EVANDER HOLYFIELD O STIVERNE-WILDER I WŁADIMIRZE KLICZKO

Przy okazji konwencji federacji WBC dziennikarze w Las  Vegas mają okazję porozmawiać z największymi gwiazdami - zarówno obecnymi, jak i tymi z przeszłości. Tak oto wyszła bardzo ciekawa pogawędka z jedynym w historii pięściarzem, który aż czterokrotnie sięgał po mistrzostwo świata wagi ciężkiej.

Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) - bo o nim mowa, kilka miesięcy temu oficjalnie zawiesił rękawice na kołku, nie mogąc doczekać się potyczki z jednym braci Kliczko. On pamięta czasy, kiedy praktycznie nie było mowy o tym, by na tronie wszechwag zasiadał ktoś inny niż Amerykanin, a sukcesy Lennoxa Lewisa wydawały się sporą niespodzianką. Tymczasem Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) od ponad dekady pozostaje niepokonany i dzierży trzy z czterech najważniejszych pasów. Ten ostatni - właśnie według organizacji WBC, należy do Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO), który 17 stycznia stanie do pierwszej obrony tytułu, mając naprzeciw siebie Deontay Wildera (32-0, 32 KO). To będzie jedno z ciekawszych zestawień od dłuższego czasu w "krainie olbrzymów".

- Wilder jest szybki, szczególnie jego ręce są szybkie. Do tego ma dobry zasięg ramion i potrafi ranić rywali. Nie ma jednak takiego doświadczenia jak Stiverne. Jeśli więc walka potrwa krótko, wygra ją Wilder, a jeśli potrwa dłużej, stawiam na jego rywala - stwierdził popularny "The Real Deal" z Atlanty.

52-letni Evander walczył we wspaniałej erze królewskiej kategorii, mając za rywali takich mocarzy jak Riddick Bowe (x3), Mike Tyson (x2), Lennox Lewis (x2), Michael Moorer (x2), George Foreman czy Larry Holmes. Dziś trudno znaleźć dla Kliczki pretendenta, który mógłby mu realnie zagrozić.

- Nie można porównywać tych dwóch epok. Różnica jest jednak taka, że my mieliśmy za sobą spore doświadczenie wyniesione z ringów olimpijskich - kontynuował Holyfield, podpytywany o szanse aktualnego dominatora wagi ciężkiej w latach 90.

- Władimir padał i przegrywał przed czasem. Dopiero Emanuel Steward go poukładał oraz nauczył korzystać ze swoich warunków. Trudno powiedzieć jak bracia Kliczko radziliby sobie w naszych czasach, gdy było wielu świetnych zawodników, ale na pewno musieliby ciągle się uczyć, rozwijać, poprawiać i zmieniać swój styl boksowania, tak by się dostosowywać do innych zawodników - zakończył Holyfield.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-12-2014 21:15:34 
Tak - Nie można porównywać tych dwóch epok.
Kiedy opadła żelazna kurtyna i na ringi zawodowe weszli pięściarze z bloku państw byłego Związku Radzieckiego, okazało się, że...
to oni rządzą, a nie ci "superherosi" amerykańscy.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 16-12-2014 21:23:35 
Nie do końca , wystarczy zobaczyć ilu medalistów mieli zawodnicy ze stanów , w czasie jak była zielona kurtyna.

To co foreman , frazier czy Leonard robili swoim przeciwnikom na IO , skutecznie przenosili na ring pro
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 16-12-2014 21:24:29 
Aczkolwiek coś w tym jest , że ofensywny sowiecki boks lepiej się sprawdza na pro , niż na ringach olimpijskich (chociaż tam też daje czadu )
 Autor komentarza: Champion20
Data: 16-12-2014 21:25:59 
Holyfield jest zbyt litościwy w wypowiedzi tutaj. Pulew pięściarz ktory w latach 90 nie dostał by walki o mistrzostwo podniosł ręce wyzej niz inni w walce z kliczką i juz zadał kilka celnych ciosów Władimirowi to co dopiero zrobił by Holy czy Tyson za dobrych lat? Ale jest jeden bokser który na 1000% procent pokonałby Władimira w pewny sposób to LEnnox Lewis kolosalna przewaga Lewisa
 Autor komentarza: Champion20
Data: 16-12-2014 21:26:04 
Panowie tam na ringpolska wypowiedz coraz bardziej konkretna mayweathera znów na temat walki z Pacquiao czyżby do tego wkońcu doszło?! Mayweather nigdy wczesniej tak czesto nie mowil o tej walce jak teraz...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 16-12-2014 21:27:05 
"Rollins Data: 16-12-2014 21:15:34
Kiedy opadła żelazna kurtyna i na ringi zawodowe weszli pięściarze z bloku państw byłego Związku Radzieckiego, okazało się, że...
to oni rządzą, a nie ci "superherosi" amerykańscy."


