisałem posta,ale trzeba powitać copa na pokładzie.:P"
ja tylko na chwilke w koncowce tego roku. Tak bardziej sentymentalnie niz cokolwiek innego... Jutro wylatuje na swiateczne wakacje, ale moze pozniej znajde chwile czasu by tutaj zawitac. Swiateczne zyczenia zlozylem jz wzystkim przedwczoraj, gdyz prawde mowiac nie wiedzialem, jaki bede mial rozklad najblizszych dni...
Pozdrowionka
December 2014 "
Hmm..tak sobie pomyślałem, że na portalu co rusz pojawiają się rankingi dotyczące bokserów, natomiast jeszcze nie spotkałem się z zestawieniem np. top 10 najlepszych trenerów, może zatem ktoś pokusiłby się o stworzenie np. listy z propozycją dziesięciu najlepszych szkoleniowców powiedzmy ostatniej dekady?
Pomyślałem sobie również, że któryś spośród użytkowników posiadający obszerniejszą wiedzę bokserską, zwłaszcza z historii tej dyscypliny mógłby pokusić się o stworzenie rankingu np. top 10 najlepszych trenerów na przestrzeni całej historii..
Ja go chciałem nawet do Gołoty porównać,ale pomyślałem że nie będę wilka z lasu wywoływał...no ale cóż,poszło.
Rzadko to robię,ale jak już się bawimy to podam piatkę:
1.Kliczko
2.3. Povietkin/Stiverne
4.Fury
5.Jennings
Wildera ocenię po walce ze Stiverne.
A Takamy,Perezy czy Głazkowy uważam że są na bardzo zbliżonym poziomie.
...jakie spostrzeżenia odnośnie Hopkins-Kowaliow, Walters-Donaire ?"
Hopkinsa era sie skonczyla, aczkolwiek jest on wciaz czolowka w tej dywizji. Niesamowite. Kovalev okazal se inteligentnym piesciarzem, ktorego ignorowac nie mozna a jego pojedynki ogladam z wielkim entuzjazmem. Bernard powinien juz zakonczyc swoja kariere, gdyz w tym wieku to tylko dynozaury moga sie jeszcze bic. Nawet dla jednego z najdoskonalszych piesciarzy w historii boksu zawodowego czas nadszedl i chetnie uslysze od Bernarda, ze odchodzi od czynnego uczestnictw w ringowych wojnach...
Walters to naprawde dobry i iebezpieczny piesciarz, ale walczyl z Donaire, ktory jest juz psychicznym wrakiem samego siebie. Porazka z Rigondeaux i zycie rozinne calkowicie zaabsorbowaly Nonito i nie sadze, ze warto poswiecac mu jakakolwiek uwage. To juz koniec.
Waltersa walk oczekuje z duza niecierpliwoscia.
Jennings to dobrowolna obrona Włada,w tedy raczej przetargów nie ma...Tak mi się wydaje.
Hmm..tak sobie pomyślałem, że na portalu co rusz pojawiają się rankingi dotyczące bokserów, natomiast jeszcze nie spotkałem się z zestawieniem np. top 10 najlepszych trenerów, może zatem ktoś pokusiłby się o stworzenie np. listy z propozycją dziesięciu najlepszych szkoleniowców powiedzmy ostatniej dekady?
Pomyślałem sobie również, że któryś spośród użytkowników posiadający obszerniejszą wiedzę bokserską, zwłaszcza z historii tej dyscypliny mógłby pokusić się o stworzenie rankingu np. top 10 najlepszych trenerów na przestrzeni całej historii.. "
Na przestrzeni dziejow to z pewnoscia zadanie zbyt trudne ze wzgledu na fakt, ze metody treningowe jak i ilosc ludzi zwiazanych z cyklem treningowym jest calkowicie inna teraz, niz to bylo 40-50 lat temu. teraz mowimy o sztabach szkoleniowych, kiedys to byl trener i "ktos jeszcze"... Czasy sie zmieniaja i porownywania tego typu sa niezwykle trudne i powiedzialbym nawet bezsesnowne. Wrzuce swoja Top 10 trenerow w ostatnim cwiercwieczu boksu zawodowego gdy powroce z wakacji. Nie mam takiego rankingu przygotowanego, ale moge juz dzisiaj wyjawic, ze Emanuel Stewart, Freddie Roach, Lou Duva, Nazeem Richardson i Ronnie Shields sa w mojej dziesiatce z pewnoscia.
