PETER FURY: TYSON NIE TRENOWAŁ OD PONAD TRZECH TYGODNI

Wujek i trener Tysona Fury'ego (23-0, 17 KO) zdradził, że jego podopieczny, który pokonał w nocy Derecka Chisorę (20-5, 13 KO), od blisko miesiąca nie trenował. Pięściarz był ponoć chory i pod uwagę brano nawet odwołanie walki.

- Tyson nie trenował od trzech i pół tygodnia. Złapał wirusa, leżał w łóżku, odpoczywał. Nie mógł przesparować nawet czterech rund, tak był osłabiony. W ostatnim tygodniu poczuł się jednak lepiej, a na dwa dni przed pojedynkiem powiedział, że będzie dobrze, że jest gotowy. W pewnym momencie myśleliśmy o tym, aby wszystko odwołać. Żebyśmy jednak to zrobili, do drzwi musiałaby pukać śmierć. Tyson tylko raz wycofał się z pojedynku – kiedy mój brat był poważnie chory i od nas odszedł. My się nie wycofujemy – stwierdził Peter Fury.

Zobacz też: FURY: KLICZKO, IDĘ PO CIEBIE

Szkoleniowiec dodał, że jest bardzo zadowolony z postawy Tyson, ale bynajmniej nie zaprezentował on pełni swoich możliwości. Z odkryciem wszystkich kart kolos z Manchesteru czeka na Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO), z którym ma się zmierzyć w przyszłym roku.