lol...To raczej pobozne zyczenia ludzi z bloku ex-sovieckiego, a nie odzwierciedlenie realnosci. Sprawdz fakty, zanim napiszesz ponownie taka glupote...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 16-12-2014 21:28:23 
Ladies & gentlemen,
W zwiazku ze zblizajacymi sie swietami bozonarodzeniowymi, jak rowniz nadchodzacym szybkimi krokami Nowym Rokiem 2015, zycze wszystkim, tym mlodszym jak i przede wszystkim starszym uzytkownikom tego forum, zdrowych i pogodnych ostatnich dni AD 2014. Sprobuje zajrzec tutaj pozniej, ale jakbym juz nie mial okazji, chcialbym byscie wiedzieli, ze pamietam o tym szanownym gronie i zyczenia sa jak najbardziej szczere. Mam nadzieje, ze wciaz popisujecie sie tutaj swoaja elokwencja, cietym jezykiem jak rowniez retoryka i merytorycznymi polemikami zabijajacymi intelektualnie jakakolwiek konkurencje...lol...
 Autor komentarza: ogierinho1
Data: 16-12-2014 21:29:22 
Rollins
Idąc Twoim tokiem rozumowania, to okazało się raczej, że pięściarze z bloku wschodniego TEŻ potrafią boksować, nie stało się przecież tak, że amerykanie kompletnie zniknęli z ringów światowych... Patrząc na samą ciężką, to początki Władka wcale nie były łatwe, na twarz padał kilkukrotnie, nie zaczął dominować od razu... O ile sądzę, że Vitek dałby sobie radę w latach 90 (ze względu na sam beton w gębie i świetne warunki) o tyle, śmiem twierdzić, że szklany Władek nie byłby w stanie się przebić i dojść do tego poziomu na którym jest teraz, no chyba, że pojawiłby się nagle ze swoimi obecnymi umiejętnościami xD
 Autor komentarza: KJ85
Data: 16-12-2014 21:30:17 
Ja uważam, że Kliczko sprawdziłby się w latach 90 ze swoimi obecnymi umiejętnościami. Na pewno byłby godnym rywalem dla Bowe, Holyfielda, Tysona czy Lennoxa choć na pewno nie miałby szans na taką dominację jak teraz, gdzie rywale nie dorastają mu do pięt. Ostatnią naprawdę świetną walkę wagi ciężkiej obejrzałem przy okazji starcia Lennoxa z V.Klitschko. Ostatnio puściłem sobie ten pojedynek dla przypomnienia i wyszło mi, że Kliczki na pewno pasowaliby do lat 90 :) Na pewno jednak sukcesy przeplataliby z porażkami. Dziś nie widzę nikogo kto mógłby pokonać Władka. Nadzieją na przyszłość jest Joshua :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 16-12-2014 21:31:47 
Boks zawodowy zawsze bedzie predysponowal tych, ktorzy profesjonalizm rozumieja w innym wymiarze. Moze za parenascie lat do tej niewielkiej grupki bokserow z bylego sovietova (Golovkin, Kovalev &... who else? Nobody really)dolacza inni, ale jak na razie takich nie widac, aczkolwiek pare nazwisk na horyzoncie jest.
 Autor komentarza: derfelcadarn
Data: 16-12-2014 21:40:21 
a łomaczenko?
 Autor komentarza: tolek78
Data: 16-12-2014 21:46:39 
Jak Amerykanie odnosili sukcesy na olimpijskich ringach to i mieli bardzo duże sukcesy na zawodowych ringach.Teraz nie odnoszą takich sukcesów i efekty widać gołym okiem ,młodzi amerykańscy zawodnicy wolą od razu przechodzić na zawodostwo bo są tam pieniądze takie są fakty.
Rollins ma rację,że po podniesieniu żelaznej kurtyny wystąpił wylew bokserów ze wschodu i teraz oni nadają ton na świecie.Tacy zawodnicy jak Kovaliow czy Gołowkin nie generują wielkich pieniędzy pomimo ekscytujących pojedynków dlaczego tak się dzieje?dlatego że Amerykanom jest ciężko przełknąć gorzką pigułkę ,jaką staje się powolna dominacja postkomunistycznych bokserów taka jest prawda.

Cop

Miałeś się pożegnać bezpowrotnie z tym forum ,każdy wiedział że nie wytrzymasz i wrócisz.Jak już jesteś to odpowiedz mi na pytanie dlaczego jest takich napływ z sukcesami bokserów z Europy ,a co raz mniejsza dominacja Bokserów z USA?
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-12-2014 21:54:01 
tolek78
Słuszna uwaga a wyżej już dałeś odpowiedż.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-12-2014 21:54:59 
ogierinho1Data: 16-12-2014 21:29:22
Rollins
Idąc Twoim tokiem rozumowania, to okazało się raczej, że pięściarze z bloku wschodniego TEŻ potrafią boksować, nie stało się przecież tak, że amerykanie kompletnie zniknęli z ringów światowych... Patrząc na samą ciężką, to początki Władka wcale nie były łatwe, na twarz padał kilkukrotnie, nie zaczął dominować od razu... O ile sądzę, że Vitek dałby sobie radę w latach 90 (ze względu na sam beton w gębie i świetne warunki) o tyle, śmiem twierdzić, że szklany Władek nie byłby w stanie się przebić i dojść do tego poziomu na którym jest teraz, no chyba, że pojawiłby się nagle ze swoimi obecnymi umiejętnościami xD
*
*
Mówiąc najprościej, kiedy weszli pięściarze z państw byłego ZSRR i mu podległych, okazało się, że to ci pięściarze rządzą i opanowują cały boks, wszystkie/większść kategorii.
Waga ciężka to nie tylko Kliczki. Powietkin, Wałujew wcześniej, Pulew, kiedyś Maskajew, Czagajew td. Waga ciężka w Stanach przeżywa kryzys. Niech będzie.
Cruiser całkowicie zdominowana. Lebiediew, Drozd, Czakijew, Włodarczyk, Usyk, Kudriaszow itd.
Półciężka: Kowaliow, Beterbijew, Suchocki, Fonfara.
Suer średnia nie ma za bardzo. Może Fedor Czudinow niedługo.
Średnia: Gołowkin, mógł być Pirog.

Niżej Lomaczenko itd.
Wymieniłem tak na szybko.
Po opadnięciu żelaznej kurtyny okazuje się, że pięściarze z państw byłego bloku komunistycznego panują w boksie zawodowym.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-12-2014 21:56:36 
Aha! O Adamku zapomniałem, a on przecież 3 kategorie zwojował (jedną prawie) :-)
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 16-12-2014 21:58:48 
rwa, nie odpisuj mu bo wróci !
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-12-2014 22:04:39 
Rollins
Dodam jeszcze że amerykańskie hw dłuuuuuugo się nie podniesie na wyżyny a Wilder nie zrobbi żadne kuku i niebawem się przekonamy ile on tak naprawde jest wart?
 Autor komentarza: tolek78
Data: 16-12-2014 22:07:16 
: Faraon
Tak dałem odpowiedź ale oczywiście nasz amerykański guru nie przyjmuje tego do wiadomości więc chcę poznać punkt widzenia tego naszego eksperta od zawodowego boksu ,my się przecież nie znamy.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-12-2014 22:14:23 
Expert boksu he he dobre.
Nie wiem czemu ale jak pisze się o Wilderze to zaraz przypomina mi się Edwin Valero?
Ten to był mistrz ko bo jak spojrzeć to dał znakomite pojedynki i już nie istotne co zrobił a wypadek na motorze nieżle mu spierniczył beret.
27 na 27 ko
Wilder 32 na 32 tylko że jego walki były naprawde dobre.
Dla przypomnienia.
https://www.youtube.com/watch?v=00M91C7svYE
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 16-12-2014 22:29:46 
Holy ma trochę racji, ale chyba nie ma sensu porównywać co bracia Klitschko zrobiliby w latach 90 - tych. Tamten okres minął bezpowrotnie, a my skupiamy się na tym co jest teraz. Fakt, dziś waga ciężka przeżywa kryzys, a czy i jak z niego wyjdziemy się być może okaże.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 16-12-2014 23:03:41 
@cop

Również wszystkiego dobrego, pogodnej atmosfery i spokoju na Święta Bożego Narodzenia.
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 16-12-2014 23:15:58 
Tak - Nie można porównywać tych dwóch epok.
Kiedy opadła żelazna kurtyna i na ringi zawodowe weszli pięściarze z bloku państw byłego Związku Radzieckiego, okazało się, że...
to oni rządzą, a nie ci "superherosi" amerykańscy.


