THURMAN NIE CHCE MAIDANY, RZUCA WYZWANIE FLOYDOWI!
Zdaniem niektórych Keith Thurman (23-0, 21 KO) wciąż jeszcze jest niesprawdzony i przereklamowany, inni zaś widzą w nim przyszłego wielkiego mistrza i godnego rywala dla samego Floyda Mayweathera (47-0, 26 KO). Król nokautu z Clearwater na Florydzie stawia cele jasno. - W 2015 roku chcę walki z najlepszym i to on powinien się bać! - mówi "One Time".
Dziś w nocy na gali w MGM Grand w Las Vegas 26-letni Thurman przystąpi do trzeciej obrony tytułu mistrza świata WBA Interim w wadze półśredniej. Jego rywalem będzie pogromca naszego Rafała Jackiewicza, 40-letni Włoch Leonard Bundu (31-0-2, 11 KO).
- Zmierzy się dwóch niepokonanych zawodników, więc walka zapowiada się niesamowicie. To doskonały test dla mojej kariery, a znacie moje motto: "KO for life, baby!", to nie potrwa dwunastu rund. Dlatego nazywają mnie "One Time" - mówił po ceremonii ważenia pewny siebie Amerykanin.
Keith jest przymierzany do pojedynku z innym bezkompromisowym puncherem Marcosem Maidaną (35-5, 31 KO), ale mówi otwarcie, że woli walczyć z królem P4P - Mayweatherem Juniorem.
- Floyd podobno jest "TBE" [The Best Ever - red.], a ja chcę walczyć z najlepszym. Przecież on mnie nie znokautuje. Kiedy on w ogóle kogoś znokautował w ostatnich paru latach? Jeśli ktoś miałby się bać, to tym kimś jest właśnie on. Ja co najwyżej dostanę cenną lekcję, która okaże się przydatna w dalszej karierze. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać chwili, gdy zniszczę Pana Floyda "Money" Mayweathera. Mam osobiste motto "Palić pieniądze!". Więc w 2015 roku będziemy palić "Pieniążka" - odgraża się Thurman.
Transmisję z gali Khan-Alexander, na której odbędzie się także pojedynek Thurman-Bundu, przeprowadzi na żywo stacja Polsat Sport. Początek o godzinie 3:00.
ta kazdy chce
Dlatego do takiej walki nigdy nie dojdzie (już prędzej Floyd vs Pacman).
_____________________________________________________________________
Kabul Data: 13-12-2014 15:20:47
Thurmana właśnie ceniłem za to, że nie jest krzykaczem. Szczerze? Zawiodłem się na nim. Gość o jego umiejętnościach, pochodzeniu i uderzeniu, nie musi pieprzyć głupot, aby wybić się na sam szczyt. Nie wiem po co takie pajacowanie
*
*
W dzisiejszym "biznesowym boksie zawodowym" umiejętności to tylko pół sukcesu (albo i mniej).
Żeby dostać walki z najlepszymi, musisz ich głośno wyzywać na pojedynek, prowokować.
Może któremuś kiedyś będzie głupio i uniesie się honorem (w co wątpię).
Poza tym cichy, spokojny bokser nie zawsze sukces odniesie (vide Rigo).
Jakby ktoś miał link do UFC bo Polka dzisiaj walczy :)
*
*
Godzina 23:00
http://www.vipleague.me/boxing/271136/1/ppv-ufc-prelims-:-dos-santos-vs-stipe-miocic---ufc-on-fox-live-stream-online.html
Data: 13-12-2014 15:20:47
Thurmana właśnie ceniłem za to, że nie jest krzykaczem. Szczerze? Zawiodłem się na nim. Gość o jego umiejętnościach, pochodzeniu i uderzeniu, nie musi pieprzyć głupot, aby wybić się na sam szczyt. Nie wiem po co takie pajacowanie
Thurman nie jest krzykaczem?Ależ jest.Co wywiad to opowiada o tym jaki jest wyjątkowy i jak daleko zajdzie.Na szczęście do tej pory w ringu potwierdzał to o czym mówił.Walka z Mayweatherem byłaby dla mnie ciekawsza niż z Pacquaio.