OBÓZ KLICZKI 'MOTYWUJE' JENNINGSA OSOBĄ BRIGGSA
Obóz Władimira Kliczki (63-3, 53 KO) "straszy" Bryanta Jenningsa (19-0, 10 KO), że jeśli ten nie dogada się co do warunków walki, być może zastąpi go... Shannon Briggs (57-6-1, 50 KO). O wszystkim poinformował menadżer championa, Bernd Boente.
Ukrainiec chce wystąpić po długiej przerwie znów za oceanem, stąd kwietniowy termin i lokalizacja - Nowy Jork. I o ile starcie z Jenningsem miałoby sens od strony sportowej, to już z Briggsem tylko od strony ekonomicznej, bo to przecież jego teren.
JENNINGS RYWALEM KLICZKI 25 KWIETNIA W NY?
- To rozsądne by Kliczko walczył ze mną w Nowym Jorku. Tu się urodziłem i wychowałem, a moi kibice wypełnią halę. Władimir, podobno robisz to czego chcą kibice, a w ankiecie niemieckich fanów aż 72% z nich chciało twojej walki ze mną. Doprowadźmy więc do tego pojedynku - szybko zareagował ostatni amerykański mistrz wszechwag.
Podobno HBO chce wyłożyć na walkę 3 mln USD, nie wiem ile miałby dostać Jennings, ale zakładam, że więcej jak 1 mln USD nie dostanie, bo Kliczko więcej jak 1/3 mu nie da. Prawdę mówiąc, patrząc na podział kasy we wcześniejszych walkach Władka, to BJ realnie mógłby dostać jakieś 20 % z tej puli, czyli jakieś 600 tys., więc nie wiem czy nie opłaca mu się poczekać na rozstrzygnięcie walki Wilder vs Stiverne. Gdyby zmierzył się z takim Stiverne, to miałby szanse na wygraną (może niewielkie, ale jednak realne), wypłatę za walkę na poziomie koło 200 tys i w perspektywie (w przypadku wygranej) walkę unifikacyjna z Władkiem za dużo większe pieniądze niż te które mu teraz zaoferują.
Na miejscu BJ chyba bym poczekał i odpuścił konfrontacje z Władem przed walka o WBC, ryzyko jest spore, ale nagroda może być bardzo duża. No chyba, że to WIlder wygra ze Stiverne, a wtedy należałoby go traktować, jako naprawdę mocnego zawodnika i raczej BJ by go nie pokonał.
Bryant ma nad czym myśleć.
"Na miejscu BJ chyba bym poczekał i odpuścił konfrontacje z Władem przed walka o WBC, ryzyko jest spore, ale nagroda może być bardzo duża"
Caly problem polega na tym, ze Ty jestes laikiem ktory nie ma pojecia o realnych umiejetnosciach BJ, tak jak twierdziles, ze Adamek wygra z Szpilka (pisales, ze Adamek spokojnie starczy na Szpilke), czy ze Martinez ZNOKAUTUJE Cotto, czy tez ze Diablo z Drozdem wygra. Twoja prognoza scenariusza przebiegu walki Adamek-Szpilka byla kompletnie nietrafna (jak zwykle).
Jako laik wiec, znow dajesz sie poniesc mediom i reklamie i nie umiesz ocenic realnych umiejetnosci i realnego scenariusza. Wytlumacze wiec Tobie i Tobie podobnym cos:
Bryant Jennings to piesciarz nieslychanie surowy, w walce z niezlym technicznie Perezem Jennings nie wiedzial co ma robic, czy bic z dystansu, czy probowac znokautowac Pereza- koniec koncow wbiegal w Pereza z zolwia garda i robil wiecej wiatru niz rzeczywiscie tego bylo.
W mojej ocenie on te walke minimalnie przegral, lub powinien byc remis. Dali mu farciarskie MD bodajze.
Facet jest mega surowy, kompletnie nie potrafi wyprowadzac jabu czy prostego, jak przyjdzie mu bic sie z Glazkowem, Cunninghamem, czy kimkolwiek z kondycja, nieotluszczonym, kto jest prawdziwym bokserem- umie zadac jab, prosty, etc, to polegnie na mur beton.
