KEVIN JOHNSON ZAOFEROWAŁ ZAKŁAD, JOSHUA ODMÓWIŁ
Kevin Johnson (29-6-1, 14 KO) najlepsze dni ma już dawno za sobą, ale jedno trzeba mu wciąż oddać - jest niezwykle twardy i niemal nie do przewrócenia. Amerykanin jest więc logicznym wyborem na kolejnego przeciwnika dla Anthony'ego Joshuy (10-0, 10 KO), który demoluje każdego, kogo postawi mu na drodze Eddie Hearn.
Do pojedynku pięściarzy dojdzie 31 stycznia w Londynie. Znany z betonowej szczęki "Kingpin" postanowił z niej zrobić użytek i złożył przeciwnikowi ofertę zakładu. W myśl tej propozycji Johnson oddałby na cele charytatywne połowę swojej gaży, jeżeli Joshua zdołałby go zastopować. Jeśli nie, wówczas to Anglik oddałby połowę wypłaty. Panujący mistrz olimpijski wagi super ciężkiej nie podjął jednak tego zakładu.
- Zajmuję się celami charytatywnymi, ale jestem profesjonalistą i mam do wykonania zadanie - skomentował krótko.
Styl walki totalnie defensywny nie sprzyja osiaganiu wielkich sukcesow..pasuje do journeymana..nie da sobie krzywdy zrobic i wpadnie pare dolarow..