MAYWEATHER CHCE WALKI Z PACQUIAO. 'ZRÓBMY TO 2 MAJA'
Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) przerwał milczenie. W rozmowie z telewizją Showtime Amerykanin, który ostatnio na każdym kroku jest naciskany przez Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO), oznajmił, że jest gotowy stanąć w szranki z Filipińczykiem. - Zróbmy to. Drugi maja, Mayweather kontra Pacquiao - powiedział.
O hitowej walce, mogącej wygenerować największe zyski w historii boksu, mówi się od lat, ale obie strony były dotąd mocno podzielone. Zdaniem obozu Pacquiao odpowiedzialność za fiasko podczas negocjacji ponosi Mayweather – zdaniem Amerykanina strona filipińska.
Zobacz też: NAJWIĘKSZA WALKA W HISTORII
- Bardzo chciałbym się zmierzyć z Pacquiao. Próbowaliśmy doprowadzić do tej walki lata temu, ale były problemy z testami krwi i moczu. Chcę po prostu, aby były równe warunki. Teraz Pacquiao jest w trudnej sytuacji. Przegrał z Marquezem i Bradleyem, jego wyniki PPV są słabiutkie. Jest zdesperowany. Ja chcę tej walki od dawna, czekam tylko na nich – stwierdził niepokonany 37-latek na antenie Showtime.
Pertraktacje w sprawie pojedynku już się rozpoczęły. Obie strony są optymistyczne, ale o porozumienie z pewnością nie będzie łatwo, a kwestią sporną znowu mogą być finanse. Mayweather zapowiada, że w tej kwestii na pewno nie ustąpi.
Zobacz też: ROZMAWIAJĄ WŁAŚCIWI LUDZIE
- Zróbmy to. Manny Pacquiao, Bob Arum – unikaliście nas przez lata. Mamy dość tego, jak oszukujecie kibiców, krytyków. To wy nie chcieliście testów, dlatego nie było walki. Potem oferowałem wam 40 milionów dolarów, ale się nie zgodziliście. Teraz, gdy przegraliście dwa pojedynki, wracacie i chcecie tych samych pieniędzy. To się nie wydarzy. Zróbmy tę walkę dla ludzi, dla kibiców. Mayweather kontra Pacquiao, 2 maja, Cinco de Mayweather – powiedział.
Zapytany o samą walkę z Filipińczykiem, Mayweather nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, kto wyszedłby z niej zwycięsko.
- On nie jest na moim poziomie. Chcę odejść z hukiem – skomentował.
Alvarez - Cotto ma sie odbyc w Cinco de Mayo wiec na pewno jedna z tych walk 2 Maja sie nie odbedzie.
Musi pieprzyć, aby wyglądało tak, że to Pacman unikał walki.
"Potem oferowałem wam 40 milionów dolarów, ale się nie zgodziliście. Teraz, gdy przegraliście dwa pojedynki, wracacie i chcecie tych samych pieniędzy." Ja pierwszę słyszę, żeby Pacman zgodził się na te 40mln $, zawsze mówił, że to była śmieszna kwota i chciał co najmniej 40% zysków.
Ta propozycja 40mln Floyda z 2012 bodajże, była po prostu śmieszna. 40 mln dla Paca? Jak to tak dużo to sam może wziąć nawet i 50 lub 60mln $, a reszta zysków dla Pacquiao. Ciekawe czy by Floyd na to poszedł? Nawet teraz, podział zysków powinien być max 60-40 dla Moneya, nie więcej. Mówienie inaczej to zwykle hejtowanie Filipinczyka lub nieznajomość realiów boksu zawodowego.
Wiec walczcie Panowie,a nie bijcie sie o pieniadze ktore wam sie nie naleza,jak wygracie-to bedziecie wy dyktowac warunki...
Dziś ta walka mnie nie jara, 3-4 lata temu to był kosmos, teraz to już nie to samo.
Pacman nie chciał dać się kłuć na 30 dni przed walką. Jak się tłumaczył? Jego to osłabia mentalnie xD Teraz Floyd podobno wnioskuje o podział 65/35. Wątpię aby Arum się na to zgodził.
Jeśli chodzi o finanse, to oceniacie to od dupy strony, nie chodzi ile PPV ostatnio sprzedał Pacman, ale o to, że Floyd zarobi największą gażę właśnie dlatego, że naprzeciwko niemu stanie Filipińczyk a nie kto inny. Ta walka jest interesująca z powodu OBU, a nie samego Floyda.
