HRIUNOW: KIMBO SLICE CHCIAŁ 250 TYSIĘCY ZA CZTERY RUNDY!
Władimir Hriunow - nowy promotor Aleksandra Ustinowa (29-1, 21 KO), zdradził szczegóły negocjacji potencjalnej walki z Kevinem Fergusonem (7-0, 6 KO), znanym światu jako Kimbo Slice.
Rosjanin najpierw ogłosił, że do takiej potyczki dojdzie 11 grudnia podczas gali w Moskwie, jednak kilka godzin później wszystko zdementował reprezentujący interesy Amerykanina Gary Shaw.
- Za to co nam zaproponowano, to tyle samo mamy walcząc godzinę drogi od domu Kimbo. Dlatego za taką sumę nawet nie udamy się na lotnisko. Jeśli Władimir Hriunow doda zero do swojej oferty, wówczas możemy dyskutować - stwierdził Shaw. O jakich sumach była więc mowa?
- Ten koleś jest szalony. Zażyczył sobie minimum 250 tysięcy dolarów za cztery rundy. Powiedzieli, że nie będą bić się więcej niż cztery rundy, a Ustinow to co, jakiś dzieciak? Przecież to wysoko notowany w rankingach bokser i nie bije się na tak krótkich dystansach. Po co mam dawać tak wielkie pieniądze facetowi, który nie przetrwa jednego starcia? Może mnie z kimś pomylili, ale ja nie daję nikomu jałmużny. Nie bawię się w takie rzeczy - skomentował całą sprawę Hriunow.
Po co w ogóle taka "walka"? Ale dureń, sam się wkopał :-)
Po co w ogóle taka "walka"? Ale dureń, sam się wkopał :-)
Niekoniecznie. Ciężej wypromować 4-rundówke. Jakby było zapisanych dziesięć to ruscy janusze mogli by to kupić jako walkę z King Kongiem, przed walką z Kliczką ;)
I my i Hriunow wiemy, że walka na 95% skończyłaby się w pierwszej rundzie więc tu chodzi o nic innego jak sprawy promocyjne. ;)