"Kovalev okazal se inteligentnym piesciarzem, ktorego ignorowac nie mozna a jego pojedynki ogladam z wielkim entuzjazmem. "
Zgadza sie, sam przed walka twierdzilem, ze Hopkins bedzie niewystarczajaco sprytniejszy (jesli w ogole) od bystrego Kowaliewa. I jego nie przechytrzy.
Co do najlepszych trenerow: ciekawa sprawa.
Z cala pewnoscia Cud d'Amato i Emanuel Steward sa w pewnym aspekcie geniuszami trenerskimi. Oto powiem Steward stworzyl takie maszyny jak Kliczko czy Lewis. To on stworzyl cala architekturę stylową Kliczki. To on to wyrzezbil.
Cus d'Amato z kolei uczynil z Mike'a Tysona pewna wersje Floyda Pattersona, tyle ze z racji uwarunkowan fizycznych znacznie szybsza, silniejsza, potezniej zbudowana, mocniej bijaca
To co zrobil Cus to tez genialna rzezba.
Znalazl i zrozumial naturalne atrybuty motoryczne i genetyczne Mike'a i "wytresował" go w maszyne do zabijania
Nie tak dawno gruchnęła wieść jakoby do przejęcia grupy Garego Shawa, pod której skrzydłami znajduje się Bryant Jennings, przymierzał się raper Jay-z właściciel Roc Nation. W związku z tym mam pytanie czy to on będzie współorganizatorem tego potencjalnego kwietniowego starcia, czy za całość będzie odpowiadać grupa K2? Ponadto czy znana jest data przetargu?
Wracając do Jenningsa to jeśli Roc Nation w istocie wykupi stajnię Garego Shawa to wówczas pięściarz z Filadelfii będzie chyba jej pierwszym nabytkiem, czy może się mylę? Bo z tego co pamiętam to jakiś czas temu przedstawiciele Roc Nation próbowali skusić lukratywnym kontraktem Keitha Thurmana, który ostatecznie odmówił, tłumacząc swoją decyzję m.in. tym że byłby on w tej grupie pionierem i woli poczekać aż inni przetrą szlaki w grupie Jaya-z. Czy coś się od tego czasu zmieniło i raper oficjalnie zakontraktował jakiegokolwiek boksera?
Ostatnie pytanie dotyczy sztabu Bryanta Jenningsa, kto dotychczas odpowiadał za jego przygotowania i czy ci sami ludzie będą w jego narożniku w ewentualnej walce z Władimirem Kliczko?"
Roc Nation to zagadka na naszym rynku. Jay Z jest gosciem, ktory stara sie rozwinac swoje imperium w wielu kierunkach, ale sam osobiscie na boksie zawodowym sie nie zna i to moze byc powodem, dla ktorego nikt powanie moze go nie potraktowac. Pieniadze w tym biznesie to nie wszystko, aczkolwiek gdy ma sie milony na wyrzucenie, mozna zamieszac w tym srodowisku bardzo latwo. Mysle, ze to jest dokladnie to co robi Roc Nation teraz. Jakie bede rezultaty? No coz, tego nikt nie wie, ale ja zycze Roc Nation sukcesow, gdyz potrzebujemy powaznego gracza na naszym rynku. GBP i Top Rank sa zbyt dominujacymi stajniami, a to nigdy nie jest dobre dla tego biznesu.
