CHISORA: BĘDZIE ROCK AND ROLL
Już tylko nieco ponad doba dzieli nas od rewanżowego starcia pomiędzy Tysonem Furym (22-0, 16 KO) a Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO). "Del Boy" zapewnia, że żaden z kibiców, którzy zasiądą w sobotni wieczór przed telewizorami, nie będzie zawiedziony. - W ringu będzie rock and roll - mówi.
- Jestem naprawdę podekscytowany. Czas skorygować historię, naprawić to, co jest złe. Ja i olbrzym jesteśmy gotowi. Damy kibicom coś, co będę długo pamiętać. Nie muszę oczerniać Fury’ego, wygadywać jakichś bzdur. On jest wojownikiem takim samym jak ja, położymy wszystko na szali, to będzie wojna – podkreśla.
Fury, który przed trzema laty wygrał pierwszą konfrontacją z Chisorą, nie ma wiele więcej do dodania.
FURY: KLICZKO BĘDZIE MNIE UNIKAŁ
- Były już konferencje prasowe, wszystko zostało powiedziane. Nie ma co gadać, trzeba walczyć. Do żadnej walki nie trenowałem tak ciężko jak do tej, teraz muszę pokazać to w ringu. Nie jest tajemnicą, że potem będę chciał walczyć z Władimirem Kliczką. On się boi, wie, że jego czas dobiega końca. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby się z nim zmierzyć – stwierdził.
Transmisję z gali Fury-Chisora II przeprowadzi Polsat Sport. Początek w sobotę o 21:30.
Akurat z Fury'm mogłoby to coś dać. Fury sprawia wrażenie nie do konca pewnego siebie. Dużo gada, krzyczy, nie jest spokojny jak Wład. To mogłoby go rozjuszyć.
Link do Gali Provodnikowa.
Kolo20 pewnie główna walka. Od 19 można smialo ogladac.