- Jestem realistą. Człowiekiem, którego trzeba pokonać jest Władimir Kliczko. Dereck Chisora to nie Kliczko, ale to twardziel, każdemu sprawiłby problemy. Tyson pokazał bardzo dojrzały boks, a nie wskoczył nawet na trzeci bieg. Nie widzieliście jeszcze wszystkiego – powiedział.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 30-11-2014 11:47:58 
To raczej nie ma sie czym chwalić.
 Autor komentarza: thelefthook
Data: 30-11-2014 14:01:52 
sciema.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 30-11-2014 14:46:52 
cyganska pajacerka i tworzenie fikcji ze jest niezly bez treningu, amator nie zawodowiec jak takie rzeczy robi i sie pasie jak wie ze walka niedlugo. Ebole pewnie mial...
 Autor komentarza: Hangagod
Data: 30-11-2014 14:54:10 
Wow, to był konkretna żenada. Długo czekałem na tę walkę, było już po 1, a gala chyba o 19 się zaczęła :D Dobrze, że poprzednie starcie było całkiem ciekawe, szczególnie ostatnie rundy. Oczywistym było, że coś ostatnio z Chisorą było nie tak, ale nie sądziłem, że koleś zaliczy najbardziej fatalny w stosunku do oczekiwań występ od wielu lat. Totalne nic, gość nie walczył po prostu, w drugiej rundzie jak przysiadł w narożniku, to nie mogłem uwierzyć - jemu już wtedy nie chciało się walczyć. W połowie najlepiej aby obu zdyskwalifikować i oddać ludziom pieniądze. Mam nadzieję, że Dereck da już spokój i naprawdę zajmie się hodowlą jedwabników, czy czym równie zajmującym. Gość wygląda na pograniczu zdrowia psychicznego. Lubię go, także niech mu bóg da zdrowie na starsze lata. A Fury? Co pokazał z kimś kto nie pokazał nic? Również nic i tutaj nie ma nic więcej do dodania, można się tylko już na nim pastwić. Atuty? Duży, stosunkowo silny, koniec. Te ciosy backhandem, jezusie drogi, to jest bokser? Większą część czasu przeznaczył na drapanie się po nosie, rozglądanie się na boki i podciąganiu gaci, niż na zadawanie ciosów :D Gość to po prostu wyrośnięty Janusz bokserski. Wolałbym obejrzeć Mansura z Władkiem, niż ten cyrk na kółkach. To dane "show" było na tak niskim poziomie, że nie mogę znaleźć żadnego przeciwnika z topu, z którym Tyson nie dostałby solidnych bęcków. Ktoś kto ledwo co walczy, albo udaje, że walczy, nie powinien mieć wstępu na ring. Mógłbym tak jeszcze klepać drugie tyle i nie wyraziłbym do końca jak bardzo się zawiodłem na Furym.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-11-2014 17:05:40 
Hangagod
Może to brutalnie zabrzmi, ale ośmieszasz się tylko.
 Autor komentarza: Hangagod
Data: 30-11-2014 17:15:24 
Przykro mi Rollins, ale w tym momencie, mogę się tylko uśmiechnąć z przekąsem w Twoją stronę. Widzisz duchy, których ja nie widzę, mimo, że początkowo byłem skłonny w nie wierzyć. Pzdr.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-11-2014 17:48:44 
Odsyłam tutaj: http://www.bokser.org/content/2014/11/30/110324/index.jsp
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 30-11-2014 17:51:51 
czemu Hangagog się ośmiesza? Przecież napisał jak najbardziej tak jak było.
Też chwilami myślałem ze Tyson nadal ma katar po tym wirusie.
Jak wyjdzie do Kliczki i zrobi co najmniej tyle co Pulew
to zmienię o nim zdanie jako o gościu który umie walczyć.
Ale dobrym bokserem nigdy nie będzie, skoro się nie przygotowuje,
a wychodzi na ring gdzie stawia swoje zdrowie z kim by nie wychodził.
Jaka jest różnica między nim, a Kliczko? Zasadnicza, jeden to profesjonalista który przygotowuje
się tak samo perfekcyjnie na Mormecka co Pulewa, a drugi to amator z przerostem ego
który powie, że Aleksander Wielki też miał wpadki, a nadal był wielki.
Najgorsze jest to, że po przegranej będzie pieprzył farmazony gorsze od Puleva.
 Autor komentarza: simon
Data: 30-11-2014 20:30:57 
panowie nie czytajcie bo widac ,,Rollins,, sie nie zna na boksie bo to co widzialem nie da sie inaczej wytlumaczyc!!!
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 30-11-2014 21:59:31 
Wystarczy wejsc na jego Twittera taki byl chory ze hohoh https://twitter.com/tyson_fury hahaha idioci straszni z jego teamu
 Autor komentarza: starycap
Data: 30-11-2014 23:57:28 
Nie zgadzam się z tezą ,że Rollins nie zna się na boksie.

Ale każdy może się mylić i tym razem rację ma Hangagod i jego post jest celny i oddaje rzeczywistość
 Autor komentarza: Rollins
Data: 01-12-2014 13:06:47 
Rzeczywistość jest taka, że walki bokserskie są ciekawe, emocjonujące tylko wtedy, gdy spotyka się równorzędnych przeciwników (niekoniecznie z topu), są oni w formie, i dają z siebie wszystko. I jeden, i drugi chce zwyciężyć.

W tej walce bardzo szybko okazało się, że Chisora odstaje od Fury'ego baaardzo mocno.
Był po prostu bez szans
Mięso armatnie

Z takim rywalem, cokolwiek Fury by nie robił, jakkolwiek by nie walczył, jakkolwiek by tego nie rozegrał, to walka musiała być ch...jowa.

PS Gdyby popisywał się sztuczkami bokserskimi, to większość abnegatów mówiłaby "Cwaniak, bo Chisora był słabiutki, to ten się popisywał, dawał show.", albo co gorsze "Mógł się zlitować nad rozbitym rywalem"

A Fury właśnie się zlitował.
A, żeby nie płakano, jaki on słaby, to wyraźnie pokazał, że Chisora to dla niego żaden przeciwnik, i robi sobie co chce (nawet dłubie w nosie).

I tak źle...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 01-12-2014 13:07:46 
* gdy spotyka się DWÓCH równorzędnych przeciwników
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.