FURY: MOŻLIWA TRZECIA WALKA Z CHISORĄ
Po dwóch wyraźnych zwycięstwach Tysona Fury'ego (23-0, 17 KO) rywalizacja z Dereckiem Chisorą (20-5, 13 KO) wydaje się zakończona, jednak olbrzym z Manchesteru, który w nocy wygrał z "Del Boyem" po dziesięciu rundach, nie wyklucza trzeciej walki.
Zobacz też: FURY ZASTOPOWAŁ CHISORĘ
- Gdy zdobędę mistrzostwo świata i nie będę mógł znaleźć przeciwnika, wiem, że mogę się zgłosić do Derecka, bo on zawsze przyjmie wyzwanie. Wcale nie mam go dość, to sympatyczny facet. Zawsze daje z siebie wszystko. Jestem pewien, że bez gadania zgodziłby się walczyć ze mną o tytuł – powiedział Fury.
26-latek jest teraz obowiązkowym pretendentem do pasa WBO, który dzierży Władimir Kliczko (63-3, 53 KO). Ma jednak wątpliwości, czy Ukrainiec zgodzi się z nim walczyć – gdyby odmówił, Fury chętnie zaboksuje o wakujący tytuł z bokserem, którego pokonał już dwa razy.
Zobacz też: FURY NIE TRENOWAŁ OD 3 TYGODNI
- Jestem obowiązkowym pretendentem, Kliczko nie może już mnie unikać. Przed pierwszą walką z Dereckiem obiecano mi walkę z Władimirem, on sam wszystkich zapewniał na łamach gazet, że będzie ze mną boksować. I co? I nic, nie dostałem szansy, to Dereck walczył o mistrzostwo świata [z Witalijem Kliczką]. Bracia już dawno mnie unikali. Sam Emanuel Steward mówił, że wygram z Władimirem, że jestem następnym, który zasiądzie na tronie. Jeżeli więc chcesz walczyć, Kliczko, to dawaj, robimy to. Jeżeli nie, zwakuj tytuł, a my z Dereckiem będziemy o niego boksować – stwierdził.
Data: 30-11-2014 11:40:09
Fury boksujący mądrze tak jak z Chisorą, czyli wykorzystujący swój zasięg, uważny w obronie, będzie bardzo trudnym rywalem dla każdego w HW. Jedynie Kliczko wydaje się być poza zasięgiem.
Nie mogę się z tobą nie zgodzić. Patrząc na szeroką czołówkę dzisiejszej HW mało widzę potencjalnych walk w których Fury nie byłby żelaznym faworytem. Nawet taki zapasiony jak wczoraj.
Rollins Data: 30-11-2014 02:40:50
Ciekawe czy będzie rewanż Fury vs Chisora?
;-)
Czy rzeczywiście Wach nie dał sobie krzywdy zrobić? Nie został znokautowany, to fakt, ale czy to zasługa jego obrony, unikania ciosów? Nie, biorąc pod uwagę jakie bomby tam wyłapywał, raczej mieliśmy do czynienia z jakimś cudem. Co do ewentualnej walki Kliczko-Fury... różnie to może być, dajmy te 10-20% szans Fury'emu bo przynajmniej ma warunki do takiego pojedynku, gdyby od początku ostro zaatakował, to kto wie co by się stało. Ale z drugiej strony, Fury jeszcze nie walczył z kimś prawie swojego wzrostu, z kimś kto ma takie uderzenie, także równie dobrze walka ta może wyglądać jak ta ostatnia Władimira z Pulevem, że już w pierwszej rundzie Fury będzie do skończenia.
Krzywdy to sobie nie dał zrobić Haye. Wach przyjmował wszystko na twarz i został bezlitośnie obity przez Kliczkę. To że wytrzymał 12 zawdzięcza tylko i wyłącznie twardej szczęce, która pewnie została naruszona. Walkę Fury - Wach obejrzałbym z przyjemnością. Co prawda toczyłaby się w zwolnionym tempie, ale kilka ciężkich ciosów byśmy zobaczyli
Fury to nie Wladek, a i tego Haye trafial. Fury jest wolny, zasieg wykorzystuje tylko poprawnie, nic poza tym, ma wielki leb, dla kogos jak Haye doskoczyc i trafic to totalna pestka, zanim Fury zdazylby odskoczyc, albo zrobic do konca dobry unik, to juz by dostal strzala.
