QUIGG OBRONIŁ PAS ORGANIZACJI WBA
Podczas trwającej w Liverpoolu gali Scott Quigg (30-0-2, 22 KO) po raz czwarty obronił tytuł mistrza świata federacji WBA kategorii super koguciej, czy też jak kto woli junior piórkowej.
Champion w swoim zwyczaju od samego początku nastawił się na ciosy na korpus Hidenoriego Otake (22-2-3, 9 KO). W końcówce drugiej rundy dla odmiany wystrzelił prawym krzyżowym na głowę i zachwiał przeciwnikiem. Wydawało się, że powinien skończyć wszystko przed czasem, lecz Anglik zaczął boksować jednostajnie, trochę szablonowo i pomimo iż wygrywał kolejne starcia, to nie potrafił dobrać się Japończykowi poważniej do skóry. Mistrz oddał nawet kilka minut, by powrócić dobrym, dziesiątym starciem. A w nim między innymi trafił mocnym lewym podbródkowym, rozcinając challengerowi prawą powiekę. Niemal równo z gongiem kończącym jedenastą rundę zranił go jeszcze lewym sierpowym. W ostatnich trzech minutach nie działo się już nic ciekawego i sędziowie nie mogli mieć wątpliwości, typując wygraną Quigga 119:109, 119:109 i 118:110.