HBO ZAINTERESOWANE WALKĄ GOŁOWKIN-KOROBOW
Coraz więcej mówi się o przyszłorocznej walce Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) z Mattem Korobowem (24-0, 14 KO). Rosjanin, który tak jak Kazach święcił triumfy na ringach amatorskich, a teraz z powodzeniem rywalizuje na zawodowstwie, zdradził, że telewizja HBO jest poważnie zainteresowania tym pojedynkiem.
- Gołowkin to byłby ciekawy rywal, zwłaszcza dla kibiców w Rosji i Europie. Amerykańskich fanów nasza walka z pewnością również zainteresuje. Możliwe, że zmierzymy się ze sobą w przyszłym roku. Z tego co wiem HBO jest na tak. Jesteśmy z Giennadijem godnymi siebie rywalami, możemy dać dobry pojedynek – powiedział Korobow.
Najpierw 31-latek musi jednak pokonać Andy’ego Lee (33-2, 23 KO), z którym 13 grudnia w Las Vegas zaboksuje o wakujący pas WBO w wadze średniej.
- Szykuję się na długi i trudny pojedynek. Lee ma dobry lewy prosty, jest szybki, o kilka centymetrów wyższy ode mnie. Moje przygotowania przebiegają jednak bardzo dobrze i wierzę, że odniosę zwycięstwo – stwierdził Rosjanin.
Kilkadziesiąt dni po walce Korobow-Lee na ring wróci też Gołowkin. Kazach, mistrz WBA i tymczasowy WBC, zmierzy się 21 lutego w Monte Carlo z Martinem Murrayem (29-1-1, 12 KO).
Może jeszcze zabłyśnie.
Andy Lee to trudny rywal, ale na pewno do pokonania.
Gołowkin, niezależnie od wszystkiego, to dla Matwieja za wysokie progi.
Oczywiście pożądana jest ta walka. Jak nie z nim, to z kim GGG ma boksować?
Gwiazdy, mistrzowie-celebryci wyjść do niego, nie wyjdą, niech bierze najlepszych z MW. Później może pójdzie wyżej.
Raczej nie widział nigdy GGG..
Jeśli już mowa o Beterbijewie to jestem ciekaw kiedy zaprezentuje się nam Egor Mekhontsev - trzeci z rosyjskich bombardierów w wadze półciężkiej.
Oczywiście przez wyrażenie "kiedy zaprezentuje się nam Egor Mekhontsev" nie mam na myśli sklepania jakiegoś ogórka na Kaukazie, tylko walka z jakimś przeciwnikiem na poziomie, docierająca do szerszej publiki.
Z tym nr2 nie przesadzaj, na pewno ścisła czołówka, ale bez przesady.
Także w moim subiektywnym ranging Korobov ( po zwycięstwie nad Lee i ew. potwierdzeniem swoich możliwości) to będzie nr 2. Jeszcze dodam, że wysokie miejsce zajmuje N'Dam N'Jikam.
Każdy będzie szedł na straty, dlatego przymierzanie go do zawodników z super średniej było by ciekawszym pomysłem, to tak jak by trzymać ludzi z wysokim intelektem z I klasie podstawowej i uczyć ich czytać i pisać.
wszystkich by pokonał.
Niezbyt przekonująca argumentacja.
Zawsze ktoś musi być najlepszy.