Bezpośrednio po upadku żelaznej kurtyny nic sie nie zmieniło, dopiero z czasem kariery w USA porobiło-Gołota Maskajew, a w Niemczech Kliczkowie, choc ci ostatni prawdziwymi mistrzami się stali kiedy Wielka Trójca się postarzała, albo zawiesiła rękawice na kołku.

Był taki moment,że wszyscy mistrzowie 4 najwiekszych organizacji byli z państw byłego WNP,ale to bylo z 20 lat po upadku ZSRR.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 16-12-2014 23:21:28 
Autor komentarza: Champion20
Data: 16-12-2014 21:25:59
Pulew pięściarz ktory w latach 90 nie dostał by walki o mistrzostwo



Ale suchar!O.o
Pooglądaj trochę boksu lat 90 bo chyba masz za duże wyobrażenie o poziomie pretendentów,a nawet mistrzów z tamtego okresu.Holyfield ma dużo racji w tym co powiedział.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 17-12-2014 00:22:30 
Rollins to nie do końca tak. W tamtych latach było tylu kozaków że Władymir nie miał by czasu aby się nauczyć tego czego się nauczył po swoich porażkach.Nikt by go pod kloszem nie trzymał i byłby wystawiany dla twardych zawodników. Kolejne porażki by go zniszczyły. Wtedy się tak nie patyczkowano. Podsumowując nie miał by okazji wprowadzić tych korekt, które wprowadził aby być lepszym pięściarzem. Jego brat by sobie wtedy lepiej poradził, on nie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 00:53:23 
"szansepromotions Data: 16-12-2014 21:58:48

rwa, nie odpisuj mu bo wróci !"

lol...widze, ze to niemalze prosba z rozpacza w tle...lol...
Wroci czy nie, to tylko I wylacznie moja decyzja I chec, badz jej brak. Tacy jak ty nie maja tutaj nic do powiedzenia, wiec nie wiem dlaczego probujesz zabierac glos w moim temacie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 00:55:51 
"progresywny Data: 16-12-2014 23:03:41

@cop

Również wszystkiego dobrego, pogodnej atmosfery i spokoju na Święta Bożego Narodzenia. "


Dziekuje. 3maj sie dobrze w tym swiatecznym okresie.
Te moje zyczenia byly poniekad sprawdzianem forumowej kultury i dobrego wychowania. Niestety wyniki przewidzialem juz przed ich napisaniem...lol...
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 17-12-2014 00:58:58 
Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 17-12-2014 00:22:30
Rollins to nie do końca tak. W tamtych latach było tylu kozaków że Władymir nie miał by czasu aby się nauczyć tego czego się nauczył po swoich porażkach.Nikt by go pod kloszem nie trzymał i byłby wystawiany dla twardych zawodników. Kolejne porażki by go zniszczyły. Wtedy się tak nie patyczkowano. Podsumowując nie miał by okazji wprowadzić tych korekt, które wprowadził aby być lepszym pięściarzem. Jego brat by sobie wtedy lepiej poradził, on nie.


Sama prawda.Klczko trafił na idealny okres rozwoju.Bardzo słaba ciężka Włujew past Briggs co to za mistrzowie?Słabi pretendenci.Past prime Toney rozstawał czołówkę hw po kątach.Kliczko miał czas na rozwój,miał pod dostatkiem doświadczonych ale wypalonych przeciwników.Wzmocnił się fizycznie dopracował styl do perfekcji,podbudował się psychicznie po dawnych wpadkach i dziś rządzi.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 01:05:47 
"tolek78 Data: 16-12-2014 21:46:39
Cop

Miałeś się pożegnać bezpowrotnie z tym forum ,każdy wiedział że nie wytrzymasz i wrócisz.Jak już jesteś to odpowiedz mi na pytanie dlaczego jest takich napływ z sukcesami bokserów z Europy ,a co raz mniejsza dominacja Bokserów z USA? "

Powrot to 250-300 komentarzy dziennie...lol...
Ja wskoczylem tu na pare chwilek tylko. Ponadto, zasady to ustalam sam I sam sie z nich rozliczam, kiedy chce I jak chce. To tyle gwoli wyjasnienia.
Co do pytania glownego, to dominacja naszych piesciarzy jest teraz znacznie mniejsza, ale wciaz jest I to wyraznie widac patrzac na ranking top 30 w kazdej kategorii wagowej. Dlaczego dominacja jest mniejsza? Nie dlatego, ze paru, czy nawet parenastu (patrzac na nazwiska, ktore chcecie koniecznie przytaczac)piesciarzy z bylego bloku sovieckiego zaistnialo na rynku, a tylko I wylacznie dlatego, ze nasza mlodziez glownie wybiera od 20 lat przewaznie baseball, basketball czy football a boks stal sie takim niechcianym dzieckiem, z ktorego tylko najlepsi maja pieniadze. Przecietny "bejsbolista" zarabia w MLB 3-7 miliony rocznie a przecietny amerykanski piesciarz to moze pomyslec tylko o $50K-$70K. Kiedys bylo inaczej a te kiedys to wcale nie tak dawno, wiec I sytuacja w boksie zwodowym w naszym kraju sie zmienila.
Macie wiec swoja odpowiedz.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 01:14:14 
tolek78 Data: 16-12-2014 22:07:16

: Faraon
Tak dałem odpowiedź ale oczywiście nasz amerykański guru nie przyjmuje tego do wiadomości więc chcę poznać punkt widzenia tego naszego eksperta od zawodowego boksu ,my się przecież nie znamy. "

