MAYWEATHER DO PACQUIAO: TO JEST BOKS, A NIE BIJATYKA
Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) zapowiada, że nie pójdzie na wymianę z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO), jeżeli dojdzie w końcu do walki z Filipińczykiem. - O ile wiem, nasz sport nazywa się boks, a nie bijatyka - stwierdził "Money".
Amerykanin chce się zmierzyć z Pacquiao 2 maja. Wyczekiwana od lat walka zapisałaby się z pewnością jako najbardziej dochodowa w historii boksu, ale niekoniecznie najbardziej emocjonująca. "Pacman" tłumaczy, że to przez defensywny styl Mayweathera, który według niego usypia kibiców.
Zobacz też: PACQUIAO: FLOYD MI NIE UCIEKNIE
– To szaleństwo. Kiedy tylko powiedziałem, że chcę tej walki, Pacquiao zaczął narzekać, że nie będę stać naprzeciwko niego i się z nim bić. To jest boks, a nie bijatyka – odpowiada Mayweather. – Niech Pacquiao przypomni sobie walkę z Marquezem. Próbował zgrywać twardziela, a skończył na deskach. Tutaj chodzi o to, kto jest mądrzejszy, a nie mocniejszy. Z Brandonem Riosem jakos nie wojował, tylko boksował. On wie, że ze mną nie wygra, czuje to w głębi serca. Wszyscy próbują wciągnąć mnie w bijatykę, ale nikomu to się nie udaje. Mógłbym to zrobić, bo jestem od niego większy, silniejszy i inteligentniejszy.
- Nie uznajemy jednak przyjmowania ciosów. Ja zadaję ciosy, nie przyjmuję. I zgarniam za to olbrzymie pieniądze. Nie wiem, jak można uważać moje walki za nudne. Boks to sztuka, a ja jestem artystą i maluję piękne obrazy. Zakrwawione usta, rozbite nosy, rozcięte wargi, połamane żebra – to nie jest piękne.
Wygrywa ten, który zada więcej ciosów, mocnych ciosów.
-
Nie zdziwię się jak walka zakończy się wysoką wygraną Pacquiao. chyba że Floyd będzie przez 12 rund uciekał zadając kilka ciosów na rundę.
12 rund uciekania ;]
zapytaj sie kibiców co wolą. te twoje "wiatraki" czy maratończyka ?
Rollins chyba wygrywa ten, który więcej tych ciosów ulokuje. Stawiam na Floyda pkt. po "nieciekawej walce" dla "niedzielniaka".
*
*
Jest różnica między packami a razami.
To jest właśnie ten problem. Do boksu zaczyna się pchać coraz więcej filozofów - pacyfistów - humanistów i punktują trafienia w dane miejsca, i ich ilość.
Problem polega na tym, że to jest boks. Tutaj liczy się też siła pięści, liczy się też jakość ciosów, ich siła, wymowa.
Jak chcesz, kolego sympatyczny punktować walki bokserskie na zasadzie szermierki (ważne aby trafić w dane miejsce, nie ważne jak mocno itd), to...
zajmij się szermierką.
Jeden z fantazją określił boks "szermierka na pięści", a niektórzy podchwycili i traktują to dosłownie.
Mówię o tym teraz, bo jeśli jakimś cudem do walki z Mayweatherem dojdzie, to okaże się, że Manny Pacquiao to brudny bokser, który bije w tył głowy, po jajach, trzyma, gryzie itd.
W praktyce to Pacman akurat jest z tych którzy potrafią zrobić krzywdę. W walce z Cotto po prostu z litości go nie skończył. Tutaj kluczowe jest jak Manny będzie w niego wjeżdżał i kto kogo zdominuje. Presja jest na kożyść pacmana bo co by money nie powiedział to i tak każdy wie i jest na necie tyśiąc wywiadów jak się prezenter mu w twarz smieje ze unika mannego a ten jak kot srający na pustyni w swoim słynnym stylu powtarza sie jak zacięta płyta i dla wprawnego oka widac jak zaczyna mu drzeć warga. Teraz niby jakby mu jaja urosły. Chyba zrozumiał że jak nie da światy tej walki, to pomimo 0 w rekordzie bedzie dla wiekszości zwykła cipą.
