SZPILKA: ADAMEK DOSTAŁ LEKCJĘ POKORY
Artur Szpilka (17-1, 12 KO) nie ukrywa, że zwycięstwo nad Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO) sprawiło mu wielką satysfakcję. - Tomek dostał lekcję pokory, na którą zasługiwał już dawno - stwierdził w programie Kuby Wojewódzkiego.
- To tłumaczenie, że przegrał z Kliczką, bo przyjechał za późno do Polski i się nie zaaklimatyzował, to była żenada. Z Głazkowem też powiedział, że to nie był jego dzień. Pewne rzeczy trzeba przyjąć na klatę. Tomek nigdy nie umiał tego robić, zawsze znajdował jakąś wymówkę – wyjaśnił pięściarz z Wieliczki.
Zobacz: ŁAPIN ROZCZAROWANY SŁOWAMI SZPILKI
Z drugiej strony "Szpila" podkreślił, iż dobrze się stało, że wygrał z byłym czempionem na punkty, a nie przez nokaut.
- Chciałem go znokautować, jednak po walce cieszyłem się, że wielki mistrz, wielki sportowiec naszego kraju nie wylądował na deskach. Tak na chłodno pomyślałem sobie, że Adamek zasłużył sobie na to, żeby nie zostać znokautowanym. Pamiętacie wszyscy walkę Adamka z Gołotą – kiedy Adamek go znokautował, gdzieś zatracił kibiców. Tyle emocji co Gołota nie przyniósł nikt w polskim boksie – powiedział.
Zobacz: SZPILKA O WACHU I ZIMNOCHU
Dodał też, że jest gotowy skrzyżować rękawice z innymi rodakami, pod warunkiem, że otrzyma odpowiednie wynagrodzenie. Po walce z "Góralem" mówiło się m.in. o możliwej konfrontacji z kolegą z grupy Sferis KnockOut Promotions, Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO).
- Nigdy nie byliśmy żadnymi takimi kumplami. Nie trzymamy się, nie dzwonimy do siebie, tylko cześć-cześć. Życzymy sobie jak najlepiej, ale jeśli siano będzie się zgadzało... Ile? Wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Myślę, że po takim czymś za walkę z Krzyśkiem musiałbym dostać jeszcze więcej – stwierdził.
Natomiast co do reszty - zwracam honor Szpilce. Udowodnił swoją tezę. Adamek wychwalał amerykański styl przygotowań, trenera jednocześnie wręcz kpiąc z tego, co mamy w u nas. Tymczasem Artur utarł mu nosa bo "amerykańskie" przygotowania Tomka nie umywały się do warunków, jakie miał w Polsce Szpilka. Od sztabu trenerskiego, sal, wyjazdów na obozy po trenera, który w przypadku Szpilki zdał egzamin, a wychwalany Roger skompromitował się. Cały pomysł przygotowań, "jak to u nas w Ameryce", negujący przygotowanie taktyki pod mańkuta, solidne przygotowania fizyczne i profesjonalny team był kompletnie amatorski.
Szpilka tutaj jest stuprocentowym zwycięzcą. Mówił że będzie szybszy. Był. Mówił, że pokaże Tomkowi "parę myczków". Pokazał - technicznie Adamka ośmieszał przepuszczając jego ataki schodząc w prawo, gdzie Tomek się potykał. To było upadlające dla boksera takiej klasy jak Adamek. Walka była zajebista, w super tempie, techniczna (w wykonaniu Szpilki) i muszę przyznać, że Arturowi należy się tutaj oddać sprawiedliwość. Co mówił, to zrealizował.
Masz rację po części. Ujmę to tak: każdy bokser po porażkach jakoś się tłumaczy, ale nie każdy szuka wymówek.
Właśnie niedawno za to chwaliłem Macklina.
http://www.bokser.org/content/2014/11/16/135237/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2014/10/18/120012/index.jsp
Gadał kiedyś na Adamka że tylko kasa się liczy,a sam nie jest lepszy
Co do samego tematu to też trochę smutne że dożyliśmy dnia w którym to Szpulka daje komuś nauczkę i jest to nasz najlepszy zawodowiec w historii...
Nie mam wątpliwości że Szpulka się jednak ostro przejedzie na tej swojej pewności którą zapewne nabrał. Krzysztof Włodarczyk nagle nie jest kolegą? Wach już też nie...
Pieniądze to nie wszystko. Szpulka ma teraz dobre gorące nazwisko ale i tak oberwie od dużej ilości ciężkich...
Na to się zanosi...
Zobaczymy do kogo wtedy wróci.
I co z tego że udowodnił swoją tezę jak teraz sam chce iść tą samą drogą i wyjechać do USA na treningi bo widzi że w Polsce bardziej się nierozwinie
Jad wylewany na Adamka przechodzi teraz na jego pogromcę.
Nie wiem, może jestem jakoś dziwny, ale cieszę się, że obejrzeliśmy ekstra walkę i gość, którego uważałem za ciecia udowodnił mi, że jednak potrafi się spiąć i wcale taki cienki nie jest. I cieszy mnie to, bo to dobre dla naszego sportu. Piszę to jako fan Adamka. Przegrał bo Szpilka był lepszy, umarł król niech żyje król.
A to inna kwestia, z tym się zgadzam. Błaźni się takim zachowaniem, brak konsekwencji. Po prostu mówię o samej walce z Adamkiem, to co teraz Szpilka wygaduje zasługuje na osobny komentarz.
Data: 26-11-2014 14:12:47
Odnoszę dziwne wrażenie, że po zwycięstwie Szpilki większość osób nie chce przyznać, że się sprawdził (a tej konkretnej walce), tylko idzie w zaparte jątrząc "Jeszcze zobaczymy!".
Jad wylewany na Adamka przechodzi teraz na jego pogromcę.
Nie wiem, może jestem jakoś dziwny, ale cieszę się, że obejrzeliśmy ekstra walkę i gość, którego uważałem za ciecia udowodnił mi, że jednak potrafi się spiąć i wcale taki cienki nie jest. I cieszy mnie to, bo to dobre dla naszego sportu. Piszę to jako fan Adamka. Przegrał bo Szpilka był lepszy, umarł król niech żyje król.
Cooperek powiem Ci,że nie często zgadzam się z Tobą ale tym wpisem pokazujesz klasę,widać,że jesteś ogarniętym człowiekiem i masz mój szacunek.pozdrawiam:)
powodzenia dla Artura z dalszymi walkami, ale z Diablo bardziej bym widzial Adamka niz Szpilke
Jak dla mnie to on bardziej bronił honoru swojego trenera a nie całego Polskiego boksu, zresztą moim zdaniem to trochę takie czepianie się na siłę, dobrze zawalczył, to trzeba gdzie indziej poszukać, do czego by się tu przypierdolić
Adamek to matoł co nie powie to głupota
Szpilka może niewykształcony ale w towarzystwie umie się zachować i nie daje się sprowokować.