Muszę przyznać, iż ostatnio również zaczynam coraz większym szacunkiem darzyć Ronniego Shieldsa. Wcześniej to nazwisko pojawiało się na portalu tylko w kontekście krótkiego epizodu związanego z Tomaszem Adamkiem, toteż nie przywiązywałem zbytniej uwagi do tego trenera, natomiast od jakiegoś czasu widząc jak świetnie pod jego auspicjami radzą sobie Erislande Lara czy bliźniacy Charlo widzę jaki kawał dobrej roboty wykonuje Shields. Czy to są jedyni znaczący bokserzy którymi obecnie opiekuje się Amerykanin?
Z cala pewnoscia Cud d'Amato i Emanuel Steward sa w pewnym aspekcie geniuszami trenerskimi. "
Mowiac o ostatnim cwiercwieczu, nie widze w swoim top 10 D'Amato, ale to byl znakomity trener i "father figure" wiec rozumiem doskonale o czym piszesz. Mysle, ze najwieksi instruktorzy, najwazniejsi trenerzy w historii boksu zawodowego sa z naszeg kraju i nie jest to chynba dla nokogo zadna niespodzianka?
Data: 18-12-2014 21:09:28
Mowiac o wadze ciezkiej, uaktrualniona czolowka:
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
December 2014
by cop
4. Deontay Wilder
7. Vyacheslaw Glazkov
8. Chris Arreola
9. Andy Ruiz jr.
10. Joseph Parker
Out!Na ich miejsca Cunningham Joshu Ortiz Pereza Takam.
Jestem tego samego zdania; im większa konkurencja tym zdrowiej dla rynku.
Chyba jeszcze brian Vera i Edwin rodriguez są pod jego skrzydłami.
Rzeczywiście teraz chyba kolej na obronę dobrowolną. Z tego co pamiętam to Aleksander Powietkin był obowiązkowym pretendentem z ramienia federacji WBA, Alex Leapai WBO zaś Kubrat Pulew IBF. Mnie natomiast ciekawi czy federacja IBO, której pas również dzierży Władimir Kliczko wyznacza mu jakiś pretendentów? Czy ktoś posiada wiedzę na ten temat?
Out!Na ich miejsca Cunningham Joshu Ortiz Pereza Takam. "
Po wypadnieciu Chisory i Adamka, zwrocilem uwage na mlodsza generacje i Ruiz jr, jak rowniez Parker sa w mojej opinii znacznie bardziej czolowka niz Perez i Takam. Oczywiscie uwielbiam Steve'a, ale to juz jego ostatnie tchnienie w tym biznesie, wiec nie ma sensu na sile go wstawiac tutaj, podobnie zreszta jak Tony Thompsona... Ortiz to bardzo interesujaca postac, ale nie sadze iz dostanie on jakas szanse by naprawde zaistniec na tej arenie. Jego baza fanow to rodzina i kilkanascie osob z Miami... Mozna miec w tym biznesie umiejetnosci, ale bez fanow nigdy sie nie bedzie istotnym graczem w boksie zawodowym, Andy i joseph ich maja i dlatego perspektywicznie umiescilem ich w swoim top 10.
Z cala pewnoscia Cud d'Amato i Emanuel Steward sa w pewnym aspekcie geniuszami trenerskimi."
Przyznam się że o osobie Cusa d'Amato wiem stosunkowo niewiele..Zauważyłem że jest spowity pewną legendą towarzyszącą Mikowi Tysonowi. Czy ojciec sukcesu Żelaznego Mike'a dochował się jakiś innych mistrzów świata? Czy posiada jakiś spadkobierców swojego trenerskiego warsztatu, jak np. Emanuel Steward?
Wstawiłeś Ruiza,Parkera ,a dlaczego tam nie ma Joshuy?Według mnie Ruiza by pokonał ,a z Parkerem 50 na 50.Głazoka też tu nie widzę a upewnię się po 14 marca jak przegra z Cunningamem
Najsłynniejszy podopieczny D’Amato to oczywiście legendarny mistrz wagi ciężkiej Floyd Patterson, z którym Cus zaczął propagować styl peek-a-boo znany potem z walk Tysona. D’Amato oprócz znakomitego przygotowania taktycznego swoich bokserów był też niezrównanym psychologiem. Uczniowie to późniejsi trenerzy Tysona: Kevin Rooney i Teddy Atlas.