Zeby z takiego ogra jak Fury (choc uwazam go oczywiscie za scisly TOP HW) robic jakiegos drugiego Wladka
czy innego Lennoxa Lewisa (czyli ciezkich do dosiegniecia czy skrocenia dystansu)...
Czy jest na sali lekarz?
Chisora to robił się wrak boksera po walce z vitem a hey go dobił.
nie wymądrzam się ale kiedyś pisałem ze Chisora jak dalej tak będzie przyjmował będzie 2 gim Peterem wrakiem i tak się stało.
Co Do furego nie jest zły wykonał swoją robotę i tyle cieżko coś powiedzieć czy bedzie z niego konkretny cieżki na tle słabego wypalonego Chisory.
ale dalej pajacuję robi show ale widać panikę w oczach , nerwowo oczami przewraca między rundami.
Dopiero Walka z Wladimirem prawdpodobnie zwerfikuję.
brutlanie go.
Powoływanie się na słowa zmarłego Emunela Stewarda że mu muwił że będzie Mistrzem Świata to żenada
Mam nadzieje że Władimir zawalczy z nim i pokaże mu miejsce w szeregu( Vitovi ten gówniarz móglby co najwyżej reczniki lub wode podawać )
bo inaczej smutne to będzie dla wagi cieżkiej że po Ooejściu Władmira ten Pyskacz nie wykluczone że będzię mistrzem Swiata
Autor komentarza: arnold82
Data: 30-11-2014 12:39:39
Chisora to złośliwy bydlak nie szanuje przeciwnika pluje, strzela mlaskacze, całuje, rzuca się na konferencjach nie znoszę tego gnoja i ogarnia mnie wielka radość po każdej jego porażce. Oby było jak najmniej takich bambusów.
Robi show, taki wybrał sobie image, od którego zresztą powoli odchodzi, bo w jego wieku coraz mniej mu wypada tak się zachowywać. Ale się uczepiłeś tego całowania ... W sumie to ciekawa byłaby sytuacja, gdyby Del Boy kogoś zaczął całować a ten drugi nie spękał tylko odwzajemnił "zaloty" Chisory - co by się wtedy stało? :)
Ty tak serio? Chisora 2 razy dostał bęcki,pierwszy raz jeszcze coś tam urwał,ale teraz dostał 12-0,co ma tu szacunek,przez choćby szacunek do innych bokserów nie powinien tego robić.Chisora nie przegrał po dobrej walce,on został zrobiony jak dzieciaczek.
Jestem za rewanżami,ale jak rezultat jest bliski bądź ktoś pada po niezłej walce.
Myślę że nadszedł czas, abyśmy pomyśleli nad organizowaniem gal zagranicznych u nas. Polsat zrobi to lepiej, z jajem, ludzi będzie znacznie więcej a transmitować w Anglii też sobie mogą. Bo wczorajsza gala to była gala remizowa.
A walki to nie ma co komentować bo to był poziom mułu. Chisora to wiadomo, nie powinien nawet dostać kasy za ten "występ". A Fury zbłaźnił się, Władek go przemieli jak przez maszynkę do mięsa.
Myślę że jednak ktoś taki jak Pulev by go znokautował, a szanse z Kliczką ma bardzo podobne co Bułgar.
Grzelak
Ty tak serio? Chisora 2 razy dostał bęcki,pierwszy raz jeszcze coś tam urwał,ale teraz dostał 12-0,co ma tu szacunek,przez choćby szacunek do innych bokserów nie powinien tego robić.Chisora nie przegrał po dobrej walce,on został zrobiony jak dzieciaczek.
Ale rewanż tylko w przypadku gdyby Kliczko odmówił, bo czemu wtedy ktoś inny miałby dostać w prezencie walkę o pas.
https://www.youtube.com/watch?v=7m4qMCgvSxw
SUBSKRYBUJCIE PO WIĘCEJ
To ja pisałem o 12 zero,sorki mała pomyłka,chodziło o to że dostawał do jaja i moim zdaniem niema prawa dostać 3 walki z Tysonem,zwłaszcza o pas.
A Wildera,Jenningsa i Stiverna celowo pominąłem bo oni raczej w układance Furego dziś nie pasują z racji innych walk szykowanych.
