OPALACH ZWYCIĘŻA PRZED CZASEM
W pojedynku wieczoru gali w Olsztynie Przemysław Opalach (16-2, 14 KO) zwyciężył przed czasem Slavisę Simeunovicia (15-10, 13 KO) zdobywając trzy wakujące tytuły wagi super średniej - WBC Baltic, WBF oraz Międzynarodowego Mistrza Polski.
Olsztynianin od pierwszego gongu był stroną przeważającą, bił kombinacjami i sporo tych uderzeń było celnych. Simeunovic nagminnie opuszczał ręce dając przez to szansę Opalachowi na trafienie go jednym z ciosów na górę. Sporo błędów w obronie odbiło się bardzo niekorzystnie dla mieszkającego w Halle boksera. W trzeciej odsłonie rywal polskiego pięściarza był dwukrotnie liczony, przyklękając po akcjach na korpus, a w czwartej Opalach dopełnił już formalności. Złapał Bośniaka przy linach, zasypując go gradem uderzeń, w efekcie czego sekundant Simeunovicia rzucił ręcznik i walka została przerwana.
Spośród trzech tytułów, które Opalach przed chwilą zgarnał, pas WBC Baltic jest najistotniejszy. W ostatnim rankingu WBC kategorii super średniej 28-latek widnieje na 31. pozycji. Teraz jest wielce prawdopodobne, że Polak znajdzie się w drugiej lub trzeciej dziesiątce.
Fajna walka, ale za duże ryzyko a za mała kasa. Lepiej nabić sobie wysoką pozycję w rankingach by lepszą ofertę z Europy dostać. Pewnie sam Feigenbutz dostaje jak na razie grosze od Sauerlanda a co dopiero Przemek, który by był gościem.
vacant World Boxing Foundation World super middleweight title
vacant Polish International super middleweight title
Widze ze ma teraz 3 pasy HBO juz wykreca numer
Gdzie chłopak te wszystkie paski wsadzi? Dużo ich trochę.
:-)
HA HA HA :D
Dzieki Byku :) bo sie ojciec zdenerwowal