Ale możemy sobie gadać, nic nie skłoni Floyda do walki z Pacmanem, gość jest znów wykręca.
Wolałbym zobaczyć Floyda z GGG w junior średniej (a nawet lepiej, w średniej), a Pacmana z Matthysse.
Każdy dostałby coś dobrego. Walkę roku w postaci Pac-Lucas i Pas w kategorii średniej dla Floyda lub ewentualnie pierwszą porażkę w karierze ( nie powiem, ale to bardziej prawdopodobne)
"on cinco de mayo let's do mayweather-pacquaio!"
:D
joanna jedrzejczak mozliwe ze juz kolo 1:30 (prelims)
Może też przegrać na punkty to też nie będzie zaskoczenie.
Zaskoczenie było by gdyby Floyd znokautował Chińczyka.
Trafiał Maidana (tyle że mało), trafiał Oscar i Cotto tyle że oni byli dużo więksi niż Floyd a Pac jest mniejszy.
265 lbs.: Junior Dos Santos (242) vs. Stipe Miocic (243)
Główna karta.
155 lbs.: Nate Diaz (160.6)* vs. Rafael dos Anjos (156)265 lbs.: Alistair Overeem (253) vs. Stefan Struve (254)265 lbs.: Gabriel Gonzaga (256) vs. Matt Mitrione (259)
Pozostałe.
115 lbs.: Claudia Gadelha (116) vs. Joanna Jędrzejczyk (116)125 lbs.: Willie Gates (126) vs. John Moraga (126)170 lbs.: Joe Riggs (171) vs. Ben Saunders (170)155 lbs.: Drew Dober (156) vs. Jamie Varner (156)185 lbs.: Derek Brunson (185) vs. Ed Herman (186)155 lbs.: Bryan Barberena (155) vs. Joe Ellenberger (156)
Pozostałe (UFC Fight Pass).
155 lbs.: David Michaud (155) vs. Garett Whiteley (156)135 lbs.: Henry Cejudo (136) vs. Dustin Kimura (136)135 lbs.: Anthony Birchak (136) vs. Ian Entwistle (136)
* – Diaz nie zrobił wagi za pierwszym podejściem
155 lbs: Nate Diaz (160.6) vs Rafael dos Anjos (156)
265 lbs: Alistair Overeem (253) vs Stefan Struve (254)
265 lbs: Gabriel Gonzaga (256) vs Matt Mitrione (259)
Karta wstępna
115 lbs: Claudia Gadelha (116) vs Joanna Jędrzejczyk (116)
125 lbs: Willie Gates (126) vs John Moraga (126)
170 lbs: Joe Riggs (171) vs Ben Saunders (170)
155 lbs: Drew Dober (156) vs Jamie Varner (156)
185 lbs: Derek Brunson (185) vs Ed Herman (186)
155 lbs: Bryan Barberena (155) vs Joe Ellenberger (156)
155 lbs: David Michaud (155) vs Garett Whiteley (156)
135 lbs: Henry Cejudo (136) vs Dustin Kimura (136)
135 lbs: Anthony Birchak (136) vs Ian Entwistle (136)
Waters masz wiele racji, wiele razy się spotkałem z tym, że ktoś kogo mało co rusza to wbijanie igieł w żyłę mocno działa na wyobraźnię.
Mam podobnie,Dziary mnie nie ruszają,nawet lubię to uczucie.Za to pobrań krwi nienawidzę,zaraz się pocę i bledne w oczach.
Stary nawet nie wiesz ile nas łączy:-) hs ha ha. Np.ja też jako 1 magnerowid miałem Fisher ;-) jakiś rok temu z LegiaPany się zastanawialiśmy co się z Tobą działo. Już myślałem że Cię gdzieś"wciagnelo:
Pozdrawiam z innej dzielnicy Warszawy.
Tylko nie mów że jednoczą nas te same dziary.hehe
Żytko,ale już jest spoko.Odbiłem się.
Kurna ale że pamiętasz o Fischerze...
Też pozdro
Teraz Floyd podobno wnioskuje o podział 65/35. Wątpię aby Arum się na to zgodził.
Skąd to info ?
Floyd nawet z przecietniakami jak ortiz czy maidana wyciaga kasę 2-3razy większą niż manny za najlepszą swoją walkę wiec o co tyle szumu? W podobnym podziale % każdy z nich przyciągnie kibiców czyli dolarów. Manny pociągnie swoich kibiców natomiast Floyd swoich kibiców+jakichkolwiek kibiców którzy chcieli by obejzec jego przegrana nieważne z kim.
