TRENER BRAEHMERA: NIE PRZECENIAJMY GŁAŻEWSKIEGO
Karsten Roewer, trener mistrza WBA w wadze półciężkiej Juergena Braehmera (44-2, 32 KO), który 6 grudnia w Oldenburgu skrzyżuje rękawice z Pawłem Głażewskim (23-2, 5 KO), jest spokojny o wynik zbliżającej się konfrontacji. Polaka docenia, jednak zapewnia, że pas zostanie w Niemczech.
- Nie można nie doceniać Głażewskiego, ale tak samo nie można go przeceniać. To solidny bokser, technicznie być może jeden z najlepszych zawodników, jakich w ostatnim czasie dostał Juergen. Jego najgroźniejszą bronią jest lewy sierpowy. Juergen jest mańkutem, więc musi szczególnie uważać. Jednego jednak jestem pewny: Głażewski robi dobrze wiele rzeczy, ale Juergen wszystko robi lepiej – stwierdził szkoleniowiec.
GŁAŻEWSKI: JESTEM W ŻYCIOWEJ FORMIE
Pewny, że "Głaz" wiele nie zdziała w Oldenburgu, Roewer myśli już o kolejnych walkach swojego podopiecznego. Podkreśla, że interesujących możliwości nie brakuje, również na niemieckim ringu.
- Juergen jeszcze długo może być mistrzem. Dzięki treningom z młodszymi zawodnikami zachowuje świeżość. Nie było jeszcze dobrej mistrzowskiej walki pomiędzy dwoma Niemcami w wadze półciężkiej. Może dojdzie do niej w przyszłym roku, jest kilka ciekawych opcji. Jeżeli się nie uda, będziemy celować w unifikację – powiedział.
Dokładnie. Przecież prawie wszyscy pisali,że Sulęcki to waciak i wygrać może jedynie na pkt. A chłopak pokazał,że jak się nie napala to potrafi przewrócić rywala.
@Rollins
Praktycznie pod każdym tematem marudzisz i obrażasz. Podejrzewam,że nawet po zwaleniu konia narzekasz na swoja rękę ;)
Trzymam kciuki, będzie dobrze.
;-)
Coś mam wrażenie że Głażewski to wygra na easy poziomie
Jak by nie patrzeć, to chyba tak właśnie jest.
Próbuję znaleźć jakiś jeden element, w którym Głaz jest lepszy i nic nie przychodzi mi do głowy.
Oczywiście walkę może dać dobrą. Czemu nie? Tym bardziej, że u Braehmera widać już regres.
Jednak ja w to nie wierzę. Za szybki jest Niemiec.
Wg mnie będzie jednostronny oklep.