WILDER: WYGRAM W DRUGIEJ RUNDZIE
- Ludzie będą podekscytowani tym, co pokażę w ringu - odgraża się Deontay Wilder (32-0, 32 KO), który 17 stycznia w Las Vegas zaatakuje Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) i należący do niego pas mistrza świata wagi ciężkiej według federacji WBC.
- Ludzie chcą, by znów Amerykanin zasiadł na tronie i dostaną to, czego pragną. Po moim zwycięstwie waga ciężka dostanie rozpędu. Dam ludziom to, na co czekali. Będą się zachwycać moją charyzmą. Zakończę ten pojedynek przed czasem. Obstawiam swoją wygraną w drugiej rundzie, ale zapewniam, że nie potrwa to dłużej niż cztery - kontynuował "Brązowy Bombardier".
- Między nami jest zła krew, a jeśli coś traktuję personalnie i osobiście, wtedy robię się naprawdę groźny. Teraz szczerze chcę zranić Stiverne'a - dodał Wilder, ostatni amerykański medalista olimpijski.
Widzieliśmy, panie Wilder.
Na tym chorym, niedorozwiniętym człowieku, Zelenoffie.
Wyższy 30 cm, cięższy 30 kg, a znokautować chłopaka nie umiał
ten "sparing" nie był na serio, co z reszta widać. Pisząc coś takiego, dajesz do zrozumienia innym, że każda walka Wildera była ustawiona
Nie było na serio? Szczególnie ten prawy podbródkowy, gdy Zelenoff siedział, był na niby.
Jaki to ma związek?
Ustawioną to Wilder miał jedną walkę, ze Scottem.
https://www.youtube.com/watch?v=F2QjTroBo4U
Kogoś jeszcze dziwi dlaczego ten koleś całą karierę walczył jedynie z bumami ??
Data: 15-12-2014 22:08:50
Mysle ze Wilder wygra ale potrwa to znacznie dluzej i moze nie byc to klasyczne KO..
Stiverne to bokser mocno schowany za podwójną gardą, celnie i silno kontrujący, to nie jest kelner jednostrzałowiec, taki jak przeciwnicy Wildera do tej pory, to całkiem mocny zawodnik myślący w ringu - co pokazał w obu walkach z Arreolą. Jest jeszcze sprawa kondycji - kiedy ostatnio Wilder boksował na dystansie dłuższym niż 5 rund? ja uważam że 3-4 runda gość będzie wydmuchany, zamęczony i wtedy Stiverne obije mu ryja ... i tego życzę bumobijcy który macha rękami jak cepem.
Zbyt duza waga.
Tak samo jak nie wiesz co sie stanie gdy czlowiek wyjdzie bic sie z niedzwiedziem, gdy lew, bedzie mial bezposrednie starcie z niedzwiedziem (mowie o doslownych, zbadanych przez naukowe podmioty przypadkach)
Poki co nasza nauka nie jest na tym poziomie aby moc odpowiednio blisko oszacowac co zdarzy sie gdy wychodzi dwoch poteznych mezczyzn bardzo mocno bijacych.
Walka Kliczki z Pulewem pokazala, ze moze byc przeroznie- Kliczko wygral, ale od 3 rundy zaczynal byc coraz bardziej dominowanym i kontrolowanym (lewy prosty) przez Bułgara- jednak mial asa w rekawie w postaci lewego sierpa.
Ta walka jest cholernie wybitnie losowa i dlatego cholernie wybitnie interesujaca
Oby chłopie oby. Waga ciężka potrzebuje tak ekscytujących pięściarzy jak Wilder.
Kiedy do ringu wchodzi dwoch ponad 100 kilogramowych facetow- to nigdy nie mozesz byc pewien co sie zdarzy.
Zbyt duza waga.
*
*
Powiem Ci tak: niby masz rację.
Ale gdy do ringu wchodził Wawrzyk i Powietkin, jakoś "dziwnie" wiedziałem co się stanie.
Tak samo jestem przekonany teraz.
[jak mówiłem kiedyś, nigdy 100% pewności nie można mieć, bo zawsze może zdarzyć się kontuzja, piorun itd]
Zbyt duza waga."
Taki znawca,a takie pierdoły powtarza.
Ile razy można mówić że w boksie nie ma czegoś takiego jak: To waga ciężka ble ble ble.Jako wielki znawca powinieneś to wiedzieć że przypadki ciężkiego uszczerbku na zdrowiu bądź śmierci to nie domena wcale wagi ciężkiej.
Nie wiem kto wymyślił powiedzonka w stylu szybkość spala czy ten o wadze ciężkiej,ale nie mają one wcale przełożenia na realną sytuacje.
Jakiś czas temu pod jednym tematem udowodniłem Rafałkowi podając przykłady ,że w niższych wagach było więcej ofiar śmiertelnych niż w wadze ciężekiej.Co zrobił Rafałek? oczywiście nie przyznał racji ,szedł w zaparte a jak mu napisałem konkrety to uciekł spod tematu ,wiec temu człowiekowi nie ma co tłumaczyć bo my jesteśmy laikami a on wie najlepiej
Wiem mi też nie chce odpisać w kilku kwestiach,ale cóż...przecież się nie pochlastam z tego powodu.
Kiedyś z kim innym polemizowałem o tym micie szybkości i na każdy przypadek wygranej szybszego potrafiłem podać przykład odwrotny.Na to nie ma reguły i tyle.