+
:-)
Ale sedziowie dali Kliczce rundy za samo to, ze spychal Haye'a do obrony i cofania sie bo ma dluzszy zasieg i ze zadawal wiecej ciosow
Kur.wa to to jest gimnastyka artystyczna czy boks? Tu liczy sie kto kogo BIJE, a nie kto kogo spycha, kto ile zadaje ciosow, itp
Najbardziej tragiczne jest to, ze jakkolwiek dobrze technicznie, lepiej nie zawalczylby 190 cm rywal Kliczki, to i tak nie ma szans aby sedziowie przyznali mu punktowe zwyciestwo nad RoboWładem
Z Mayweatherem jest troche podobnie, tez nie brakuje glabow dla ktorych boks to jakis dziwy rodzaj gimnastyki artystycznej czy lyzwiarstwa figurowego, gdzie ocenia sie "piekno" zadawanych ciosow i finezyjnosc- z takimi komentarzami juz sie spotykalem u obroncow zolwia gdy twierdzili ze wysoko wygral 1 walke z Maidaną xD
W boksie liczy sie kto kogo BIJE, nie liczy sie kto jaka ma skutecznosc, kto jaka ma technike zadawania ciosow, itp- to jest tylko NARZĘDZIE ABY BIĆ, ale nie mozna tego punktowac xD
Co za laicy
I tak wlasnie Maidana wygral 1 walke na punkty i wie to kazdy myslacy, ale tak samo jak z Kliczko tak i tutaj uznano, ze pokonanie na punkty mistrza jest niemozliwe- i jedyne czego moga probowac smialkowie to nokaut. Zenada
Co do jeszcze zolwia- on by sie bardzo mogl zdziwic w walce z Amirem Khanem. Od poczatku bylem za ta walka i pisalem ze Khan ma dzis najwieksze szanse z Mayweatherem- dalej tak twierdze
Wygra ten, który zada więcej czystych i celnych ciosów
i jednocześnie sam nie da się więcej trafić.;)
"Wygra ten, który zada więcej czystych i celnych ciosów
i jednocześnie sam nie da się więcej trafić.;)"
Wystarczyło napisać tylko pierwszą linijkę i Twa wypowiedź byłaby logiczna. Tak wyszło Ci masło maślane.
Najbardziej podoba mi się jak punktuje gościu z HBO. Punktuje dla tego zawodnika, w którego skórze chciałby być po danej rundzie:)
poplątało się :D, ale wiadomo o co biega ;)
Też twierdzę że Arab miałby duże szanse.
Co do Floyda vs Manny dalej stawiam na Floyda. Dzisiejszy manny błyszczy jedynie na tle dobrych a tu ma walczyć z wybitnym. Nie błyszczał z Bradleyem ani z Marqezem a Floyd to inna liga. Obstawiam na wygraną Floyda i to łatwą.
Jeżeli wygra jednak Pac - to wygra i tyle, wątpię bo to nie ta klasa ale szans mu odbierać nie można.
A wciągnąć w bijatykę udało się mosleyoli i to z bardzo dobrym skutkiem.
Kazdy bokser bedzie Swoj styl gloryfikowal, a fakt jest taki, ze sa potrzebni i jedni i drudzy.
W boksie liczy się ilość i jakość ciosów (co za tym idzie, wymowa i wrażenie, jakie robią na przeciwniku)
w szermierce liczy się tylko ilość (ale nie tylko, bo np w piłce nożnej też. Nie ważne czy strzelisz pięknie, silnie,czy lekko dupą, ważne aby piłka wpadła do bramki)
I nad czym tu filozofować?
boksfaner Data: 17-12-2014 13:44:57
Można jednak zadać więcej czystych ciosów, i samemu dużo przyjąć ;) przeczytaj jeszcze raz
boksfaner Data: 17-12-2014 13:29:07
Wygra ten, który zada więcej czystych i celnych ciosów
i jednocześnie sam nie da się więcej trafić.;)
*
*
Dobrze Ci "batledarf" zwrócił uwagę. Też to zauważyłem, tylko nie chciało mi się gadać.
Jeżeli zadajesz przeciwnikowi więcej czystych ciosów, to chyba logiczne jest, że sam musisz przyjąć tych ciosów mniej.
Nie da się zadać więcej ciosów niż pzeciwnik, ale też przyjąć więcej ciosów niż przeciwnik.