W sumie to też mam problem z doszukaniem się kogoś spoza Stanów Zjednoczonych..Robert Garcia, którego wybrano trenerem roku 2014 chyba również posiada obywatelstwo amerykańskie. Z europejskich trenerów doceniam Fritza Sdunka. Nie wiem kto opiekuje się karierą Carla Frocha, ale ten facet również wykonuje kawał dobrej roboty, na marginesie nie jest to czasem ten sam człowiek który objął Anthonego Joshuę po przejściu na zawodowstwo?
Tony Sims chyba trenuje Joshue
Pamiętam jak obejrzałem kiedyś film dokumentalny o Mike'u Tysonie w którym wspominał odejście D'Amato jako nieodżałowaną stratę. Chyba człowiek ten poza swoistym nimbem potrafił również wytworzyć autentyczną więź ze swoim podopiecznym, coś na kształt ojcowskiej..
Cus oficjalnie adoptował Tysona
Tony Sims chyba trenuje Joshue"
Dziękuję za wyprowadzenie z błędu, będę pamiętał na przyszłość.
- Rios to geniusz i niedługo będzie w top PPV
- Berto to wielki mistrz który już jest na poziomie Cotto
- Mitchel ma szczękę z betonu
- Glazkov to ścisła czołówka wagi ciężkiej
I wiele, wiele innych...
Nie wiem, jaki jest sen polemiki z facetem który pomylił się tak wiele razy
Dziękuję za sprostowanie i podsunięcie paru ciekawych nazwisk. O bogactwie kadry szkoleniowej chyba najlepiej świadczy wysoki poziom na jakim stoją tamtejsze gale, na które prawie zawsze z niecierpliwością wyczekuję.
W roku 2010 sporo tu ludzi zachwycało się Riosem i wróżyło mu wspaniałą karierę,ja też się do nich zaliczałem.Ale wtedy jeszcze bardziej ceniłem Khana bo gdzieś nawet coś bąkałem op ich potencjalnej walce i mówiłem że jednak postawiłbym na szybkość Khana.
Słowa uznania za nietuzinkową wiedzę w temacie. Dużo się dziś dowiedziałem.
Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji. Pozdrawiam.
Jezeli to nie jest oskarzenie to najprawdopodobnie moj jezyk polski nie jest taki dobry jak mysle
Twój język polski jest bardzo dobry jak na Polaka przystało.
Pozdrowicha, kocham Cię.
a kto daje????
nikt.....
Data: 19-12-2014 00:13:19
widler nie daje szans jenginsowi....
a kto daje????
nikt.....
Uczciwie sprawę ujmując to Bryant wychodzi tylko po wypłatę, gdyby był realnie zainteresowany pasem to zmierzyłby ze zwycięzcą (czytaj ze Stivernem) styczniowej potyczki o pas WBC Wilder - Stiverne.
Cop czyli facet który pisał o tym że
- Rios to geniusz i niedługo będzie w top PPV
- Berto to wielki mistrz który już jest na poziomie Cotto
- Mitchel ma szczękę z betonu
- Glazkov to ścisła czołówka wagi ciężkiej"
Oj te "urban legends" o copie...lol...
Po pierwsze, nigdy nie pisalem, ze Brandon to genius, a raczej twardziel, ktorego walki sie znakomicie oglada a problem z ich sprzedaniem nie ma wcale, czego nie mozna powiedziec o wielu innych "gwiazdorach" typu Rigondeaux, Lara czy Ortiz.
Po drugie, nigdy nie pisalem, ze Andre Berto jest na poziomie Cotto, aczkolwiek byl moment, kiedy kariera Berto szla w znakomitym kierunku a jego ringowe wystepy fascynowaly wszystkich specjalistow w branzy.
