THURMAN: PRZEJADĘ SIĘ PO MAIDANIE
Keith Thurman (24-0, 21 KO) ma nadzieję, że w przyszłym roku dostanie w końcu nazwiska z pierwszej ligi. 26-letniemu Amerykaninowi marzy się pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr., ale zadowoli się też Marcosem Maidaną (35-5, 31 KO), którego jak twierdzi, pokonałby w efektownym stylu.
- Wezmę każdą walkę w wadze półśredniej. Nie boję się utraty zera w rekordzie. Niech TBE spróbuje mnie pokonać. Przez cały 2015 rok będę trenować na Floyda, niezależnie od tego, czy dostanę tę walkę czy nie. Będę się koncentrować na podnoszeniu umiejętności, tak aby być w stanie pokonać najlepszego. Jeżeli wcześniej dostanę Maidanę, po prostu się po nim przejadę – stwierdził "One Time".
W miniony weekend w Las Vegas Thurman zwyciężył Leonarda Bundu (31-1-2, 11 KO), którego jednak nie udało mu się dopisać do długiej listy znokautowanych rywali. Mimo wszystko Amerykanin jest zadowolony z tego, że przeboksował dwanaście rund.
- Bundu to inteligentny zawodnik, były olimpijczyk, cieszę się, że byłem w stanie z nim rywalizować na pełnym dystansie. Pod pewnymi względami przypomina nawet Floyda, choć nie ma oczywiście takiego prostego ani tak znakomitego refleksu. Cały czas się uczę. Mam nad czym pracować – powiedział.
Data: 16-12-2014 12:05:30
Ciekawe czy parę miesięcy temu tez tak chętnie pchałby się na Majdan
Zapominasz chyba,że Thurman wyraził chęć walki z Maidaną już rok temu.
Tego akurat jestem pewien.
Tak jak Pascal będzie idealną ofiarą dla Kowaliowa, tak Maidana będzie tym samym dla Thurmana.
Nie zapominam, ja o innym Majdanie. Pozdrawiam.
Data: 16-12-2014 13:04:04
StasioKolasa
Nie zapominam, ja o innym Majdanie. Pozdrawiam.
My Bad!;-)
Data: 16-12-2014 13:16:03
Przejechanie to może niezbyt akuratne określenie, ale pokonanie Maidany jest jak najbardziej w zasięgu. Tak czy inaczej sam Maidana chyba walką specjalnie nie był zainteresowany.
Na miejscu Maidany bym się nie pchał na Thurmana.Zawsze lepiej drugi raz spotkać się z Bronerem.Podejrzewam że zarobek większy i szanse na wygraną też znacznie większe.
Ale walka ekscytująca i w razie wygranej stawia go w ścisłej czołówce tej wagi
bo nigdy z kimś takim Marcos nie walczył.
Wg mnie walka z Thurmanem to spora szansa na pierwszą porażkę przed czasem Maidany, chociaż moja sympatia jest po stronie Argentyńczyka. Dlatego też wolałbym zobaczyć np. walkę Maidany z Guerrero, w której stawiałbym na Marcosa.