MALIGNAGGI NASTĘPNY: KHAN MA SPORE SZANSE NA WYGRANĄ Z FLOYDEM
Jeśli Amir Khan (29-3, 19 KO) w dobrym stylu pokona w sobotę Devona Alexandra (26-2, 14 KO), prawdopodobnie w maju skrzyżuje rękawice z królem rankingów P4P, Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). Większość kibiców nie wierzy w szanse Anglika, tymczasem sporo pięściarzy na przekór im przekonuje, że to właśnie zawodnik z Boltonu mógłby zepsuć rekord "Pięknisia".
Kolejnym głoszącym taką tezę jest Paul Malignaggi (33-6, 7 KO), który notabene poległ cztery i pół roku temu w debiucie Amira na amerykańskim rynku. I argumentuje szansę Anglika w podobny sposób jak jego poprzednicy.
- Z Khanem naprawdę trudno jest wygrywać rundy. Żeby go pokonać, trzeba go znokautować, ale kolesie nie wygrywali z nim kilku rund w walce. Amira można znokautować, to prawda, lecz jeśli ktoś przede wszystkim boksuje, tak jak Mayweather, to jemu będzie ciężko urywać rundy w takim pojedynku. Styl robi walkę i dlatego moim zdaniem Khan sprawiłby problemy Floydowi - nie ukrywa "Magik".
- Pogromcy Khana to ludzie, którzy starają się trafić, nie zwracając uwagi na to, że sami mogą przyjąć cios. Tacy bokserzy jak Prescott, Maidana czy Garcia zadają dużo uderzeń, nie przejmując się tym co zaproponuje w zamian rywal. Kto wie czy Khan nie jest natomiast największym mistrzem, jeśli chodzi o kradnięcie rund. Mayweather również lubi wygrywać rundę po rundzie, stąd też moim zdaniem Amir ma spore szanse na pokonanie Floyda - dodał Malignaggi.