W boksie liczy się ilość i jakość ciosów (co za tym idzie, wymowa i wrażenie, jakie robią na przeciwniku)
w szermierce liczy się tylko ilość (ale nie tylko, bo np w piłce nożnej też. Nie ważne czy strzelisz pięknie, silnie,czy lekko dupą, ważne aby piłka wpadła do bramki)
I nad czym tu filozofować?
boksfaner Data: 17-12-2014 13:44:57
Można jednak zadać więcej czystych ciosów, i samemu dużo przyjąć ;) przeczytaj jeszcze raz
boksfaner Data: 17-12-2014 13:29:07
Wygra ten, który zada więcej czystych i celnych ciosów
i jednocześnie sam nie da się więcej trafić.;)
*
*
Dobrze Ci "batledarf" zwrócił uwagę. Też to zauważyłem, tylko nie chciało mi się gadać.
Jeżeli zadajesz przeciwnikowi więcej czystych ciosów, to chyba logiczne jest, że sam musisz przyjąć tych ciosów mniej.
Nie da się zadać więcej ciosów niż przeciwnik, ale też przyjąć więcej ciosów niż przeciwnik.
Gdy ich brak , punktujemy agresję ringową , defensywę.
Dlatego money wygrywał z Maidanami itp , bo zadał więcej czystych ciosów
"Nie da się zadać więcej ciosów niż przeciwnik, ale też przyjąć więcej ciosów niż przeciwnik."
Uwazaj z takimi aksjomatami bo niektorym malym mozgom jak spelnionyjohny czy jak temu dziecku jest jeszcze sie cos podzieje jak beda to rozkiminiac :D
Takie teksty to troche zbyt wysoka szkola jazdy na tutejszy material intelektualny xD
Punktuje sie ciosy trafione- ale rozdziela sie je na ciosy mocne i na ciosy slabe. Te mocne sa punktowane wyzej.
Maidana wygral pierwsze 5-6 rund na mur beton. Potem skradl jeszcze na pewno jedna runde.
Jesli chodzi o ogolne statystyki, to sa bardzo porownywalne, tyle tylko, ze Maidana zadal 800 ciosow, a Floyd 400. Sposrod tych 800 na pewno mozna by znalezc wiecej ktore nie zostaly podliczone jako trafione, a ktore trafione byly, bo to byly ciosy glownie zadawane przy linach, gdzie Floyd nie mial jak zrobic takiego uniku, aby calkowicie uniknac ciosu
Maidana wygral co najmniej tyle samo rund co Mayweather w ich pierwszej walce
Pierwsza i druga walke wygral Floyd, tyle, ze pierwsza mniej zdecydowanie. Nie wiem jak mozna widziec zwyciestwo Maidany w pierwszej walce.
floyd daje nudne walki-----a jest najbardziej dochodowym piesciarzem swiata na ten moment.....
jak wiadomo to kibice są głównym środkiem dającym pieniądze a floyd zarabia najwieksze pieniądze w świecie boksu....ba....jest najlepiej zarabiającym sportowcem świata.....
niektórzy piszą że ucieka 12rund.......a ja bym to nazwał genialną defensywą floyda.....a gdyby tak było że ucieka to by przegrywał walki a w ostatnich latach gdy floyd pojawia sie w ringu to nie ma żadbych kontrowersi w jego walkach..bezapelacyjnie wygrywa choć niezawsze całkowicie dominuje w ringu...
wiec jego styl jest skuteczny i przyjemny i jak swiadczą liczby nie tylko dla koneserów boksu......
Zapomniales o poczuciu humoru, ktory ma niebagatelny wplyw na umiejetnosci zawodnika.
Znajdź mi jakiś przepis który mówi , że ciosy mocne są punktowane lepiej ?
PS nie kłopocz się, nie ma takiego .
floyd przy linach niemogl zrobic uniku....
nie musiał ze względy że ciosy na barki,rece szyje czy na garde nie są punktowane a floyd tak sie broni przy linach........i jak widać jest w tym skuteczny..
wrazenie na sedziach i na kibicach robia ciosy czyste a takie zadawal floyd w walkach z maidanom.....
ja niewidze w niczym zeby dac maidanie zwyciestwo nad floydem....
