PACQUIAO: FLOYD DOSTANIE SWOJE PIENIĄDZE. JUŻ MI NIE UCIEKNIE
Słowa Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO), który wyraził gotowość do walki z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO), bardzo ucieszyły Filipińczyka. - Floyd znalazł się w ślepej uliczce, już mi nie ucieknie - stwierdził "Pacman".
Amerykanin w piątkowej rozmowie z telewizją Showtime stwierdził, że chce się zmierzyć z Pacquiao 2 maja, o ile walka odbędzie się na antenie wspomnianej stacji, a on dostanie większą część zysków. Filipińczyk zapewnia, że pieniądze nie staną na drodze do wielkiego pojedynku.
Zobacz: MAYWEATHER CHCE WALKI Z PACQUIAO
- Mayweather może dostać tyle, ile chce. W styczniu mówiłem, że możemy stoczyć nawet walkę charytatywną, ale do tej pory się na nią nie zgodził. Pieniądze nie będą problemem. W tym pojedynku chodzi o dziedzictwo, o uszczęśliwienie kibiców, a ponad wszystkim o dobro naszego sportu – powiedział.
Dodał, że jeżeli walka dojdzie do skutku, zrobi wszystko, aby sprowokować prezentującego zwykle asekuracyjny boks przeciwnika do wymiany ognia.
- Postaram się zrobić z tego emocjonującą walkę, chociaż wątpię, aby Floyd poszedł na wojnę. Wszyscy znamy jego styl. Większość jego występów usypia kibiców. Będę go gonić w ringu, przygotujemy dobry plan – stwierdził.
Teraz będzie trzeba Polsat wykupić:(
Za to właśnie nie lubie Paca za tą skrajną obłudę. Masakra,
Floyd to du.ek ale się z tym nie kryje.
Chyba sam zaczynam wierzyć, że do tej walki dojdzie.
Paradoksalnie dlatego,że Mayweatherowi nie zostali już zbyt ciekawi rywale.
Po wczorajszej walce Khana, wydaje się, że Pacman jest z tych wszystkich potencjalnych przeciwników...
najłatwiejszy
W tym pojedynku chodzi o dziedzictwo, o uszczęśliwienie kibiców, a ponad wszystkim o dobro naszego sportu - masakra, koleś który zabijał przeciwników zbijaniem wagi, prał emerytów i pół trupów a tych z ciosem unikał jak ognia gada o sportowym aspekcie. Kaczyński musi się jeszcze długo od niego uczyć.
Za to właśnie nie lubie Paca za tą skrajną obłudę. Masakra,
Floyd to du.ek ale się z tym nie kryje.
*
*
Post dużo bardziej pasuje do opisu przeciwników Floyda.
Bardzo groźnych,świetnych pięściarzy Pacquiao można by wymieniać i wymieniać.
Ale po co?
Każdy ich zna.
A jak ktoś nie chce znać i uparcie próbuje tu wszystkich przekonać do swoich bzdur, to po co mu w tym przeszkadzać?
Niech robi z siebie durnia, skoro taka jego wola.
To już ma dwóch.
Wyznawcy Mannego, lepiej dla Was, żeby do tej walki nie doszło, bo mit i legenda Pacmana pryśnie jak bańka mydlana. Walka do jednej mordy... i to nie tej czarnej.
Hahaha. Ktoś się na to łapie? W tym aspekcie Pacman ma mało do powiedzenia. Bob nie odpuści dużych pieniążków.
Trochę cię poniosło:)
Raz że Floyd też nie błyszczy od jakiegoś czasu. dwa że Zabawny wyznawca Mannego będzie cię przekonywał że Manny wygrał lub odejdzie opłakiwać żółtego hodowcę kruczków:(
Najwyższy czas, żeby do tej walki doszło. Z przyjemnością po tym pojedynku poczytam komentarze takiego np. zabawnego Rollinsa.
Wyznawcy Mannego, lepiej dla Was, żeby do tej walki nie doszło, bo mit i legenda Pacmana pryśnie jak bańka mydlana. Walka do jednej mordy... i to nie tej czarnej.
