TIMOTHY BRADLEY WRÓCI PRAWDOPODOBNIE W MAJU
Steve Kim, Boxingscene
2014-12-16
- Nie ogarniam tego, to po prostu wstyd. Nie rozumiem tego co się stało - nie ukrywa swojego rozgoryczenia Timothy Bradley (31-1-1, 12 KO), który w sobotnią noc zdaniem sędziów tylko zremisował z Diego Chavesem (23-2-1, 19 KO).
TIMOTHY BRADLEY: SERWIS SPECJALNY
- Cóż mogę począć, przecież nie poproszę senat o dochodzenie i nie zadzwonię do prezydenta. Czuję się dobrze, nie ma żadnych złamań i poza opuchlizną wszystko jest w porządku. Teraz muszę być z moją żoną i ją wspierać, dlatego najprawdopodobniej wrócę na ring dopiero w maju - przyznał były mistrz świata dwóch kategorii.
Tylko tobie przynajmniej remis dali...
Nie ogarniam zwłaszcza przypadku Bradleya. I to jeszcze córeczka Ledermana - jak do tej pory jedyna skaza wg mnie na jej koncie to wynik 95-95 w walce Głazkow-Scott, ale to było do wybronienia, natomiast teraz punktuje 8:4 dla Chavesa o_O What. The. Fuck xD
Dobrze, że nie bawię się w zakłady, bo to przecież można ocipieć. Pewne rzeczy już się przewiduje - jak walczy Herrera z prospektem, to wiadomo, że będą starali się go zrobić w jajo, no ale skoro wychodzą takie kwiatki jak Bradley-Chaves, to chyba równie dobrze można zamiast sędziów rzucać na koniec walki monetą.
Z sędziów bez skazy zostaje mi chyba obecnie tylko Waleska Roldan.
@Rollins
Mam do ciebie pytanie.
Jak wycieczka w jedną stronę do ciebie, kończy sie śmiercią, to co z twoimi sąsiadami? Tak serio pytam, bo ty znasz sie na ulicznej walce i np. jak sasiad do mnie skacze i jest taki silniejszy, to wez poradz jak go zalatwic tak szybko, bo im dluzej tym strasznie mnie pobije i w ogule taki wstyd bedzie.
"Rollins pierwsza walka z Mannym była wyrównana, może jedynie twoja opinia jest inna, ale minimalna wygrana Bradleya nie była złodziejstwem.
"
CCConeser3 należysz do 1% idiotów ,którzy twierdzą ze 1 walka bradleya z manym była wyrównana, musisz czuć sie dumny ze należysz do tego elitarnego grona razem z nietrzeżwym tomaszem
THX
za co dziękujesz? Jak ty widziałeś walkę Bradleya? Dasz mi rady jak walczyc czy nie?
@Rollins zawitaj na forum
Mylisz się. To jest naturalne, tak zrobiłaby miażdżąca większość pięściarzy. Ja lubię Bradleya, ma niesamowitą wolę walki i na pewno jeszcze niezłą przyszłość przed sobą.
Myślę, ze nie tylko zdaniem Rollinsa. Proponuję zajrzeć na boxrec i zobaczyć jak ludzie z branży punktowali walkę. Ponad 100 opinii jakieś 99% widziało wygrana Pacnana. Trzeba by byc slepym, by punktować inaczej.
To, ze Bradley to niesamowity wojownik, to fakt i chwala mu za to, bo jego walki sa bardzo przez to ekscytujace. To, ze miazdzaca wiekszosc piesciarzy by tak zrobila, tego nie wiem, ale okazali by sie rowniez Hipokrytami. Zreszta, jezeli wiekszosc cos robi to nie znaczy, ze ktos powinien byc usprawiedliwiany. Jak uciekniesz z lekcji z cala klasa, to myslisz, ze rodzicow bedzie obchodzil fakt, ze inni tez to zrobili, czy skupia sie na Tobie i na Twoim postepowaniu?.