Bokserzy po pacaniach Floyda
http://d.yimg.com/i/ng/sp/ap_photo/20120506/all/l5948811.jpg
http://www.boxingscene.com/uploads/69642/mayweather-canelo.jpg
http://binaryapi.ap.org/921ad04828a1463c816bbb33099c88ea/940x.jpg
http://static.guim.co.uk/sys-images/Sport/Pix/pictures/2011/7/7/1310037074484/Ricky-Hatton-007.jpg
http://www.vegasnews.com/wp-content/uploads/9_19_09_C_mayweather_marquez_kabik-4-570.jpg
Wiadomo, że rywala Paca wyglądają gorzej, ale i sam Manny trochę przyjmuje przez to, że chce rywali rozjechać
Ślepy nie zauważy, że Floyd nie jest już tym samym bokserem jaki był, ale weźcie pod uwgaę rywali.
Floyd - Cotto, Guerrero, Alvarez, Maidana, Maidana
Pac - Bradley, Marquez, Rios, Bradley, Algieri
o to mi chodzi ze floyd nie ma nudnego stylu jak niektórzy mu zarzucają...
zle mnie zrozumiałeś.przeczytaj dokładniej mój wpis wyżej...
a tu tylko dodam ze floyd na ten moment jest najbardziej dochodowym piesciarzem swiata...a zeby byc dochodowym trzeba miec kibiców i to naprawde ogromną ilość żeby za walki zgarniac po 30 baniek.......
to wyjasnia chyba ze floyd taki nudny to niejest..
Wiekszosc kibicow Floyda, to ludzie, ktorzy chca zobaczyc jego upadek i to jest powodem sukcesu dochodowego jego osoby.
a skąd masz takie informacje??????????
daj link do sondy który potwierdzi twoje zdanie........
bądż jakiś inny dowód na to że tak jest......
Cytuję: "- Clean punching – ciosy czyste, a zatem zadane prawidłową częścią rękawicy i mijające blok rywala. Im silniejsze, tym większa ich wartość."
@trucker
No wlasnie w tym sek ze te ciosy nie szly dokladnie idealnie POZA obszar punktowany. To byly ciosy "rozmazane" obrazowo mowiac. Niejeden z tych ciosow mogl jeszcze byc zaliczony, ponadto do tego dochodzi punktowanie " Ring generalship"-czyli narzucenie swojego stylu rywalowi, gdzie przez te pierwsze 5-6 rund, niezaleznie czy sie to Tobie i innym podoba czy nie, to Maidana ten styl Floydowi NARZUCIŁ a ta cala chmara ciosow czy to czystych czy to "półczystych" to byly narzędzia do tego narzucenia.
Maidana zadal az 800 ponad ciosow, ok 200 ponad z nich zostalo mu uznane. Mozna polemizowac czy nie znalazloby sie tam wiecej ciosow ktore nalezy uznac za trafione
Maidana na pewno wygral tam 6 rund- dla mnie nie podlega to cieniu watpliwosci.
Trzeba pamietac o co chodzi w boksie- o to aby BIĆ, a nie o to, aby walczyc w ślicznie czysty sposob i byc czarodziejem boksu jak żółw, czego mu nie ujmuje
Dlatego wlasnie pierwsza walke wygral Maidana a nie Mayweather
Jezeli jestes K.rwa poza ringiem, to masz mase Antyfanow i trzeba byc ignorantem, zeby tego nie zauwazac. Czytalem kiedys kilka artykulow na temat Floyda i tego jak jest znienawidzony przez kibicow i postaram sie je znalezc.
na sędziach ślepych na jedno oko to te ciosy maidany mogły robić wrażenie tak samo jak jego agresja ale tym sie walki niewygrywa jak i dobrym wrazeniem też nie.....
moim zdaniem w pierwszej walce nie ma zadnych kontrowersi...floyd byl skuteczniejszy i wiecej zadal czystych ciosów...to sie liczy bo gdyby punktowac agresje i ilosc ciosów to w tym był lepszy maidana ale gdybysmy tylko to punktowali to boks juz by sie nienazywal boksem......
a myślisz że ci anty fani płacili by po 60 czy 70 dolarów tylko po to by zobaczyc czy przegra floyd.....
dla mnie wątpliwe
i ztym jeszcze ze floyd jest na papierze duzym faworytem a to ci antyfani tez wiedzą wiec na zdrowy rozum wszystkie gwiazdy na niebie dają znak ze floyd wyjdzie z walki zwyciesko......
