MATEUSZ MASTERNAK NA PRZEKÓR ORGANIZATOROM POKONAŁ MORMECKA!
Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) miał pod górkę z sędzią ringowym i jednym panem punktującym, ale na przekór im pokazał najlepszy boks od dłuższego czasu i pokonał byłego dwukrotnego mistrza świata, Jeana Marca Mormecka (37-6, 23 KO).
Francuz w swoim stylu ruszył od razu do ataku, ale Mateusz stopował go lewym prostym, sprytnie kontrując prawym krzyżowym bądź prawym podbródkiem. W drugim starciu to Polak był agresywniejszy i tym razem prawym prostym zyskiwał przewagę - nieznaczną, ale jednak na tyle wyraźną, by na tym etapie punktować 20:18.
"Master" dominował przez dwie i pół minuty trzeciej odsłony. Wściekły Mormeck "strzelał" obszernymi sierpami. Chybiał, ale w końcu trafił lewy, poprawił prawił i zrobiło się gorąco. na szczęście Mateusz równo z gongiem odpowiedział potężnym prawym krzyżowym. W czwartej rundzie były król tej kategorii z furią nacierał i rzeczywiście zdominował wrocławianina. Masternak jednak lepiej finiszował.
Dobra dla naszego rodaka była piąta runda, kiedy wyprzedzał reprezentanta gospodarzy i swoją aktywnością nie dawał mu rozwinąć skrzydeł. W szóstej Mormeck ruszył na przełamanie. Trafił nawet dwukrotnie bezpośrednim prawym, ale to Mateusz spychał go do defensywy. Podobny przebieg miały kolejne trzy minuty.
Obawy zaczęły się na początku ósmego starcia. Francuz jakby dochodził do głosu, kiedy Masternak wystrzelił akcją prawy na prawy. Pod Mormeckiem ugięły się nogi. Polak doskoczył, kilka razy trafił, ale nie udało się dobić zranionej ofiary.
Podobna sytuacja miała miejsce w dziewiątej odsłonie, tylko tym razem z pomocą przyszedł sędzia ringowy, prosząc o wiązanie bandaży. Ale przewaga Mateusza była bardzo wyraźna.
Ostatnie trzy minuty to znów dominacja Masternaka. Mormeck po raz kolejny był na skraju nokautu, ale tym razem sam wyszedł z opresji. Machnął obszernym prawym, trafił na głowę i zastopował "Mastera" na kilka dobrych sekund. Szybko jednak sytuacja wróciła do normy i do ostatniego gongu przeważał Mateusz.
Sędziowie punktowali o dziwo stosunkiem głosów dwa do remisu - 99:92, 98:92 i 95:95, więc aż strach pomyśleć co by było, gdyby Mateusz nie dominował tak bardzo w trzech ostatnich starciach...
Master był zdecydowanie szybszy niż w poprzednich pojedynkach i bardzo dobrze uderzał lewym sierpem na wątrobę. Widać, że współpraca z Wernerem mu służy i oby szedł cały czas do przodu.
Przez to, że ciągle odklejała się Masternakowi taśma z rękawic, miałem wrażenie, że jego własny promotor robi wszystko, żeby Master przegrał.
Na szczęście myliłem się. Widocznie niemiecka ekipa korzysta z chińskich taśm, albo niemieckie produkty nie są tak dobre jak kiedyś.
Dobra walka i daje nadzieje na odrodzenie Masternaka.
Podoba mi się jak synowie Sauerlanda przeżywają walki swoich zawodników.
Niezła walka Masternaka może przegrał max 1 najwyżej 2 rundy wygrana wyrazna 2 razy podłaczył Mormecka.pare fajnych ciosów na korpus i głowe.
Może to będzie początek dobrej współpracy z z tym niemcem co polsko mówi.
Jeśli Master chce zarobić kase i stoczyć walke z solidnym rywalem pokazać sie Polskim Kibicom to niech mu Saderland załatwi walkę z Janikiem
jest za jak nabardziej
Nie było widać w nim tej sztywności, a przecież Mormeck, to jednak cały czas ma dobre uniki.
Niemniej brakuje mu wyraźnie tego typowego przyłożenia, nie siły ciosu ale umiejętności skręcenia się do silnego uderzenia, nie wiem nawet czy chodzi o dynamikę, bo wydaje się że siła i dynamika jest znacznie lepsza niż cios.
Często zresztą ma to więcej wspólnego z techniką ale i charakterem, zamykam oczy i petarda. Mateusz jest za ostrożny, bije dużo ciosów ale mocnych uderzeń tam wiele nie ma, mało idzie na szczękę, o wiele więcej na czoło.
Walka emocjonująca, czekam na następne.
My tutaj piszemy o boksie. Jak chcesz się bawić polityką i to w stylu rynsztokowym to proponuję zmienić stronę.
Mormeck według mnie pokazał świetną formę, kondycje i szybkość. Naprawdę nie wyglądał na dziadka.
Nie wiem co Ty tam widziałeś.
SPORT JEDNAK WYGRAŁ ;))
Tutaj było inaczej. Mormeck był przygotowany na maxa.
sa jakies procedury i przepisy odnosnie czasu liczenia punktow za rundy?
kazde karty punktowe jakie widzialem maja rubryki na puknty za kazda runde obu bokserow a zaraz obok jest nastepna kolumna na total po kazdej rundzie.
takze jesli sie liczy uczciwie kazda runde na bierzaco to po przedostatniej mamy total obu zawodnikow i jak na moje to srednio rozgarniety szympans doda te 8, 9 czy 10 punktow w max powiedzmy 15s...
wiec do ciezkiej kurwy jak to jest mozliwe, ze to tak dlugo trwa???????