Znacie sie czy nie, jakie to ma znaczenie w kontekscie doswiadczen zwiazanych z boksem zawodowym, a przeceiz to one kreuja nasze opinie a forum jest od ich wyrazania. Polemik by nie bylo, gdyby wszyscy mysleli identycznie. Znak rownosci intelektualnej w wolnym swiecie nie jest wyznacznikiem niczego progresywnego. Powinienes o tym wiedziec, nieprawdaz?
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 17-12-2014 01:21:47 
Brakuje charakterow
Taki Larry Holmes- mial 192 cm, a nie 2 metry jak dzisiejsze kolosy, ale kazdego z nich by rozpierdolil
Czemu? Ano wlansie zobaczcie na Holmesa z walki z Alim z 80'. To byl jego prime. To byla skurwysynska agresja, jaja, szybkosc, energia, atletyzm, technika. Do tego wszystkie byl na tyle inteligentny ze mogl na spokojnie zostac inzynierem czegos. To taki po prostu charakter.

W tym sek ze dzisiaj mamy samych mułów
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-12-2014 01:46:12 
Cop
Powrot to 250-300 komentarzy dziennie...lol...
Ja wskoczylem tu na pare chwilek tylko. Ponadto, zasady to ustalam sam I sam sie z nich rozliczam, kiedy chce I jak chce. To tyle gwoli wyjasnienia.

Czyli jesteś człowiekiem bez jakiegokolwiek honoru jak się coś deklaruje to się dotrzymuje słowa ,po co obiecujesz jak nie dotrzymujesz słowa?Bez ciebie te forum też jakoś dawało radę.Powiem ci tak dla mnie to pisz sobie tylko mi to jest obojętne ,a zwróciłem uwagę na twój powrót tylko z tego względu ,że upewniłeś mnie i nie tylko mnie że zwykłym ignorantem który nie potrafi jak prawdziwy facet odejść deklarując to wcześniej.

Co do twojej odpowiedzi to poniekąd przyznałeś rację i jak tak dalej pójdzie to wasz boks będzie na co raz niższym poziomie bo nie będzie miał kto ten sport uprawiać ,jak to napisałeś młodzi wybierają inne dyscypliny
Tak więc ta wasz cały biznes i pogoń do pieniądza obraca się przeciw wam samym
 Autor komentarza: wojt986
Data: 17-12-2014 02:43:29 
faraon przypomniał o Valero Pamiętam jak sie nim jarałem Czekałem kiedy zawalczy Z kim? Wiedziałem że większośc jego rywali to kierowcy taksówek ale miał moc! Na walke z demarco czekałem mało sie nie posrałem A to była jego ostatnia wiadomo dlaczego...
 Autor komentarza: wojt986
Data: 17-12-2014 02:45:54 
Po nockach jestem to sie nie moge przestawić:) jak zawsze... A dlaczego cop odszedł? Ten co wrócił to moze nie być legendarny cop/andre.
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-12-2014 02:50:31 
Czy dominacja Amerkanskich bokserow wygasla wraz z nadejsciem bokserow zza zelaznej kurtyny? To jest oczywiste, ze tak! Dlaczego tak sie stalo?

Bo bokserzy z bylego bloku wschodniego zaczeli miec dostep do najlepszych trenerow, metod treningowych oraz globalnego rynku bokserskiego. A w dodatku mieli motywacje, aby osiagac sukcesy oraz zarabiac dobre pieniadze. No moze poza Kubanczykami, bo wiekszosc z nich jak zarobi troche pieniedzy, to przestaje sie interesowac ciezka praca oraz sukcesem w boksie.

Takze od okolo 20 lat, konkurencja w boksie, szczegolnie w ciezszych wagach niesamowicie sie nasilila, jak tez dalej sie nasila.

Poniewaz Amerykanie nie walcza o pasy czy tytuly w ciezszych wagach, takze dochody z TV oraz PPV sa tez duzo mniejsze, bo jest mniejsze zainteresowanie fanow. Takze obnizaja sie standardowe stawki, jak tez nie ma klasowych walk w ciezszych wagach za wielkie pieniedze. Bardzo silna swiatowa konkurencja oraz slabsze zarobki powoduja,, ze boks staje sie mniej interesujacy oraz intratny dla mlodych Amerykanow. Czyli to jest negatywna spirala w dol dla Amerykanskiego boksu (ang: downwards spiral).

Co prawda sa taki wyjatki jak Mayweather, ale ogolnie jest duzo mniej pieniedzy dla Amerykanow w boksie. Ilu Amerykanow chce zaplacic za PPV, aby obejrzec jak Klitschko bedzie poniewieral Jennings po ringu? Oni pewnie by chetnie zaplacili, zeby zobaczyc jak jakis charyzmatyczny Amerkanski mistrz z zdrowo obija czolowych Europejczykow.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 08:30:07 
"tolek78 Data: 17-12-2014 01:46:12

Czyli jesteś człowiekiem bez jakiegokolwiek honoru jak się coś deklaruje to się dotrzymuje słowa ,po co obiecujesz jak nie dotrzymujesz słowa?Bez ciebie te forum też jakoś dawało radę."

lol...teraz mnie naprawde tolcio rozsmieszyles...lol...
Honor i cybernetyczna przestrzen? Hmmmm... Naprawde?
Jak juz wspomnialem, ustanowilem zasade i dotrzymalem slowa, a wrociwszy na chwilke by wam zyczec wesolych swiat, widze typowy jad i chamskie zachowania. Nieladnie Toleczku, nieladnie...lol
Tak powaznie jednak, to nie zagladalem tutaj od wielu tygodni, czyli od walki Adamek-Szpilka wlasciwie. mowiac to, dzisiaj czytajac kilkadziesiat komentarzy zauwazylem, ze forum jest martwe, wycisniete z jakiegokolwiek souk zycia a juz z pewnoscia stalo sie arena dla intelektualnych niedolegow i tych, ktorzy nie umieja nawet napisac poprawnie kilku slow... Moze wiec zastanowie sie nad prawdziwym powrotem, ale to tylko moze. Oczywiscie nie wroce, jak zobacze tutaj zycie i intelektualne dywagacje a nie przyglupow i tych pozbawionych kultury wyslawiania sie.
Jak juz wspomnialem, moje zyczenia swiateczne byly swojego rodzaju testem, ktory z nielicznymi wyjatkami oblaliscie naprawde standardowo...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 08:40:41 
"canuck Data: 17-12-2014 02:50:31

Czy dominacja Amerkanskich bokserow wygasla wraz z nadejsciem bokserow zza zelaznej kurtyny? To jest oczywiste, ze tak! Dlaczego tak sie stalo?"