Szkoda że jakość nie powala,niby HD a nie HD,ale ogólnie szacuneczek że Ci się chce.Zawsze fajnie taką pigułkę z mieszka zobaczyć.
Szkoda że jakość nie powala,niby HD a nie HD,ale ogólnie szacuneczek że Ci się chce.Zawsze fajnie taką pigułkę z mieszka zobaczyć.
Fury uspokoil Chisore podbierakiem na poczatku walki przy probach skracania ddystansu ,a prostym sie bawi pozniej
Duży kasztan nie pokazał nic co by mogło wskazać,że może walczyć o tytuł.Ciemniejszy wypadł tak jak wyglądał idąc do ringu -bez twarzy .
Tacy bokserzy to dowód na to ,że boks w ciężkiej jest w kryzysie .
a no właśnie . Dla każdego z czołówki poza Kliczko Tyson Fury będzie dużym wyzwaniem ale i dla Anglika choćby Stivern Povietkin Hey Wilder to byłby duży egzamin . Możemy być w niedalekiej przyszłości świadkami wielu ciekawych walk.
Pozostaje nam tylko dziękować losowi żeś zwykły Hejter Tysona a nie osoba która może decydować o licencji...
Gdyby za deklasowanie przeciwnika zabierali licencję to i Klitschkowie mieliby problemy.
Tego prime Derecka pozostawię bez komentarza. Owszem Dereck stracił trochę na jakości i nikt nie wmawia nikomu że to był prime Dereck (choć chłopak miał np świetną wagę) ale niechęć do Tysona spowodowała że nagle pokonany i upokorzony Dereck to już kompletny wrak prawie jak Gołota w walce z Saletą...
Lol
Cyt. "Jedyny zarzut to ten, że p....ł się z Chisorą za długo, ale to też można zrozumieć. Nikt nie chce stracić monety od Władka przez głupi błąd. Fury ma problem, bo jak walczy głupio, to jest głupi, a jak walczy mądrze, to jest nudny."
Tego to zupełnie nie rozumiem. Fury robił co chciał. Wyraźnie to pokazywał, nie krył się z tym.
"Styl roi walkę", "Walczy się tak, jak przeciwnik pozwoli".
Skoro Chisora tak szybko się poddał (bo przecież zaczął całkiem energicznie),skoro nie miał absolutnie recepty, absolutnie żadnego atutu, to co się dziwić?
Przecież równie dobrze można mieć za takie coś pretensje do Władka, że czego z takim Mormeckiem, Pianetą, Leapaiem tyle się bawił? Przecież był o tyle lepszy, że mógł skończyć w pierwszej rundzie.
Powodów może być wiele.
Może Fury też nie chciał szybko kończyć, bo reklamy, telewizja musi zarobić; może mu się nie chciało; może chciał jednak poboksować i poćwiczyć np defensywę, odwrotną pozycję na niegroźnym rywalu; może się po prostu zlitował.
A już nie wspominam o tym że nie rzucił się na Derecka by go zmasakrować w 10 rundzie tylko patrzył na sędziego i sugerował przerwanie...
A wiedzac ze po kliczce nie bedzie to juz to samo to naprawde wielu chetnych go zleje.
Chetnie bym chcial po kliczce wypuscic na niego nakoksowanego powietkina, takama czy monsura ktory przyjmuja a jeszcze mocniej oddaja.
Z każdym oprócz Władimira. A i tu Kliczko będzie znacznie ostrożniejszy niż z Pulewem, bo Fury może postraszyć prawą ręką. Z Chisorą właściwie nie miał okazji jej użyć, bo schował się za odwrotną pozycją. Naprawde nie trzeba być fanem TF, żeby to widzieć.
Wkleję Ci pewien mój fragment:
Hangagod Data: 30-11-2014 17:17:54
...Kliczko gdyby wskoczył tam do nich na ring, znokautowałby ciężko obu w 1 rundzie...
*
Rollins Data: 30-11-2014 17:01:35
...Przecież równie dobrze można mieć za takie coś pretensje do Władka, że czego z takim Mormeckiem, Pianetą, Leapaiem tyle się bawił? Przecież był o tyle lepszy, że mógł skończyć w pierwszej rundzie.
Powodów może być wiele.
Może Fury też nie chciał szybko kończyć, bo reklamy, telewizja musi zarobić; może mu się nie chciało; może chciał jednak poboksować i poćwiczyć np defensywę, odwrotną pozycję na niegroźnym rywalu; może się po prostu zlitował.
