CHISORA: WSZYSCY CZEKAJĄ NA WALKĘ Z KLICZKĄ
Dereck Chisora (20-4, 13 KO) ma nadzieję, że Władimir Kliczko (63-3, 53 KO) uszanuje regulamin WBO i zmierzy się niebawem ze zwycięzcą jego sobotniej walki z Tysonem Furym (22-0, 16 KO). - To teraz największy pojedynek do zrobienia w wadze ciężkiej - przekonuje "Del Boy".
Chisora i Fury powalczą w Londynie o pasy EBU i BBBofC. Zwycięzca stanie się też obowiązkowym pretendentem do tytułu WBO, który od przeszło sześciu lat dzierży Ukrainiec. Walka mistrza z którymś z Brytyjczyków ma się odbyć w drugiej połowie przyszłego roku.
- Wszyscy chcą go zobaczyć w starciu ze zwycięzcą naszej potyczki. Po sobocie będziemy o tym myśleć, na razie jednak jestem skoncentrowany wyłącznie na Furym – powiedział Chisora.
Zobacz też: LISTA FURY'EGO
Dodał, że Kliczko zrobił na nim duże wrażenie 15 listopada, gdy znokautował w piątej rundzie pojedynku w Hamburgu Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO).
- Uważam, że to był najlepszy występ w karierze Kliczki. Chce się oglądać ciężkich, którzy po prostu idą po nokaut. Władimir to zrobił. Widać było, że analizował Pulewa, wiedział, w jaki sposób będzie on atakować. Zaprezentował bardzo skuteczny boks – ocenił.
Chisora miał już okazję walczyć z bratem Ukraińca, Witalijem Kliczką. Pojedynek w 2012 roku przegrał na punkty, a przed nim zaszedł za skórę obu braciom – Witalija uderzył podczas ceremonii ważenia, a już w ringu splunął wodą w twarz Władimira. Przed walką z Furym "Del Boy" pokazuje jednak znacznie spokojniejsze oblicze.
Zobacz też: FURY JAK ACHILLES
- Kiedyś bokserzy nie zachowywali się w ten sposób. Nie było przeklinania na antenie telewizji czy innych takich akcji. Niektórzy mistrzowie wręcz się ze sobą przyjaźnili. Zdecydowaliśmy się więc promować ten pojedynek w inny sposób. Nie chcemy, aby kibice obejrzeli nas dlatego, że się kłóciliśmy. Chcemy, aby boks miał lepsze imię – wyjaśnił.
Transmisję z gali Fury-Chisora II przeprowadzi Polsat Sport. Początek w sobotę o 21:30.
HAAHA
http://www.youtube.com/watch?v=bk-H7p-s2N0
No rzeczywiscie kiedys byli grzeczni jak aniolki
Co tu sie za glupoty wypowiada. Boks zawodowy w HW juz od lat 70 stal sie ostry- zaczelo sie od osoby Alego
Fury będzie miał problem, żeby dopchać się do Władka.
Jak pokona Chisorę to zostanie oficjalnym pretendentem to dlaczego ma mieć problem?tylko mi nie mów że Kliczko się go boi
Bułgar wywalczył status challengera pokonując najpierw w 2012 roku Aleksandra Ustinowa, by w ostatecznym eliminatorze w sierpniu wypunktować wysoko Tony'ego Thompsona. Minęło dziewięć miesięcy i włodarze IBF grożą Ukraińcowi odebraniem tytułu jeśli ten nie wybierze Pulewa jako następnego rywala."
http://www.bokser.org/content/2014/05/08/151320/index.jsp
No i koniec końców doszło do tego pojedynku z Pulevem,więdz nie widzę przeszkód aby do pojedynku z Furym nie doszło
Poza tym jest jeszcze parę innych "furtek".
Jestem przekonany że Dereck to nie jest półka Tysona.
Dodatkowo o ile zaliczył postęp w trzymaniu diety itp (choć też nie wyglądał mi na treningu na szczupłego) to zaliczył regres w odporności. Skupiony Fury powinien go pokonać. Nieskupiony Fury też choć może wąchać deski a niewykluczone byłoby wtedy "angielskie zakończenie" na korzyść Derecka któremu tak często pomagają...
Co do walki Władimira z wygranym to raczej się odbędzie. Zobaczymy jak to się potoczy. Miejmy nadzieję że teraz czeka nas walka z Jenningsem. W międzyczasie wyjaśni się kto jest lepszy z dwójki Stiverne vs Wilder. Myślę że po ewentualnej marcowej walce Władimir spróbuje dogadać się z mistrzem WBC a że to proste nie będzie być może wtedy właśnie zobaczymy walkę Władimir Fury (ewentualnie Chisora).