Będąc w studio nie zbłażnił się jak większość nadętych celebrytów po studiach i robiacych karierę tylko pokazał się jako jajcarz i nie pchał się w tematy nie dla niego nie robił głupich min jak wysoko szkolony Dębski i nie śpiewał do telefonu nie udawał informatyka był sobą i szacunek.
Wam większości nikt nie dogodzi tylko plujecie jadem,klniecie i zapodajecie bzdurne teorie o boksie na którym się nie znacie.Przypisujecie sobie mądrości odkryte przez innych a gracie mądrali co to bez kija nie podchodz.
A tak po prawdzie to nawet porzadnie zdania nie potraficie skleić poprawnie ale filozofować to tak.
Wypadałoby co poniektórym z was zakupić sobie słownik zasad dobrego zachowania na początek oczywiście.
A uważasz, że napadanie na niewinnych z maczetami, wydzwanianie ze swoimi kumplami do znienawidzonego boksera na noc przed walką lub promocja grypsowania i kryminalnego stylu życia należy do zasad zachowania? Nie tylko w tym temacie oceniamy umiejętności bokserskie Szpilki tylko jego gwiazdorzenie i zachowanie, bo taki ktoś ma nas reprezentować "za wielką wodą", a potem się dziwić, że o Polakach takie opinie krążą.
"Wam większości nikt nie dogodzi tylko plujecie jadem,klniecie i zapodajecie bzdurne teorie o boksie na którym się nie znacie" hipokryci, hipokryci wszędzie..
Od samego początku pytaniem było, czy nie przyjął tej walki tylko ze względu na kasę.
Po walce z pełnym przekonaniem stwierdzam, że tak, kasa to był główny powód (mam nadzieję, że Adamek nie poda mnie o naruszanie dóbr osobistych :-) ).
Widać było, że Adamek nie przykładał się do treningów, do przygotowań należycie. W trakcie walki i po walce widać też było, że ta porażka ani go specjalnie zaskoczyła, ani też wyrzutów z tego powodu nie miał.
Wyszedł sprzedać nazwisko. Na zasadzie "Próba, nie strzelba". Jeśli się uda go pokonać, to dobrze, jeśli nie, to kasa jest w kieszeni.
Tak że wg mnie o żadnej lekcji pokory nie może być mowy.
Odnoszę dziwne wrażenie, że po zwycięstwie Szpilki większość osób nie chce przyznać, że się sprawdził (a tej konkretnej walce), tylko idzie w zaparte jątrząc "Jeszcze zobaczymy!".
Jad wylewany na Adamka przechodzi teraz na jego pogromcę.
Nie wiem, może jestem jakoś dziwny, ale cieszę się, że obejrzeliśmy ekstra walkę i gość, którego uważałem za ciecia udowodnił mi, że jednak potrafi się spiąć i wcale taki cienki nie jest. I cieszy mnie to, bo to dobre dla naszego sportu. Piszę to jako fan Adamka. Przegrał bo Szpilka był lepszy, umarł król niech żyje król.
*
*
Nie przesadzaj z tą ekstra walką.
Jak dla mnie to było zrobienie kibiców w bambuko.
Zgadzam się. Jak dla mnie walka wieczoru Andrzeja Gołoty z Przemkiem Saletą była lepsza i bardziej widowiskowa. Dwóch 45 letnich Panów wyszło do ringu i czuli jakby im ubyło ze 20 lat, obu im zależało na tym by wygrać w jak najlepszym stylu, a Salecie to już chyba do końca nie chodziło o wygraną, a o pokazanie efektownej walki, to raczej nokaut na rozbitym i wystrzelanym Andrzeju przyszedł sam. Zobaczyłbym teraz walkę Adamek vs. Saleta na pożegnanie, może Przemek, atakujący tak samo jak Gołotę zmusiłby Tomka do podjęcia wysiłku i wejścia w wymianę jak z Travisem Walkerem i Adamek zakończyłby przynajmniej karierę z 50 wygraną i 30 nokautem w karierze.
Odnoszę dziwne wrażenie, że po zwycięstwie Szpilki większość osób nie chce przyznać, że się sprawdził (a tej konkretnej walce), tylko idzie w zaparte jątrząc "Jeszcze zobaczymy!".
Jad wylewany na Adamka przechodzi teraz na jego pogromcę.
Nie wiem, może jestem jakoś dziwny, ale cieszę się, że obejrzeliśmy ekstra walkę i gość, którego uważałem za ciecia udowodnił mi, że jednak potrafi się spiąć i wcale taki cienki nie jest. I cieszy mnie to, bo to dobre dla naszego sportu. Piszę to jako fan Adamka. Przegrał bo Szpilka był lepszy, umarł król niech żyje król.
Szpilka sie sprawdzil buahahahah, wygral z Adamkiem ktory byl w najgorszej formie z calej kariery, widac bylo,ze olal przygotowania.Sama waga Adamka 102 kg pokazuje,ze nie trenowal tak mocno jak powinien.
nie kazdy jeden........
A to Adamek był niby niepokorny ? Oj Szpiluś Szpiluś.... to ty cwaniaczyłeś przed walką z Jenningsem który dał ci srogą lekcję pokory. A teraz na siłę szukasz kogoś kto niby ma ta lekcje pokory odebrać od ciebie w ramach rewanżu za blamaż w USA. Padło na past prime Adamka który zawsze z szacunkiem podchodził do rywali. Słabo Szpilka, naprawdę SŁABO...
Ogolnie Szpulka skradl show Wojewodzkiemu i temu drugiemu typowi,ktorego nazwiska juz nie pamietam...
!Diablo-Adamek bylaby ciekawa.Musiala by byc umowna waga np 97 kg. ktora jest realna dla obydwu.gdyz jak tomek mialby 102 a Krzysztof np 93 to nie wygladaloby najlepiej.Cunn sobie poradzil z goralem bo jest lotny ale Wlodarczyk jest sztywny.
Data: 26-11-2014 14:33:17
Od kiedy to dużo starszy, doświadczony dwukrotny mistrz świata dostaje lekcję pokory...?
Od momentu gdy przeczytany został werdykt,i ten wielki faworyt co nie chciał bić dzieciaków został sprowadzony do parteru.xD
Adamek przegrywa to nagle był w najgorszej możliwej formie (wg mnien ie był w gorszej niż z Cunnem czy Głaskovem)i że wyszedł dla kasy (brednie). Doskonale wiedział ze wygrana przedłuża mu nadzieje na kolejne dudki które tak bardzo cieszą jego oko i gdzieś tam pląsany był Powietkin, który chętnie by go przyjął na swój rekord, a Rybinski zapłacił by w mln ew. mógł to być Jennins, ale już za wiele mniejszą kasę. Wiedział, że będzie pasek ibf international. A poza tym kto broni i zarobić i wygrać? Chyba na tym ten biznes polega bo jak ktoś chce tylko zgarniać kasę za obijanie sobie ryja to bierze kilkanaście tysi zielonych.
