NO CONTEST W WALCE PASCAL-BOLONTI
Jeanowi Pascalowi (29-2-1, 17 KO) nie udało się pokonać Roberto Feliciano Bolontiego (35-3, 24 KO). Kanadyjczyk jednak również nie przegrał. Walka w Montrealu zakończyła się werdyktem "no contest" po niespełna dwóch rundach.
Pascal wydawał się zmierzać po zwycięstwo, gdy na początku drugiego starcia rzucił Argentyńczyka na deski. Kilkadziesiąt sekund później zrobił to ponownie, jednak tym razem po komendzie stop. Cios nie wyglądał wprawdzie na groźny, ale pięściarz z Ameryki Południowej padł jak ścięty i po chwili ring opuścił na noszach i z maską tlenową. W tej sytuacji postanowiono uznać pojedynek za nieodbyty.
- Nie myślałem, że uderzyłem go aż tak mocno – skomentował Pascal.
Kanadyjczyk w kolejnym pojedynku zaboksuje prawdopodobnie o mistrzostwo wagi półciężkiej z Siergiejem Kowaliowem. Walka jest planowana na marzec.
Tutaj jakby coś, jest cała walka do oglądnięcia.
To jest dobre pytanie. U konkurencji jest notka nt. tej walki, a także skrót HBO z najciekawszymi fragmentami z walki. Jeszcze na innym portalu jest cała walka, a także wypowiedzi Lemieux po walce nt. jego przyszłości. A redakcja bokser.org śpi...
Podobnie jak czytelnicy.
Dobrze że po nocy można było zapomnieć...
jakies totalne zniechęcenie mnie dopadło, po kompromitacji głaza. ech..
Pózniej jest Braehmer, Głażewski, Kostecki, Miszkin
Data: 07-12-2014 13:10:59
Pascal jest zawodnikiem pierwszej trójki w polciezkiej na swiecie.
*
*
Czyli Stevenson poza pierwszą trójką? Bo jakoś cięzko mi sobie wyobrazić jak ktoś stawia wyżej Pascala od Hopkinsa, który dwukrotnie uczył go boksu.
I tak obecnie z Kowaliowem nikt nie ma żadnych realnych szans. Jedynie Beterbijew, ale on niech jeszcze zdobywa trochę doświadczenia zanim ruszy na Krushera.
"Zgodzę się, że jest szybki, że potrafi celnie strzelić prostym, ale w bezposrednim pojedynku przegrałby z Pascalem."
"I tak obecnie z Kowaliowem nikt nie ma żadnych realnych szans. Jedynie Beterbijew, ale on niech jeszcze zdobywa trochę doświadczenia zanim ruszy na Krushera."
Dopiero się okaże czy z amatora będzie super zawodowiec, po 6 walkach bym się jeszcze wstrzymał. Cloud miał 2 przegrane pod rząd i roczną przerwę jak przystępował do z Baterbijewem..
Od poczatku walki Pacsal dominowal oraz mial Bolonti na deskach. Pascal ma bardzo niewygodny styl dla przeciwnikow, bo jest bardzo atletyczny, eksplozywny oraz bije ciosy z roznych katow oraz plaszczyzn.
W drugiej rundzie Bolonti przytrzymywal oraz walil Pascal w tyl glowy. Pascal sie wkurzyl i "pacnal" go na szczeke sama rekawica, kiedy sedzie ringowy ich rozdzielal. Bolonti padl na mate jakby go ktosc trafil poteznym "czysciochem" bitym z calego ciala. No i nie wstal, tylko go wyniesli na na noszach.
Decyzja "no contest" sluszna, bo mozna uznac ze Pascal popelnil "niezamierzony faul", a nie powinien tego robic, nawet jak facet wali go w tyl glowy. Bolonti zas grubo przesadzil w udawaniu powaznej kontuzji. IMHO, po prostu Bolonti sie zorientowal, juz na poczatku tej walki ze dostanie zdrowe bicie w tej walce.
Pascal w krotkim okresie walki wygladal dobrze. Szybki, dynamiczny, nieprzewidywalny. Tylko szkoda, ze nie zaliczyl wiekszej ilosci rund!