ANDY LEE: CHCĘ BRONIĆ TYTUŁU W IRLANDII I WALCZYĆ Z NAJLEPSZYMI
Nowy, niespodziewany mistrz świata wagi średniej według federacji WBO - Andy Lee (34-2, 24 KO), napawa się swoim sukcesem i zapowiada, że chciałby bronić pasa w swojej ojczyźnie.
Skreślany już przez wielu 30-letni Irlandczyk minionej nocy sensacyjnie zastopował w szóstej rundzie faworyzowanego Matta Korobowa.
- Trudno określić słowami jakie to wspaniałe uczucie. Jestem mistrzem świata, chciałbym bronić tego tytułu u siebie w Irlandii i spotykać się z najlepszymi - powiedział szczęśliwy Lee.
Przy okazji tego tryumfu Andy powrócił do przeszłości i do swojego nieżyjącego już mentora - Emanuela Stewarda, który niegdyś przygarnął go pod swój dach, trenował i osobiście namaścił na przyszłego championa.
- Mieszkałem z nim ponad siedem lat i wiele się od niego nauczyłem. Przepowiedział, że kiedyś zostanę mistrzem, a ja te słowa teraz wprowadziłem w życie - dodał Lee, trenujący obecnie pod skrzydłami równie sławnego Adama Bootha.
kto go kreował na pogromce ggg? pierwsze słysze
Co do walki Lee - Korobov: spodziewałem się czegoś więcej, trochę więcej elementów wojny..
Co do obrony w Irlandii: niech broni, ma prawo.
1.Golovkin
2.Cotto
3.Lee
4.Murray
5.Martinez (o ile nie zakończył kariery)
...lol...
GGG nie ma co szukać w średniej, chyba, że jeszcze pobije Quillina dla formalności.
Ja się zawiodłem, uważałem, że Korobow łatwo rozbije Lee a tu proszę, niespodzianka.
Niestety, Lee pasa długo nie potrzyma.
Wątpię, że Ward wytrzyma całe 12 rund nie przyjmując potężnego ciosu od Golovkina, zresztą nie jest powiedziane, że Gieniek nie może wygrać z nim na punkty, przecież również jest świetny technicznie, rewelacyjny w ataku i wywiera ogromną presję. Jak dla mnie TKO w okolicach 10 rundy na Wardzie.
...Ja się zawiodłem, uważałem, że Korobow łatwo rozbije Lee a tu proszę, niespodzianka.
Niestety, Lee pasa długo nie potrzyma.
*
*
Pewnie tak by było, tylko ten go zlekceważył, zagapił się i...
Po jabłkach.
Martinez w I piątce ?
Przecież gołym okiem widać że po ostatniej potyczce Sturma i Sztiglica nie miał by z nimi żadnych szans.
Martinez jest już wytarty. Dobrze przygotowany Quilin obecnego Martineza rozjeżdża do 3/4 walki.