ROCKY JUAREZ DOSTANIE JESZCZE JEDNĄ SZANSĘ?
Rocky Juarez (30-10-1, 21 KO) to z pewnością jeden z najwybitniejszych pięściarzy, którzy nie zdobyli tytułu. Wspaniały na ringach olimpijskich - mistrz globu z 1999 roku i srebrny medalista olimpijski z Sydney (2000), jako zawodowiec sześciokrotnie podchodził do walki o pas, ale raz zremisował i pięciokrotnie przegrał. Teraz otwiera się przed nim kolejna furtka.
Popularny pięściarz z Houston wystąpi w swojej okolicy - San Antonio, już 26 stycznia podczas gali transmitowanej przez FOX Sports 1. Rywalem tego weterana będzie niewiele młodszy, za to poza jedną wpadką notujący w ostatnich latach doskonałą serię Robinson Castellanos (20-10, 13 KO). W stawce będzie należący do Juareza pas WBC Silver, lecz przede wszystkim status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi piórkowej z ramienia organizacji WBC. Przypomnijmy, że na tronie zasiada Jhonny Gonzalez (57-8, 48 KO).
Tak więc Rocky (prawdziwe imię Ricardo) jest tylko o jedno zwycięstwo od kolejnej walki mistrzowskiej. Do siedmiu razy sztuka?
- To dla obu ostatnia szansa - nie ukrywa promujący ten wieczór Oscar De La Hoya z grupy Golden Boy Promotions.
A to nie on zawodzi, tylko przecenili trochę tego pięściarza.
Z tym Castellanosem może i wygra, z Gonzalezem bez szans