BRONER: ZROBIŁBYM GŁUPCA Z PACQUIAO
Wyrastający na nową gwiazdę boksu zawodowego Adrien Broner (29-1, 22 KO) na roztrenowaniu nie przejmuje się swoją wagą i obecnie przypomina budową bardzo niskiego pięściarza kategorii cruiser, ale i tak zapewnia, że jest najlepszy na świecie - tuż po Floydzie Mayweatherze (47-0, 26 KO). "The Problem" chciałby udowodnić to w pojedynku z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO).
- Pacquiao zawsze będzie niebezpieczny, dopóki pozostanie w tym sporcie. Wypadł kapitalnie w walce z Algierim. Zrobił to, co do niego należało i wygrał w wielkim stylu - komplementuje potencjalnego rywala Broner. - Ja jednak sprawiłbym, że wyglądałby jak cholerny głupiec - dodał ze śmiechem.
Pacquiao liczy na to, że w 2015 roku w końcu uda się doprowadzić do walki z Mayweatherem. Jeśli plany legną w gruzach, nie będzie miał wielu godnych rywali. Na horyzoncie jest Amir Khan (30-3, 19 KO), ale to z nim Filipińczyk może przegrać wyścig po kontrakt od Floyda. Inni wartościowi przeciwnicy to Danny Garcia (29-0, 17 KO), Lucas Matthysse (36-3, 34 KO), Kell Brook (33-0, 22 KO) i oczywiście Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO).
Broner zapewnia, że w kolejnym roku będzie bardziej aktywny i stoczy od trzech do czterech pojedynków z poważnymi zawodnikami. W jego przypadku najciekawszy byłby rewanż z Marcosem Maidaną (35-5, 31 KO), ale również w junior półśredniej jest kilku ciekawych pięściarzy, z którymi "The Problem" mógłby sprawdzić swą obecną dyspozycję.
Dziwisz się że ludzie go hejtują.Jak pieprzy głupoty i do tego te niesmaczne już wtrącanie wszędzie Floyda...Mimo to uważam że to dobry bokser z wielkim talentem,ale czy go wykorzysta w pełni...śmiem wątpić.
Data: 16-12-2014 01:43:28
Barkley00
Dziwisz się że ludzie go hejtują.Jak pieprzy głupoty i do tego te niesmaczne już wtrącanie wszędzie Floyda.
Jakie głupoty?Broner pochwalił Pacquaio za dobrą wygraną z Algierim i powiedział,że pokonałby Pacmana.Co miał powiedzieć,że by przegrał?.Gdzie on coś mówi o Mayweatherze?Sam wtrącasz tego floyda
Oka,akurat tu to autor wtrącił Floyda,mój błąd.Ale chyba mało z nim czytałeś że nie wiesz jak często on wspomina o Floydzie.
No tak,pochwalił i zaraz dodał:
"Ja jednak sprawiłbym, że wyglądałby jak cholerny głupiec"
Dla mnie to są głupoty to co on gada,nie raz nie dwa czytałem jego wypowiedzi i mam o nim takie nie inne zdanie wyrobione.Jeśli masz inne to spoko,mi to nie przeszkadza,a jeśli tobie przeszkadza moje zdanie o nim to trudno,przeżyje.
Nic złego w jego wypowiedzią nie widzę.
Swoja droga tak sie ostatnio zastanawiałem nad potencjalnymi przeciwnikami dla Pacmana i o Bronerze pomyślałem wlasnie. Ciekawa opcja i pewnie oplacalna, juz nie mowie o Mathhyse, to bylaby mega opcja, no i Khan oczywiście.
Tak na marginesie, to odnośnie przeciwnika na kolejna walke Floyda nie będzie łatwo. Floyd potrzebuje dużego nazwiska i do wyboru ma de facto tylko trzy: Cotto, Khan i Manny. Jesli to ma byc walka w maju, to jest tylko Pac, chyba, ze przebije oferte Oscara i podkupi Cotto, co jest bardzo wątpliwe. Moim zdaniem Floyd jest nie zbyt ciekawym polozeniu biznesowym, bo walke Cotto vs Alvarez moze przebić tylko z Pacmanem (a wiemy jak to z nimi jest). Z nikim innym nie wygeneruje odpowiedniej sprzedaży, no chyba, ze z Cotto, ale Miguel moze zażądać nawet 20 mln, moze wiecej, nie wiem, czy SHo na to stać.