Moj szanowny kolego zza polnocnej granicy, wiesz iz lubie twoje komentarze i aczkolwiek nie zgadzamy sie ideologicznie bardzo czesto, respektuje twoja opinie bardzo. Jestes jednym z nielicznych tutaj, ktorzy potrafia uzyc sojego intelektu a to zawsze cenilem i cenie.
Mowiac to, nie zgadzam sie z twoim zdaniem na temat wygasniecia dominacji naszych bokserow spowodowanej nadejsciem tych zzza zelaznej kurtyny. Spojrzmy na fakty. Owszem, jest kilkunastu bokserow zawodowych z bylego bloku sovieckiego, ktorzy sa widoczni na mapie, ale przejrzyj jakiekolwiek ranking, czyli pierwsze 30-40 piesciarzy w kazdej kategorii, a sam zauwazysz, ze nasze chlopaki sa wciaz sila napedowa w boksie zawodowym. Sure, cruiserweight division jest bardzo eurpejska, ale to kwestia bardziej zwiazana z odpowiednim odbiorem boksu, niz z realnyi mozliwosciami. Boks zawodowy to biznes, wiec mowmy o pieniadzach. Moze Kubanczycy byli dobrymi amatorami, ale jako zawodowcy sa kiepskimi biznesmenami. Przyklady??? prosze bardzo. Wasi ulubieni Rigondeaux, Lara, Gamboa... To przeciez cieniasy w swiecie zawodowego boksu. Sportowo? Oczywiscie, ale my teraz piszemy o boksie zaowodym...
Byli Sovieci, czyli Wladimir, Povetkin, Lebedev, Kovalev, Lomanchenko i paru innych, sa jakby nie bylo tylko i wylacznie ewenementami w calej strukturze. Wiem, ze wekszosc z was chce sie podniecac europejskimi talentami, ale prawda jest taka, ze takowych nie ma duzo. jezeli sa, to ich bardzo lubie, gdyz jestem otwarty na rozwoj mojego ukochanego bokserskiego biznesu....
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 08:46:34 
"wojt986 Data: 17-12-2014 02:45:54
A dlaczego cop odszedł? Ten co wrócił to moze nie być legendarny cop/andre. "

Odszedl, gdyz po porazce "starego" Adamka, polska scena boksu zawodowego sie skonczyla. Bylem jej propagatorem na wielu forum od lat, czyli od roku 1997, ale niestety wraz z porazka Gorala, wszystko sie dla was skonczylo. Dodam, ze moje nadzieje zwiazane z Proksa i Masternakiem rowniez legly w gruzach, czyli polski boks zawodowy "is over"... Wiem, smutne ale niestety prawdziwe....
Oczywiscie zamierzalem odejsc na zawsze, ale wize iz jest to niemozliwe z wielu wzgledow, a glownie z jednego jednak:
NIE MOGE DOPUSCIC BY FORUM TO STALO SIE DOMENA GLOPCOW!!!
Nie wiem, czy bede mial czas pisac tutaj, ale moze postram sie o to, by blazenady w wykonaniu paru niezbyt rozgarnietych nie przeszly bez kary za grzechy...lol...
Pozdrowionka dla wszystkich, bez wzgledu nakolor skory czy religie...
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-12-2014 08:54:04 
cop
Tak tak rozśmieszyłem i co z tego ja wyznaje zasadę zawsze być sobą nie ważne czy to w wirtualnym świecie czy w realnym.Ty widać że kreujesz się na kogoś innego i brak ci wszelkiego rodzaju wartości moralnych ale to już twój problem.Ty nas nie ucz kultury bo wielokrotnie pokazałeś jaki w rzeczywistości jesteś.Co do życzeń to w Polsce jest zasada że życzenia świąteczne składa się w święta,a nie tydzień wcześniej.Nie mogąc wytrzymać bez tego forum znalazłeś sobie pretekst aby tu z twarzą wrócić składając życzenia ,wiedziałeś dobrze że większość ludzi nie obchodzisz i teraz masz pretekst aby mówić jakie tu chamstwo pasuje.
Mimo wszystko pozdrawiam:)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-12-2014 09:03:07 
Tolek , dzieciaku...Za pare dni wylatujemy na swieta na Virgin Islands, wiec zlozylem zyczenia wtedy, kiddy mialem czas. Jak widze, to tez zle...lol
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-12-2014 09:09:51 
conceptofpower

NIE MOGE DOPUSCIC BY FORUM TO STALO SIE DOMENA GLOPCOW!!!

A kim ty jesteś żeby decydować kto co i jak pisze?Następna sprawa ty co ci tak zależy na tym forum?????masz jakieś kompleksy???i tradycyjnie zaczynasz w swoim stylu obrażać tu orgowców.

Co do rankingów to sobie sami je tworzycie i dlatego tak wyglądają,a nie inaczej.Tak zapatrując się na ten TWÓJ BOKS ZAWODOWY to jeszcze kilkanaście lat i nie będziecie praktycznie istnieć na tej arenie,z prostego powodu nie będzie nikt chciał uprawiać boksu,młodzi będą wybierać bardziej dochodowe dyscypliny niż boks
I powtórzę europejscy zawodnicy nie generują wielkich pieniędzy z tego powodu że amerykańscy kibice nie jesteście wstanie przełknąć tej gorzkiej pigułki jaką staje się powolna dominacja bokserów za żelaznej kurtyny,mówiąc krótko nie kupujecie tego
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-12-2014 09:13:43 
Autor komentarza: conceptofpowerData: 17-12-2014 09:03:07
Tolek , dzieciaku...Za pare dni wylatujemy na swieta na Virgin Islands, wiec zlozylem zyczenia wtedy, kiddy mialem czas. Jak widze, to tez zle...lol

Po pierwsze dzieckiem już dawno nie jestem jesteś z tego co wiem nie wiele starszy ode mnie ,po drugie na życzenia przyjdzie jeszcze czas i jak ktoś będzie sobie życzył to uwierz mi na słowo złoży ci życzenia po przez te forum
 Autor komentarza: JokeJokeRR
Data: 17-12-2014 09:51:37 
Witam wszystkich serdecznie.