MrAdam, jeżeli któryś z wymienionych przez Ciebie pięściarzy będzie w podobnej formie co wczorajszy Chisora, to...
jeżeli natomiast będzie w lepszej formie, to i Fury da z siebie więcej, a nie jakieś 5-10 % możliwości.
Tylko się nie obraź. Nie taki był cel mojego określenia. Jest tu wiele ludzi których opinie uważam za objaw totalnego braku wyczucia czy obiektywizmu a innymi opiniami zdobywają mój szacunek bo myślą podobnie czy niemal identycznie.
Czemu takie określenie?
Bo nawet najzagorzalsi przeciwnicy Tysona potrafili zauważyć całą masę naprawdę kapitalnych cech u Tysona w tej walce.
Jeśli zaś ktoś stwierdza że Chisora był przeraźliwie słaby a Tyson mimo to był fatalny i nie widzi nic na plus nawet porównując go do Najmana to mnie litość i trwoga łapią.
Albo jak twierdzi że Tyson czymkolwiek zasłużył na zabranie licencji.
Na Tysona stawiam od dawna. Gdy pisałem że pokonałby Price prawdopodobnie to ludzie nie rozumieli. Jak dawałem mu nawet 30% szans z Hayem to się wyśmiewali że jestem debilem i drewnu które wywalił Cunn daję szansę z zabójcą Davidem... Dziś Ci sami ludzie muszą choćby w środku przyznać że jak Tyson chce to potrafi naprawdę wiele.
Chisora był w dobrej formie ale Tyson przygotował taktykę która praktycznie go wyłączyła. Idąc do przodu zbierał masę ciosów. Gdy się zbytnio zbliżał Tyson klinczował lub łokciami i unikami unikał cepów.
Dereck przestał wierzyć w wygraną bardzo wcześnie bo nic nie mógł zdziałać. A puchnął coraz mocniej i pewnie głowa bardzo bolała.
Pokazanie takiego boksu nawet na tle obecnego Chisory to bardzo pozytywne zaskoczenie.
Dla mnie Tyson Fury to dziś jeden z niewielu zawodników grupy nr "5". Wyżej jest obecnie tylko Władimir.
Ma szansę z każdym choć nie mówię że wygrałby z każdym innym pięściarzem.
Tyson naprawdę wiele już potrafi. Zmienia pozycję, ładnie punktuje, ma mocny cios i potrafi nieźle obronić się w półdystansie. Jego repertuar ciosów też jest bogaty.
A dlaczego nie skończył Chisory? (ja wierzę że mógł bo było to widać).
Sam nie wiem, są różne opcje. Może Warren go o to poprosił. Może chciał dłużej pobyć w ringu a że zagrożenia nie było wielkiego to sobie poboksował. Może kasę ktoś postawił, a może zwyczajnie wzięła go nad Dereckiem litość tym bardziej że prawie wszystko wchodziło.
Może nie chciał wszystkiego pokazać przed walką z Władimirem i w końcu może tak bardzo chciał udowodnić że może walczyć taktycznie że się trochę zablokował.
W każdym razie dla mnie Tyson zawalczył świetnie i nie jest to bynajmniej wina Chisory który nagle stał się wrakiem.
Pozdrawiam
Data: 30-11-2014 17:56:58
1)Dla mnie najdurniejszą rzeczą jest oceniać szanse Fury'ego z innymi ciężkimi, po wczorajszej żenadzie, jaką zafundował... Chisora.
2)MrAdam, jeżeli któryś z wymienionych przez Ciebie pięściarzy będzie w podobnej formie co wczorajszy Chisora, to...
jeżeli natomiast będzie w lepszej formie, to i Fury da z siebie więcej, a nie jakieś 5-10 % możliwości.
1) ale to działa w dwie strony a Fury nigdy wczesniej nie był lepszy i błyskotliwy, a taki jak wczoraj tylko gorzej spasiony.
Jest średniakiem tylko wielkoludem, ale łatwiej przychodzi opisywanie jakim to partaczem jest nasz rodak Szpilka, niż zagraniczny cyganski ksiaze
2) heh jesli kliczko bedzie w formie jak chisora to przegra i z wawrzykiem :P
Nie dał 5-10% a 95 bo zawsze mozna byc troche lepszym, troche szybszym troche mniej nażartym.