Szpilka jakby przegrał to byście wylali na niego hektolitry pomyj, że został usadzony, jest marny bez kondycji itd ze dostał LEKCJE POKORY itd itd
A tu co? Taktyka wykonana w 99%, bo czasem ręce opuścił. Oszukał wielu z tą wagą 108kg. Kilka razy ustrzelił Tomka i co najciekawsze mimo ze byk432545sratata i wielu innych mówiło inaczej, zrobił kondycje na 10 rund. Co prawda, może nie dostał jakichś uderzeń, które tą kondycje zabierają w trakcie walki, ale w 10 rundzie walki w tak szybkim tempie był mega świeży.
Szpilka wygrywa, to nadal pierdolenie ze leszcz i wygrał tylko dlatego ze Adamek był tak słaby, ale czyja to wina? Kto mu bronił się przygotować? Nie wygrał przypadkiem 1-2 rundami ale jakimiś 8-9.
Zresztą, podobno zwycięzców się nie rozlicza. Wygrał i był zdecydowanie lepszy.
Zwycięzców się nie ocenia, ale pragnę zauważyć, że gdyby Adamek naprawdę się przygotował mimo młodego wieku jak na wagę ciężką to zmiótłby Szpilkę, a ten gada gada i gada.
Jedyne co to to że czuję się oszukany jak Adamek mówił, że jest przygotowany perfect, jest szybki. Ani szybki, ani perfect, a Szpila ględzi że biłby się z Diablo..ot materialista, nie kolega
A który z owych panów reprezentował poziom królewski by tak pisać. Obu nie lubię i nie kierowałem się sympatią w ocenie walki. Można powiedzieć że Szpulki nie doceniłem należycie do końca a Adamka przeceniłem w tej potyczce.
Szpulka wygrał. Ok. Należą się brawa że się nie podpalił i przetrwał kryzys ale nic nadzwyczajnego nie pokazał. W sumie to to samo co z Jenningsem tylko rywal "nie amator" ;D
Może trochę lepsza kondycja.
Na szczycie czeka go to samo co w walce z BJ i nie mam co do tego wątpliwości. Absolutnie nie odbieram mu chwili chwały tylko żeby młody ją porządnie wykorzystał a nie popłynął.
Trochę zaczyna się zachowywać jakby potrzebował jednego reklamowanego batonika... Kasa kasa, przed chwilą świetny kolega a teraz tylko cześć cześć.
No co tu dużo mówić. Szpilka zaczyna gwiazdorzyć i trochę zapomina skąd się wziął jego sukces itd. Już widzę jak wraca do Łapina po pobycie w USA. Wrócić wróci ale jak oberwie.
Nawet nie zdziwiłbym się jakby próbował się urwać od Wasilewskiego i spółki.
Cóż. Życzyć mu dobrych walk. Na czołówkę i tak nie ma szans.
Góral przegrał, na co patrzyłem z niekłamaną przyjemnością, bo nie trawię go od czasu, kiedy wyciągnął do walki swojego byłego przyjaciela Gołotę, którego wcześniej opluwał i znieważał publicznymi wypowiedziami "to ten co Gołocie dziwki załatwiał" za co zresztą beknął 50 tys USD na centrum niewidomych dzieci w Laskach. Pomijając już jego nieudolne próby zaistnienia w polityce...
Co do samych przygotowań, to naprawdę mam bekę z niektórych wypowiedzi, że Adamek przegrywając ze Szpilą skompromitował amerykańską szkołę treningu. Jak ktoś w Ameryce nie robi nic, oszczędza na trenerze biorąc "wersję ekonomiczną", czyli Rogiera, oszczędza na sparingpartnerach i przyjeżadza na walkę z kimś, kto w zapier... na treningach w Polsce, to wynik będzie z gory wiadomy - dostaje oklep od boksera klasy Szpili
Ale prawda jest taka że Szpilka to po prostu średniak, przeciętniak który nic wielkiego w wadze ciężkiej nie osiągnie. Z realna czołówką nie ma najmniejszych szans na wygraną a z większością przegrywa przez ciężki nokaut. Taki Wilder, Joshua, głupek Fury, Stiverne a nawet Arreola NISZCZĄ chłopaka w ringu. W Walce z wypalonym Adomkiem nie pokazał NICZEGO nowego czego nie widzielibyśmy w walce z Jennigsem. Czegoś co dawałoby nadzieje że ten chłopak wejdzie kiedykolwiek na wyższy level swoich umiejętności. Do tego ten jego styl uciekającego, punktującego pojedynczymi ciosami zająca nie gwarantuje emocjonujących walk. A Ajtuj wdający się w wymiane ciosów = Ajtuj padający na dechy. Taka jest rzeczywistość ale oczywiście znajdzie się kilku nawiedzeńców którzy będą próbowali ja zakłamywać.
Sami powiedzcie czego oczekujecie, aby walczył z lepszymi czy w Polsce obijał ogórków?
Bo widzisz, jeśli chodzi o polskie bokserskie podwórko, to oczekujemy tylko i wyłącznie samych mistrzów świata, bądź wyłącznie prospektów, którzy tymi mistrzami zostają.
Bokserom ze średniej półki jak Szpila, Wach, Rekowski nie wolno istnieć, a tym bardziej boksować, czy próbować się rozwijać
Bo gada i plecie jakby wspiął się na Mont Everest. W wadze ciężkiej jest nikim, ot wziął wypłatę życia niczego specjalnego nie pokazując, pokonał słabego przechwalającego się Adamka. I tyle.
Adamek chociaż zaznaczył swoją obecność tj znokautował mojego ulubionego boksera Andrzeja Gołotę. @ krotny mistrz świata w 2 kategoriach. Był słaby pan Gołota? Był. I Adamek "przejął pałeczkę".
Szpilka nie zrobił nic, wygrał bo wygrał i tyle. Adamek słaby, a Szpilka szablonowy- bez osiągnięć. Nawet z Zimnochem nie chce wyjść bo "wyczuł parę groszy" postawił walizkę hajzu i ani się ruszy. Ot charakterniak. Materialista, a z Diablo chce krzyżować rękawice, a z jednej stajni są.