Nawet na walke Szpilki z Adamkiem, duzo osob kupywalo PPV, zeby zobaczyc jak Git jest demolowany.
Ale ludzie nie tylko oglądają go, by zobaczyć jak przegrywa. Są również tacy, którzy wierzą w herosów i oglądają, by zobaczyć jak znowu wygrywa. Styl walki ich nie obchodzi. Klinczko ma wielu kibiców, którzy tylko po to oglądają jego walki, że wygrywa. To, że jego boks, to jakaś kpina, nie ma znaczenia. Normalny kibic nie może patrzeć na te wszystkie klincze, ściąganie, blokowanie ramionami, ale jeśli ktoś chce oglądać sam tryumf, choćby w oparciu o antyzasadę "po trupach do celu", to ogląda. Takich kibiców Mayweather też ma, aczkolwiek w ostatnich latach murzyn walczy trochę czyściej i oczywiście nie porównuję go do Ukraińca.
W praktyce(w walce) to i tak często nie ma do końca odniesienia...
Świat boksu już tyle widział kontrowersyjnych werdyktów, że szkoda gadać chyba o tej "teorii"
Wystarczyło by podać kilka dziwnych werdyktów z walk z tego roku na naszym podwórku...
A sędziowie "podobno" się znają na tym co robią i nie siedzi tam pierwszy lepszy z ulicy
Mocne ciosy się liczą , jeżeli robią takie spustoszenie , że rundę można punktować 10-8
Typu ktoś jest wstrząśnięty itp .
http://pzb.info.pl/wp-content/uploads/2014/07/01.-NOWE-ZASADY-PUNKTOWANIA-WALK.pdf
Gdyby Floyd miał 3 porażki na koncie: Castillo, De La Hoya, Maidana, to jego dochody byłyby kilka razy mniejsze i wówczas dla każdego byłoby jasne, ilu ludzi pasjonuje jego boks jako taki.
Zgazda sie......i to chyba tyczy sie wszystkich bokserów....ludzie chcą oglądać jak wygrywasz a jesli przegrywasz zostają tylko ci kibice których fascynuje twój boks....mozna by ich nazwac koneserami......
Ja cenie obydwoje to absolutna smietanka boksu:) W razie walki byłbym jednak za Mannym, lubie Floyda ale wkurza mnie swoja pazernoscia na pieniadze tak jakby mial mało ;) co do wyniku moze byc róznie no wydaje mi sie ze Wygra Floyd bo nawet jak Pac go wyraznie wypunktuje to bedzie walek tak jak w przypadku 1 walki z bradleyem ,PAc musialby poslac Floyda pare razy na deski lub wygrac to przed czasem:) w co osobiscie wątpie;)
I to jeszcze w Polsce? mowimy o zasadach punktowania walk w USA, tam gdzie siedzi wielka kasa, a nie punktowanie walk lesnych dziadkow na amatorach
Jest to nonsens a nie argument na cokolwiek
"Mocne ciosy się liczą , jeżeli robią takie spustoszenie , że rundę można punktować 10-8 "
Tak jest tylko w amatorskim boksie.
W boksie zawodowym inaczej punktuje sie ciosy mocne, inaczej slabe- z inną wagą, m.in dlatego computbox dzieli ciosy na mocne i slabe.
Dokładnie jedni mają kibiców bo mają rekord i wygrywają, nie koniecznie w ciekawych walkach np Kliczko, Floyd
i pewnie by ich mieli mniej gdyby zaczeli przegrywać.
A z drugiej strony są tacy bokserzy którzy mają tyle samo kibiców, przez efektowny boks jaki prezentują chociaż czasem przegrywają a ich osoba budzi często kontrowersje. Taki był np. nasz Gołota który przegrywał najważniejsze walki w dziwnych okolicznościach.
Statystyki:
Ciosy proste przednią ręką:
Mayweather – 52 ze 152 (34%)
Maidana – 36 z 318 (11%)
Ciosy mocne:
Mayweather – 178 z 274 (65%)
Maidana – 185 z 540 (34%)
Wszystkie ciosy:
Mayweather – 230 z 426 (54%)
Maidana – 221 z 858 (26%)
Jesli ciosy mocne potraktujemy jako 2 razy wazniejsze od zwyklych ciosow, czyli policzymy je x2, to przy normalnej skali (1 pkt za zwykly cios) bedziemy mieli:
Mayweather: 178*2+52=408 pkt. Maidana: 185*2+36=406 pkt.