A Fury czesciej sam sie bije https://www.youtube.com/watch?v=wdFP-R_LYSM
Bokser zawsze powinien dawac z siebie 100% a nie szafować tym w zależnosci od przeciwnika.
Tak własnie przekozaczył prawdziwy tyson z douglasem.
Data: 30-11-2014 17:59:48
Hangagod
Tylko się nie obraź. Nie taki był cel mojego określenia. Jest tu wiele ludzi których opinie uważam za objaw totalnego braku wyczucia czy obiektywizmu a innymi opiniami zdobywają mój szacunek bo myślą podobnie czy niemal identycznie.
heheh to bylo suuabe heh czyli twoj szacunek ma tylko ten co ma takie zdanie jak ty?:)
TO jest dopiero szczyt "obiektywizmu" :) bez urazy oczywiscie ale ostatnio mam wrazenie ze o ile czesto piszesz z sensem to dosieglo cie przesilenie jesienne :P
Po prostu lubię nawet czytywać osoby które o niektórych sprawach piszą zwykłe pierdoły i są hejterami bo w innych np widzimy coś podobnie.
Oczywiście że jak ktoś widzi coś czego nie dostrzega 90% a widzę to i ja to zaczynam rozumieć że gość potrafi na coś spojrzeć podobnie i rzeczywiście szanuję go bardziej niż innych.
Nie znaczy to że jak ktoś ma w czymś inne zdanie zaraz jest skazany na brak szacunku ale jeśli ktoś wyśmiewał że wierzyłem w Tysona i stawiał że dla Haye np to jeden strzał na początku walki to będę szanował go mniej niż kogoś kto potrafi Tysona ocenić realnie.
To proste. Jeśli bym nie wierzył że to co piszę jest prawdą po co miałbym pisać?
Dlatego jak ktoś widzi pewne rzeczy podobnie to jasne że będę go bardziej szanował niż jakiegoś hejtera czy wyśmiewacza.
Szacunek za wiedzę a do osoby to też inna kwestia.
Zresztą po co mam to tłumaczyć. Szczerze to możesz myśleć że szanuję tylko tych którzy myślą tak samo ale to nieprawda.
Co do sytuacji takowych to np ostatnio wielki Hopkins przekicał całą walkę uciekając od Kovaleva a czy ktoś miał jakieś pretensje?
Fury nie był w ringu dawno. Dodatkowo Haye i sam Chisora zmarnowali mu kupę czasu który zapewne wykorzystywał na sali. Po prostu nie czując zagrożenia posprawdzał co i jak.
Co do Najmana to wczoraj jakiś gość go tak podsumował a kilku mu przyklasnęło. Litość i trwoga.
A te peany to zobaczymy kolego czy wynikały tylko z sympatii czy raczej braku tego samego uczucia tylko w wersji anty...
Już od dawna wiadomo że Tyson przez masę tekstów i zachowań jest postrzegany bardzo negatywnie tu. Stąd np oceny że gorszy już Chisora go znokautuje mimo iż młodszy mniej doświadczony Tyson się z nim już uporał wcześniej.
Co do samej walki to dużo osób właśnie by zakryć świetną postawę Tysona zrobiło z Chisory wraka. Ty widać też bo piszesz że ukrywał swoje umiejętności. Ja tam widziałem całą masę plusów począwszy od pracy nóg, dobrej obrony kończąc na szybkich mocnych ciosach które Chisorę wykończyły.
Tyle.
Zresztą to się robi nudne. Po co mam kogoś przekonywać do czegoś co miał okazję zobaczyć. Polecam obejrzeć walkę jeszcze raz za główny cel stawiając sobie wypatrywanie tego co próbował robić Chisora i co robił z tym Tyson.
A Dereck przecież umie walczyć z wysokimi rywalami nieprawdaż? A nie zapomniałem, to wrak pokroju Rahmana z walki z Powietkinem :D :D
Pozdrawiam i uciekam.
A Maniek co do jesieni to rzeczywiście ta dość ponura pora roku na pewno nie działa na mnie pobudzająco ale paplać przez porę roku na tej stronie mi się raczej nie zdarzyło. heh//////
Litość, to chyba jedyne quasiracjonalne wytłumaczenie. Ale tu nie chodzi o to, czy w 1 czy 10, tylko o to, że podczas tych rund, nie zrobił nic co ukazywałoby go w korzystnym świetle. Kliczko często bawi się ze swoimi oponentami, głównie dla kasy, ale samo obserwowanie go w tym jest ucztą dla kogoś kto wie na czym polega bokserska technika, co prawda nie ma w tym agresji, która tak bardzo podoba się większości, ale kunsztu nie można temu odmówić...