:D
Według mnie Maidana go upodlił dotkliwie i teraz każdy wie, że Broner to pozer. Duży talent, ale jednak jego granice możliwości zostały już pokazane. To będzie się za nim ciągnęło przez długi czas dopóki nie pokona kogoś wybitnego, jak Pacman na przykład czy Floyd. Co się nigdy nie stanie.
O właśnie. I od tego należałoby zacząć.
http://www.boxingscene.com/uploads/85286/adrienbroner.jpg
Ale popatrzcie na jego wcześniejsze walki - trochę za bardzo stara się naśladować Floyda ale generalnie nie można mu odmówić wyszkolenia technicznego na wysokim poziomie. Kwestia tylko czy ten potencjał wykorzysta, czy zaprzepaści. Ja tam lubię jego walki i mam nadzieję, ze coś jeszcze z chłopa będzie.
Data: 16-12-2014 02:20:19
Nie warto odpowiadać Stasiowi.Gość szuka konfliktów i jest przytakiwaczem tego barana NietrzeźwegoTomasza. To zwykły frajer i pozer, który opowiada jak to bohatersko zdarł sobie naskórek waląc w worek...
I taka dama lekkich obyczajów pisze o konfliktach.xD
Oka,akurat tu to autor wtrącił Floyda,mój błąd.Ale chyba mało z nim czytałeś że nie wiesz jak często on wspomina o Floydzie.
Thurman Khan Arum Roach Pacquaio Malignaggi i inni,wszyscy też często mówią o Mayweatherze.Co z tego?Obowiązuje jakiś zakaz?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: TonySoprano
Dla mnie to są głupoty to co on gada,nie raz nie dwa czytałem jego wypowiedzi i mam o nim takie nie inne zdanie wyrobione.Jeśli masz inne to spoko,mi to nie przeszkadza,a jeśli tobie przeszkadza moje zdanie o nim to trudno,przeżyje.
Mnie Twoje zdanie nie przeszkadza,po prostu stwierdziłem,że akurat tym razem Broner nie wspomniał o 'swoim starszym bracie'.Ja też mam zdanie o Problemie wyrobione,nie jesteś sam.
Khan też mnie irytuje,ale już Pac i Arum mniej,bo wiadomo że tu chodzi o mega walkę na którą od lat czeka cały bokserski świat.Równie często Floyd badź jego team gadają o Filipino.
Przecież ja tu nie hejtuję Bronka,nie piszę jaki jest słaby itp.
To ze w boksie normą jest tak zwane "szczekanie" to jedno,ale nie musi mi się to podobać.Jednak uważam że potrafię oddzielić sympatię do boksera od jego umiejętności.Khana nie znoszę,a jednak pisałem przed walką z Aleksandrem że jeśli tylko Amir zawalczy z głową to łatwo zrobi Aleksandra.
Ja się ze wszystkim zgadzam i nie utrzymuje przecież,że hejtujesz.Nie musisz mi nic tłumaczyć.Zwróciłem jedynie uwagę że akurat tym razem Broner nic o Mayweatherze nie powiedział i to wszystko.Nie miałem zamiaru cię ani atakować,ani prowokować,to tylko taka obserwacja.;-)
Dobrze zinterpretowałeś treść artykułu.
Wyraźnie jest tam napisane, że Broner nadal, cały czas twierdzi, że jest najlepszy na świecie - tuż po Floydzie Mayweatherze.
Prawdopodobnie tym razem też tak mówił, a przytoczono tylko słowa Bronera o Pacquiao, bo taki był główny temat artykułu.
Data: 16-12-2014 13:52:20
Spoko,temat zakończony,przyznałem że mój błąd,późno było jak czytałem ten news i źle zinterpretowałem jego treść.
Szzzpoczko.;-)