STEVENSON: WALKA Z KOWALIOWEM NA PEWNO SIĘ ODBĘDZIE
Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) przekonuje, że w przyszłym roku kibice zobaczą wielki unifikacyjny pojedynek w wadze półciężkiej z Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Bokserzy występują co prawda na antenie innych telewizji, ale według "Supermana" fakt ten nie stanie na drodze do wyczekiwanego starcia.
- Ta walka na pewno się odbędzie w 2015 roku. Do wyboru mamy HBO i Showtime. Al Haymon, najlepszy menedżer na świecie, znajdzie jakieś rozwiązanie, porozmawia z promotorami Kowaliowa i doprowadzi do naszego pojedynku. Nie wiem, która telewizja mogłaby to pokazać, to kwestia, którą zajmują się moi współpracownicy – stwierdził czempion WBC.
Walka Kanadyjczyka z Rosjaninem miała się odbyć już w tym roku, ale plan legł w gruzach, gdy Stevenson opuścił pokład HBO na rzecz konkurencyjnej stacji. Jak zapewnia, fakt, że poczekamy na pojedynek trochę dłużej, wszystkim wyjdzie na dobre.
- Teraz ta walka jest jeszcze większa, nie mam co do tego wątpliwości. Kowaliow ma już trzy pasy, ja mam jeden. To wielki pojedynek, największy po Pacquiao-Mayweather – powiedział.
"Superman" będzie bronić swojego tytułu 19 grudnia w Quebec. Jego rywalem będzie Dmitrij Suchocki (22-2, 16 KO).
Walka z Kowaliewem o pasy bylaby idealna marketingowo, sportowo i finansowo. Ale znajac zycie to sie nie dogadaja.
Nie wcześniej jak 24 w PL
Co do walki Stevsona z Fonfarą jednak trzeba obiektywnie powiedzieć mimo dużego charakteru fonfare i posadzenia na deski Stevsona Stevson był wyrażnie lepszy