@cop
Czasem pisałeś naprawdę fajne komentarze, z których można było się nawet czegoś ciekawego dowiedzieć, aczkolwiek czasami trochę Cie ponosiło, wdawałeś się w dyskusje bo w swoim mniemaniu masz zawsze rację. :D


'.....Oczywiscie nie wroce, jak zobacze tutaj zycie i intelektualne dywagacje a nie przyglupow i tych pozbawionych kultury wyslawiania sie.
Jak juz wspomnialem, moje zyczenia swiateczne byly swojego rodzaju testem, ktory z nielicznymi wyjatkami oblaliscie naprawde standardowo...lol...'

A co do tego wpisu, to po prostu brak mi słów…xd Człowieku, testy to się rozwiązuje w szkole, a nie poprzez analizę odpowiedzi na komentarz, którym składasz świąteczne życzenia :D i swoją drogą, skoro deklarowałeś, że po przegranej Adamka znikniesz to dotrzymaj słowa, bo właśnie w ten sposób udowadniasz, że Twoja gadka jest bezwartościowa bo jak wcześniej – zawsze w swym mniemaniu masz racje. :D I powiem Ci szczerze: bez Ciebie ta strona również funkcjonuje, a Ty nie jesteś wyznacznikiem jego jakości. I zapewne potwierdziłby to nie jeden człowiek, który tak jak ja jedynie czyta co mają do powiedzenia inni, samemu nie pisząc.
 Autor komentarza: Miro
Data: 17-12-2014 10:13:30 
tolek78

masz dużo racji w tym co piszesz odnośnie zamieszczonych wyżej wpisów Copa. Cytuję fragment wypowiedzi Copa " Odszedl, gdyz po porazce "starego" Adamka, polska scena boksu zawodowego sie skonczyla. Bylem jej propagatorem na wielu forum od lat, czyli od roku 1997, ale niestety wraz z porazka Gorala, wszystko sie dla was skonczylo. Dodam, ze moje nadzieje zwiazane z Proksa i Masternakiem rowniez legly w gruzach, czyli polski boks zawodowy "is over"... Wiem, smutne ale niestety prawdziwe...."
Ja dobrze pamiętam jaka była deklaracja odejścia - JEŚLI PRZEGRA ADAMEK. Cop nie przyjmował do wiadomości,że Szpilka może wygrać z Adamkiem. A jednak wygrał. A teraz podaje powód , iż zniknął, gdyż po porażce Adamka polska scena boksu zawodowego się skończyła. Ja osobiście nie oglądam boksu i nie interesuję się boksem tylko i wyłącznie dla polskich bokserów. Ja podziwiam bokserów również z innych państw - każdego, który jest dobry w swoim zawodzie. A Cop jest taki "wrażliwy", że wszystko się dla nas skończyło i dlatego odszedł. Dziękuję za współczucie. I wrócił, bo cyt "NIE MOGE DOPUSCIC BY FORUM TO STALO SIE DOMENA GLOPCOW!!! Również dziękuję za okazywaną troskę. Może Cop ma misję " NIE MOGĘ DOPUŚCIĆ " . Jak to ocenić ? MANIA wyższości zza oceanu ?
 Autor komentarza: Niezapominajek
Data: 17-12-2014 10:13:34 
Na stronie Hollyfielda jest napisane The only five-time Heavyweight Champion
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-12-2014 10:18:42 
Miro
Mam podobne odczucia co do copa i tak jak ty też nie oglądam boksu tylko dla polskich bokserów ,po prostu interesuje mnie ogólnie boks na wysokim poziomie
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-12-2014 10:38:30 
Wlasciwie nie ma zadnych mlodych ekscytujacych prospektow w Polskim boksie. Pytanie dla Forumowiczow:

Dlaczego Polski boks nie poszedl w slady innych krajow w bylego bloku wschodniego, szczegolnie takie jak Rosja, Ukraina czy Kazachstan?

Dla ulatwienia dodam, ze ma to cos wspolnego z polskim boksem amatorskim oraz "lesnymi dziadkami"!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-12-2014 11:08:07 
I masz babo placek , Tolek , na cholerę żeś go wywoływał ?
Znowu będzie po 300 komentarzy o niczym pod tematami .

@canuck
Ponieważ jesteśmy na rozdrożu .
Rosja, ukraina , kazachstan to bieda , i często jedyny sposób by się wyrwać to sport .
Anglia to już systemy , duże pieniądze ładowane w bokserów .
A u nas ani motywacji by się wyrwać , ale pieniędzy na bokserów .
Poza tym , gówniane mma zabiera sporo zawodników , chociaż spora większość z nich zaczyna trenować pod 20'stke , a w boksie ciężko o przypadki , gdzie zawodnik został mistrzem jak zaczął trenować w wieku 20 lat .
W MMA masz tyle federacji , że możesz sobie wykreować mistrza , patrz na KSW , wszyscy myślą , że Mamed to bóg , ale jak to zweryfikować? W boksie masz 4 federacje , i jako tako zawsze wiadomo kto jest najlepszy .
A chyba nie muszę pisać, jak champion wpływa na popularność danej dyscypliny ?
W Polsce jest boom na sztuki walki obecnie , ale nie mamy nikogo w naszej dyscyplinie , kto mógłby przyciągnąć młodzież , jakiegoś mistrza igrzysk olimpijskich , albo mistrza świata w HW .
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 17-12-2014 11:41:29 
Ano wlasnie
Czemu mimo ze w MMA pieniadze sa nieporownywalnie mniejsze, to mlodziez to trenuje?
Ano wlasnie dlatego w Polsce tak jest, bo nie traktuja tego jako sposobu na wyrwanie z biedy, bo nie ma az takiej biedy, co nie znaczy ze jest rozowo. Po prostu traktuja to jako cos, co pozwoli im poczuc sie pewnym w walce REALNEJ, bo MMA najlepiej oddaje realną walkę.
Tylko o to chodzi wsrod mlodziezy- zapewniam.