Nie wiem ile dostal Floyd za ortiza pewnie cos kolo 40mln, za Maidane I dostal tylko gwarantowana kwotę, czyli 32, Manny za kazda walke ma gwarantowane 20mln plus PPV a za walki z JMM bral cos pod 40, z Cotto, Mosleyem, Hattonem, Oscarem to samo, wiec jestes w wielkim bledzie. Tak czy inaczej, to nie istotne ile manny dostawał wczesniej, istotne jest to ile oni razem są w stanie wygenerować.
za JMM pacman przeciez wzioł coś koło 25 plus ppv..... i to była najwyzsza gaża pacmana jesli mnie pamieć niemyli..........floyd za alvareza wzioł 42 plus ppv a przeciez floyd wiecej zarabia na sprzedazy ppv niz pac man............ZA MAIDANE I RESZTE COS KOLO 30-34 BIERZE FLOYD PLUS SPRZEDAZ PPV takze gdzies dwa razy tykle co pacman zgarnia hajsu....wiec maniek ma racje ze dwa razy wiecej zarabia........
Tak się zastanawiam, co powiedzą ci (fani Mayweathera), dla których głównym argumentem było, że Floyd nie zawalczy z Pacquiao bo nie chce dać Arumowi zarobić.
W przypadku Manny'ego to zupełnie inna historia. On walczy ostatnio ze zdecydowanie mniej medialnymi przeciwnikami. Nawet Bradley, mimo bycia top 10 p4p imho, nie jest aż tak znany w USA. Pokazują to wyniki np. jego walki z bardzo popularnym przecież Marquezem, które nie były wysokie(375.000). Manny ostatnio ma koło 400.000 ppv, ale w olbrzymiej wielkości to jest tylko i wyłącznie jego sprzedaż. Nikt chyba nie uważa, że Algieri "wykupił" dużo ppv ;)
Bob Arum oczywiście przesadza, że w walce z Algierim Manny w stanach sprzedałby 2 razy więcej - nie sądze. Ale sądzę, że byłaby różnica.
Podsumowując:
Mayweather sprzedaje więcej pakietów, ale nie jest to różnica 2-3 razy jak niektórzy uważają. Na jego wyniki mają wpływ: dużo lepszy undercard(Arum i jego "słynne" słowa: Ludzie chcą oglądać tylko główną walkę), zdecydowanie bardziej medialni zawodnicy no i organizacja gal Aruma poza USA. Sam udział Mayweathera w sprzedaży w przypadku bardziej medialnych przeciwników jest mniejszy niż Manny'ego - który ostatnio takowych nie ma.
Tak jeszcze a propos tego ile który zarabia - podatek dochodowy w USA od takich zarobków to 50%, a w Makau - około 10%. Jeśli Floyd dostaje 32 mln plus ppv, co w przypadku Maidany było około na zero (liczmy np. 35 mln) to dostanie na czysto 17,5 mln. Manny za Algierego ma gwarantowane 25 mln - 10% czyli 22.5 minus Arum. Nawet przy założeniu, że za ppv nic nie dostanie (co nie musi być prawdą, bo organizacja gali z Mannym chociażby ze względów na podatki jest tańsza, a wiec, jak zwrócił na to uwagę rocky86 - próg jej opłacalności jest niższy)różnice między zarobkami obu panów nie są dramatyczne :)
idąc twoim tokiem myslenia to można by powiedziec że floyd nie tylko jest dobry w ringu ale i w biznesie....
poprostu wie jak zadbac o swoją kieszeń....
a to ze ma lepszy undengrand to nic nie zmienia bo to on zgarnia w kieszen większość hajsu i tylko dowodzi jego mądrości bo wie jak się ustawić.......
a jesli chodzi o alvareza to dlaczego np; z larą niezrobili ppv jeżeli on ma tak liczną za sobą gromade kibiców???? i dlaczego np;niesprzedał z nim przynajmniej miliona ppv
poprostu twierdze że nietylko przyciągneła przed telewizory osoba alvareza ale i floyda i kibice przedewszystkim czy to meksykancy czy amerykanie kupili tą walke bo stawka była naprawde duża...
przed tą walką był realny scenariusz że floyd naprade mogł przegrać
rocky...