Czyli wychodziłby mniej więcej remis, te 2 pkt w tę czy w tamtą to za mało aby coś rozsądzać. Zważ jedynie, ze Maidana zadal az 858 ciosow przy 426 ciosach Mayweathera. Istnieje wiec wystarczajaco duze prawdopodobienstwo, ze z tak wielu nieuznanych za trafione ciosow Maidany mozna by na spokojnie jeszcze jakies mu uznac. U Floyda tak nie ma, bo jemu i tak wysrubowano do maximum liczbe trafionych- gosc ma az 54% skutecznosci- szczerze nie wiem czy az taka rzeczywiscie mial.
Oczywiscie to wszystko to sa luzne obliczenia bez patrzenia runda po rundzie- czyli tak jak sie powinno walki punktowac. Tyle tylko, ze pierwsze 5 a moze 6 rund NA PEWNO wygral Maidana i dawanie tutaj rundy Floydowi to szczyt stronniczosci.
dla mnie w czasie walki sedzia niejest w stu procentach rozróżnić cios mocny od slabego.....
na sędziach robią przedewszystkim wrażenie ciosy czyste i wyprowadzone w punkt które wchodzą jak bułka w masło....
takie ciosy są punktowane a ciosy które powalają to wiadomo...
szansepromotions...
Mocne ciosy się liczą , jeżeli robią takie spustoszenie , że rundę można punktować 10-8 "
zgadzam sie z tym ze jezeli jest cios tak mocny i powali przeciwnika to taki cios robi na sędziach wrażenie i dlatego runde punktuje sie 10-8 i czy to polska,niemcy czy stany zjednoczone tak samo sie punktuje taki cios....wiec i ty rafaello chyba sie z tym zgodzisz
Statystyki z całej walki to tylko ciekawostka,punktuje się runda po rundzie.I możesz wygrać jedną rundę zadając 10 ciosów celnych,a następną przegrać przyjmując 20,wynik po dwóch rundach będzie 19-19 zakładając że nie było nokdaunów.
a od kiedy w walce dzielimy cios mocny a cios slaby.....???
tak sie niepunktuje walk .........
chyba ze cios jest tak mocny ze powali przeciwnika to wtedy wiadomo 10-8......
ja widziałem zwyciestwo floyda i dla mnie niema w tym zadnych kontrowersi...
w statystykach sie notuje i dzieli na ciosy mocne i ciosy slabe tak samo mozna by w statystykach dzielic na ciosy sierpowe i ciosy podbrutkowe a i tak wiekszego znaczenia to by niemiało.....
chociażby ja bym tu przytoczył chavesa....przegrał z martinezem i jak dla mnie pierwszą walke z verą a i tak jest na niego duze parcie.....
kazdy chce z nim walczyc a i dobrą kase bedzie zgarniał.....
nadal jest atrakcyjnym rywalem dla wielu i atrakcyjny dla kibiców
ale sądze że jezeli by wygrał z martinezem a puzniej z verą to na ten momęt jeszcze wiekszą kase by zgarniał..
Jest różnica między packami a razami.
To jest właśnie ten problem. Do boksu zaczyna się pchać coraz więcej filozofów - pacyfistów - humanistów i punktują trafienia w dane miejsca, i ich ilość.
Problem polega na tym, że to jest boks. Tutaj liczy się też siła pięści, liczy się też jakość ciosów, ich siła, wymowa.
No jak zazwyczaj się z Tobą nie zgadzam, to tutaj masz 100% mojego poparcia. Jebać pykaczy, ma być wojna!
copmputbox dzieli ciosy na proste, zadane przednia reka i pozostale, niezależnie od tego jaka moc ze sobą niosą. Moze to być pacanie sie po buźkach w klinczu, a i tak zostanie zaliczone, jako Power punch, wiec bawienie sie w te liczenie, mnożenia itp. jest głupotą, ale mnie to jakos w tym przypadku nie dziwi :-)
Dawno takich bzdur nie czytalem
Masz jakies dowody na to cos co wlasnie tutaj napisales?
@TonySoprano
Czy Ty jestes idiota? przeczytales co napisalem?
