OŚWIADCZENIE PZB W SPRAWIE DYSKWALIFIKACJI DRABIK
Już po zakończeniu losowania VIII Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie – Jeju 2014 wiadomo było, że dla naszych zawodniczek będzie to niezwykle trudny start. Przeglądając drabinki od razu rzucało się bowiem w oczy, że Polki – w drodze do podium – trafiały na przedstawicielki ścisłej czołówki Starego Kontynentu bądź świata, które już wcześniej sięgały po medale w najważniejszych mistrzowskich startach.
Mimo tego Polki na ringu w Jeju zaprezentowały wielką determinację i potencjał, co widać było w walkach wszystkich reprezentantek naszego kraju, które do tego występu przygotowywały się bardzo starannie. Tym bardziej, że przynajmniej w kilku przypadkach przegrane Polek były – delikatnie mówiąc – problematyczne.
Zobacz też: SKRZYWDZONA SANDRA DRABIK
Osobnego komentarza wymaga jednak przykrość, jaka spotkała w Jeju Sandrę Drabik, która po pierwszej wygranej walce na MŚ nie została dopuszczona do następnego startu i wycofano ją z turnieju. Jest to tym bardziej bolesne, że wyeliminowanie Polki z mistrzostw świata nie nastąpiło w wyniku przegranej, tylko odbyło się przy zielonym stoliku.
Mianowicie po dopuszczeniu Polki do udziału w VIII MŚ i po przebrnięciu przez nią pierwszej eliminacji raptem dopatrzono się, że w ubiegłym roku Sandra Drabik startowała z powodzeniem w mistrzostwach świata w kick-boxingu. I ten fakt – w oparciu o przepisy AIBA, które weszły w życie we wrześniu 2014 – stał się podstawą do podjęcia decyzji o odsunięciu Polki od udziału w mistrzostwach świata rozgrywanych na koreańskim ringu.
Pomimo natychmiastowej interwencji podjętej przez naszą ekipę w Jeju – i całonocnym oczekiwaniu na odpowiedź na złożone formalnie odwołanie – ostateczna decyzja była dla Polki niekorzystna. Chociaż w naszym przekonaniu Sandra Drabik powinna otrzymać szansę sportowego udowodnienia, czy zasługuje na medal w tak poważnej imprezie. Co ciekawe, pomimo tego, że start Sandry Drabik w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w kick-boxingu nie był okrywany przez nikogo tajemnicą i nie stanowił przeszkody w jej starcie na tegorocznych mistrzostwach Europy w Bukareszcie Komisja zajmująca się tą sprawą była nieprzejednana.
To się niczym nie różni od PKW (Polska Komisja Wyborcza), która 3 miesiące przed wyborami przypomniała sobie o systemie informatycznym.
Leśne dziadki powinny odejść !
Gdzie qrva odpowiedź na to pytanie?
Cyt. "Przypominamy, że Sandra jest aktualną mistrzynią świata WAKO i najlepszą zawodniczką tamtych zawodów (Sao Paulo, październik 2013) w kick-boxingu (formuła low-kick), więc na mocy regulaminu technicznego AOB, musiał być dostarczony do AIBA stosowny dokument jej dotyczący. Kto wspomniany dokument miał wysłać do AIBA? Wiele wskazuje na to, że należało to do obowiązków Polskiego Związku Bokserskiego, który dokonywał zgłoszenia naszej kadry na 8. Mistrzostwa Świata w Jeju City."
Próżno zapewne szukać u takiej zakłamanej szumowiny poczucia wstydu. Nie jest zatem dla mnie zaskoczeniem że wciąż będzie takie zero trwało na stanowisku. Napiszę Panu jednak że mi jest najzwyczajniej w świecie wstyd że taki element jak Pan wraz ze swoim wesołym stadkiem, pełnicie jakiekolwiek kierownicze funkcje w tym kraju.
Gdybym był Pana przełożonym, to za to niedopatrzenie nałożył bym Panu najzwyklej w świecie po pysku.
Jakoś w tym tygodniu słowo dumny Polak waży dla mnie zbyt wiele...
Chcialby ojciec byc jej fizjoterapeuta :) seksownie wyglada taka zmachana po treningu , chyba to zycie w czystosci daje ojcu w kosc
*
*
Oczywiście Ojciec ma na myśli tę damę z prawej...
;-)