Sprowadzony do parteru? Adamka w wadze ciężkiej ten wielki prospekt i "nadzieja polskiej wagi ciężkiej" powinien znokautować do 5 rundy, a nie klepać tym swoim wacianym prostym i cieszyć się, że wygrał po wyrównanej i zaciętej walce ze starym i najsłabszym w karierze z Adamkiem. Adamek, który zawsze szanował rywali i nigdy nikogo nie obrażał poza ringiem został "nauczony pokory" przez półgłówka, któremu samemu brakuje pokory i nigdy jej się nie nauczy. Szpilka może przegrać 10 walk w USA a nadal będzie się uważał za przyszłego mistrza świata i dominatora królewskiej kategorii.
un4 myślałem,że Twój horyzont sięga dalej i tak kategorycznych ocen,szczególnie dotyczących przyszłości nie wysnuwasz.moja wyobraźnia potrafi stworzyć hipotetyczną sytuację,że szpilka np.po 2 latach intensywnego trenningu w juesej staje się na tyle dobry,że znowu orgowym specom sprawia psikusa:)
Już kilka lat temu mówiło się że Szpilka jest młody, ma czas i może się jeszcze dużo nauczyć i co ? I nic. Ja dalej nie widze progresu. Widzę te same błędy, złe nawyki ruchowe i tak dalej. Do tego w ciągu tych kilku lat w wadze ciężkiej pojawiło się kilka nowych nazwisk jak Joshua. Zresztą pisałem o tym te kilka lat temu że może być sytuacja że Szpilka będzie stał w miejscu ze swoim boksem a w HW pojawią się nowe twarze. Tak też się dzieje.
"szpilka np.po 2 latach intensywnego trenningu w juesej staje się na tyle dobry,że znowu orgowym specom sprawia psikusa:) "
Wierzysz w cuda. Jest powiedzenie "czego Jaś się nie nauczył Jan nie będzie umiał". Szpilka boksuje kupe ładnych lat a w każdym sporcie szybkie postępy zalicza się w pierwszych latach treningu. Z czasem coraz trudniej jest się poprawiać. Ajtuj już znacznie lepszy nie będzie i żaden trener żadne treningi w juesej tego nie zmienią. Jestem tego pewny.
Problem Arturiosa leży w tym że nie ma atutów na wagę ciężką i tak naprawdę ciężko znaleźć mu styl w którym mógłby boksować z powodzeniem z najlepszymi czy chociaż tymi dobrymi.
Artur jest mały. Chociaż przypakował to nie mam najmniejszych wątpliwości że Jennings znów by go najzwyczajniej zajechał. Nigdy z Artura nie będzie więc ktoś kto przytłacza siłą. Siła ciosu tak samo. 3 z plusem. Nie przewróci nikogo odpornego tymi ciosami chyba że trafi idealnie (każdy ma szansę) Wykańcza chłopak skumulowanymi ciosami a tych w walce z lepszymi rywalami zadaje mało...
Wystarczyło że Jennings miał świetną obronę i już dupa.
Odporność też nie pasuje do kogoś kto idzie do przodu.
Zostaje więc cofanie się i punktowanie. Walka z kontry. Tyle że Artur ani nie jest jakiś wybitnie szybki ani nie zadaje dużo ciosów. Poza tym kuleje u niego kondycja i obrona.
Nie wiem co musieliby w tej Ameryce poprawić żeby z Szpulki którego oceniam na pięściarza na 3 z plusem (małym) zrobić kogoś na 4 z minusem chociaż.
Fizycznie Artur lepiej pasowałby do kategorii niżej i dalej tak twierdzę.
Dobry cruser też będzie sobie na pewnym poziomie radził i w ciężkiej.
Artura przekleństwem jest to że jest ani typowym cruserem ani cięzkim.
100 % racji.
P.S. Za co dostałeś bana, że musiałeś wrócić jako "UndeadDog"? Pytam bo przeoczyłem tę sytuację. Za co ja dostałem bana to nie trudno się domyśleć, bo przesadzałem z trollingiem i głupotami, ale Ty? Poglądy masz czasami kontrowersyjne, ale nie piszesz głupot na siłę tak jak ja do niedawna.
Myślę, iż wbrew pozorom kibice chcą tej walki Adamek vs. Saleta...
*
*
Że tak zapytam grzecznie
Popierdoliło Cię, czy co?
Już jedną noc żywych trupów mieliśmy. W Częstochowie.
Noc żywych trupów była i w Gdańsku w Ergo Arenie i w Częstochowie. Ale co, słaby był wynik frekwencji i oglądalności? Myślę, że każdy z bokserów wyszedł korzystnie i wzbogacił swoje konto o ładną sumę. Dla Adamka walka na Polsacie w ppv to ostatnia szansa na zarobienie pokaźnych pieniędzy i prawdopodobnie ostatnia szansa na wygraną...
Pierdolisz jak potluczony.
Szpilka pokazal dyscypline taktyczna,ktorej nikt sie po nim nie spodziewal,wiec nie bredz,ze pomiedzy walka z Jenningsem,a Adamkiem nic sie nie zmienilo.Do tego jab lepiej funkcjonowal niz w kazdej jego walce jako pro
Ze juz o poprawie fizycznej nie wspomne
Jak chcesz to potrafisz napisac post na wysokim poziomie,co wiekszosci sie tu nie zdaza,wiec trzymaj fason
Wiec po co sobie nim zawracacie glowe ,przeciez jest tylu wspanialych bokserow mad in Poland,ktorzy lada momemt podbija swiat i zagoszcza w ranikigu P4P...lol...
Dyscypline taktyczną to widziałem już w walce z McClinem. Z Jenningsem zresztą też tyle że woźny nie pozwolił Ajtujowi na tak wiele co wypalony Adomek. Jab lepiej funkcjonował ? No może trochę lepiej ale nie zapominajmy na kogo tle. Poza tym Góral zawsze lubił zjadać takie ciosy i zawsze miał problem z mańkutami. Czy ten jab będzie tak samo funkcjonował z kimś lepszym niż obecny Adomek ? Czy gdyby Szpilka teraz zawalczył jeszcze raz z Jenningsem ten jab funkcjonowałby lepiej ? Nie sądzę. Poprawa fizyczna ? Mówiłem stricte o boksie Ajtuja ale szczerze to nawet nie ma za bardzo jak ocenić czy Artur poprawił kondycje bo Adamek był za bardzo pasywny, a Szpilka nie przyjął za wiele ciosów. Pewnie jest silniejszy fizycznie ogólnie ale od prawdziwych ciężkich zawsze będzie odstawał w tym elemencie.
Widzisz Twój problem jest taki że do Szpilki podchodzisz zbyt emocjonalnie i nie piszesz zupełnie trzeźwo na jego temat. No czasem Ci się zdarzy xD Ale ogólnie odnoszę takie wrażenie że chcesz być przeciwwagą dla tych którzy krytycznie wypowiadają się o Szpilce a takich tutaj nie brakuje ;)
Z całym szacunkiem. Czytam.. i mam wrażenie, że nie przewietrzyłeś pokoju z oparów kadzidełek, o odurzającym zapachu, które najwyraźniej pozbawiły Cię poczucia rzeczywistości.
un4given pisze logicznie, zdrowo- rozsądkowo, i jest to do przyjęcia.
A co jeśli w rewanżu wygral by z jenningsem ?