ok to nie za kazdą walke zarabia 2razy wiecej ale twierdze że niektore gale floyda przebijają pacmana dwókrotnie w kwesti finansów jakie zarabiają za walki....a jesli chodzi o to ze floyd zarabia ppv dopiero po 900tysiącach to mnie zaskoczyłeś....sprawdze gdzies sobie w necie z ciekawosci a tobie dziekuje za oswiecenie....czlowiek uczy sie cale zycie a i tak glupi umrze xD
pacman za algeriego sprzedał zaledwie 450tysiecy ppv..nie wiem jak to sie ma w chinach z ppv...stoczył w makau tylko dwie walki.....a reszte w usa takze podatek tez placi taki jak floyd oprócz tych dwóch gal.......wezmy sobie zarobki roczne obu jezeli dajmy na to stoczą po dwie walki......nieprzypadkiem floyd jest najlepiej zarabiającym sportowcem świata.....floyd zgarnia gdzies okolo80mln bez moze 2-4mln mniej a pacman zgarnia w granicach 40mlnmoze 2-4mln wiecej takze jak dla mnie to jest jednak dwokrotna roznica
ziezgodze sie ze pac man zarabia do 40 mln...
dla mnie pacman niezarobi wiecej niz 25mln razem z ppv nielicze walki z marqezem
Dobrze gadasz.
Ja jeszcze tylko dodam (choć pisałem już o tym), że mało kto zwraca uwagę na częstotliwość walk obu panów.
Floyd ostatnio się "uaktywnił", ale wcześniej miał długie przerwy, walczył rzadko, tak że w ogólnym bilansie Pacquiao wcale mnie musiał zarobić mniej.
No sprawdź sobie. Floyd nie kosi za walke 80 mln (raz mu sie udalo). W roku gdy walczyl z Canelo wg chyba the Times zarobił lacznie nieco ponad 100mln a mial tam tez walke o ile pamietam z Guerrero.
Co do 40 mln Pacmana sprawdź wyniki PPV i gwarantowane gaze z Cotto, Mosleyem, Margarito, Hattonem, Oscarem, czy walki jmm, pewnie sie zdziwisz.
Panowie zarabiają podobnie, ale Floyd bez wątpienia zarabia wiecej, no ale przepaści nie ma.
mi chodziło za dwie walki...zle sie zrozumielismy..
ale sprawdziłem sobie zarobki za 2014rok wzgędem forbsaa......
floyd-ponad sto milionów dolarów......
pacuiao- 41milionów dolarów....
to wszystko za walki aleee......pacquiao za kontrakty reklamowe zarobił 40milionów dolarów
więc zalezy jak kto patrzy.....
jeśli patrząc tylko na boks to jest ponad dwókrotna różnica.......
jesli wliczyc w to kontrakty reklamowe no pacman ma ponad 80milionów razem z gażą za walki a jak wiadomo floyd nie ma żadnych kontraktów reklamowych......
http://www.forbes.pl/najlepiej-zarabiajacy-sportowcy-swiata-2014,artykuly,178227,1,1,12.html
Umie się sprzedać, co ważne ma 0 w rekordzie od 17 lat i to generuje jego kasę. Natomiast przy zarobkach Floyda trzeba liczyć ze ogrom zarobków zabiera mu państwo bo jakieś 8% natomiast ma na tyle dobrych księgowych ze podatki inwestuje w veyrony i inne
Nie, Twoje twierdzenie nie jest celne, nawet w tarczę nie trafiło, bo Floyd 70mln wziąl za walkę raz, to po pierwsze, a dwa Pac za każdą walkę bierze minimum 20 mln (gwarantowane, przynajmniej od jakiś 5 lat) plus PPV.
Poza tym napisałeś, że Floyd za każda walkę bierze 2-3 razy więcej niż Pac za najlepiej płatną, a to bzdura, bo Pac nie raz zarobił za pojedynczą walkę więcej niż Floyd za pojedynczą walkę, więc Twoje twierdzenie jest totalnie błędne i nie ma nic wspólnego z faktami.
pacman raczej ma gwarantowane za kazdą walke 20 bądż troche więcej....
nawet za nijakiego algeriego wzioł 20mln
rocky
na forbsie pisze że 2014rok.........możliwe bo pacman i floyd juz skonczyli walki w tym roku..
Ranking (artykuł) jest z czerwca 2014r, więc nie dotyczy zarobków w 2014r. tylko w 2013r., do tego wprost w nim jest powiedziane, że te 105 mln zarobił za dwie walki w tym za walkę z Alvarezem.
Później jest napisane, że za majową walkę (2014r.) z Maidaną zarobił 32 mln, ale to tylko wtrącenie.