*
*
Szczególnie podobają mi się popisy "bokserskie" w półdystansie, czyli klejenie się, klinczowanie, przytrzymywanie, włażenie na plecy.
Weź już nie fantazjuj.
Raczej umiał walczyć. Teraz naprawdę działo się z nim coś nie tak co Tyson starał się wykorzystywać i tyle jego mądrości.
no to ja już nie wiem na co zwalić jak już nie na jesień hehehe
Ale serio uważasz, że pomimo tych klinczy, Kliko jest technicznie cienki? Olsoł:
w półdystansie
W sensie, że wymagasz od typowego outsidera, popisówek w półdystansie. Logiczne.
Mógłbyś przetłumaczyć to zdanie, bo nijak nie mogę dociec o co biega :-)
"Po prostu lubię nawet czytywać osoby które o niektórych sprawach piszą zwykłe pierdoły i są hejterami bo w innych np widzimy coś podobnie."
Potrafi użyć lewy prosty ? Prawy prosty ? Przecież takie proste to wyprowadzają na paraolimpiadzie ;)
Data: 30-11-2014 19:42:05
Clyde22
Potrafi użyć lewy prosty ? Prawy prosty ? Przecież takie proste to wyprowadzają na paraolimpiadzie ;)
No tak, ale drewniany Jennings, który pcha ciosy zamiast uderzac, to już Fury'ego spokojnie pokonuje kolego? Domyślam się, że przełamie go jak Szpilkę?
...Podobnym jabem Takam sprawial mase problemow Povietkinowi...
*
*
A jeszcze wyraźniej Thompson Solisowi
Wczoraj wyłączyłem tv w 8 rundie i ...... żałuję że tak późno. Fury to mega nudny i do tego przecietny ciężki, jedyna walka jaką obejrzę z tym drewniakiem to ta z Kliczko gdy zostanie cieżko posadzony na glebe.
moje typy
Fury - Kliczko wg mnie ciezkie ko do 6 rundy na Tysonie
Fury - Powietkin cieżkie Ko na Tysonie
Fury - Jennings pkt na Tysonie
Fury - Takam pkt dla Tysona jakby dobrze wykorzystywal warunki albo KO na tysonie
Fury - Perez tu wszystko prawdopodobne poza ko na perezie
Fury - Arreola wszystko mozliwe
Fury - Głaskov wszystko mozliwe
Fury - Joshua Tko na Furym
Fury - Stivern pkt na stivernie albo ko na furym
Fury - Wilder hm ko na Tysonie
Z każdym z nich Tyson Fury wygra. Na punkty, bądź przez KO.
Z Władkiem nie wiadomo. Zależy od wielu rzeczy.
A najbardziej od tego, czy do walki w ogóle dojdzie (ale myślę, że po wczorajszym Władek nie będzie miał już wielkich oporów)
Słowo "małpa" nie ma nic wspólnego z kolorem skóry Chisory, lecz z jego zachowaniem.
Ponoc Fury walczyl z odwrotnej pozycji.Nie byloby to pierwszy raz,bo z Roganem tez tak walczyl
Z powodow osobistych kibicowalem Chisorze.Ale w kontekscie walki z RoboWladem dobrze sie stalo,ze wygral Fury
Poprostu bedzie mial jakies szanse,zeby nawiazac walke,bo DelBoy nie mial zadnych
Walki z Kliczki z Pulevem i Hayem pokazaly,ze Wladek jest do ogrania na punkty
Wystarczy trafic go czysto 3-4 razy i mozna skrasc runde.Tylko nie wolno dac sie samemu znokautowac:)
Jak na miły Bóg jak walczący na dystans Głazkow ma wygrać z Furym, który ma kilkanaście centymetrów zasięgu przewagi. Sława bazuje na akcji lewy-prawy, która tutaj nie ma racji bytu. Jest powtórka z walki z Adamkiem, z tym że tym razem to Car zjada lewy-prawy aż wytrzyma. Być może 12 rund jeśli jest twardy.