Andym, arreola glaskovem furym? Ciekawe co byście wtedy wymyślili heh Nie ma walki nie ma weryfikacji. Przecież nikt go już dzisiaj nienie rzuca na kliczko pulewa czy powietkina. Nie wiem jeszcze to ten wilder warty ale eo reszty po dobrym dłuższym obozie bym go wypuścił. Chce to niech walczy i tyle.
Po prostu rywal był słabszy, to i Artur wypadł lepiej.
lol ;D
A tak na poważnie wiadomo jakie ma podejście. Grubo przesadza i tyle. O ile potrafi ocenić słusznie że góral aż wcale taki dobry nie był to zaraz strzela kwasem że Szpulka pokonałby go w każdym momencie w Hw bo ten żadnego regresu nie zaliczył.
Pisał też coś ale to chyba ironicznie o tym że Szpulka powinien zostać najlepszym Pl zawodowcem bo pokonał Adamka o ile się nie mylę.
Tak na serio jego podejście pokazuje post nr 2 w (jego pod tym tematem)
Nikt tu Szpulki nie obraża a raczej podchodzi realnie do sprawy a ten wybuch jakiś nam serwuje... ;D
Może to brat Szpulki jest ? :D
Pzdr
Lubie Szpilke i nigdy tego nie ukrywalem,ale w sumie to do wiekszosci bokserow o ktorych pisze mam jakis stosunek emocjonalny,albo ich lubie,albo nie
Nigdy nie twierdzilem,ze moje wypowiedzi nie sa subiektywne,ale nigdy na na sile nie pisalem,czegos,czego nie uwazalem za sluszne w danej chwili
Ty zas twierdzisz ze od czasow amatorskich Szpilka nie poczynil zadnych postepow.Jezeli tak aprawde sadzisz,to nie mamy o czym rozmawiac.Szkoda
Co zas do tego czy "cos" osiagnie,czy nie,to powiem tak
Wszystko jest kwestia wzgledna,dla kazdego to "cos"znaczy co innego
Jezeli mowimy o tytule mistrza swiata,to patrzac na Artura dzisiaj i jego ewentualnego przeciwnika w walce mistrzoswkiej to szanse sa rowne 0.
Ale nikt nie wie,kto bedzie mistrzem za kilka lat i ilu tych mistrzow bedzie
Nie wiem tez czy Szpilka jeszcze sie nie rozwinie jako bokser
Przeciez jednym z mistrzow moze byc ktos pokroju Ruiza,czy Liakowicza,a to nie jest bokserki MontEverest
Ale jezeli nawet,Szpilka nie zdobedzie zadnego znaczacego pasa,ani nawet nie dostanie titleshot,to co juz teraz ma skonczyc kariere.Przeciez to jest niepowazne
"Ty zas twierdzisz ze od czasow amatorskich Szpilka nie poczynil zadnych postepow.Jezeli tak aprawde sadzisz,to nie mamy o czym rozmawiac.Szkoda "
Nigdzie nie pisałem o czasach amatorskich. Wyraźnie piszę o braku progresu OD KILKU WALK. I mówię tutaj o ZNACZĄCYM progresie. Nie mówię że nie widzę żadnych zmian tylko że nie widzę znaczących, istotnych zmian. Dyscyplina taktyczna, zimna głowa to już było grane - żaden to progres.
Poza tym nie pisałem że Szpilka nic nie osiągnie. Pisałem że nie osiągnie nic znaczącego (według mnie oczywiście).
Szpilka to poziom EBU i ten pasek ma szanse zdobyć ale oczywiście z 2 ligą europejską.
Poza tym mi bardziej chodzi o osiągniecie w sensie dopisania do rozkładu jakiegoś znaczącego nazwiska, uznawanego za realną czołówkę a nie o same zdobycie pasa.
Byl tu kiedys filimik,z czasow amatorskich Szpilki i wtedy napisales ze ,Szpilka od czasow amatorskich walczy tak samo i popelnia te same bledy
Nawet jak Artur dopisze do rekordu jakies znaczace nazwisko,to po walce okaze sie,ze to "nazwisko"bylo juz stare,albo grube,albo nieprzygotowane,albo wszystko na raz
Ja nigdy specjalnie nie cenilem Adamka jako hevy i jakos nie przeceniam tej wygranej,ani stylu
Ale po tragicznej jesli chodzi o wszystko walce z Jenningsem,Szpilka pokazal symptomy zmiany na lepsze
Oczywiscie Jennings to nie Adamek.Czekam jednak cierpliwie na kolejnych rywali i na to,jak zaprezentuje sie Pinezka.
Nie chce nawet pisac co mi wtedy pisal @rocky86- ze to sa jakies nierealne scenariusze, itp xD
Co ciekawe najwiecej do powiedzenia ma tu jak zwykle ten sam laik co glosil teorie ze Glazkow nigdy nie bedzie w czolowce czy ze walka Adamka ze Szpilka bedzie krwawa jatka w ktorej Goral po ciezkim boju wygra- niejaki @UndeadDog
Szczerze mowiac mam juz dosc tu tego laika- za ciagle wygadywanie glupot i liczenie na to ze wszyscy zapomna i dalsze oszukiwanie czytelnikow powinien byc kop natychmiastowy
Bokser to nie miejsce dla laikow
Co dalej mozna powiedziec? Ktos dobrze pisze- Szpilka mial dyscypline taktyczna w walce z McCline'm, juz tam pokazal, ze jest w stanie zaboksowac bardziej z glowa. Tyle tylko, ze nie da sie tak oszukac realnych mobilnych ciezkich - nie w przypadku kogos bez jabu i bez serii i tak kruchego fizycznie- dobitnie pokazala to walka z Jenningsem
Mimo wszystko Szpilki nie skreslam i uwazam ze przy odpowiednim doborze przeciwnikow (najlepiej jakichs grubych z nie az tak mocnym ciosem) i dyscypinie taktycznej jest w stanie jeszcze kogos z czolowki ograc w tej HW i wzglednie cos tam osiagnac
No bo walczy praktycznie tak samo. W amatorce bił więcej ciosów ale tam sa tylko 3 rundy. Błedy dalej są te same. Uważasz że Szpilka teraz boksuje dużo lepiej ?
Najpierw niech pinezka pokona te znaczące nazwisko. Młodego głodnego wilka. Jakiś eliminator do pasa czy coś.
Ty piszesz że Ajtuj pokonałby Adamka nawet tego z jego pierwszej walki w heavy bo tak naprawdę według Ciebie Adamek nie zrobił regresu. Piszesz też że Szpulka ograłby Arreole. Nie ma żadnych realnych przesłanek ku temu żeby tak sądzić.
I jakie to symptomy zmiany na lepsze pokazał Szpilka ? Przecież kilka pierwszych rund Szpilka- Jennnings wyglądało bardzo podobnie do tego co widzieliśmy w Krakowie. Róznica w klasie rywali. To nie Szpilka był lepszy tylko miał na przeciwko siebie słabego, wolnego na nogach jak wóz z węglem Adamka. A mimo to taki Adamek niejednokrotnie zapędzał do narożnika Szpilke i potrafił w jednej rundzie wsadzic mu czysto 3 razy ten sam cios po tej samej akcji lewy prawy. I to pod rząd...lol...