*
*
Najbardziej zabawne jest to, że dla ćwierćinteligenta nie istnieje ktoś obiektywny, patrzący chłodno.
Jeśli w danym momencie krytykuje jednego, a broni drugiego, to musi być tego drugiego wyznawcą.
Mówisz, że z przyjemnością będziesz czytał moje komentarze po walce?
Askąd ci przyszło do tego durnego łba, że ja w ewentualnej walce stawiałbym na Pacquiao?
"Mayweather może dostać tyle, ile chce. W styczniu mówiłem, że możemy stoczyć nawet walkę charytatywną, ale do tej pory się na nią nie zgodził. Pieniądze nie będą problemem."
Hahaha. Ktoś się na to łapie? W tym aspekcie Pacman ma mało do powiedzenia. Bob nie odpuści dużych pieniążków.
*
*
Przecież sam ostatnio przekonywałeś wszystkich że Floyd nie walczy z Pacquaio, bo nie chce dać zarobić Arumowi.
Jak to teraz widzisz?
Bo na moje, Pacquiao jest na tę chwilę jednym z najłatwiejszych potencjalnych rywali dla Floyda. W dodatku najbardziej kasowym.
Potencjalna walka będzie na pewno wyrównana.
Nokaut raczej nie wchodziw achubę.
Zważając na pozycję Mayweathera w świecie boksu, w USA, to on zostanie ogłoszony zwycięzcą, i nikt nie będzie miał zbytnich okbjekcji
Taki cwaniak to niech floyd wezmie swoje a on niech odda kase na biednych, na filipinach ich pelno.
O_o A ja chciałbym zobaczyć walkę Golovkina z Kliczko i szybkie KO na Kazachu...
Data: 14-12-2014 14:45:58
chcialbym zobaczyc walke maywethera z golovkinem
Autor komentarza: pdgpdg
Data: 14-12-2014 14:46:31
i szybkie ko na biednym murzynie
a ja chcialbym zobaczyc ciebie trolu na rozowym latajacym sloniu
A mnie ciekawi kto pomógł Ci w trudnym pewnie dla Ciebie procesie rejestracji na bokser.org :D
Bez odbioru.
@ spienionyjohny
Myślałem,że on może tak na serio ale teraz widzę,że to tylko marna prowokacja :)
oczywiscie ze to obluda Mannego chocby z gadaniem ze zrobic walke a kase oddac na cele charytatywne ale doskonale wie ze Floyd to nie caritas i sie na to nie zgodzi wiec chcial blysnac swoja łaskawościa i dobrocia. Wie tez ze nawet jak pojdzie na wszelkie ustepstwa to na koniec kariery zgarnie taka kase ze mu sie oczy otworza jak u europejczyka.
Taki cwaniak to niech floyd wezmie swoje a on niech odda kase na biednych, na filipinach ich pelno.
*
*
Powiedz mi co Wy tak wszyscy o tej kasie?
Nigdy nie słyszałem, żeby Manny narzekał, że za mało, nigdy nie słyszałem, żeby się uskarżał, wspominał coś na ten temat.
Przecież to jest człowiek bardzo bogaty.
On na Filipinach jest wielką gwiazdą. Siedzi w polityce (a to jest dopiero kasa).
Ma pieniędzy w ch..j, mówiąc bez ogródek. Wcake bym się nie zdziwił, gdyby był bogatszy od Floyda, nawet sporo.
Ma pieniędzy w ch...j, ale tak naprawdę nie wygląda mi na kogoś, komu by na kasie jakoś bardzo zależało.
Ma ponad to, ile może wydać, rodzina zabezpieczona, nie sądzę, żeby pieniądze kiedykolwiek teraz chodziły mu po głowie.
-- Pacman jeszcze nie wie z jaką propozycją finansową wyskoczy Floyd --
Bo to że Filipińczyk mówi "pieniądze nie będą przeszkodą" nie oznacza, że będzie walczył za darmo. Z pewnością ma jakąś granicę tolerancji co do gaży, i liczy że Floyd będzie poważny.