Po trzecie, nigdy nie pisalem iz Seth Mitchell ma szczeke z betonu, a tylko przytaczalem opinie ludzie z branzy, ktorzy takie wlasnie opinie mieli przed walka Setha z Whiterspoonem. po niej wszystko sie zmienilo.
Po czwarte, w koncu trafiles, gdyz Glazkov jest czolowka wagi ciezkiej I to rzeczywiscie pisalem I pisze. Wszystko w boksie zawodowym zmienia sie czesto szybko, ale na chwile obecna jest to fakt, czego dowodem jest moj I Ring Magazine ranking tej dywizji.
Jeszcze jakies pytanka nieszczesliwy kolego?
Złożyłeś je wcześniej, bo później będziesz zajęty.
Widzimy jak stąd poszedłeś, i jak jesteś zajęty.
Uczciwie sprawę ujmując to Bryant wychodzi tylko po wypłatę"
Uczciwie trzeba zaznczyc, ze w boksie zawodowym pieniadze sa motorem napedowym kazdej decyzji. Spytaj sie Mayweathera, Pacquioa, Cotto czy setek innych piesciarzy...
Pisanie jednak, ze Jennings potencjalnie ma na mysli tylko "wyplate" jest calkowicie bezsensowne I niesprawiedliwe. Na jakiej podstawie mozna napisac cos takiego o czolowym bokserze wagi ciezkiej???
po piąte, obiecałeś, że stąd pójdzie, a przyszedłeś tylko złożyć życzenia.
Złożyłeś je wcześniej, bo później będziesz zajęty.
Widzimy jak stąd poszedłeś, i jak jesteś zajęty."
Dokladnie. Jutro wylatuje na wakacje, wiec zyczenia zlozylem wczesniej. Czyzby bylo cos w tym zlego, ze pamietam o was misiaczki???
Po ch to było składać takie deklaracje? "
Tak to bywa w boksie zawodowym I calej tej branzy, ze mistrzowie powracaja...lol...
Nie mowie, ze wroce ale zgodnie z wlasna zasada, robie to na co mam ochote. Z pewnoscia ty ani nikt inny nie ma na to zadnego wplywu.
A Copowi życzę najlepszego na święta(innym jeszcze zdążę życzyć),nie często się z nim zgadzam,ale to tylko internet i kapeńkę dystansu się przydaje.
Mnie to śmieszą takie deklaracje odnośnie odejścia z forum.Każdy się myli(prócz Rafcia).Ja na PBN chyba żadnej walki nie trafiłem z typem...i co,było to jakieś zło czy co?
A Copowi życzę najlepszego na święta(innym jeszcze zdążę życzyć),nie często się z nim zgadzam,ale to tylko internet i kapeńkę dystansu się przydaje. "
Dzieki. Mowiac szczerze, nikt mnie tak nie zawiodl w ostatnich latach jak Adamek ze Szpilka. Absolutnie nie wierzylem, ze Goral moze tak sie zestarzec w ciagu roku, wiec I moja deklaracja wydawala sie bezpieczna jak bank szwajcarski. Byl to blad a jednoczesnie smutna wiadomosc dla polskiej sceny bokserskiej, ktora skonczyla sie na lata cale w raz z odejsciem Gorala.
No coz, sentymen do tego forum mam jednak nieustanny I aczkolwiek nie wiem czy bede mial czas poswiecac wiecej uwagi tutaj, czy tez nie...mysle, iz nawet jak zlamie swoja obietnice, w piekle z tego powodu plonac nie bede...lol... jakby nie bylo, to tylko cyber space.
Co do Adamka też byłem zaskoczony jego mierną postawą,za to Szpila mnie pozytywnie zaskoczył,rozegrał to fajnie taktycznie,jak dojrzały bokser.