Bo gosc kompletnie nie wie co to boks- on wie co to przygotowanie fizyczne.
No i wreszcie Ty jako laik ktorego procentowa poprawnosc typowania walk jest na poziomie czystej losowości, nie masz pojecia ze BJ zadnych realnych szans ze zwyciezca Stiverne/Wilder nie ma.
Zapewniam Cie, ze ktos tak surowy jak BJ, ktos niejako przereklamowany totalnie jak on, gdyby byl madry to z pocalowaniem reki bralby te 600 tys USD, bo w innym przypadku 200 tys to max co dostanie, a potem o zadnym Kliczko nie uslyszy.
Mowie to ja: czlowiek ktory przewidzial wyniki walk Drozd-Wlodarczyk, Jennings-Perez, Povetkin- Takam, Hopkins-Kowaliow, czlowiek ktory nakreslil perfekcyjnie trafny scenariusz walki Szpilka-Adamek przy zalozeniu, ze Szpilka zachowa chlodna glowe (w co nie wierzylem)
no i zaoszczedzil by nam tą szopke z Briggsem ;]
No i wreszcie Ty jako laik ktorego procentowa poprawnosc typowania walk jest na poziomie czystej losowości, nie masz pojecia ze BJ zadnych realnych szans ze zwyciezca Stiverne/Wilder nie ma.
Autor komentarza: rafaltheoData: 27-07-2014 12:32:25
@Vitalij71
"ale nie będzie faworytem walki z Stiverne."
Kompletnie sie nie zgadzam. Po tej walce jestem jeszcze bardziej pewny Jenningsa z Stiverne'm niz wczesniej. Stiverne nie przebije sie ani nie trafi czysto Jenningsa i nie znokautuje go. Mocno bijacy Perez nic nie mogl zrobic. Tyle tylko, ze o ile Perez jakos sie ruszal i jako tako dotrzymywal kroku, o tyle grubas Stiverne ze swoim "tempem" walki nie ma wiekszych szans.
Wczesniej widzialem to 54-46% dla Jenningsa, dzis widze te walke 65-35% dla Jenningsa.
"Autor komentarza: rafaltheoData: 27-07-2014 22:06:37
Jennings wygra z Stiverne'm, Bermane bedzie kompletnie bezradny, tzn nie upoluje go ani nie znokautuje a na punkty zostanie rozwalony totalnie, chyba ze jakims cudem wzialby sie nagle za siebie i ruszyl dupe i wrocil do dobrej wagi jak w amatorach gdzie punktowal np Heleniusa.
Jestem ciekawy i czekam na taka walke, wtedy wielu szpecow gadajacych tutaj na tym forum co to nie Stiverne sie totalnie osmieszy i wyjdzie ich wiedza, bo wiekszosc z nich stawia tutaj na Stiverne'a z Jenningsem."
xD
To bylo przed walka Jenningsa z Perezem
Bylem tam zaskoczony az taka surowoscia Jenningsa
Potem sie troche wahałem co pokazuja te cytaty ktore wklejasz, jednak od pewnego czasu mam wyrobione zdanie co do mozliwosci Jenningsa
To chyba oczywiste ze nie jestem jasnowidzem zeby wiedziec takie rzeczy zanim w ogole Jennings zaczal walczyc z kimkolwiek z jakiejs czolowki
Pisalem tez niedawno ze od tamtej walki, mimo ze dobrze przewidzialem ze Jennings ja wygra, znaczaco zmienilem o nim zdanie
Pamietaj jednak, ze wahać sie i zmieniac zdanie rzeczą ludzką, ale ja w moich typach bokserskich sie rzadko myle- a taki rocky robi to etatowo- na tyle czesto, ze jego typy maja znamiona czystej losowosci
Gościu, dalej plączesz się w swoich kłamstewkach ;) To jest bezpośrednio po walce z Perezem, co widać po datach wpisów. To są twoje odpowiedzi na wpisy innych użytkowników, którzy pytali się ciebie czy dalej twierdzisz, że Stiverne nie ma szans z Jenningsem.
