WAWRZYCZEK: NIELSEN MOŻE NIE WYTRZYMAĆ PRESJI
Łukasz Wawrzyczek (20-3-2, 3 KO) zapowiada niespodziankę w walce z Patrickiem Nielsenem (22-1, 11 KO). Polski pięściarz zmierzy się z faworytem gospodarzy w sobotę na gali w Kopenhadze. Przeciwko sobie będzie miał całą halę, lecz nie sądzi, aby był to problem.
- Walczymy w rodzinnym mieście Nielsena, ale w ogóle się tym nie martwię. To wcale nie zadziała na jego korzyść, wręcz przeciwnie. Będzie na nim ciążyć olbrzymia presja. Wie, że nie może po raz kolejny przegrać. Myślę, że ta presja to może być dla niego zbyt wiele. Spodziewam się twardej walki, Patrick to niebezpieczny przeciwnik, ale mam duże doświadczenie i ani trochę się go nie obawiam. To dla mnie wielka szansa, mogę sprawić Patrickowi problemy, jakich jeszcze nikt nigdy mu nie sprawił – stwierdził 30-latek.
Walką z Polakiem Nielsen wraca na ring po czerwcowej porażce na punkty z Dmitrijem Czudinowem. Wawrzyczek w ostatnim pojedynku pokonał Andrieja Dolżożjena.
Oprócz Wawrzyczka i Nielsena w Kopenhadze wystąpią też m.in. niepokonany Szwed Erik Skoglund (21-0, 11 KO) oraz były mistrz świata Glen Johnson (54-19-2, 37 KO), którzy skrzyżują rękawice w pojedynku w kategorii półciężkiej.