Ten concept of power jakiś dziwny jest.. Coś za łatwo przyznał sie do błedu w ostatnim poście:)
Ten concept of power jakiś dziwny jest.. Coś za łatwo przyznał sie do błedu w ostatnim poście:) "
lol...czas swiateczny wiec I ja rowniez jestem bardziej sentymentalny I zgodny...lol...
ahaa Miło słyszeć ze świeta mają jeszcze pozytywny wpływ na ludzi;)
no no uważaj:)
Pamiętam copa z wielu dyskusji kiedy byłem tu pod innym loginem i zamieściłem dosłownie 2-3 posty Śledze bokser ponad pięć lat.Pamietam jego dyskusje z ogarniętymi urzytkownikami i to jak mu wykładali argumenty jak na złotej tacy a on ciągle swoje.. ale to może rzeczywiście ten świąteczny czas..:)
Ja tam jestem neutralny,sam się czasem z nim "pokłóciłem",ale generalnie nic do niego nie mam.Zresztą do nikogo nic nie mam jak nie obraża personalnie.
Dobra czas kończyć bo kapkę późno się zrobiło.
Pamietam jego dyskusje z ogarniętymi urzytkownikami i to jak mu wykładali argumenty jak na złotej tacy a on ciągle swoje.."
lol...Swiateczny czas, ale teraz bredzisz...lol...
Przytocz jakikolwiek przyklad, kiedy ci "oganieci uzytkownicy" mnie zdominowali w polemikach stricte bokserskich. Z przyjemnoscia poczytam. Nie sadze, iz to mozliwe bys takowe cytaty znalazl, ale jezeli znajdziesz to zapewniam cie sprawisz mi duza niespodzianke...lol...
Po powrocie z wakacji swiateznych na Virgin Islands odnajde ten temat I chetnie poczytam detale...
Pozdrowionka I raz jeszcze wesolych swiat.
Bye Ladies & Gentlemen.
Wzrost, waga, sila ciosu, szybkosc rak, precyzja ciosow, technika bokserska, obrona, praca nog oraz doswiadczenie napewno sa po stronie Wladka. Jezeli chodzi o odpornosc na ciosy oraz twardosc psychiczna, to tu pewnie byloby kolo remisu.
W tej walce NAPEWNO zadecyduje sila oraz precyzja ciosow Wladka. On po prostu bedzie za duzy, za silny, za precyzyjny oraz za bardzo doswiadczony na takiego boksera jak Jennings. Jennings jest bardzo solidny, ale jakichs wybitnych atutow na Wladka to on NIE ma!
Takze, Wladek najpierw go nieco sponiewiera, tak aby polecialy reklamy, a pozniej znokautuje go do 6-tej rundy.
...zgodnie z wlasna zasada, robie to na co mam ochote...
*
*
... i z mordy dupę.
Ale tak mają ludzie bez honoru.
Data: 19-12-2014 00:59:24
"KapralWiaderny Data: 19-12-2014 00:42:03
Uczciwie sprawę ujmując to Bryant wychodzi tylko po wypłatę"
Uczciwie trzeba zaznczyc, ze w boksie zawodowym pieniadze sa motorem napedowym kazdej decyzji. Spytaj sie Mayweathera, Pacquioa, Cotto czy setek innych piesciarzy...
Pisanie jednak, ze Jennings potencjalnie ma na mysli tylko "wyplate" jest calkowicie bezsensowne I niesprawiedliwe. Na jakiej podstawie mozna napisac cos takiego o czolowym bokserze wagi ciezkiej???
Na takiej podstawie że po wygraniu eliminatora miał zapewnioną walkę o tytuł WBC ze zwycięzcą walki styczniowej (obstawiam Stiverne'a) za nieporównywalnie mniejszą kasą ale i z realnymi szansami na zwycięstwo ! Obaj wiemy że chociaż jest to boks i HW to z Kliczko szanse Jenningsa są praktycznie ZEROWE. Dostanie baty i dobrze zarobi. By nie powtarzać faktów po dwa razy spójrz dwa posty wyżej na analizę canuck'a z którą sie w 100% zgadzam. Jennings Team wypycha swojego zawodnika po kasę ale jako wyzwanie sportowe ta walka go zwyczajnie przerasta. Nie ten rozmiar kapelusza. Obaj to wiemy. Tyle w temacie.