Zresztą wahać się, a wyśmiewać innych bo myślą, że Stiverne wygra z Jenningsem, po czym po kilku miesiącach wyśmiewać od laików, jeśli ktoś myśli, że Jennings ma SZANSĘ ze Stivernem... to trzeba być albo hipokrytą albo schizofrenikiem.
Najważniejsze, że jakby co to masz dwie wersje w odwodzie i zawsze wygrywasz xD
kazdy moze przeczytac moje typy przed walkami ktore wymienialem- przewidzialem wszystko, a w walce Szpilka-Adamka w moim ostatecznym typie dokladnie nakreslilem jak ta walka bedzie wygladac jesli Szpilka da rade zachowa chlodna glowe- i przewidzialem caly przebieg walki w 100%
Nie chce wspominac nawet Twoich typow bo sie tylko skompromitujesz do reszty
"Gościu, dalej plączesz się w swoich kłamstewkach ;) "
Nie klam, oto co napisalem w odpowiedzi: "Potem sie troche wahałem co pokazuja te cytaty ktore wklejasz"
Wiec jednoznacznie odpowiedzialem wlasnie na te cytaty moich slow PO walce.
Mialem momenty wahania
Ostateczny typ: 57-43% dla Adamka, ale widze realne szanse na wygrana dla
Szpilki- szanse zalezna od jego charakteru tylko i wylacznie. Szpilka ma
obecnie atuty bokserskie na obecnego zdziadzialego Adamka, aby go ograc- oszukac,
ta walka to tylko 10 rund, Szpilka gdyby boksowal na chlodno wykorzystal wspaniałą
lotność nog, unikal walki, uzywal jabu nie szukal na sile ciosu nokautujacego
tylko uderzal to mialby rzeczywiste szanse na zwyciestwo. I on wszystko co trzeba
boksersko ma, a to wideo w artykule mnie tylko utwierdzilo. Kiedys sie nie napalal
na jeden cios i umial boksowac.
Szpilka powinien nie myslec o jakichkolwiek probach nokautowania, ostrego zbicia Gorala.
Jego trzeba oszukac, tak jak to zrobil Glazkow. Glazkow to zrobil bijac swietnie proste,
Szpilka tego nie umie, ale ma za to prace nog ktora pozwolic mu moze unikac
bezposredniej walki. Chlopak ma realne szanse aby wygrac na punkty z dzisiejszym
zdziadzialym Adamkiem- w walce bliskiej punktowo.
Mimo to jednak nie wierze ze Szpilka wejdzie na wyzyny swojej psychiki, chlodu
boksowania, itp.
Dlatego uwazam ze walke powinien wygrac (zakladajac ze nie bedzie wałku) Adamek.
Ale KO/TKO na Szpilce to dla mnie niezbyt prawdopodobna rzecz. Nie widze zeby tak
to sie skonczylo.
HIPOKRYTO!!!!!!Tak ja się mylę ,każdy się myli w typach ale każdy wie że ja od razu do tego się przyznaje a ty jesteś kłamliwym zerem który nie potrafi się przyznać do błedu.Właśnie każdy tu umie czytać i widzi jakim ignorantem jesteś który za każdym razem pisze kilka scenariuszy później wstawia te pasujące.JESTEŚ NAJWIĘKSZYM POŚMIEWISKIEM NA TYM FORUM!!!!.W realu na takiego kogoś jak ty nawet splunąć bym nie chciał ,chcesz na siłę być tu poważany ale ubliżając innym sam będziesz obrażany.Ktoś ci pluje w twarz a ty mówisz że deszcz pada żałosny jesteś!!!!
Nie wiem co Ty tam powypisywałeś dokładnie, ale odnośnie Adamka sam mi zarzucałeś, że minimalnie widziałem Adamka jako faworyta w walce, więc nie pitol tych swoich farmazonów, dwa co do Drozd vs Włodarczyk po raz kolejny łżesz i już Ci to udowodniłem, z Cotto nie trafiłem i to fakt.