Arreola - powtórka z Chisory. Ustawienie na mańkuta i wchodzący w prostych liniach bez poruszania głową Chris je wszystko co Tyson wypuści. Gdyby Fury robił głupstwa, to co innego, ale zakładamy że obaj walczą 100% tego co potrafią.
Jennings - nie ma szans w dystansie z Furym. Myślę, że dostałby lanie również w półdystansie, ale gdyby jednak dawał radę zostałby zaklinczowany. Przesuwać po ringu może Szpilkę, ale nie Fury'ego. Tu fizyczność i siła Jenningsa nie ma żadnego znaczenia. Człapaniem za podwójną gardą wiele, by nie zdziałał. Nie widziałby nawet ciosów i zjadał podbródkowe gdyby trzymał swoją gardę typu nauszniki i pchał się do półdystansu.
Stiverne - ponownie wyeliminowanie prawego overhandu przez przestawienie na mańkuta i Bermane może już tylko liczyć na mocny lewy sierpowy. Byłby niebezpieczny ze swoim ciosem, ale moim zdaniem raczej powtórka z Austina tyle że bez happy endu, bo Fury bije ma lepszą kondycję od dziadeczka.
Pulew KO na Tysonie? Jak już to raczej TKO, ale wątpię. Przed Kliczką postawiłbym chyba na Pulewa na punkty, teraz już raczej na Fury'ego. Kubrat już taki sam nie będzie.
Kliczko i Powietkin wygrywają z Furym na ten moment. Kliczko na pewno, Olek raczej też. Joshua za rok albo lepiej dwa, teraz jeszcze nie. Wilder - nic nie wiadomo. Mógłby dostać pierwszy i paść.
Zawodnik taki jak on,ktory bazuje na przewadze warunkow fizycznych,w walkach z zawodnikami doruwnujacych mu wzrostem,sila i zasiegiem bedzie mu trudniej
Dlatego przed walka z RoboWladem,powinien poszukac walki z Wachem,Ustinovem,,Pricem,Brownem,Thompsonem.A jezeli nie chce nadmiernie ryzykowac to chociazby McClinem czy Dimitrienka
Z Wladkiem nie wiadomo ? Zależy od wielu rzeczy ? Od jakich ? Jak sie leży z Pakijciem czy kimś takim, wacianym Cunnem to nie ma o czym gadać. Jest pod każdym względem gorszy od Włada, w każdym elemencie. Kliczko go brutalnie nokautuje i to szybko. Mozna sie spierać w przypadku Povetkina Haye i innych, których wcześniej wymieniłem ok, masz inne zdanie, ale o walce z Kliczką nie ma co polemizować. Wynik jest z góry znany.
Dziki Arreola jest w stanie go dobrze trafić a wtedy kto wie. Może umiejętności ma średnie, ale czuje krew i się nie boi.
Jennings i Fury maja chyba ten sam zasięg więc tu by mogło być ciekawie.
O stivrnie to tez tak napisałem:)
Zapomniałem wrzucić jeszcze ortiza
Wyręczyłeś mnie :-)
Faktycznie z Powietkinem mógłby przegrać. Ze Stivernem zresztą też choć to raczej wątpliwe. Z Saszą pół na pół. Też sporo niewiadomych.
Może i to czasy amatorskie ale nazwiska w rekordzie ma :p
https://www.youtube.com/watch?v=GHelbbjaB3k
https://www.youtube.com/watch?v=Kn-IOgR3V6k
dla zawodników powyzej 199cm...
jego zasieg rak jest jak u koszykarza, ma bardzo uproszczone zadanie, moze bezpiecznie boksowac,
niech boksuje z Wachem, Kliczka,
taki bokser wzrostu Chisory ma olbrzymi handicap, przypomina to walke doroslego faceta z 13-15 latkiem,
i gdyby doszlo do walki fury vs stiverne to ide do buka i stawiam stivern przez ko :D
*
*
Bardzo możliwe. Stiverne to nieprzeciętnie silny twardziel.
Pytanie tylko jak radziłby sobie z aż tak dobrymi warunkami fizycznymi Tysona i walką w dystansie.
Stiverne ma łapki dość szybkie, jak na swoje gabaryty, ale na pewno nie tak dynamiczne jak USS.
Takie pół na pół
Ostrożny w defensywie Fury mógłby go wypunktować.