A ja jestem pewien, że nie będzie i wyskoczy z taką kwotą, że Pacman spadnie z krzesła. No i już postawił warunek, że Arum ma się nie angażować czym Floyd już przekreślił możliwość tej walki.
Amerykanin może wymyśleć szereg wymówek, nic go nie skłoni do walki z Pacmanem.
ja bym nie był tego taki pewny,chicken floyd od tylu lat uciekał przed żółtym że jest już uznawany za najwybitniejszego uciekiniera w histori boksu,jestem tylko ciekawy co teraz wymyśli
RollinsData: 14-12-2014 14:08:38
kapitanbombaData: 14-12-2014 14:03:34
W tym pojedynku chodzi o dziedzictwo, o uszczęśliwienie kibiców, a ponad wszystkim o dobro naszego sportu - masakra, koleś który zabijał przeciwników zbijaniem wagi, prał emerytów i pół trupów a tych z ciosem unikał jak ognia gada o sportowym aspekcie. Kaczyński musi się jeszcze długo od niego uczyć.
Za to właśnie nie lubie Paca za tą skrajną obłudę. Masakra,
Floyd to du.ek ale się z tym nie kryje.
*
*
Post dużo bardziej pasuje do opisu przeciwników Floyda.
Bardzo groźnych,świetnych pięściarzy Pacquiao można by wymieniać i wymieniać.
Ale po co?
Każdy ich zna.
A jak ktoś nie chce znać i uparcie próbuje tu wszystkich przekonać do swoich bzdur, to po co mu w tym przeszkadzać?
Niech robi z siebie durnia, skoro taka jego wola.
Trzeba być skończonym debilem żeby być tak nie obiektywnym, ale... ty nim jesteś Rollins.
Pacquiao bił wszystkich niedobitków po Floydzie, minimum 3 razy dostał wpierdol od Marqueza, którego Floyd ograł jak dzieciaka 120-108. Obił zamordowanego zbijaniem wagi Cotto i De La Hoyę.
Pacquiao to świetny pięściarz, ale król jest tylko jeden i trzeba się z tym pogodzić.
Data: 14-12-2014 14:01:31
Co by nie mówić o Pacquaio i Flodzie (nie jestem hejterem żadnego z nich) to ta wypowiedź jest absolutnie genialna. Zostaje kwestia dogadania tv (ciekawe co na to HBO) i ogólnie CZYNÓW bo gadać każdy może, ale jak chodzi o same słowa, to Filipino zapunktował.
Mayweather i Pacquaio mogą sobie gadać co tylko chcą,tylko że to nie do nich należy ostatnie słowo,a do promotorów.Słowa Pacquaio o walce za darmo(cele charytatywne) to zwykły populizm,którego nie da się traktować poważnie.Arum sam pewnie beczy ze śmiechu jak słucha takich wywiadów
Data: 14-12-2014 14:53:09
ciekawi mnie czy taki najman pokonał by pacmana???
Jestes zajebisty
Predzej bedzie Floyd Khan lub Floyd Porter i takie tam
Mayweather wysoko na punkty
Mayweather punkty po wyrownanej walce
Mayweather KO/TKO w drugiej polowie walki
Pacquaio punkty po wyrownanej walce
Ulozone w kolejnosc od najwiekszego prawdopodobienstwa :)
Rollins to chyba boksem interesujesz się od niedawna i nie wiesz jak Arum dyma Puciao na hajs, a do tego był kiedyś artykuł o tym jak bardzo zadłużony jest Pacman.
*
*
Boksem interesuję się "od zawsze".
Słyszałem o tych bzdurach. Szkoda nawet wpominać
wiem że bedzie mnie to bolało ale niech mi kaktus z tyłka wyrośnie jesli do tej walki dojdzie!