Jak piszę:
"Gdyby zmierzył się z takim Stiverne, to miałby szanse na wygraną (może niewielkie, ale jednak realne)"
to potrafiący czytać ze zrozumieniem człowiek jest w stanie zrozumieć co jest napisane.
Kolejna kwestia, to gówno przewidziałeś w walce Adamek vs Szpilka, a jedynie przedstawiłeś co powinien robić Szpilka by wygrać, a to jest zasadnicza różnica, bo osobiście to również wpisałem:
„Reasumując, moim nieznacznym faworytem jest Adamek, który jest już na równi pochyłej i sporo stracił ze swoich atutów, ale wciąż ma kilka po swojej stronie, jednakże Szpilka ma realne szanse na wygraną. Artur powinien walczyć spokojnie, używać prawego prostego (walka z Glazkowem powinna być świetnym materiałem do wzorowania się), nie podpalać się, nie wdawać w wymiany, wykorzystać przewagę szybkości i mobilności. Niewiadomą dla mnie jest, czy Artur wytrzyma psychicznie, czy będzie potrafił się trzymać taktyki i chłodno kalkulować i czy dodatkowe kilogramy nie odbiorą mu tlenu, który przy jego ruchliwym stylu jest niezwykle istotny, jeśli Artur wysiądzie psychicznie lub jeśli zwolni po 3-4 rudach, to przegra. „
To było moja najbardziej szczegółowa opinia dot. tej walki, a tu jest jej cała treść
http://www.bokser.org/content/2014/11/02/075910/index.jsp
Gdybym był Tobą, to powiedziałbym, że „przewidziałem przebieg tej walki znacznie wcześniej niż Ty :-)
Kolejna kwestia, to Perez Jennings, pamiętam jak broniłeś punktowania i wskazywałeś tam Jenningsa jako zwycięzcę, w walce ze Stiverne, już po Perezie stwierdziłeś, że BJ byłby w Twojej ocenie jeszcze większym faworytem niż przed walką BJ vs Perez.
Reasumując po raz kolejny udowadniasz nam tu obecnym, że jesteś:
1. Notorycznym kłamcą
2. Schizofrenikiem
3. Totalnym hipokrytą
Nie mówiąc już o innych niezbyt pozytywnych cechach, które charakteryzują Twoją śmieszna osobę.
Po raz kolejny udowodniłeś, ze szkoda czasu na takiego użytkownika, jak Ty, dlatego więcej Ci już tego czasu dzisiaj nie poświęcę.
Przepraszam już więcej nie będę:)
Nie osmieszajce tak Rfala, bo sklonny do jakis radyklanych ruchow, jak na przyklad proba samobojcza.
To solidny bokser,ale tylko solidny.
Z kim on tak naprawdę wygrał? Szpilki nie liczę, niezbyt stałego w formie Pereza?
Niem oglądałem tej walki, nigdzie jej nie ma, ale podobno to jego zwycięstwo dość dyskusyjne.
Pewnie Jennings się nie zgodzi (i słusznie) to Władek weźmie za karę Briggsa.
I go wygwizdają w USA, które zamierza podbić, bo tam na boksie się znają.
Przynajmniej na tyle, żeby wiedzieć, że Briggs to nikt, pajac.
jak masz chęć zobaczyć to łap
https://www.youtube.com/watch?v=FPhg-6dRDMA
Co jak co może styl Kliczki czy Furyego mógłby nie pasować Jenningsowi ale Bermane to było by easy job.
Kliczko zawsze walczy w walce wieczoru.Nie wydaje mi się,by zgodził się jako przystawka do deseru.
Niw chce mi siewierzyć by HBO zgodziło się zrobić jako głowną walke wieczoru KLITSCHKO VS BRIGGS.
Jeśli tak,to krzyżyk na drogę HBO.To bedzie promocja przed KLTISCHKO VS STIVERNE/WILDER
Ale jakie argumenty ma Briggs?Czy ktoswogóle oglądał jego ostatnie walki?To tak jakby powiedzieć,że Gołota miałby większe atuty w walce z boksereem X od Adamka,bo ma silniejszy cios...