Wiesz za co Cię lubię?
Zawsze potrafisz człowieka rzśmieszyć :-)
Pewnie robisz to nieświadomie, ale... co za różnica? Ważne, że pękam, jak to czytam :-)
Chociaz Szpilka nie ustrzegl sie bledow w walce z Adamkiem,to Tak uwazam,ze walczyl duzo lepiej niz za czasow amatorskich,czy w kazdej zawodowej walce dluzszej niz 3 rundy.Chociaz jest jeszcze sporo do zrobienia.Glownie jesli chodzi o intensywnosc w zadawaniu ciosow,kombinacje,garde
Oczywiscie ze Adamek nie jest w primie,tylko na fali opadajacej,ale nawet najlepszy Adamek ten,z "mitycznej"juz walki z Arreola,przegralby z Arturem w walce 10 rundowej
Powodow jest kilka
Pierwszy to Szpilka zwsze jest byl i bedzie mankutem
Zawsze lepiej poruszal sie w ringu
Mimo wszystko mial i ma lepsza obrone,mocniejszy i dynamiczniejszy cios
A to byly klucze do zwyciestwa w tej walce
Adamek wygladal jak woz z weglem,bo Szpilka byl praktycznie nieuchwytny.
W pierwszych rundach z Jenningsem Szpilka walczyl podobnie jak z Adamkiem,problem polegal na tym,ze nie mogl przebic sie przez garde Jenningsa,a w koncu padl kondycyjnie
Z Adamkiem mial kondycje na 10 rund biegania.Czyli jest pierwszy symptom
Drugi to jab
Roznicy w klasie Gorala nie ma wielich,tylko w stylu boksowania
Poza chłodną głową Szpilka poprawił nieco obronę, chodź dalej jest dziurawa, kondycję i fizyczność również. Więc ten brak progresu to kompletna bzdura, porównajcie jego obecną pracę nóg lub technikę choćby do tej sprzed 3 lat, niebo a ziemia.
Kiedys leworecznosc byla traktowana jak ulomnosc i na wiosce mieszkajac aby nie byc wytykanym musial sie tego oduczyc.
Co do jenningsa, poza atletycznoscia nic specjalnego w nim nie widze, ten jak to go nazywa adamekteam zlalby adamka, a szpilka z walki z adamkiem zlal by jenningsa. Z perezem szalu nie bylo, ale szczeke moze miec dosc solidna
Data: 26-11-2014 21:51:51
Szczerze powiedziawszy, to ja też nie widziałem innego Szpilki, niż od Jenningsa.
Po prostu rywal był słabszy, to i Artur wypadł lepiej.
amen!!!
Data: 27-11-2014 00:51:59
"a szpilka z walki z adamkiem zlal by jenningsa"
Mueh mueh mueh
„Okazalo sie ze idealnie przewidzialem to- doslownie kropka w kropke zdarzylo sie tak jak pisałem”
„Nie chce nawet pisac co mi wtedy pisal @rocky86- ze to sa jakies nierealne scenariusze, itp.”
Rafcio szczerzę mówiąc czytając Twoje posty mam wrażenie, ze czytam wypowiedzi jakiegoś klinicznego schizofrenika, do tego jeśli jest w Twoich wypowiedziach powoływana moja osoba, to obok schizofrenika widzę bezczelnego kłamcę.
Prawdy i Mity, artykuł pod którym najprecyzyjniej i szczegółowo wypowiedziałem się na temat tej walki.
http://www.bokser.org/content/2014/11/02/075910/index.jsp
Podsumowanie moich przemyśleń:
@rocky86
„Reasumując, moim nieznacznym faworytem jest Adamek, który jest już na równi pochyłej i sporo stracił ze swoich atutów, ale wciąż ma kilka po swojej stronie, jednakże Szpilka ma realne szanse na wygraną. Artur powinien walczyć spokojnie, używać prawego prostego (walka z Glazkowem powinna być świetnym materiałem do wzorowania się), nie podpalać się, nie wdawać w wymiany, wykorzystać przewagę szybkości i mobilności. Niewiadomą dla mnie jest, czy Artur wytrzyma psychicznie, czy będzie potrafił się trzymać taktyki i chłodno kalkulować i czy dodatkowe kilogramy nie odbiorą mu tlenu, który przy jego ruchliwym stylu jest niezwykle istotny, jeśli Artur wysiądzie psychicznie lub jeśli zwolni po 3-4 rudach, to przegra. „
A pod tym samy artykułem Twoje podsumowanie:
@rafalteo
„Szanse? Patrzac czysto LOGICZNIE i OBIEKTYWNIE (gdzie obiektywnym nie da sie nigdy byc, ale obiektywizmem ludzie nazywaja po prostu mniejszy subiektywizm) 60-40% dla Adamka. Taki jest rozum, a nie bajki.
W ringu bajek nie ma, w ringu jest prawda.
Dlatego stawiam na Adamka”
Jak ktoś będzie miał ochotę, to sobie przeczyta całe wypowiedzi, bo są zbyt długie, by je tu przytaczać.
Pokaż mi gdzie napisałem, że scenariusz o punktowaniu Adamka jest nierealny.
To Ty lub Twoje drugie „ja” w co drugiej wypowiedzi podkreślało, że „cudów nie ma” w „ringu jest prawda” Adamek wygra :-)
Tak właśnie przewidziałeś wszystko kropka w kropkę, że ze względu na LOGIKĘ i OBIEKTYWIZM, kierując się ROZUMEM, a nie bajkami postawiłeś na Adamka, bo cudów nie ma, liczy się prawda :-)
Swoja drogą masz na moim punkcie i BlackDog’a jakieś solidne kompleksy, ale to na inną rozmowę. Czasami próbuję Cię traktować jak pozostałych użytkowników, ale czytając te Twoje schizofreniczne wypowiedzi w których stwierdzasz, że nie przewidziałeś, ale przewidziałeś, nie trafiłeś, ale trafiłeś, to nie dochodzę do wniosku, że nie powinienem Cię traktować poważnie.