Piszesz troche glupoty. Pozwol ze cos Ci wyjasnie.
Walki wiewiorek a walki lwów lub niedźwiedzi (w sensie doslownym) "troche" sie od siebie roznia.
Te tzw "dowody" Twoje i tolka to przyklady cherlakow wazacych po 50 kg. Co Ty podajesz? Zrozum ze mamy tu do czynienia z rozkladem Gaussa, rozkladem normalnym- takim jaki zachodzi w przyrodzie. Dla wysokiej wagi zdarzaja sie straszne wypadki i dla skrajnie niskich wag takze. Ale juz dla wag 65- 85 kg jest znacznie bardziej przecietnie i znacznie mniej wypadkow ciezkich ran a nawet smierci odniesionych na ringu.
To krzywa Gaussa- działa ona niemal w kazdym aspekcie przyrody, dziala ona dla wzrostu w populacji, itd.
Niemalze wszystko w przyrodzie dąży w nieskonczonym czasie do idealnie gładkiej krzywej Gaussa.
Nie musisz wiedziec czym to jest pod wzgledem matematycznym- wpisz sobie to tylko i zobacz wykres.
Wykres wszystko Ci powie i innym czytelnikom bokser.org.
@Rollins
Zgadza sie, tutaj wiedziales co sie stanie, bo roznica w umiejetnosciach, koordynacji, motoryce sile ciosu byla kolosalna.
W niektorych skrajnych przypadkach tak bywa.
Zobacz jednak na walke Wlada z Pulewem. Z boku to mialo wygladac tak: nudna walka idaca na caly dystans. Ale w ringu, gdy juz weszlo tych dwoch ponad 110 ilogramowych i ponad 193 centymetrowych wielkich koni, to dzialo sie zaskakujaco. Jeden cios Wladka i Pulew runal jak dlugi. Potem jednak Pulew wylaczyl prosty u Wladka i gdyby sie tak nie łapał na te bomby kto wie jakby to wygladalo. Zaczynalo to bowiem wygladac tak, ze Pulew przejmowal kontrole w sensie czysto bokserskim, poza wlasnie tymi okazjonalnymi strzalami ktorych nie wylapywal.
Ale one byly do wylapania.
Wyszlo dwoch kolosow i podzialy sie rzeczy zadziwiajace, 1 runda Pulew juz lezy jak sciete drzewo, potem wstaje robi jaskolke smiejac sie ze nic mu to nie zrobilo i zaczyna sie dalsza wojna. Ostre przepychanie. Dlatego wlasnie ja jestem ostrozny co do przewidywania walki Wilder- Stiverne bo mamy tu do czynienia z poteznymi bykami, jednym krepym silaczem i twardym sukinsynem, drugim 2-metrowym "koszykarzem" rozpierdzielajacym w sensie doslownym swoich rywali. Obaj maja co najmniej poprawne umiejetnosci, obaj maja potezna sile ciosu, jeden z nich jest totalnie niesprawdzony na glebszej wodzie. Dla mnie ta walka jest losowa, tutaj naprawde ciezko cos przewidywac, choc stawialbym jednak na Stiverne'a bo widzialem jak w amatorach radzil sobie z Price'm i Heleniusem
cyt "Nie wiem ,kto wymyślił powiedzonka w stylu szybkość spala" . Ja często słyszałem to z ust Andrzeja Kostyry, który cytował jakoby powiedzonko trenera Tysona Cus D'Amato. Też chyba słyszałem to z ust Adamka albo jego sztabu , ale na 100% nie jestem pewien.
Nie powtarzaj glupot po koledze tylko przeczytaj moj powyzszy post, moze czegos sie nauczysz
Kovalev-Simakov około 80 kg
Benn-McClellan około 76 kilo
To znane mi przypadki,nie zajmuje się żadnymi krzywymi,po prostu piszę że we wszystkich wagach zdarzają się ciężkie przypadki.
Miro
Zdaje się ze tak,ale to że wypowiedział je ktoś tak świetny jak Cus nie czyni z tych słów prawdy.Jak już pisałem,na to nie ma reguły,no chyba że Rafal jakąś zna.
...
@Rollins
Zgadza sie, tutaj wiedziales co sie stanie, bo roznica w umiejetnosciach, koordynacji, motoryce sile ciosu byla kolosalna.
*
*
Zaznaczam, że czytałem cały Twój post.
O to właśnie chodzi, że w moich oczach tutaj też jest identyczna sytuacja - różnica w umiejętnościach, koordynacji, motoryce, sile ciosu jest kolosalna.
Przynajmniej w moich oczach.
cyt "Nie wiem ,kto wymyślił powiedzonka w stylu szybkość spala" . Ja często słyszałem to z ust Andrzeja Kostyry, który cytował jakoby powiedzonko trenera Tysona Cus D'Amato. Też chyba słyszałem to z ust Adamka albo jego sztabu , ale na 100% nie jestem pewien.
Zgadza się, to powiedział Cus D'Amato i nie sposób się z tym nie zgodzić. Swego czasu zainspirowała mnie zabawa w kamień/papier i doszedłem do wniosku że w boksie jest podobnie tj. TechnikaSzybkośćSiłaTechnika.
A co do Adamka i jego teamu to oni mówili bardziej coś w styli "jak jestem zdrowy to jestem szybki. jak jestem szybki to jestem niebezpieczny...":)
To akurat moze byc prawda - jak Wilder ma wygrac to tylko w pierwszych 3-4 rundach.