Briggs juz nawet ciosu nie ma.Bo kogo on tym ciosem znokautował dobrego...Jego ostatnei wlaki to ustawki z bokserami,których poskłądałby Wawrzyk...
Zgadzam sie z Toba, dlatego wole walke Kliczko z Jennigsem, choc to pewnie nie bedzie porywajacy spektakl i ta walka moze sie zakonczyc tylko jednym wynikiem, mianowicie zwyciestwem Wladimira.
Szkoda tylko tego doświadczenia i słabego Jabu...
Autor komentarza: Tomasinho
Jeśli Kliczko będzie walczył z Briggsem to stracę do niego szacunek. Niech walczy z tymi którzy na to zaśługują czyli: Fury, Jennings, Stiverne/Wilder czy ewentualnie ze zwycięzcom walki Glazkov- Cunningham.
Kliczko ma prawo zgodnie z regulaminem wziąć na obronę dobrowolną Briggsa, to jest jego wybór, pasa nie straci, zarobi i da walkę na którą wielu czeka.
Briggs jeśli chce walczyc z Władkiem, to niech ustawi się grzecznie po oklep jak wszyscy, ale najpierw niech pokona choć jednego zawodnika ze ścisłej czołowki HW.
Owszem Grzelak, masz rację. Kliczko moze walczyć z kim mu się podoba, takie jego prawo. Szkoda tylko, że daje pretekst jego hejterom by znowu mogli mu zarzucic dobór worka treningowego zamiast przecwinika. Waga cięzka jest słaba, więc tym bardziej powinien walczyć ze ścisła czołówką, którą wymieniłem. Szkoda czasu na walki z pajacami, bo Władek najmłodszy już nie jest, a jeszcze kilku przeciwników mu do rozpykania mu zostało. Tym bardziej, że teraz już został sam, wcześniej cześc rywali przejmował niejako jego brat.
Tak swoją drogą to chciałbym zobaczyć Ukraińća jak unifikuje wszystkie pasy, w drugiej kolejnośći z Furym, a dopiero w osattecznosći w walkach z BJ czy USS (bo sądzę,że wygra z Głazkovem, który nie ma ani ciosu, ani szybkości i w dodatku jest mały). Niestety zapowiada się na walkę z Amerykaninem, a szkoda.
Najważniejsze, że Rafaelo przed walką zawsze dobrze typuje, do tego ciekawie pisze a jest tu głównie obrażany i jeszcze odejdzie jak ten z USA i co wtedy
Ty tak na poważnie???jak do tej pory to on wszystkich obraża,ciekawie pisze?a to dobre ,zwłaszcza o wpływie zarostu na odporność boksera albo że ciosy z góry są mocniejsze.Poczytaj dokładnie co on wypisuje ,a dopiero się na jego temat wypowiadaj
Rafaltheo czepia się różnych nieistotnych rzeczy jak zarost boksera czy mało istotnych jak obwód bicepsa, ale akurat ciosy bite z góry są serio mocniejsze, i mówię to jako osoba trenująca połowę swojego życia różne sporty walki. Ja sam mam dużo śmiechu z jego wywodów (tak jak i ostatnich spięć Rollinsa i Undeaddoga w sprawie Władimira), ale wiedze teoretyczną on posiada i nie jest taki głupi za jakiego go uważacie. Nie wchodzę na orga codziennie, tylko wtedy kiedy czas mi pozwala więc być może wiele mnie mija z jego popisów, ale nie wydaje mi się by on na prawdę typował różne wyniki do jednej walki, żeby tylko wyszło na jego, on po prostu stara się przewidzieć jak najwięcej scenariuszy walki, bo widocznie sprawia mu to przyjemność, a dla mnie jest to pewnego rodzaju wszechstronność w rozumowaniu boksu kiedy ktoś bierze różne czynniki pod uwagę i stara się przewidzieć jak najwięcej, często wzajemnie wykluczających się scenariuszy.