Jest jeszcze jedna sprawa- Ci byli sowieci jak Golowkin, Kliczko, Kowaliew- oni maja nieslychana genetyke. Maja strasznie twarde miesnie, Jak spojrzysz na takiego Golowkina, to on praktycznie nie ma grama tluszczu, ani grama wątłości, ani grama miejsca ewentualnie bardziej "wątłych mięśni". Gosc jest uklepany jak czolg a bije jak automat.
Pytanie czy u nas tez sie tacy rodzą ale z powodow wymienionych wyzej nie pokazuja sie?
Nie jestem tego taki pewien. U nas generalnie jest duzo ludzi slabych psychicznie, bojacych sie walki, bojacych sie indywidualizmu, zazwyczaj jednoczesnie sa wlasnie wątli- zauwazmy ze mamy ewentualnie jako takich cruzerow, w ciezkiej poza Golota nie mielismy od dawna takiego prawdziwego polskiego gladiatora, same pompowane chuchra jak Szpilka, Adamek, itd
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-12-2014 11:46:52 
szansepromotions

I masz babo placek , Tolek , na cholerę żeś go wywoływał ?
Znowu będzie po 300 komentarzy o niczym pod tematami .

Ja go nie wywołałem po prostu musiałem parę słów na jego temat napisać bo mnie szlag trafiał jak przeczytałem te jego herezje.Niech sobie pisze wystarczy mu nie odpisywać.

W MMA masz tyle federacji , że możesz sobie wykreować mistrza , patrz na KSW , wszyscy myślą , że Mamed to bóg , ale jak to zweryfikować? W boksie masz 4 federacje , i jako tako zawsze wiadomo kto jest najlepszy .
A chyba nie muszę pisać, jak champion wpływa na popularność danej dyscypliny ?

Niezupełnie tak jest jak piszesz bo takie KSW czy też podobne twory to są lokalne federacje to tak jak byś porównał pas KSW do pasa WBC Baltic taka sama ranga.Poważne federacje w MMA to UFC ,Belator i tam są prawdziwi mistrzowie.
Federacje bokserskie same strzelają sobie w kolano tworząc sztuczne paski od spodni,ranga takich mistrzów spada.Następna sprawa co raz rzadziej konfrontowani są ze sobą najlepsi zawodnicy nie to co w UFC i to też przyczynia się do odbierania przez kibiców tego wspaniałego sportu jakim jest boks
 Autor komentarza: coolpix
Data: 17-12-2014 11:56:04 
rafalteo w kolejnej odsłonie..."niesłychana genetyka sowietów" czy "bieda a trening mma" lub "wybór mma a pewność na ulicy"...inspire me more,do not stop:)
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 17-12-2014 12:08:01 
@coolpix
W takim razie napisz nam swoja teorie czemu mlodzi trenuja MMA skoro grosze sie w tym zarabia?
nawet pretendent do pasa UFC zarabia bodaj z 50 tys dolarow
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-12-2014 12:08:38 
No widzisz nie jest tak jak mówisz.
Bo kto tak naprawdę Ci pokaże , że ufc jest lepsze od m1 czy ksw ? nikt , nie ma jak tego zweryfikować
U nas masz 4 fedracje , uznane od lat i wiadomo , że jak nie masz pasa jednej z nich , to nie jesteś mistrzem , a żeby uznawać Cię za najlepszego musisz mieć co najmniej 2 .
Sytuacja nie do powtórzenia w MMA , bo jak ktoś ma kontrakt z UFC to nie może mieć gdzie indziej itp .


Kibiców przyciąga sukces , jakoś pustek na walkach frocha czy Chaveza nie widziałem , więc i sale są pełne .
Sukcesu nie mamy , to i dzieciaki się nie garną , a i tak jest sporo ludzi na trybunach
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-12-2014 12:13:37 
Zresztą, nie ma drugiego takiego sportu jak boks .
Przegrywasz na pkt , to znaczy , że ktoś bił w twoją głowę przez ileś tam rund.
Przegrywasz przez KO , więc ktoś Ci tak przysunął , że straciłeś przytomność .
Wygrałeś na pkt, czyli pewnie zebrałeś też na głowę.
Wygrałeś szybko przez KO , lux , nic się może nie stanie w przyszłości .

W boksie nie można się poddać jak w MMA czy innych sportach indywidualnych .
Jak się poddasz w boksie , to choćbyś dawał kozacką walkę przez 11 rund , to i tak będziesz obwołany tchórzem do końca życia .
Presja psychiczna jest większa niż w jakimkolwiek innym sporcie . U nas nie odklepiesz to boli .
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 17-12-2014 12:23:07 
Dobrze pisze kolega u gory, trzeba jeszcze dodac, ze w MMA nie musisz miec jaj do wygrywania- bylebys byl chetnym mordotlukiem- bo w MMA mozna przegrywac niejeden raz.

W boksie jestes prospektem i jak juz Ci sie zdarzy ze przegrasz, to uuuu bracie, musisz sie odbudowywac, zdobyc ponownie zaufanie kibicow, etc
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-12-2014 13:07:26 
rafalteoData: 17-12-2014 11:41:29
Ano wlasnie
Czemu mimo ze w MMA pieniadze sa nieporownywalnie mniejsze, to mlodziez to trenuje?
Ano wlasnie dlatego w Polsce tak jest, bo nie traktuja tego jako sposobu na wyrwanie z biedy, bo nie ma az takiej biedy, co nie znaczy ze jest rozowo. Po prostu traktuja to jako cos, co pozwoli im poczuc sie pewnym w walce REALNEJ, bo MMA najlepiej oddaje realną walkę....
*
*
Boski Rafaello, nie chcę się czepiać, bo wiem, że stając z Tobą w szranki, już na starcie jestem przegrany, ale mógłbyś się w końcu zdecydować jak to jest z tym MMA (w Twojej głowie), bo tutaj:

http://www.bokser.org/content/2014/12/15/175315/index.jsp

śmiałeś się, że nie możesz sobie wyobrazić, że na dyskotece ktoś będzie się bił jak w MMA.
Czyli turlał po parkiecie, wykręcając kostki [postów celowo nie przytaczam tu, żeby nie drażnić rekina portalu]

Takie proste pytanie: To, wg Ciebie, walki w MMA są podobne do walk w świecie realnym (na ulicy, jak to się mówi), czy nie?
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-12-2014 13:36:40 
@rafalteo

Byłeś kiedyś w ogóle na treningu MMA? Zakładam że nie, więc nie powinieneś się wypowiadać na ten temat. Wiesz czemu ludzie przegrywają w MMA? Bo jest tyle opcji do wyboru, że nawet nie wiesz kiedy ktoś ci założy dźwignie albo trafi prosto w szczękę.