@trucker
Ciosy mocne ROZROZNIA SIE i punktuje bardziej od ciosow slabych
Jak rzucisz ciosem rywala na liny to jest to WYZEJ PUNKTOWANE niz jak tylko go trafisz jabem
Wiec nie gadaj glupot
Przy takim teologu każdy jest idiotą...
Wiesz w ogóle jak działa Compubox? Bo widzę, że nazywasz post rocky86 bzdurą? Jakby szokiem było dla ciebie, że wszystko co nie jest jabem jest tzw. silnym ciosem wg Compubox.
@szansepromotions
Punktuje sie ciosy trafione- ale rozdziela sie je na ciosy mocne i na ciosy slabe. Te mocne sa punktowane wyzej.
Maidana wygral pierwsze 5-6 rund na mur beton. Potem skradl jeszcze na pewno jedna runde.
Jesli chodzi o ogolne statystyki, to sa bardzo porownywalne, tyle tylko, ze Maidana zadal 800 ciosow, a Floyd 400. Sposrod tych 800 na pewno mozna by znalezc wiecej ktore nie zostaly podliczone jako trafione, a ktore trafione byly, bo to byly ciosy glownie zadawane przy linach, gdzie Floyd nie mial jak zrobic takiego uniku, aby calkowicie uniknac ciosu
Maidana wygral co najmniej tyle samo rund co Mayweather w ich pierwszej walce
*
*
Z Maidaną to dla mnie spawa prosta - Marcos wygrał pierwsze 5 rund i z całą pewnością jeszcze rundę 8 i 12.
Tak że co by obsrajmajtek nie robił w reszcie (niekoniecznie przez niego wygranej) to i tak powinien przegrać.
Maidana wygrał pierwszą walkę z linami, a w drugiej raz trafił Floyda naprawdę bardzo mocno i szczęście dla Moneya, te 2 rzeczy powodują, że Argentyńczyk jest bogiem u wielu userów.
Ślepy nie zauważy, że Floyd nie jest już tym samym bokserem jaki był, ale weźcie pod uwgaę rywali.
Floyd - Cotto, Guerrero, Alvarez, Maidana, Maidana
Pac - Bradley, Marquez, Rios, Bradley, Algieri
*
*
Powiem Ci szczerze, że nie widzę różnicy między Mayweatherem teraźniejszym a tym od Castillo...
Sporo też zależy od przeciwnika.
Po spektakularnym zwycięstwie nad bezpłciowym Guerrero, czy wychudzonym na maksa Alvarezem słyszałem pełne zachwytów poematy, że jak to się dzieje, że ten cudowny Floyd mimo upływu lat w ogóle, nic a nic nie ma spadku formy?
A tu taki Maidana wziął i popsuł wszystko.
Ale to pięściarze twardzi, dobrze wyszkoleni, potrafiący bić się z takimi bokserskimi symulantami.
Rollins -
Jest różnica między packami a razami.
To jest właśnie ten problem. Do boksu zaczyna się pchać coraz więcej filozofów - pacyfistów - humanistów i punktują trafienia w dane miejsca, i ich ilość.
Problem polega na tym, że to jest boks. Tutaj liczy się też siła pięści, liczy się też jakość ciosów, ich siła, wymowa.
No jak zazwyczaj się z Tobą nie zgadzam, to tutaj masz 100% mojego poparcia. Jebać pykaczy, ma być wojna!
*
*
Niekoniecznie od razu wojna, ale bokser ma bić, ma uderzać, a nie klepać, macać, robić zły dotyk ;-)
no to jezeli dwóch zawodników stoi naprzeciwko siebie dajmy na to??
pierwszy zada 6 ciosów mocnych a drugi 8 słabych-kto wygrał runde??????????
bądz inaczej
jeden zadał 6 ciosów mocnych a drugi 6 ciosów słabych ale precyzyjnych kto wygrał runde???
statystyki nie grają i wyzej ktos juz to dobrze wyjasnił.
a zresztą w walce jeszcze duzo innych aspektów sie liczy??
możemy sie sprzeczać cało noc albo i do konca swiata a i tak bedziemy mieć odmienne zdanie na temat tego i tej walki......ale zycze ci daru punktowania walk i smakowitej kolacij dzis.....dobranoc
Obejrzyj kiedys jakąś walkę, to moze sie czegos nauczysz, nasz Ty medrcu forumowy :-)
Przywolujesz statystyki, których nawet nie rozumiesz, znów sie kompromitujesz podstawowymi brakami kolego, na dzis wystarczy, narka.