O ile oczywiście Fury tej walki będzie chciał bo to nie jest pewne. Chisora wziąłby ją z pocałowaniem ręki ale Tyson ma czas to raz a dwa miewa huśtawki wiary w swoje możliwości///
Tyson Fury jest jednym z nielicznych obecnie piesciarzy,ktorzy nie sa jednowymiarowi
Dzieki warunka fizycznym powinien byc urodzonym outsidefighterem,ale on dosc dobrze czuje sie rowniez jako insidefighter
Oczywiscie to ze nie jest jednowymiarowy,nie swiadczy ze jakos specjalnie go cenie
Ma za duzo brakow
Najslabsza jest obrona i praca nog
Szybkosc nie rzuca na kolana,sila ciosu tez srednia
Jab trzeba poprawic
Najwieksze atuty Furego to warunki fizyczne,pewnosc siebie,dobra technika uzytkowa,timing,podbrudkowe
Gdyby popracowal nad jabe,a przede wszystkim nad obrona to bedzie trudniejszym rywalem dla Kliczki niz Chisora
Pod warunkiem ze walke z nimm wygra.Dla mnie nie jest faworytem szanse oceniam 50-50
HAAHA
http://www.youtube.com/watch?v=bk-H7p-s2N0
No rzeczywiscie kiedys byli grzeczni jak aniolki
etam, to byla premiera promo szopki:) zobacz jak go Ali zlapal, jakby chcil przytulic i powiedzieć "dobrze bedzie misiaczku"
Nic dodać nic ująć.
Więc kto byłby lepszym rywalem, można sobie samemu odpowiedzieć.
Data: 27-11-2014 18:50:31
Prawda jest taka, że Fury miałby czym zagrozić Kliczce, Chisora absolutnie niczym.
Więc kto byłby lepszym rywalem, można sobie samemu odpowiedzieć.
Kolejny orgowy kwiatek eh.
Tak napierający , przedzierający się do półdystansu Dereck , potrafiący przyjąć mocny cios , walczący podobnie jak w walce z Heleniusem czy Vitalijem byłby dla Władimira łatwiejszy do pokonania od wolnego , słabo skoordynowanego , mało odpornego olbrzyma Furyego.
Analiza stylów na mistrzowskim poziomie.
Czy na tym forum pozostała choć jedna osoba , po odejściu copa , znająca się na boksie ? ( podpowiem , zanim posypią się odpowiedzi , że to pytanie retoryczne , bo wystarczy poczytać wpisy pod kilkoma dzisiejszymi artykułami , żeby znać odpowiedź )
Moim zdaniem ani Fury, ani Chisora nie maja czym zagrozic Wladimirowi. Fury to w moim odczuciu slabszy bokser niz Pulev, a kazdy widzial co sie stalo z Bulgarem w ringu. Wladimir skonczylby Furego jeszcze szybciej. Uwazam, ze lepsza walke dalby Chisora. Ma juz doswiadczenie w walce z wysokimi zawodnikami i walczyl z Vitalim, gzie mimo, ze wysoko przegral, to jednak walka byla emocjonujaca. Wiadomo, ze dzisiejszy Dereck jest juz mocno poobijany i jego odpornosc na tym ucierpiala. Jestem pewny, ze nie przestraszylby sie Wladimira, a to sprawiloby, ze w Walce bylyby Wielkie grzmoty i jakby wytrwal Chisora pelen dystans, to juz bylby Cud.
Szkoda w ogóle komentować, szkoda zawracać sobie głowę jegomościem.
U mnie ignor na wstępie.
Walka z Witalijem była o tyle emocjonująca, bo Witalij walczył większą część jedną ręką,
Tylko dlatego.
Fury ma przynajmniej warunki, pierdolnięcie (Władek zbyt odporny nie jest), Chisora nie ma nic.
Powtórzę to po raz n-ty: to, że Fury dość często leży w walkach, nie znaczy, że nie jest odporny.
Cop to się znał na biznesowej stronie boksu bo na czysto sportowym to już taki ekspert nie był to on kiedyś widział wielkie szanse Adamka z Kliczko to samo Adamek ze Szpilką,to on nie doceniał bokserów z Europy ,gdzie teraz co raz więcej tytułów jest w rękach zawodników z bloku wschodniego i to on uważał że boks amatorski nie pomaga w zawodoznawstwie.Więc panie nie pierdziel głupot
Autor komentarza: Rollins
Data: 27-11-2014 18:50:31
...Czy na tym forum pozostała choć jedna osoba , po odejściu copa
*
*
Heh :-) Gdzieś tu pisałem, że koleś przypomina mi copa, a on tu nawet do niego nawiązuje :-)
Znalazła się " zguba"... :-)
Na tle Chisory i Cunna to te warunki sa atutem, ale nie w starciu z Wladimirem,gdzie nie ma takiej przepasci,a calosciowo Kliczko wyglada jak Gladiator, a Fury jest po prostu wysoki, jego sylwetka pozostawia wiele do Zyczenia, choc to akurat nie jest najwazniejsze,mimo to jakies znaczenie ma.
