ERISLANDY LARA WYPUNKTOWAŁ SMITHA I RZUCIŁ RĘKAWICE FLOYDOWI
Erislandy Lara (20-2-2, 12 KO) nie miał większych kłopotów z obroną pasa federacji WBA kategorii junior średniej. Świetny Kubańczyk gładko wypunktował dawnego championa, Ishe Smitha (26-7, 12 KO).
Lara dzięki lepszej pracy nóg i przede wszystkim sporej różnicy w szybkości pozostawał nieuchwytny dla nacierającego, lecz wiecznie spóźnionego rywala. Spektakl był dość jednostronny, przez co Erislandy momentami obniżał loty. Po ostatnim gongu nie było jednak wątpliwości i to na niego wskazali sędziowie, punktując 117:111 i dwukrotnie 119:109.
- To taki trochę amatorski styl boksowania, za to bardzo niewygodny. Ciężko walczy się przeciwko komuś takiemu jak Lara, zrobiłem co w mojej mocy - przyznał Smith. Erislandy natomiast wyzwał na spotkanie Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO), lidera rankingów P4P.
Nie wiem czy Floyd byłby w stanie to wygrać. Inna sprawa, że taka walka się nie sprzeda i do niej nie dojdzie.
-szybkość rąk i ruchliwość na podobnym poziomie (bez przewagi Floyda jak z każdym innym)
-sila po stronie Lary
-młodość po stronie Lary
-technika w walce na dystans (gdzie by toczyla się walka) po równo
-warunki fizyczne (wzrost i ZASIĘG RAMION) - Lara
-układ stylów - Lara, Floyd nie lubi walczyc z mańkutami, bo nie może stosować obrony shoulder roll, a Lara to nie muł idący tępo do przodu tylko świetny bokser
W mojej opinii Lara mogłby to spokojnie wygrać na punkty i Floyd niech dziękuję Oscarowi, że przekręcił Kubańczyka w walce z Canelo i dzięki temu nie dojdzie do tej walki
Zgadzam się. Floyd nie ma szans z Larą. Lara by go gładko wypunktował a potem by się bardzo zdziwił przy odczytywaniu werdyktu :P
Oczywiście, że Floyd nie ma argumentów na Larę w ringu. Za to Lara nie ma argumentów, żeby zmusić Floyda do wyjścia z nim do ringu. PPV z Alavarezem sprzedało się fatalnie i poza nami hard-core'owcami nikt tego nie chce oglądać. Zresztą klan Mayweatherów twierdzi, że Canelo pokonał Larę, więc Kubańczyk ma „niezałatwione sprawy”. Ale gdyby jednak to ciężko byłoby Floydowi cokolwiek uszczknąć z Erislandym. Moim zdaniem Kubańczyk jest szybszy od obecnego Floyda ( zarówno na nogach, jak i handspeed). I ten zasięg 191 Kubano.... Bez szans dla Moneya.
dokladnie!
clyde22
co nikt nie chce tego ogladac??? a co nas obchodza jakies denne opinie niedzielnyh kibicow floyda???
sorry ale te argumenty o "nie oplacalnosc" niektorych na szczescie na szczescie sa juz po woli olewane przez duza liczbe ludzie zwiazanych z boksem....to ze floyd sobie roni jak chce to jego sprawa....w histori bedze zapamietany daleko za mannym...
Myślę dokładnie tak samo. Szkoda, ze Lara słabo się sprzedaje, Floyd musiałby wymyślać wymówki na kolejnego zawodnika.
Ty tak poważnie? Floyd wypyka biegającego po ringu i szybko prostującego swoje 190cm szczudła Larę, tak jak krótkorękiego, wolnego na nogach Saula? Chłopie, spróbuj sobie chociaż wyobrazić taki pojedynek. Lewy prosty, którym ustawił Cynamona Floyd nie ma racji bytu z Kubano. Lara ma dziesiec cm przewagi w zasiegu ramion. Money musiałby wywierać presję i biegać za Erislandym po ringu.
Oczywiście masz rację. Floyd z starciu z Kubańczykiem bez szans.
Ale oczywiście ma wymówkę, że kategoria nie jego...