"W boksie jestes prospektem i jak juz Ci sie zdarzy ze przegrasz, to uuuu bracie, musisz sie odbudowywac, zdobyc ponownie zaufanie kibicow, etc"

Gdyby tak było w MMA to co chwila zmienialiby się zawodnicy. Poza tym w boksie jeżeli masz nazwisko i pozycję możesz sobie dobrać zawodnika, w MMA jest tak jak kiedyś w boksie, czyli każdy walczy z każdym. I nie ma że telewizja czy coś.

@szansepromotions

Co z tego że nie można się poddawać? Na największych gadach walki mogą trwać 5 x 5 minut, a zawodnicy czasem wyglądają jak padnięci po rundzie. MMA jest sportem nakierowanym na skuteczność, boks na widowiskowość. Co nie zmienia faktu, że MMA jest widowiskowe.

"U nas masz 4 fedracje , uznane od lat i wiadomo , że jak nie masz pasa jednej z nich , to nie jesteś mistrzem , a żeby uznawać Cię za najlepszego musisz mieć co najmniej 2 ."

Wiesz ile jest dobrych gal MMA na całym świecie? O wiele więcej niż federacji w boksie. Poza tym moim zdaniem te federacje są po to żeby brać tylko kasę, lepiej by było gdyby był 1 mistrz. Bo po co 3 czy 4?
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-12-2014 13:46:53 
"Wiesz ile jest dobrych gal MMA na całym świecie? O wiele więcej niż federacji w boksie. Poza tym moim zdaniem te federacje są po to żeby brać tylko kasę, lepiej by było gdyby był 1 mistrz. Bo po co 3 czy 4?"

No fajnie by było jakby był tylko jeden , ale mamy 4 .
I sam sobie odpowiedziałeś , ile jest dobrych gal , więc skąd mamy wiedzieć kto jest najlepszy ?

To z tego , że presja psychiczna jest o wiele większa .
Ile razy Klitchko słyszał , że jest tchórzem po walce z Byrdem ( podobnież czytał każdą gazetę z informacją o tej walce ), dopiero to zmazał gdy rozwalił połowę twarzy w walce z Lewisem .
Tak każdy z każdym walczy bez względu na tv itp , dlatego Drwal tyle lat nie mógł walczyć z Khalidovem , a sam Mamed nie może walczyć z typami z innych federacji .
Wbrew pozorom , w boksie jest mało przypadkowych mistrzów , jeśli się jednak taki trafi ( jak np Rico Ramos ) to jest bardzo szybko usuwany przez lepszych zawodników .
Oczywiście są przypadki jak Otke , ale to margines
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-12-2014 14:30:57 
"No fajnie by było jakby był tylko jeden , ale mamy 4 . I sam sobie odpowiedziałeś , ile jest dobrych gal , więc skąd mamy wiedzieć kto jest najlepszy ?"

Przez wiele lat za najlepszego zawodnika MMA na świecie był uznawany Fedor Emelianenko. Ale fakt, na wielu galach można zobaczyć świetnych zawodników i nie wiadomo, czy mistrz tej czy tamtej federacji jest lepszy.

"To z tego , że presja psychiczna jest o wiele większa ."
Ale też kasa się zgadza. W MMA zawodnicy mogą pomarzyć o zarobkach Mayweathera, albo chociaż 1/10.

"Tak każdy z każdym walczy bez względu na tv itp , dlatego Drwal tyle lat nie mógł walczyć z Khalidovem , a sam Mamed nie może walczyć z typami z innych federacji ."
Mamed chciał jechać do UFC, ale za mało mu płacili i został na KSW. Drwal walczył dla UFC bo to najlepsza gala na świecie. Jeżeli zawodnik ma kontrakt na walki tylko dla danej federacji to musi go wypełnić. Ale przykładowo Alistar Overeem był mistrzem MMA i K1 jednocześnie, więc wszystko jest możliwe.

"Wbrew pozorom , w boksie jest mało przypadkowych mistrzów , jeśli się jednak taki trafi ( jak np Rico Ramos ) to jest bardzo szybko usuwany przez lepszych zawodników ."
Chyba w każdej dyscyplinie jest mało przypadkowych mistrzów. Tutaj chodzi bardziej o walki, na które czekają kibice. Od kiedy czekamy na walkę Pacman - FMJ? W MMA masz kontrakt np. na 4 walki, jak jesteś dobry to na 99% będziesz walczył z mistrzem.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-12-2014 14:39:41 
No właśnie , Mamed chciał jechać do UFC, jakby się tam dostał , to już by nie mógł walczyć , z kimś z KSW
W boksie jak jesteś mistrzem IBF chociażby, to możesz walczyć z mistrzem WBC , przeszkody są w zasadzie tylko( i aż) w hajsie .

A Fedor był najlepszy , bo wygrywał wszystko i walczył chyba w każdej federacji .
Ilu zawodników MMA tak robi ?
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-12-2014 14:56:53 
"A Fedor był najlepszy , bo wygrywał wszystko i walczył chyba w każdej federacji . Ilu zawodników MMA tak robi ?"
Jest wielu świetnych zawodników, którzy w niektórych rankingach wyprzedzają Fedora (oczywiście jeżeli chodzi o najlepszych zawodników MMA ever). To, że zawodnik wygrywa wszystko nie znaczy, że jest najlepszy na świecie. I Fedor nie walczył w każdej federacji, bo to jest niemożliwe. Walczył w najlepszych federacjach i z najlepszymi zawodnikami jakimi mógł.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-12-2014 18:33:10 
Akurat Władmir miał doświadczenie amatorski mistrz olimpijski Atlanta 96 Holyfield był W Prime dobry a czy by sobie poradził w prime z Kliczkami ciężka spraw , moim zdaniem i z Władimirem i Vitlijem z racji gabarytów i europejskiego stylu walki miałby ogormne problemy i z oboma mógłby nie tyle przegrać co nawet dostać tko lubko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.