ZOU SHIMING POCZEKA DO MARCA NA MISTRZOWSKĄ SZANSĘ
Przez głębokie rozcięcie powieki w ostatnim występie o miesiąc czasu zostanie przesunięta historyczna walka Zou Shiminga (6-0, 1 KO). Historyczna, ponieważ Chińczyk zaatakuje tytuł mistrza świata.
Już przed zeszłotygodniowym pojedynkiem mistrza olimpijskiego w Makau wiadomo było, że jego kolejnym przeciwnikiem będzie champion federacji IBF wagi muszej - Amnat Ruenroeng (14-0, 5 KO). Pierwotnie do ich konfrontacji miało dojść w lutym, jednak groźna kontuzja zmusiła Boba Aruma do wyznaczenia nowego terminu - 8 marca.
- Zou prawdopodobnie mógłby bić się już w lutym, lecz dla bezpieczeństwo zmieniliśmy termin na 8 marca. Zou dostanie cztery tygodnie więcej na przerwę przed sparingami - tłumaczy szef stajni Top Rank.
Pojedynek o pas IBF zostanie rozegrany w Cotai Arena w Makau, gdzie jak dotąd Shiming stoczył wszystkie swoje walki w gronie profesjonalistów.
Z nim na pewno wygra. Jak nie uczciwie, to wałkiem.
Juan Francisco Estrada, czy Roman Gonzalez zbiliby go jak psa.