W każdym razie Floyd za walki dostaje (objęte kontraktem z SHO) 32mln gwarantowane i dodatkowo udział w PPV po osiągnięciu granicy opłacalności (ok. 900 tys.) Z Guerrero miał tylko gwarantowane 32 mln, z Maidaną I również tylko gwarantowane 32mln, za Maidanę II wziął ponad 30 mln plus niewielki udział w PPV(pewnie nie więcej jak 2-3 mln), bo sprzedaż była słaba, za Alvareza zgarnął ponad 70 i to tyle.
Floyd miał jeden strzał na 70 mln, wcześniej tyle nie zarobił i jeśli z Mannym nie zawalczy nigdy tego strzału nie powtórzy.
Za walki objete kontraktem z SHO zarabia nieco ponad 30 mln, bo gale są w plecy lub na granicy opłacalości (poza galą z Canelo).
Manny zarabia za każdą walkę 20mln plus ewentualny udzał w PPV.
Reasumując , Manny ostatnio dostaje za walki ponad 20 mln, Floyd ponad 30 mln. Kilka lat wcześniej Manny dostawał w okolicach 30-40 mln, bo sprzedawał za każdym razem ponad mln łączy (Oscar, JMM, Cotto, Hatton, Mosley, Margarito), Floyd również tyle zarabiał w tamtym czasie (nie miał kontraktu z SHO i nie miał takich kwot gwarantowanych), bo również sprzedawał ponad 1 mln pakietów.
Nie ma różnicy na poziomie 2x, czy 3x, a tym bardziej nie jest prawdziwe stwierdzenie, że Floyd za każda walkę bierze 2-3 razy więcej niż Pac za najlepiej płatną, Manny zarabia ponad 20 mln, FLoyd ponad 30mln, czyli stosunek zarobków jest na poziomie 60-40 dla Floyda i taki podział w ich starciu wydaje się uczciwy.
Propozycja 40 mln dla Pacmana jest śmieszna, bo walka wygeneruje dla obu łącznie pewnie coś koło 200mln (tak szacowano i to były ostrożne szacunki, mówiono w pewnym czasie nawet o kwocie 300mln, ale to już raczej nieaktualne), czyli Floyd zgarnąłby jakieś 4x tyle co Pac. Floyd zarobiłby ponad 2x więcej niż w swojej najlepiej płatnej walce, Manny zarobiłby tyle co za najlepiej płatne walki +/-, bo za walki z Cotto, Oscarem czy JMM zarabiał coś pod 40 mln +/-.
Dlatego też ta propozycja 40 mln jest śmieszna i nie poważna, bo to propozycja podziału a poziomie 80 do 20, a w przypadku zarobku większego iż 200mln dysproporcja rośnie.
Jednym słowem kradzież i brak szacunku dla drugiej strony.
wsumie to mi sie niechce wierzyć że showtime tak bardzo traci na floydzie.........
po pierwszej walce z maidanom i niezadowalającemu ppv showtime zgodziła się na drugą walke z maidaną a więc jeśli by na pierwszej walce straciła to zastanawia mnie czy po raz drugi zgodziła by się na maidane.....przecież tam nie pracują idioci którzy chcą wychodzić na walkach w plecy.........
jeśli chodzi o walke paca z maneyem to już tyle czytałem na ten temat że naprawde już niewiem co jest prawdą a co nie......
moim zdaniem również powinien być podział 60/40 dla floyda
jeżeli walka by miała wygenerować coś koło 200mln to moim zdaniem też by było sprawoiedliwe ze pac bierze 80mln a floyd 100mln np............
Kontrakt z SHO jest częścią większej ukladanki i rywalizacji SHO z HBO, ale to inny temat.
Nie mowie, ze traci jakies wielkie pieniadze, Ala na walce z Duchem byli kilkanaście milionów do tylu, na pierwszej walce z Maidana kilka mln w plecy, na drugiej z Maidana cos tam zarobili, a na Canelo zarobili kupe kasy, wiec mozliwe, ze w ogólnym rozrachunku sa na plusie.
Co do wyboru przeciwnika, to nie jest taka latwa sprawa, bo kazdy chce z Floydem walczyc, ale tylko garsta jest w stanie na gale zarobić.
garstka ale jest ktos kto moze zarobic.........
decyzja nalezy teraz do floyda kogo wybierze......
chciałbym teraz pacmana....bo jesli ma dojsc do walki 2maja to musi być ktoś kto przebije gale cotto-canelo a wtym widze tylko pacquiao....mysle ze zaden inny piesciarz ktory by sie wtedy zmierzył z floydem nie przebije cotto vs canelo jesli chodzi o ppv ale oczywiscie to są moje spostrzeżenia