Ok ale po cholere po każdej walce wrzuca akurat ten post który mu pasuje przy okazji obrażając innych wytypował doborze spoko ale jak źle to niech się przyzna nic takiego się nie stanie każdy ma prawo się pomylić.On tylko ubliża i dlatego zacząłem go piętnować ja też mogę kilka scenariuszy walki napisać ale po co?Ciosy z góry mogą być silniejsze z góry tylko co ma do tego grawitacja a Rafałek i takie perełki pisał.Ja osobiście uważam że bardziej wymownym i silniejszym ciosem jest podbródkowy bity z dołu.
Rafałek jest tylko zwykłym chwalipiętą i hipokrytą większość tu ma takie o nim zdanie.Jakby nie obrażał i nie pokazywał jaki to on nieomylny to i inaczej każdy by go tu traktował
A widziałeś kiedyś podbródkowy nie bity z dołu? :D A tak serio, nie zastanawia Cię jaki on ma w tym cel? Bo ja wcześniej też traktowałem go jak takiego wiejskiego głupka, ale on wcale taki głupi nie jest.
"ale po cholere po każdej walce wrzuca akurat ten post który mu pasuje przy okazji obrażając innych"
No właśnie nie wiem xd, tego nikt nie wie, dla mnie to jest trochę wręcz fascynujące.
Można go piętnować, tak jak Ty, można uważać go za eksperta, jak Grzelak, lub mieć do niego neutralne podejście, tak jak moja skromna osoba... On już na tym forum trochę czasu spędził, więc raczej zwykłym trolem być nie może, ma tu wielu wrogów, ale powoli zaczyna zyskiwać zwolenników. Mnie osobiście zaczyna cholernie interesować co to za indywiduum siedzi przed klawiaturką i skrywa się pod nickiem Rafalteo bo zwyczajnie pierwszy raz spotykam się z czymś takim kurwa jak on xD
Takie pytanie na luzie, czy on budzi w Tobie tylko odrazę, czy nie ciekawią Cię jego mhm na przykład "pobudki", dla których piszę na tym forum?
Właśnie o to mi chodzi niech sobie chłop pisze ale wkurza mnie te jego ubliżanie wszystkim dookoła.
ShannonBriggs
Odraze bez przesady ja nawet lubiłem te jego perełki ale zaczął przeginać,nienawidzę jak ktoś nie potrafi przyznać się że nie ma racji,przy okazji zarzucając innym kłamstwo.
Według mnie jest zakompleksionym człowiekiem który nie do końca odnajduje się w realnym świecie
Przecież typowanie wyniku walki to jest loteria, załóżmy, że walczy Kliczko z Jenningsem. I teraz jeden wytypuje TKO 8 runda Kliczko a drugi wysoko na punkty Kliczko, walka się skończy TKO 8 runda Kliczko, to znaczy, że ten co tak powiedział lepiej wytypował? Ważne jest, żeby prawidłowo przewidzieć scenariusze, oba są możliwe, trudno powiedzieć który bardziej prawdopodobny, każda walka ma element losowy. Kliczko przyjął od Wacha 1 mocny cios, mógł nie przyjąć żadnego a mógł przyjąć dwa, tego nie da się przewidzieć. Najważniejsze, żeby nie typować dziwnych scenariuszy, np. że Briggs zajedzie Władka kondycyjnie albo, że Jennigs skumuluje Władka.
Natomiast wpisy o zaroście czytałem i tak naprawdę to te wpisy to były zwykłe tautologie. Rafaelo napisał jakoś tak "bokser z wąsem może mieć silną psychikę", czyli to zdanie nie niesie żadnych informacji. Równie dobrze można napisać, że blondyn może mieć słaby cios a piegowaty rudzielec być szybki na nogach. A zrobiła się z tego gruba afera i żarty o tym chodzą do dzisiaj.
Kliczko i jego wybór przeciwników. Zrozumcie, że boks dla Władka to nie jest hobby tylko praca i on jak każdy stara się zarobić a przy okazji walczy o tytuły, o prestiż i pozycję. Szacunek u kibiców dobra rzecz, ale nie z tego on żyje.