Fury porusza sie fatalnie, jego nogi nie wspolpracuja z gora. Ma slaba obrone, nisko opuszcza rece, czesto walczy nonszalacko, mozna to bylo zobaczyc w walce z Stevem, gdzie po przyjeciu bomby juz nie byl taki do przodu. Jego uderzenie jest pewnie przyzwoite, ale nie sadze, zeby moglo znokautowac Wladimira. Natomiast cios Kliczki, ktory by wchodzil jak w maslo,to juz inna para kaloszy...
Data: 27-11-2014 19:47:31
BobS
Cop to się znał na biznesowej stronie boksu bo na czysto sportowym to już taki ekspert nie był to on kiedyś widział wielkie szanse Adamka z Kliczko to samo Adamek ze Szpilką,to on nie doceniał bokserów z Europy ,gdzie teraz co raz więcej tytułów jest w rękach zawodników z bloku wschodniego i to on uważał że boks amatorski nie pomaga w zawodoznawstwie.Więc panie nie pierdziel głupot
Tolek Ciebie też lubię podobnie jak manka86 , masz wiedze , chcesz się uczyć i to jest fajne .
Cop miał niesamowitą wiedzę i tylko jego zagorzali przeciwnicy tego nie napiszą , choć nawet i oni doskonale zdają sobie sprawę ze od strony właśnie wiedzy był nr 1 tego forum. Cop , pomimo swojej wiedzy , był słaby w analizowaniu stylów , stąd jego liczne błędne typowania walk . Tym się właśnie różnimy , bo ja obok ogromnej wiedzy , jestem również doskonałym typerem , co w najbliższych tygodniach udowodnię.
Ja jestem za Chisora, ale gdzie ty widzisz go przedzierajacego sie do kliczki? Gdzie widzisz jego twarda glowe? Zniszczył ją starszy liczko a Haye pokazal ze majac o wiele slabszy cios niz witalij mozna zrobic ciezkie ko Dereckowi, ale tylko dlatego ze rozbił go Wit.
Haye ma mocniejszy pojedynczy cios niż Vitalij.
Władimir ma lepszy jab od swojego starszego brata , w wyniku czego , przechodzenie do półdystansu byłoby trudniejsze , ale ciągła presja nie jest dla Władimira tym z czym chce się spotykać w ringu , dlatego to jego straszy brat musiał walczyć z Arreolą i właśnie z Dereckiem.
Władimir zawalczy z wygranym z pary Fury vs Chisora tylko pod warunkiem wygrania Tysona w tym pojedynku .
Na marginesie , Ty nie masz ze mną walczyć , Ty masz się odemnie uczyć , ja też wszystkiego od razu nie wiedziałem.
Gdyby walka byla prowadzona przez obiektywnego ringowego,to szanse Chisory moglby wzrosnac
Tak , ringowy byłby bardzo ważnym elementem potencjalnej walki , słusznie zwróciłeś uwagę na ten aspekt .
Chisora nie ma ciosu Haye to fakt , ale Władimir ma kłopoty po jabs Puleva, więc moim zdaniem cios Derecka byłby wystarczający, dlatego Władimir do Derecka nie wyjdzie .
Data: 27-11-2014 20:31:59
Maniek86
Haye ma mocniejszy pojedynczy cios niż Vitalij.
no to teraz doyyyeeebales heheh i ty smiesz innych nazywac gosciami nie znajacymi sie na boksie?
Na jakiej podstawie twierdzisz ze Haye ma mocniejszy pojedynczy cios? Jesli chodzi o walke z Chisora to wbija sobie do makówki ze to Witek zmiekczył go do granic mozliwosci i nie bylo to juz trudne. Kliczkowie łamią kazdego.
Data: 27-11-2014 20:31:59
Na marginesie , Ty nie masz ze mną walczyć , Ty masz się odemnie uczyć , ja też wszystkiego od razu nie wiedziałem.
nie no niezle jaja heheheh bobs uczy bobs bawi heheh - kabaret przyjechał na orga :P
Autor komentarza: BobS
Data: 27-11-2014 20:47:10
więc moim zdaniem cios Derecka byłby wystarczający, dlatego Władimir do Derecka nie wyjdzie .
kolejna wtopa wioskowego eksperta:) Z cala sympatia dla derecka to tylko dlatego niechial bym aby wychodzil do kliczki bo ten go ciezko znokautuje. Brat go zmiekczyl a ten go zniszczy.