Data: 16-12-2014 16:31:41
Rollins pierwsza walka z Mannym była wyrównana, może jedynie twoja opinia jest inna, ale minimalna wygrana Bradleya nie była złodziejstwem
no nie wyrobie Minimum co można dać to 115-113 dla paca Powtarzam Minimum. Sam bawiłem sie w punktowanie wtedy i miałem jakieś śmieszne 116-113 z tego co pamiętam Walka była złodziejstwem niestety Powinno być 117-111 lub 116-112 dla pacmana temat wałkowany setki razy kurwa
Data: 16-12-2014 18:56:12
no nie wyrobie Minimum co można dać to 115-113 dla paca Powtarzam Minimum. Sam bawiłem sie w punktowanie wtedy i miałem jakieś śmieszne 116-113 z tego co pamiętam Walka była złodziejstwem niestety Powinno być 117-111 lub 116-112 dla pacmana temat wałkowany setki razy kurwa
*
*
I tak twoja punktacja faworyzuje Bradleya. Ja wypunktowalem 118:110. Bedąc skrajnie łaskawym można była dać Timowi 3 rundy. Max. Tylko laik boksu, bądź idiota z "kompleksem małego Filipińczyka" może stwierdzić, że walka Pacquiao v Bradley I była wyrównana.
Bradley bezpośrednio po walce, a jeszcze przed ogłoszeniem wyniku sam twierdził, ze przegral i byl w ciężkim szoku, gdy wynik ogłoszono. W pierwszej walce mozna mu bylo dać 3 rundy, przy bardzo przychylnym punktowaniu 4, to wszystko.
Ja cenie Tima uwazam go za Top 10 p4p, ale obie walki bez żadnych wątpliwości przegral.
@Mistrzuboksu
za co dziękujesz? Jak ty widziałeś walkę Bradleya?
*
*
Na trzeźwo, przede wszystkim
Bradley oszukany i tyle nie on pierwszy i nie ostatni. Może wszyscy sędziowie uznali, że to łatwa gala do punktowania i coś ćpali przed dlatego im sie posrało.
Bradley to niesamowity pięściarz, bardzo go szanuje i jestem fanem mam nadzieje, że szybko odbije pas mistrzowski. Jest dosłownie 1-2 kroki od POZIOMU który prezentują tacy pięściarze jak Pacman Floyd czy Ward. Niesamowita wola, niesamowita odporność i szybkość. Tylko ten cios mógłby być troche mocniejszy :)
Co nie zmienia faktu, że nie ma mowy o tym, że Pacman przegrał z nim pierwszą walke.
116:112 Pacman o ile dobrze pamiętam z dobrym sercem dla Tima.
Walke z Chavesem wyugrał ale co zrobić :)
Licze na Bradley vs Brook/Thurman/Maidana/Porter. Mogłoby być ciekawie.
Chaves dostał 35 tysięcy, Bradley 2 melony, toteż sędziowie uznali, że muszą jakoś wyrównać tą "niesprawiedliwość społeczną."
Matys90:
"Dobrze, że nie bawię się w zakłady, bo to przecież można ocipieć."
To sobie wyobraź, że ustawiłem akumulator Andy Lee przez KO/TKO + Glen Johnson. Kurs 56.0 Z dwudziestu złotych ponad 1000 wygranej. Ale Glena przekręcili i dupa zbita.
,,Podczas spotkania z dziennikarzami Bradley, który odebrał "Pacmanowi" pas WBO kategorii półśredniej, emanował pewnością siebie i kontestował komentarze krytyczne wobec punktowego werdyktu sprzed dwóch lat.
- Punktowałem naszą pierwszą walkę osiem rund do czterech, nie ma mowy, aby on mógł ją wygrać - oznajmił Amerykanin, dodając: - Tu chodzi o wyrównanie rachunków. Ja potrzebuję Manny'ego, on potrzebuje mnie. Znów go pokonam. Jestem młodszy i lepszy od niego. Manny walczy już tylko dla pieniędzy, ja jestem głodny zwycięstwa".
,,Zadowolenia ze zwycięstwa nie krył po walce Amerykanin, który całkowicie zgadzał się z punktacją sędziów i twierdził, że to on wygrał ten pojedynek.
"Byłem przekonany, że wygrałem tę walkę. Nie sądziłem przed walką, że Pacquiao jest tak dobrym pięściarzem jak wszyscy myślą. Nie czułem za bardzo siły jego ciosów." - powiedział po walce Bradley".
A to bezposrednio po walce, wiec nie klam bezczelnie.