Tyle ode mnie, wystarczająco dużo czasu na Ciebie poświęciłem.
dochodzę do wniosku
Skopiowales wygodne Ci wypowiedzi- to nie byla moja ostateczna prognoza na te walke
Nie skopiowales tej w ktorej jednoznacznie napisalem jak bedzie wygladac walka jesli Szpilka zachowa chlodna glowe- caly scenariusz walki przewidzialem
Jak zwykle manipulujesz i klamiesz- dlatego nie bede nawet Ci odpowiadal na to co napisales
spoko, nie wiem z którym Twoim "ja" rozmawiam, ale ok, niech będzie, że manipuluje cytując podsumowanie Twojego rozważania (prawdziwe i jedne z wielu podobnych), nie okrajając go, nie zmieniając, nie skracając, cytując w całości, dodając do niego źródło i niech będzie, że masz racje, pisząc:
"@rocky86- ze to sa jakies nierealne scenariusze, itp.”
nie dając żadnego dowodu na swoje słowa, jak zwykle kłamiąc, nie podając źródła (którego nie ma, bo nie istnieje, poza Twoją schizofreniczna psychiką), niech będzie, że cytat z podsumowania mojej wypowiedzi ze wskazanym źródłem do niej nie przeczy powołanej przeze mnie Twojej kłamliwej wypowiedzi.
Jesteś zwycięzcą :-)
Jak zawsze zresztą :-)
Bez odbioru.
Kłamiesz to ty i to perfidnie po walce udowodniłem ci to kilka razy oficjalny twój typ był 57 do 43 dla Adamka ,a napisałeś kilka scenariuszy przebiegu tej walki i po wygranej Szpilki chwaliłeś się że przewidziałeś ale źle postawiłeś. Kolejny raz nie przyznajesz się i zarzucając komuś kłamstwo sam kłamiesz.Dopóki będziesz tu wszystkich wyzywał to będę cię tepił i wytykał każdy twój błąd do którego się nie przyznasz.Boks potrafi być tak nieprzewidywalny że każdy ma prawo się pomylić ,nie sztuką jest się pomylić ale sztuką jest się do tego przyznać ,ty tego nie potrafisz.Jak się mylę to od razu tu na forum się do tego przyznaję proste
Jestem w szoku po obejrzeniu tego materialu
Przeciez Artur kiedys boksowal lepiej niz dzis! Mniej pajacowal tą pracą nóg, wiecej zadawal ciosow, on po prostu boksowal, wykorzystywal zasieg, bil nienajgorszy jab, nie napalal sie na jeden cios...
Panowie- ja jestem w szoku po obejrzeniu tego materialu. Co to sie z tym chlopakiem stalo?!
Przeciez jesli on by tak boksowal z dzisiejszym Adamkiem- to by mial wieksze szanse na wygrana niz tak jak boksuje teraz.
Ten chlopak jakis talent do boksu ma- i mowie to widzac ten stary material. Co mu sie w glowie porobilo ze zamiast BOKSOWAC, tak jak robi to tutaj, zaczal pajacowac tym tanczeniem i napalaniem sie na jeden cios?
Te tepe kołki same mu to wmawiaja na fejsie ze jest bialym Tysonem i chlopak uwierzyl.
Nawet Zimnoch i niejedna inna osoba z boksu mowila ze Szpilka w lzejszych wagach boksowal wcale nienajgorzej, w cruzer sie naprawde niezle zapowiadal.
Jak Szpilka sie wreszcie obudzi i zawalczy dzis z Adamkiem tak jak kiedys: bez napalania
sie na jeden cios, BOKSUJĄC, a widac ze ma do tego predyspozycje (sadzac po tym materiale)
to ma cholernie realne szanse na wygrana
Oczywiscie jako ze na to sie nie zanosi to ja daje 57-43% w szansach dla Adamka"
"Autor komentarza: rafalteoData: 08-11-2014 15:35:10
Ostateczny typ: 57-43% dla Adamka, ale widze realne szanse na wygrana dla
Szpilki- szanse zalezna od jego charakteru tylko i wylacznie. Szpilka ma
obecnie atuty bokserskie na obecnego zdziadzialego Adamka, aby go ograc- oszukac,
ta walka to tylko 10 rund, Szpilka gdyby boksowal na chlodno wykorzystal wspaniałą
lotność nog, unikal walki, uzywal jabu nie szukal na sile ciosu nokautujacego
tylko uderzal to mialby rzeczywiste szanse na zwyciestwo. I on wszystko co trzeba
boksersko ma, a to wideo w artykule mnie tylko utwierdzilo. Kiedys sie nie napalal
na jeden cios i umial boksowac.
Szpilka powinien nie myslec o jakichkolwiek probach nokautowania, ostrego zbicia Gorala.
Jego trzeba oszukac, tak jak to zrobil Glazkow. Glazkow to zrobil bijac swietnie proste,
Szpilka tego nie umie, ale ma za to prace nog ktora pozwolic mu moze unikac
bezposredniej walki. Chlopak ma realne szanse aby wygrac na punkty z dzisiejszym
zdziadzialym Adamkiem- w walce bliskiej punktowo.
Mimo to jednak nie wierze ze Szpilka wejdzie na wyzyny swojej psychiki, chlodu
boksowania, itp.
Dlatego uwazam ze walke powinien wygrac (zakladajac ze nie bedzie wałku) Adamek.
Ale KO/TKO na Szpilce to dla mnie niezbyt prawdopodobna rzecz. Nie widze zeby tak
to sie skonczylo.
"
Czy to byl przypadek?
Kto chce niech wierzy ze to byl przypadek ze celnie przewidzialem caly przebieg walki ;)
Przestancie juz klamac przeciez ludzie potrafia czytac, po co taki @rocky86 chce oklamywaniem i manipulowaniem faktami tak oszukiwac? Nie lepiej miec jaja i przyznac sie do swojej glupoty? Przeciez on kompletnie inaczej widzial te walke kompletnie zle
A teraz wydziwia i łże
Brak slow
Jak mówiłem, Adamek nie dostał żadnej lekcji pokory,
rafalteo, jak widać, również :-)
Łżesz to Ty mówiąc, że uznałem taki scenariusz za nierealny kłamco, co Ci udowodniłem wskazując swoją wypowiedź wraz ze źródłem do niej.
Jak można kłamać chłopie cytując pełne wypowiedzi użytkownika i oklejając je źródłami? No jak? Nie wklejając innych wypowiedzi? Napisałem, że takie wypowiedzi z Twojej strony miały miejsce, kłamałem?
Nasrać różnych wariantów zostawiając sobie furtki może największy kretyn.
Zresztą, Rafcio w którym miejscu kłamałem? Gdzie napisałem, ze nie miałeś odmiennych wypowiedzi? Nie zauważyłeś dzieciaku, że celowo wskazałem u Ciebie oznaki schizofrenii? Nie zauważyłeś po co wkleiłem Twój post?
Nasrałeś postów w których wypisywałeś, że nie ma cudów, że logika nakazuje, obiektywizm itp., na końcu walnąłeś post w który nic nie zmieniłeś, bo znów postawiłeś na Adamka, tylko wskazałeś w jaki sposób powinien walczyć Szpilka by wygrać (zresztą zasadniczo stanowiący niemal kopię tego co napisałem kilka dni przed Tobą w temacie w którym również pisałeś, więc nawet ciężko mi jest uwierzyć w to, że mojego postu nie czytałeś, więc łżesz celowo i zapewne z pełną premedytacją).