Predzej bedzie Floyd Khan lub Floyd Porter i takie tam
*
*
Powiem szczerze, że też w to nie wierzę, chociaż w tej chwili Pacquiao wydaje się dla niego najlepszą opcją.
Nie wierzę też, że wyjdzie do Khana.
Rollins Data: 14-12-2014 06:24:50
trucker
Uważam, że zawsze czuł.[respekt] M.in. dlatego uważałem że wziął Maidanę - miał być łatwiejszy.
Khan jest niedoceniany. Bo szczęka niby szklana itd.
A kiedy Floyd walczył z kimś równie szybkim i nieustępującym mu warunkami?
Nigdy.
W dodatku Khan ma styl, który Floydowi zupełnie by nie pasował.
Jest doświadczony, myślący. Potrafi do walki życia zrobić formę, mimo iż był w dołku. Widać to było chociażby dzisiaj.
Floyd w życiu do niego nie wyjdzie.
Srał w gacie, gdy Khan był na topie (po zwycięstwie z Maidaną), później, gdy Khanowi nie szło, został obnażony, Floyd trochę nabrał odwagi, jednak wolał Maidanę, bo myślał, że ten będzie łatwiejszy. Teraz takiego błędu nie popełni i z Khanem nie zawalczy, tak myślę.
http://www.bokser.org/content/2014/12/13/235912/index.jsp
obalanie wlasnej wymówki ? ;D
mayweather wolnego maidany, ktorego cepy widac z kilometra nie potrafi pokonac wysoko na punkty a ma to zrobić z Pacmanem?
Przeczytajv mój post
Rollins Data: 14-12-2014 14:41:27
Może w końcu dojdzie do tej walki teraz cwaniak wymyśla że chce większy podział choć wcale na to swim askuranckim stylem nie zasłguję mam nadzieje że Manny ustąpi i
do walki dojdzie
kto gania za floydem? kto chce z nim walki? kto zrobi wszystko aby z nim bic?
Podobna sytuacja jest z kliczko, myslicie ze nie bierze kazdego kto chce bo sie boi?
Nie, po prostu jest mistrzem wielu federacji i to on zdecyduje z kim walczyc a z kim nie.
Jest bez porazki i to stawia go w roli tego co rozdaje karty i dzieli kase.
Floyd jest mistrzem ktory wygeneruje wraz z gremlinem ogromna kase ale to dzieki niemu moze sie to stac wiec niech ładnie prosi a nie kozaczy za zalapie się na wyplate zycia.
*oczywiscie zartobliwe kwoty i ceny traktujcie z dystansem i przymrózeniem oka
Z tego Twojego zarysu wynika inny fajny zarys.
Walka Pacquiao vs Mayweather nie odbywa się tylko i wyłącznie z winy Mayweathera, a wszystkie jego tłumaczenia to kłamstwa i brak szacunku do swoich kibiców.
Walka najbardziej kasowa, ewenement, Floyd uwielbia kasę, jak niejednokrotnie przekonywał.
Walka nie odbywa się dlaczego?
Z logicznego punktu widzenia powód może być tylko jeden - boi się wp...dolu i utraty zera.
Błędnym tez jest myślenie ze fmj jest sobie sterem kapitanem i okrętem bo sho dając mu za kontrakt 250 czy tam 300baniek ma bardzo duże prawo głosu i nie pozwoli zarznac swojej kury znoszacej złote jaja.
Porównywanie sytuacji Kliczki w HW, a sytuacji FMJ i Pacmana jest komiczne. Money i Manny to dwa największe nazwiska w boksie ostatnich 10 lat, walczą od długiego czasu w tych samych wagach, uwazani sa za nr 1 i 2 p4p, wiec co w tym dziwnego, ze nr 2 chce walki z nr 1? I jak mozna cos takiego nazywać lataniem za Floydem? To podobno jest sport, wiec chodzi o wyłonienie najlepszego zawodnika.
