KHAN-ALEXANDER: WSZYSTKIE KARTY ODKRYTE
Szef Golden Boy Promotions Oscar De La Hoya ogłosił pełną rozpiskę zaplanowanej na 13 grudnia gali w MGM Grand w Las Vegas, na której zmierzą się Amir Khan (29-3, 19 KO) i Devon Alexander (26-2, 14 KO). Ich walka będzie głównym wydarzeniem wieczoru, ale i wcześniej kibice zobaczą kilka ciekawych starć.
De La Hoya potwierdził, że na gali zmierzą się Keith Thurman (23-0, 21 KO) i Leonard Bundu (31-0-2, 11 KO). We wtorek zdradził nazwiska innych anonsowanych już pięściarzy – próbujący powrócić do gry po ubiegłorocznej porażce były mistrz trzech kategorii wagowych Abner Mares (27-1-1, 14 KO) skrzyżuje rękawice z Jose Ramirezem (25-4, 15 KO).
Niepokonany Jermall Charlo (19-0, 15 KO) z kolei stanie w szranki w eliminatorze IBF w wadze junior średniej z Włochem Lennym Bottaiem (22-2, 9 KO). Dla 37-latka będzie to pierwszy występ poza granicami Italii.
Wszystkie powyższe walki pokaże w Stanach Zjednoczonych główny kanał Showtime. Widzowie Showtime Extreme zobaczą natomiast w akcji brata bliźniaka Jermalla, Jermella Charlo (24-0, 11 KO), który zaboksuje z Mario Alberto Lozano (28-5, 22 KO). Wcześniej do ringu wejdzie też niezwyciężony na zawodowstwie olimpijczyk Errol Spence Jr (14-0, 11 KO). Jego przeciwnikiem będzie doświadczony Grek Mike Arnaoutis (25-10-2, 12 KO). Jeden z pogromców tego ostatniego, Victor Ortiz (29-5-2, 22 KO), będzie natomiast walczyć z Manuelem Perezem (22-10-1, 14 KO).
Znane postacie zaprezentują się też w pojedynkach, których nie pokaże telewizja. Beibut Szumenow (14-2, 9 KO) zmierzy się z Bobbym Thomasem Jr. (14-2-1, 9 KO), a Yohishiro Kamegai (24-2-1, 21 KO) z Oscarem Godoyem (13-3, 6 KO).
Myślę, że Khan sobie poradzi.
Najciekawiej z tej gali zapowiada się walka Thurman vs Bundu. Bundu jest mocno niedoceniany. Bardzo dobry bokser. Niestety przypadł mu bokser jeszcze lepszy. Jak dla mnie nr 1, tak że myślę, że Bundu pierwszy raz w karierze polegnie, polegnie przed czasem.
Bracia Charlo, jak to przystało na pompowanych balonów, dostali rywali nieszkodliwych.
Poza tymi dwiema walkami głównymi nie będzie co oglądać.
A Ortiz powinien już zakończyć, szkoda zdrowia. Po walce z Lopezem wiedziałem, że będąc rozbitym, po poważnej kontuzji jak wyłapie od Collazo to może być jeszcze gorzej. Za bardzo chciał powrócić w efektownym stylu, ale to się ceni i trudno mieć o to pretensje, no ale nie udało się i trzeba oszczędzać zdrowie, zwłaszcza, że Ortiz ze swoim darem autopromocji mógłby zarabiać w mediach czyli w bezpieczniejszy i mniej ryzykowny sposób.
Thurman TKO
Charlo UD/TKO
reszta to kiszka.
Bundu ma pecha bo ze swoim skillem mógłby powalczyć, ale nie z Thurmanem.
Zgadzam się z Rollinsem, że niedoceniany.