Gdyby Adamek wykrał, to napisałbyś, że miałeś rację, cudów nie było, w ringu była prawda :-)
Mylę się
Coś co w Twoim przekonaniu miało być cudem i przeczyć logice się jednak wydarzyło, ale Ty nadal jesteś zwycięzcą i znów miałeś rację, nie ?
Weź się przyznaj do błędu, tak jak ja to zrobiłem mimo, iż pisałem tak samo i nie rób z siebie po raz kolejny kretyna, zyskasz na tym więcej niż wchodząc sobie samemu w dupę i głosząc swoje zwycięstwo w sytuacji w sytuacji w której przegrałeś.
Jeszcze raz pytam gdzie pisałem, że jest to dla mnie niemożliwy scenariusz kłamco?
link i cytat poproszę.
Mylę się?
Chyba wyraznie napisalem : oto moj ostateczny typ na walke. Zacytuje jeszcze raz zebys nie oklamywal znowu czytelnikow:
"Autor komentarza: rafalteoData: 08-11-2014 15:35:10
Ostateczny typ: 57-43% dla Adamka, ale widze realne szanse na wygrana dla
Szpilki- szanse zalezna od jego charakteru tylko i wylacznie. Szpilka ma
obecnie atuty bokserskie na obecnego zdziadzialego Adamka, aby go ograc- oszukac,
ta walka to tylko 10 rund, Szpilka gdyby boksowal na chlodno wykorzystal wspaniałą
lotność nog, unikal walki, uzywal jabu nie szukal na sile ciosu nokautujacego
tylko uderzal to mialby rzeczywiste szanse na zwyciestwo. I on wszystko co trzeba
boksersko ma, a to wideo w artykule mnie tylko utwierdzilo. Kiedys sie nie napalal
na jeden cios i umial boksowac.
Szpilka powinien nie myslec o jakichkolwiek probach nokautowania, ostrego zbicia Gorala.
Jego trzeba oszukac, tak jak to zrobil Glazkow. Glazkow to zrobil bijac swietnie proste,
Szpilka tego nie umie, ale ma za to prace nog ktora pozwolic mu moze unikac
bezposredniej walki. Chlopak ma realne szanse aby wygrac na punkty z dzisiejszym
zdziadzialym Adamkiem- w walce bliskiej punktowo.
Mimo to jednak nie wierze ze Szpilka wejdzie na wyzyny swojej psychiki, chlodu
boksowania, itp.
Dlatego uwazam ze walke powinien wygrac (zakladajac ze nie bedzie wałku) Adamek.
Ale KO/TKO na Szpilce to dla mnie niezbyt prawdopodobna rzecz. Nie widze zeby tak
to sie skonczylo.
"
Ja juz tutaj pisalem, ze wlasnie Szpilka bylby w stane obskoczyc Cunninghama przy odpowiednich kryteriach. I po walce z Adamkiem moje slowa COŚ ZNACZĄ- bo tak walczacy Szpilka mialby szanse z Cunnem. Ty natomiast pier.oliles ze nie mialby zadnych szans z Cunninghamem, wiec wynika z tego, ze dzisiejszy Cunningham od Adamka musi byc dla Ciebie O KILKA KLAS LEPSZY skoro twierdzisz ze z Adamkiem Szpilka mogl wygrac.
A tymczasem Panowie mierzyli sie niedawno i co?
Co sie stalo drogi klamco? ano Adamek wygrał a walka byla bardzo wyrownana nawet gdyby byl lekki wałek dla Adamka
Brawo laiku- popisuj sie dalej glupota :)
Racio przestań prosże, bo już się kompletnie kompromitujesz :-)
Po pierwsze link nie działa,
Po drugie, co ma Cunn do Adamka?
Po trzecie styl robi walkę,
Po czwarte nie niedawno się mierzyli, tylko 2 lata wcześniej.
Twoje argumenty są żenujące, znów wijesz się, bo kłamałeś o tym, że twierdziłem, ze przedstawiony scenariusz jest niemożliwy. Przytaczasz moje wypowiedzi na temat walki Szpilki z Cunn'em i twierdzisz, że to dowodzi tego, że myliłem się i twierdziłem, że niemożliwym jest by Szpilka wypunktował Adamka?
"W podobnym tonie wypowiadales sie co do walki Szpilki z Adamkiem"
Gdzie?
Pogrążasz się zupełnie w obliczu braku argumentów na poparcie swoich kłamstw, co potwierdzasz tym, że wrzucasz temat o Cunn'ie.
Brak słów, narka kłamco.
Albo okulista albo podstawówka. Sam sprawdź sobie dlaczego.
Drogi idioto
Juz wyjasniam Ci jak krowie na rowie co ma Cunn do tej sytuacji
miejmy nadzieje ze ogarniesz za drugim podejsciem:
Adamek pokonal Cunninghama ktory w Twoim mniemaniu rozgromilby Szpilke. Szpilka pokonal pogromce Adamka
Adamek z walki z USS a z walki ze Szpilka nie roznil sie wiecej niz sladowo
Juz rozumiesz jakim skonczonym laikiem jestes czy dalej chcesz bawic sie w pierdolamento?
Jesteś ślepy jak ci sędziowie co punktowali pojedynek Adamek Cunningam.Wszyscy eksperci widzieli zwycięstwo Steva oprócz sędziów i oczywiście ciebie.Cunningam obija bez problemu Szpilkę,ale ty oczywiście wiesz lepiej żyj dalej w tym swoim wyimaginowanym świecie.I przestań w końcu ubliżać innym bo tobie nikt nie ubliża co najwyżej śmieją się z ciebie
Skoncz pierd.olic
Eksperci od Twoich urojen najwyzej
Adamek wygral z USS a walka byla co najmniej rowna
Nasz kochany idiota @rocky86 twierdzil ze Szpilka nie ma zadnych najmniejszych szans z USS ale z Adamkiem ktory go pokonal nagle mial ogromne szanse na wygrana? niemal na 50/50?
Jak sie jest niewyksztalconym imbecylem to takie kwiatki powstaja
"Adamek pokonal Cunninghama ktory w Twoim mniemaniu rozgromilby Szpilke"
Nie rozgromił tylko spokojnie wypunktował, jeśli napisałem, że by rozgromił to proszę o cytat.
"Adamek z walki z USS a z walki ze Szpilka nie roznil sie wiecej niz sladowo"
Śladowe, to u Ciebie oznaki inteligencji dostrzegam, jeśli nie widzisz różnicy i to wyraźnej w formie Adamka w tych walkach, to nie dziwią mnie twoje wywody.
Rafałku, z tym poziomem argumentów z dużą dozą prawdopodobieństwa robiłbyś "karierę" na Onecie.
Znów okazałeś się bezczelnym kłamcą, a broniąc swoich kłamstw po raz kolejny się ośmieszyłeś i zrobiłeś z siebie kretyna.
papa, pakuj się i do szkoły.