DON KING: STIVERNE BĘDZIE JAK MIKE TYSON
- Wspaniale, że walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej znów wracają na teren Ameryki. Tu jest stolica boksu - grzmi w swoim stylu legendarny Don King, promotor Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO), który 17 stycznia w MGM Grand w Las Vegas podejdzie do pierwszej obrony pasa federacji WBC wagi ciężkiej.
Naprzeciw Haitańczyka z kanadyjskim paszportem stanie prawdziwy król nokautu - Deontay Wilder (32-0, 32 KO). Ale promotor mianem następcy Mike'a Tysona namaścił właśnie Stiverne'a. To on ma podobno zdominować królewską kategorię.
- Kliczko jest już tak długo na tronie. Berman to zmieni i przywróci chwałę wadze ciężkiej, tak jak kiedyś zrobił to Mike Tyson. Przepowiadałem to zresztą już dawno temu, Stiverne zrobi to samo co Tyson - stwierdził King.
Przypomina mi Samuela Pitera heh.
Data: 16-12-2014 13:32:37
Mysle ze Stivern wygra bez problemu z Wildlerem i bedzie w stanie zagrozic Kliczce.
Przypomina mi Samuela Pitera heh.
Peter i Stiverne to zupełnie inni bokserzy.Peter był jak taran który bazował na sile fizycznej i twardym łbie.Stiverne bazuje na sile ciosu,ale i szybkości rąk.Nie idzie do przodu jak Peter,i dlatego z Kliczko ma mniejsze szanse niż Nigeryjski koszmar.
Ma nokatujący cios
ale fakt że nie idzie tak do przodu jak Peter np w pierwszej walce z Władem z 2005 roku.i do tego .
nie jest szybki i nie ma jakiejś rewelacyjnej pracy nóg
Zobaczymy jak wypadnie z Wilderem mimo wszystko stawiam na Stiverne i wtedy okaże co dalej.
A nie ma co teraz zastnawiać się nad jego szansami z Władmirem
Data: 16-12-2014 16:40:31
Stiverne to taki dzisiejszy bokser starej daty: wielki, silny, twardy, "niezniszczalny".
wielki=tu tłusty, 188cm a 112kg
Zreszta z kim dobrym on walczyl?
Co prawda przegral troche nie sprawiedliwie ale malo tego ja powiem ze on nie umie dobrze walczyc
tylko umie dobrze trafic