Jeszcze jedno, tak bronisz Floyda, ze wyszlo na to z Twoich wypowiedzi, ze faktycznie boi sie porażki, bo jak mówisz ryzyko jest za duże. Faktycznie postawa godna goscia, który kaze sie nazywać TBE, wolne żarty.
Pacquiao wygrywał bo jest piekielnie szybki, mocno bije a w najlepszych czasach był na bombie sterydowej, której do dziś nie wykryli. Inni pięściarze z jego kategorii nie wygraliby z Cotto, Margarito, Hattonem czy de la Hoya nawet pomimo ich odwodnienia.
Dobrze okresliles ze to podobno jest sport ale ja powtarzam dzisiaj to jest biznes a później sport.
Nr 1 proponował nr 2 40baniek wiec nr 2 sądząc ze jest lepszy czemu nie wziął kasy nie odebrał w walce wszystkiego nr 1 sam się nim stając i nie kosil danej dziesietek milionów zielonych? Oto z właśnie dlatego ze wiedział również ze dostanie w pape było wysoce prawdopodobne wiec musiało i być tego warte.
Nie tyle bronie co potrafię obiektywnie to ocenić. To jest boks sport walki i wszystko się może zdarzyć, manny ma juz kilka porażek i to mu rybka jeśli dostanie jeszcze jedna od Floyda bo to jakby co od nr1. Ze strony fmj wygląda to z gola inaczej.
Niemniej jednak miejmy nadzieje ze walką się odbędzie i te nasze całe pierdolenie pójdzie w las:) i wtedy docenicie Mayweathera. Chociaż znając życie będzie jak z adamkiem. Będzie gadanie ze to juz nie ten manny itd itd:)
Dobrze okresliles ze to podobno jest sport ale ja powtarzam dzisiaj to jest biznes a później sport.
Nr 1 proponował nr 2 40baniek wiec nr 2 sądząc ze jest lepszy czemu nie wziął kasy nie odebrał w walce wszystkiego nr 1 sam się nim stając i nie kosil danej dziesietek milionów zielonych? Oto z właśnie dlatego ze wiedział również ze dostanie w pape było wysoce prawdopodobne wiec musiało i być tego warte.
Nie tyle bronie co potrafię obiektywnie to ocenić. To jest boks sport walki i wszystko się może zdarzyć, manny ma juz kilka porażek i to mu rybka jeśli dostanie jeszcze jedna od Floyda bo to jakby co od nr1. Ze strony fmj wygląda to z gola inaczej.
Niemniej jednak miejmy nadzieje ze walką się odbędzie i te nasze całe pierdolenie pójdzie w las:) i wtedy docenicie Mayweathera. Chociaż znając życie będzie jak z adamkiem. Będzie gadanie ze to juz nie ten manny itd itd:)
Dobrze okresliles ze to podobno jest sport ale ja powtarzam dzisiaj to jest biznes a później sport.
Nr 1 proponował nr 2 40baniek wiec nr 2 sądząc ze jest lepszy czemu nie wziął kasy nie odebrał w walce wszystkiego nr 1 sam się nim stając i nie kosil danej dziesietek milionów zielonych? Oto z właśnie dlatego ze wiedział również ze dostanie w pape było wysoce prawdopodobne wiec musiało i być tego warte.
Nie tyle bronie co potrafię obiektywnie to ocenić. To jest boks sport walki i wszystko się może zdarzyć, manny ma juz kilka porażek i to mu rybka jeśli dostanie jeszcze jedna od Floyda bo to jakby co od nr1. Ze strony fmj wygląda to z gola inaczej.
Niemniej jednak miejmy nadzieje ze walką się odbędzie i te nasze całe pierdolenie pójdzie w las:) i wtedy docenicie Mayweathera. Chociaż znając życie będzie jak z adamkiem. Będzie gadanie ze to juz nie ten manny itd itd:)
A to trzeba brać jak większość ale na czas testów być czystym.
To mnie właśnie zastanawia taki ortiz wach Jones wiedzą że po walce będzie badanie a się szprycuja? Czy nieprofesjonalnie nie zdaza się oczyścić?