@rollins "Z Maidaną to dla mnie spawa prosta - Marcos wygrał pierwsze 5 rund i z całą pewnością jeszcze rundę 8 i 12."
Dokladnie tak samo to widze. Pierwsze 5 rund na pewno dla Maidany- nie ma dyskusji- a potem takze skradl jeszcze co najmniej jedna
@trucker
Juz Ci wyjasnilem, ze gdy bokser rzuci innego na liny, to jest to bardziej punktowane niz gdy go trafi jabem. Wiec chyba masz najlepszy dowod na to, ze ciosy mocne sa inaczej punktowane od lekkich
Rafał bój się Boga,czy ty się dziecię dobrze czujesz?Nie wierzysz showtime w ważenie bokserów które podają przed walkami a w statystyki już tak,że opierasz na nich wynik walki?Biedotko ty nasza formowa,zastanów się w lewo,albo w prawo.Nie może coś być tylko pożywką dla laików(jak nazwałeś informacje o wadze w dniu walki)by za chwile miało robić za już nie tyle argument,co dowód twoich fiksacji emocjonalnych związanych z walką.
Data: 07-09-2014 18:22:34
Ale co widac, o czym Ty w ogole bredzisz? Bo tak jest napisane na grafice ShowTime? xD A co to, rozumiem, ze telewizja Showtime ich wazyla w dniu walki? hahahhahaha xD
Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-09-2014 18:28:17
Uwaga a oto dowody xxxxx na to, ze bokserzy waza po 10 funtow i wiecej w czasnie walki niz w dzien poprzedni, uwaga uwaga, te dowody to
https://i.imgur.com/lSwEdTj.jpg (Alvarado-Prescott)
https://i.imgur.com/pVshSwI.jpg (Alvarado-Rios)
https://i.imgur.com/GyEdrJx.jpg (Alvarez-Angulo)
https://i.imgur.com/jHregKe.jpg (Angulo-Lara)
https://i.imgur.com/dxrdE8P.jpg (Bika-Dirrell 2)
https://i.imgur.com/fm0Lfne.jpg (Broner-Maidana)
https://i.imgur.com/EJ49zRc.jpg (Broner-Rees)
https://i.imgur.com/5tukP1V.jpg (Figueroa-Estrada)
https://i.imgur.com/mj4fcnf.jpg (Fortuna-Hyland)
grafiki Showtime!Big Grin No tak, czyli Showtime ma wybitnych fizykow ktorzy potrafia zwazyc bokserow bez ich wazenia
Ponoc pomagal im sam Higgs!Big Grin
Ubaw dzisiaj przedni z trollami i laikami- piszcie dalej
http://forum.bokser.org/thread-819-page-98.html
Piszcie jak najwięcej,można się przynajmniej dobrze pośmiać.
Data: 17-12-2014 21:43:20
Jest taki kwazi kabaret Rafała Kmity my tu na orgu też mamy taki kabaret tylko pod nazwą Paranienormalny rafalteo co raz bardziej mnie to śmieszy:):):)
Ja muszę co chwila wstawać od komputera i się przejść żeby nie zwariować od natłoku informacji.xD
--- ciosy proste przednią ręką - to jest jab (czyli ręka lewa, u mańkuta prawa, nie wiem jak się nalicza gdy bokser na chwilę zmieni pozycję, ciosy przednią ręką to jab i wlicza w to się nawet bomby Władka, który takim jabem może znokautować)
--- ciosy mocne - to są wszystkie pozostałe ciosy, czyli nawet poklepywanie w klinczu (przypominam : na nerki nie)
--- ciosy niecelne - tu również się wlicza prostowanie ręki, które ciosem nie jest (np. Rigo tak często łapie dystans i później w computboxie ma procent trafień wyraźnie gorszy od Floyda, choć tak naprawdę nie jest gorszy)
Zresztą sprawdź to sam, jeżeli masz w computboxie : "ciosy mocne" i "ciosy proste przednią ręką" a później one się sumują do "wszystkie ciosy" to nie może być inaczej.
Skąd mogłem wiedzieć, że jego nogi to już próchno.