To co, oni sobie bliskie rundy zostawiaja do punktowania na po walce, zeby dopasowac do tego co mial to wygrac?!?!
gad demet, ciezko mi to zrozumiec, czasami chyba mocno naciagany temat to sedziowanie...
Ja sie ciesze, bo Masternak w koncu znowu zaczął bić i o to chodziło. Niemcy go gonią do roboty a nie na siłke, uzywa lewego i bije i tak ma robic.
To że Mormeck nie padł to nic, wystarczy ze od 6 rundy słaniał sie na nogach i bronił.
To było w koncu dobra walka Mastera i mam nadzieje, że ten Zdunek cos z niego zrobi.
Kalle Sauerland sie dobrze zachował bo widać, że dba o swoich zawodników, jeśli oni robią robote w ringu, niemiec dba żeby zawodnik nie został oszukany.
Teraz powinien walczyć z Janikiem rewanż na Polskiej gali.
Jak Masternak realizuje co to mówi trener wygrywa, jak przestaje słuchać i ma w dupie trenera i robi to on chce, przegrywa.
Powodzonka to była dobra walka. Oby dalej tak pracował i oby dalej bił dużo prostego i używał prawej.
Obrona do poprawy. Te ala'Maywethery go wykończą kiedyś.
jak na moje to srednio rozgarniety szympans doda te 8, 9 czy 10 punktow w max powiedzmy 15s...
Rundy bliskie na koniec (to prawda), natomiast policzenie tego rzeczywiście zajmuje 15 sek (bo dodaje się tylko 10 i 9), ale jak ktoś przeszkadza i się patrzy na ręce to dodawać jest trudniej. A tam był chyba nacisk od Sauerlanda (stream mi padł pod koniec 10 rundy) więc nie wiem na pewno.
*Wegner mam na mysli
Szkoda, że Master nie miał więcej szczęścia. W czasie, gdy mistrzami byli Huck, Diablo i Hernandez, z każdym z nich mógł wygrać. Teraz mamy 2 rusków oraz Usyka i tego nowego rzeźnika z rudą brodą na zapleczu. Poziom się podniósł i będzie mu teraz ciężko coś ugrać.
1 Masternak wyszedł do ringu - Moremack jeszcze tarczował w szatni... 10 - 12 minut czekania...
2 Sędzia ringowy - no ja Pierxole!!! - z 30 interwencji jak nie więcej i zawsze pretensje do Masternaka - ze to, ze tamto, ze w ogóle jeszcze Masternak stoi... no brak słów...
3 Sędzia ringowy - i jego jedyny w swoim rodzaju sposób rozdzielania z klinczu - 3 kroki do tylu i tak w kółko... myślę że Moremack może podziękować ringowemu ze przeboksował na pewno 1 rundę mniej...
4 Skracanie rund - raz 9 sekund - raz 8 sekund - akurat jak "lwie serce" Moremack miał zamiar wybrać się na deski ringu...
5 Zamieszanie z werdyktem - 10 - 15 minut czekać na werdykt?!?!?
6 I te nikomu nie ubliżając stare baby jako sędziowie - na pewno z wałkiem im było do twarzy...
7 I to poprawianie kart punktowych i zasłaniane z góry kartkami - ( żeby nie było widać...)
8 REMIS? - jaki QRWA remis - Moremack wygral tylko jedną czwartą rundę - na tym ringu był bity i poniżany - a cała atmosferę wyrównanej walki robiło tylko jego nazwisko ( no może jeszcze sylwetka i odporność na ciosy)
9 Masternak zaprezentowal sie bardzo dobrze - boksował taktycznie, aktywnie
(ciekawe czy będą statystyki ciosów - Masternak więcej trafił niż Moremack zadał...)
Generalnie jestem do tej pory oniemiały - nie potrafię sobie wytłumaczyc jak taki cyrk mógł się zdarzyć na europejskim ringu - przecież gdyby to było np. w II lidze amatorskiej Paragwaju to i tak byłby skandal...,
Gratulacje dla Masternaka - ale rywal był naprawdę o klasę słabszy
referee: Robin Dolpierre | judge: Francisco Vazquez Marcos 92-98 | judge: Mufadel Elghazaoui 95-95 | judge: Raiko Djajic 92-99
i wszyscy judge to faceci.
Sporo ciosów , dobrze , że praca nóg wraca dobra walka
ALE :
Obrona brakiem dalej została, na zmęczonego Mormecka da radę , z kimś szybszym będzie dramat ( jak z Drozdem)
Lewa opuszczona ( i przez to ta obrona barkiem )
Za często siedzi w półdystansie , co ten Wilczewski mu narobił w głowie !!!
A ten nie dość , że go trzyma , to jeszcze jest na jego każdej walce
Swoją drogą ojcze co to ma być?
https://www.youtube.com/watch?v=f3fzy4H4VyY&app=desktop
A juz ojciec myslal ze nikt nie zobaczyl brawo jestes pierwszy widac ze z ciebie dobry katolik , niezle ojciec przyczesal kasiory :) ale cicho sza bo paltfusy zaraz do ojca skarbowke wysla pan z toba :)
https://www.youtube.com/watch?v=gs545TYp_a0
przyzwoitaa jakość.
Swoja droga ring mały jak klitka do chowu klatkowego kur niosek...
Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU
:D